Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Targowisko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isildur Wielki
Główny Alchemik



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien

PostWysłany: Wto 15:46, 09 Paź 2007    Temat postu:

- Potrzebuje pięciu płaszczy podróżnych, nie specjalnie grubych, takie, żeby można je było nosić również, na co dzień.- Mówi Isildur - Poproszę 4, trochę większego rozmiaru niż mój - tu druid pokazuje swój płaszcz kobiecie - i jeden, taki, aby mógł go założyć dość tęgi rycerz odziany w pełną zbroje płytową. Do tego, prosiłbym jeszcze o naszycie na plecach każdego z płaszczy jakąś nicią koloru srebrnego obwody sześciu orlich piór łączących się u dołu. Na moim również, jestem gotów dać pani za to wszystko 500 sztuk złota.- Mówi Isildur patrząc na krawcową..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:50, 10 Paź 2007    Temat postu:

Krawcowa spojrzała na druida nieco podejrzliwie.
-"Zakładamy gildię co?" - Uśmiechnęła się serdecznie - "Zaraz zagonię córki do pracy. Będzie pan musiał poczekać jakieś pół godziny."

Kobieta na chwilę zniknęła na zapleczu, a druid usłyszał jak krzyczy na córki by wzięły się do roboty. Nie minęło dwadzieścia minut jak wychynęła zza kotary niosąc kilka złożonych w kostkę czarnych płaszczy. Jeden z nich rozwinęła ukazując druidowi wyhaftowane sześć orlich piór, jedno koło drugiego układały się w lekki łuk.
-"Może być?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isildur Wielki
Główny Alchemik



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien

PostWysłany: Czw 7:41, 11 Paź 2007    Temat postu:

- O właśnie takie coś mi chodziło! - Powiedział zadowolony druid. - Jeśli będę potrzebował jeszcze więcej, to na pewno kupię je u pani- dodaje druid i lekko się kłaniając całuje kobietę w rękę.
- Przystaje pani na te 500 sztuk złota za wszystkie te płaszcze? - pyta Isildur.

Jeśli krawcowa zgodzi się na taką sumę to Isildur odnajduje swój płaszcz, ubiera go na siebie, podaje kobiecie pieniądze i zabiera resztę płaszczy mówiąc.
- Do widzenia, i proszę pozdrowić ode mnie córki – po czym wychodzi uszczęśliwiony ze sklepu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:59, 11 Paź 2007    Temat postu:

Kodieta zabiera pieniądze i szybko je przelicza. Następnie wylewnie żegna druida i wraca na zaplecze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isildur Wielki
Główny Alchemik



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien

PostWysłany: Pią 17:47, 12 Paź 2007    Temat postu:

Isildur krążąc po targowisku poszukuje sklepu bądź straganu z akcesoriami łuczniczymi, gdy takowy znajdzie, idzie doń i odnajdując jakiegoś porządnego sprzedawcę/sprzedawczyni mówi:
-Dzień Dobry, poproszę duży kołczan jakichś dobrych strzał do Łuku Refleksyjnego, ile takie coś będzie kosztowało?- Pyta druid i rozgląda się po sklepie/straganie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:19, 13 Paź 2007    Temat postu:

Isildur dostrzega stragan którego asortyment jest iście imponujący. Łuki i strzały wszelkiego rodzaju leżały koło siebie prezentując w pełni kunszt rzemieślnika. Mimo że nie były to bogato zdobione łuki jakie noszą książęta, nawet taki laik jak Isildur zauważył perfekcję wykonania.
Jedynie sprzedawczyni mogła budzić pewne wątpliwości. Młoda, ciemnowłosa dziewczyna z piegami na twarzy. Włosy ma spięte z tyłu głowy żuła słomkę. Miała nie więcej jak 16 lat i na pytanie druida zareagowała chichotem. Następnie, nieco głośniej niż powinna, powiedziała:
-"Widać dziadku, że nie bardzo znacie się na łukach! Strzała to strzała i do każdego łuku pasuje. Ale ile chcecie tych strzał? Mogę wam sprzedać takie..." - Wzięła w rękę i wskazała prostą strzałę z metalowym grotem i osadzonymi spiralnie, czarnymi lotkami. -"... po 5 sztuk złota za każdą. Jak weźmiecie powyżej trzydziestu to tatko kazał dorzucać kołczan gratis."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isildur Wielki
Główny Alchemik



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien

PostWysłany: Sob 16:50, 13 Paź 2007    Temat postu:

- Drogie dziecko, nie jestem specjalistą w dziedzinie łuków i strzał, ale zaufam Ci. Wezmę 35 strzał, zapakuj je od razu w ten kołczan.- Mówi Isildur, nieco zdziwiony postawą młodej dziewczyny i tym, że ludzie coraz częściej dostrzegają jego wiek. "Będę musiał udać się na jakiś zabieg odmładzający" -pomyślał druid. Jeśli wszystko związane ze strzałami będzie już gotowe, Isildur płaci młodej sprzedawczyni należną jej kwotę, zabiera kołczan ze strzałami i już ledwo żywy od ciężaru tych wszystkich badziewi postanawia poszukać już ostatniego sklepu na swej drodze po targowisku. Rozgląda się za sklepem lun straganem, gdzie będzie można kupić butelki na eliksiry.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:21, 14 Paź 2007    Temat postu:

Dziewczyna zainkasowała od druida 175 sztuk złota i po krótkiej krzątaninie wcisnęła mu w ręce prosty, skórzany kołczan pełen zakupionych właśnie strzał. Potem demonstracyjnie przestała zwracać na niego uwagę.

