Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Targowisko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Selainwila
Łowczyni Czarnej Magii



Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 12:48, 12 Sty 2008    Temat postu:

"Tak, teraz w jakąś zaciszną uliczkę" pomyślała i przyśpieszyła kroku szukając wzrokiem dogodnego miejsca, aby spałaszować jedną z bułek i przy tym odrobinę odpocząć, chleb i jedną bułkę chowa do plecaka, może się jeszcze przydać, taki kopniak adrenaliny dobrze chyba ja otrzeźwił. Usiadła w jakimś kąciku i zaczęła jeść, przyglądając się handlującym i ich rozmowom. Może się trochę od nich nauczy? W sumie można też usłyszeć coś niepożądanego, przez co sie wpakuje w tarapaty, ale przecież ona lubi przygody. Zazwyczaj prosta przekonywującą formułką można nawet obniżyć cenę o połowę. A może zaszantażuje sprzedawcę? Przydałby sie jej nowy ekwipunek. Jedząc rozglądała się po najbliższych straganach, czasami przecież w niespodziewanym momencie można coś wypatrzyć. Po posileniu sie jeszcze trochę posiedziała, aby strawa się uleżała, zawsze ją tego uczono. Teraz czas porozglądać sie po straganach i poszukać czegoś niezwykłego. Jakaś wyjątkowa biżuteria, tak tego jej trzeba, naszyjniki, pierścionki, kolczyki. Może da się coś tanio utargować...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice
Alkochocholik



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:06, 13 Sty 2008    Temat postu:

- Sam się go zapytaj, panie filozof - Avisa męczyła już sama obecność dziwnego człowieka. Odwrócił się do Galdira i popatrzył na proponowane przez szefca buty - A co to za baletki? Takie to zgubię w biegu, jak będę uci..jak będę sobie biegał rano. Chcę porządnych, lekkich i wysokich. No.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:54, 13 Sty 2008    Temat postu:

G.A.F.A.
Kobieta spojrzała na Avisa ze zdziwieniem.
-"Ależ pan Stiggis żyje i ma się dobrze. Ta piła ucięła mu tylko nogi... W każdym razie poniżej dwudziestu siedmiu opuścić nie mogę. To w końcu prawie nowe spodnie."

Szewc spojrzał w zadumie na buty Galdira. Następnie na mokasyny. Wzruszył ramionami i zaczął grzebać w stosie butów. Wreszcie wyjął coś co (nie wiedzieć czemu) można było określić tylko słowem "glany". Wysokie, czarne buciory wiązane długim rzemieniem. Podeszwa była gruba na niemal centymetr.
-"Nazywam to butami najemnika. Mocna skóra i podeszwa. W środku mają wszyte metalowe wzmocnienie. Kopniak czymś takim może wybić dziurę w murze. Ale warte są 50 sztuk złota. Mama też wersję "lajt", jak to mówią pustynni, bez metalowego wzmocnienia za 40 sztuk złota. Fakt że są ciężkie i bywa w nich gorąco latem, ale jak się przyzwyczaić to człowiek nie ma ochoty ich zdejmować."


Selainwila
Świeża bułka okazała się całkiem smaczna i pozwoliła zregenerować energię straconą na zaklęcie (+4 many).
Rozglądając się w poszukiwaniu czegoś niezwykłego zauważyła duży stragan z używaną odzieżą. Sam stragan nie był specjalnie niezwykły. Raczej mała grupka klientów którzy się tam znajdowali. Doprawdy trudno było przeoczyć jednego człowieka. Rudobrody, w różowych spodniach i niebieskiej kurtce. Na domiar tego nosił na głowie, turban który chyba zawierał coś żywego w środku.
Kontrast dla niego stanowił długowłosy albinos w czarnej szacie. Stojąc tak blisko siebie wyglądali jak wyjęci żywcem z dwu różnych wymiarów.
Dopiero w trzeciej kolejności rzucali się w oczy towarzyszący im staruszek rozmawiający z rudowłosym młodzieńcem mniej więcej w wieku czarodziejki.
Taak... jeżeli szukała czegoś niezwykłego to właśnie znalazła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selainwila
Łowczyni Czarnej Magii



Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 21:09, 13 Sty 2008    Temat postu:

Wybuchnęła śmiechem widząc mężczyznę w różowych portkach i zgieła w pół, tak, aby o mało jej plecak nie zleciał do głowę. Wstała i wyciagnęła się nadal z uśmiechem. "Czego to ludzie nie wymyślą, tyle tu żyje, a czegos takiego nie widziałam..." pomyślała i chwyciła rączkami za "szelkę" torby. Zrobiła jeden krok, i próbowała zdjąć uśmiech z twarzy. Podeszła jeszcze kawałek i zerknęła na lade chrząkając. Takie połączenie dwóch ludzi może być przypadkiem, ale warto nawet zapytać... Nadal trzymała obie dłonie na szelkach plecaka, sprawiło to, że wyglądała jeszcze bardziej dziecinnie, wyprostowała się i wciagnęła powietrze ponownie nie mogąc wytrzymać wybuchnęła śmiechem. Powinna się chyba powstrzymać, bo zadusi się własną śliną...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice
Alkochocholik



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:32, 14 Sty 2008    Temat postu:

- Dwadzieścia sześć to uczciwa cena, tak - uśmiechnął się znów, rzucił do Galdira - tatusiu, zarzuć złoteeem.. - tu znów do sprzedawiczyni, konspiracyjnym szeptem - to mój tatuś. Ale ciiii...
Rozbawiony wziął parę glanów do rąk, żeby zobaczyć jak ciężkie są te ciężkie buty.
Później, gdy już udało mu się wymasować stopę i oddać nieszczęsną parę szewcowi, podrapał się nerwowo po głowie.
- Ten, no... a te bez metalowej części to lżejsze? Potrzebuję lekkich, LEKKICH...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice dnia Pon 16:33, 14 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Pon 16:52, 14 Sty 2008    Temat postu:

- A Pan jak się zwie? - zwrócił się Fistus do Galdira - Z wyglądu to mi pan na magika wygląda. - uśmiechnął się.

Fisus zaczyna się modlić w myślach by wspomóc dziłanie "Wejrzenia"

„O Wszechtajemniczy
Mówi do Ciebie ten
Co się w ogóle nie liczy
O Wielbiący Skrycie
Pomóż mi w mym nędznym
Na ziemi strasznej bycie
O Władco tajemnicy każdej
Pozwól mi w umysł zajrzeć
Istoty tylko tej, tej i tej...”

Wzrok Fistusa spoczywa kolejno na Galdirze, Avis i Li.

„..O Mój Wielki Panie
Chce poznać ich sekrety
A umysł otwartym się stanie
O Znający Wszystko
Ukryj przed nimi me starania
Bo w chwale dla Ciebie to wszystko”


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:57, 16 Sty 2008    Temat postu:

FIstus poczuł że modlitwa odniosła pewien skutek, choć nie całkiem taki jakiego się spodziewał (-10 wiary). Poczuł napływające do jego głowy najróżniejsze informacje. Poznał imiona swoich towarzyszy, dowiedział się jakimi dysponują zdolnościami i poznał z grubsza historie ich życia... było jednak coś jeszcze. Z takiej czy innej przyczyny dostał się też do myśli dziewczyny, która niedaleko śmiała się jak szalona. Od razu dowiedział się, że ma do czynienia z czarodziejką, choć jej talent był niewyćwiczony i nieco dziki.
Ku swojemu zdziwieniu Fistus nie zdołał się dostać do głębszych myśli. Zupełnie jakby coś je przed nim ukryło... może nawet sam Krekete.
(Fistus od tej chwili wie to, co znajduje się w Kartach Postaci Galdira, Avisa, Li i Seli. Czyli Historię postaci, umiejętności itd.)


Selainwila poczuła nagle dziwną rzecz. Zupełnie jakby ktoś grzebał jej w myślach. Odczucie było dość słabe i minęło niemal natychmiast, ale była niemal pewna, że pochodziło od niepozornego staruszka nieopodal. On sam miał nieco zaskoczony wyraz twarzy, jakby sam nie spodziewał się takiego obrotu spraw.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Śro 21:47, 16 Sty 2008    Temat postu:

Fistus nagle wyprostował się i jeszcze szybciej się obrucił. Jego wzrok znalazł to, czego szukał. Była to młoda kobieta, o długich ciemnych włosach, uroczo zadartym nosku i ślicznych oczakach. Śmiała się. Dźwięk jej śmiechu brzmiał w głowie starca. Fist stał z na poły zdziwioną na poły oburzoną miną, można by rzec, że patrzył wielce gniewnym spojrzeniem. Trwało to może sekundę, bądź było tylko złudzeniem, bo w chwile potem starzec uśmiechał się przepraszająco i drapał po głowie jakby nie wiedział o co chodzi. Dziewczyna w gorsecie, białej bluzce z szerokimi rękawami i czarnych spodniach stała niedaleko i Fistus patrzył jej głęboko w oczy, o ile owa piękna magiczna istota pochwyci jego wzrok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Galdir
Potwór



Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:01, 17 Sty 2008    Temat postu:

Galdir już miał odpowiedzieć starcowi, ale kiedy się obrócił, zobaczył, że jego niedoszły rozmówca wpatruje się w jakąś dziewczynę. -"Lubi o wiele młodsze" - pomyślał złośliwie, po czym dał Avisowi 33 sztuki złota.
- Płacimy po połowie, tak samo jak dzielimy zyski, -dodał po chwili milczenia, kiedy to starał się zachować kamienną twarz - synku. - omal nie wybuchnął śmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selainwila
Łowczyni Czarnej Magii



Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 18:44, 17 Sty 2008    Temat postu:

Zamlikła i spiorunowała starca wzrokiem, nie lubiła jak ktos wchodzi jej do głowy, nie ważne po co, dobrze, że przynajmniej wie jakie zagrożenie niesie - To pewnie pomyłka - usmiechnęła się łobuzersko i odkręciła na piętce i inną stronę, chciała, żeby wyglądać na obrażoną, jednak jeszcze jej usta uginały sie lekko do góry, wyostrzyła swój słuch i uważnie kontrolowała, żeby wsyztsko co mówią trafiło do jej uszu, chyba to nie była zbyt wielka odległość, oni pewnie tez wiedzieli, że się przysłuchuje. Zerkała co jakis czas na stoisko i to co się na nim znajduje, no i na "Pana w różowym"...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice
Alkochocholik



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:41, 17 Sty 2008    Temat postu:

- A wiem - młodzieniec posmutniał jakby, lecz wyjął z plecaka drugą część sumy. Na migi starał się pokazać nekromancie, żeby starał się szybko kończyć sprawę z szefcem. Zbyt-wiele-myślący towarzysz zdawał się być zafascynowany jakąś młodą kobietą, co mogło sprzyjać ucieczce Avisa.
- Dziękuję pani - ukłonił się lekko przed staruszką i pocałował ją w dłoń - to miło robić interesy z tak kompetentynymi pracownikami.
Gdy oddał należność sprzedawczyni, zbliżając się do Galdira, potknął się o czyjąś nogę i gdyby nie złapał się ramienia nekromanty, w tym momencie leżałby na ziemi. Odchrząknął i zapytał ile jeszcze ma czekać na te buty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Czw 21:17, 17 Sty 2008    Temat postu:

Fistus podbiegł najciszej jak potrafił do dzierczyny, która stała do niego teraz tyłem. i zaczął szeptać jej do ucha.
- Przepraszam...to przez przypadek, jakbyś nie posiadała tyle nieokiełznanej mocy to by nie miało miejsca - przemknął szybko i stanął z nią wtarzą w twarz, zajrzał w oczy, uśmiechnął się - naprawde mi przykro - powiedział ze śmiechem - czy mogę coś dla Ciebie zrobić? - nastrój starca widocznie się polepszył - wciąż się szeroko uśmiechał Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:43, 17 Sty 2008    Temat postu:

Lie obserwował dłuższy czas całe zajście. Wreszcie podszedł do Fistusa i Selainwili.
- Ej, to wy się znacie, bo tak jakoś dziwnie wyszło, a może to ja się zdrzemnąłem, faktycznie mogło tak być, choć nie podejrzewałbym siebie o to, żeby tak zasnąć w śroku dnia, naprawdę, ma ktoś batonika, lubię batoniki, naprawdę, najsmaczniejsze są te litowo jonowe, czy jak im tam, mniejsza zresztą o batony, widzę, że pani tak na mnie dziwnie latarni, jakby nie wiem, znalazła ziarnko grochu pod kijem samobijem, no co, nie zna pani tej bajki? - Powiedział na jednym dechu (a trzeba wspomnieć, że ma naprawdę pojemne płuca).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selainwila
Łowczyni Czarnej Magii



Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 21:46, 17 Sty 2008    Temat postu:

-Czyśbys znowu cos kombinował?- mruknęła i znowu sie odwróciła -Stało się i nie masz za co przepraszac...- odwróciła sie znowu do niego - A tak w ogóle to czego ode mnie chcesz? Nie mogłeś poprostu zapytać?- rzekła zirytowana

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Galdir
Potwór



Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:54, 17 Sty 2008    Temat postu:

-Ekhm... Tak, już... - odparł nieco zakłopotany nekromanta. Jeszcze raz zlustrował wzrokiem dziewczynę. - "Ładna."- pomyślał, ale po chwili skarcił się za tą myśl. W końcu mu się spieszyło.

- Noo, daj mi tą lżejszą wersję. Ile za nią ? Usłyszałem 35 ? - zwrócił się do szewca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Czw 21:58, 17 Sty 2008    Temat postu:

- Nie planowałem tego, zawsze wpierw pytam, potem sam dodziekam do sedna prawdy, ale Ciebie nie miałem na celu naruszać, nie przepraszam ze to co się stało, tylko za to, żę naruszyłem Twoją prywatność. Może się do nas przyłączy... - w tym momencie Fistus pada na ziemie. Śpi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selainwila
Łowczyni Czarnej Magii



Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 22:03, 17 Sty 2008    Temat postu:

Spojrzała z otworzonymi jak rybka ustami i patrzyła w bezruchu na kogos kto przed chwila grzebał jej w głowie, stała i stała, po czym przekła cichutko - Jeśli to jakiś żart to zabiję, pamiętaj - po chwili dotarło do niej co powiedziała i zapewne cofnęłaby to, ale czasu nie było chwyciła starca w pasie i próbowała unieść do góry - po-po-pomo-mocy! - wydyszała z wysiłku, w sumie potrzebujacym się pomaga, a jak ma szanse spełnic dobry uczynek to i lepiej dla niej...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Selainwila dnia Czw 22:04, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice
Alkochocholik



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:07, 17 Sty 2008    Temat postu:

Avis z politowaniem popatrzył na parę, wzruszył ramionami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:11, 19 Sty 2008    Temat postu:

Kobieta sprzedająca ubrania rzuciła krótkie spojrzenie na Fistusa i powiedziała do Seli:
-"Zostaw go kochaniutka. Starsi ludzie po prostu tak mają, że zasypiają gdzie popadnie. Wyśpi się to wstanie." - wróciła do Avis'a. -"Nooo... Niech będzie te 26 monet. Już nie będziemy się kłócić o jedną monetę. Miło, że ktoś jeszcze wie co to uprzejmość."
(Avis wzbogaca się o nowe spodnie i 7 sztuk złota które zostały ze złota danego przez Galdira)

Szewc popatrzył spod brwi na Galdira: -"Nie wiem co pan słyszał, ale ja powiedziałem 40 sztuk złota za lżejszą wersję. Taka skóra kosztuje."



Na Avisa nagle ktoś wpadł przewracając go na ziemię.
-"Och! Przepraszam... Strasznie mi przykro."- Powiedział ktoś łamiącym się głosem. Na ile Avis zdołał się zorientować był to chudy młodzik lat około dwudziestu. Wyglądał na zdenerwowanego. Rozglądał się na boki jakby obawiał się, że ktoś zaraz zacznie go ścigać... i pocił się. Nie wyglądał jednak na złodzieja. Prawdę mówiąc był dość przyzwoicie ubrany. Wyciągnął pomocną dłoń w kierunku leżącego na ziemi łotrzyka. -"Już pomogę ci wstać... Jeszcze raz bardzo przepraszam... powinienem patrzeć gdzie idę..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selainwila
Łowczyni Czarnej Magii



Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 20:14, 19 Sty 2008    Temat postu:

-Mam nadzieję, ale jak mu sie coś stanie to nie moja wina - zaczerwieniła się, ale trzeba pomagać... Nie, musi poprostu bardziej uważać, nie dac się ommamić, kiedyś będzie musiała zabić i co wtedy? - A pani co ma na sprzedaż? - rzekła wstając i rozglądając się znowu - Interesuje mnie... coś specjalnego - spojrzała jak stoisko, ciekawe czy miała zaplecze, a może trzyma coś pod ladą? Tacy sprzedawcy zawsze mają coś specjalnego, ale czy bedzie to na jej kieszeń? - Więc jak? -

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 12 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1