Isildur idąc przez targowisko spotyka kilka straganów z różnorakimi szkłami i naczyniami na eliksiry. Najlepiej zapowiadał się chyba stragan zarzucony masą buteleczek, tykw i bukłaków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isildur Wielki
Główny Alchemik



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien

PostWysłany: Nie 20:18, 14 Paź 2007    Temat postu:

Isildur kieruje się do straganu zarzuconego masą buteleczek tykw i bukłaków. Jeśli już będzie na miejscu mówi:
- Dzień Dobry, chciałbym kupić 10 butelek z korkami, butelki o wielkości mniej więcej takiej- i pokazuje butelkę z małym eliksirem leczącym.
- Ile to będzie kosztowało?- pyta Isildur.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:55, 17 Paź 2007    Temat postu:

Sprzedawca - starszy człek z szerokimi barami - przyjrzał się butelce z bliska spod przymrużonych oczu.
-"Taa... Standardowe wyposażenie podróżne. Mocne szkło... Sprzedaję takie po 3 złote."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isildur Wielki
Główny Alchemik



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien

PostWysłany: Śro 20:12, 17 Paź 2007    Temat postu:

- To poproszę takich dziesięć- mówi druid i czeka aż sprzedawca wyliczy butelki, po czym Isildur podaje mu 30 złotych monet i zabiera butelki. Następnie rozgląda się jeszcze raz po targowisku zmierza w kierunku Sklepu Z Artefaktami, gdzie z pewnością oczekuje go Salietti.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:28, 17 Paź 2007    Temat postu:

Sprzedawca niespiesznie (jak każdy kto długo pracuje ze szkłem) załadował druidowi buteleczki w płócienną torbę i zainkasował złoto.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 16:37, 21 Paź 2007    Temat postu:

Merinid wszedł na targowisko zadowolony i z uśmiechem...
"Może nie jestem taki zły..." - myślał...
Na jego twarzy malowało się także zmęczenie i strach... głęboki i nieodgadniony...
Łotrzyk zaczął rozglądać się za jakimś straganem z miksturami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:03, 23 Paź 2007    Temat postu:

Straganów z miksturami, jak to na targowisku, była cała masa... Najlepiej chyba jednak prezentował się znajomo wyglądający sklep "Eliksiry dla Każdego". Przez szybę łotrzyk widział masę kolorowych butelek ustawionych równo na półeczkach.
Merinid zwrócił na niego uwagę głównie dlatego że to właśnie tu niedawno próbował zidentyfikować magiczny eliksir.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 19:19, 23 Paź 2007    Temat postu:

"Znajomy... Będzie prosto" - pomyślał... lecz nagle pozbył się z zadowolenia wspominając sobie kontakt z żoną handlarza... Przeszły go dreszcze...
Po chwili zwątpienia podszedł do lady.
- Witam... Witam... - krzyknął od razu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:00, 23 Paź 2007    Temat postu:

Merinid widząc nadchodzącego, łysawego staruszka nagle zdał sobie, że wszystko mu się pokręciło. Ten handlarz próbował dla niego zidentyfikować eliksir kiedy łotrzyk zrezygnował z usług Ebezera i jego żony.
Ten tutaj, mimo że poprzednio zawiódł, sprawiał wrażenie fachowca. Sklep ponadto miał bardzo bogaty i poukładany kategoriami asortyment. Handlarz poznał Merinida:
-"Witam ponownie. Jak poszła identyfikacja mikstury?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 18:08, 24 Paź 2007    Temat postu:

- Pomyślnie - odpowiedział Merinid zmieszany - Jednak Ebezer to prawdziwy fachowiec... Pan na pewno też...
Zaczął oglądać asortyment sklepu...
- Posiada pan jakieś trucizny? - zapytał - Wybieram się w daleką podróż, a taki specyfik może uratować mi życie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:00, 24 Paź 2007    Temat postu:

-"Oczywiście, że mam trucizny. Jakie sobie pan tylko życzy. Chociaż muszę znać nieco szczegółów żeby znaleźć coś odpowiedniego.
Dużo tego panu potrzeba? Bo mocniejsze i niewyleczalne specyfiki są oczywiście droższe i nieraz sprzedaje się je na łyżeczki nie na butelki. Czy ma zabijać od razu czy może osłabiać zatrutego tak żeby się go jeszcze dało wyleczyć przez jakiś czas? Te ostatnie często bierze Straż. Strzelają zatrutymi strzałkami do bandytów, a potem ich odtruwają i przesłuchują... To jak będzie?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 19:05, 24 Paź 2007    Temat postu:

- Hmmm... - zastanowił się Łotrzyk - Rozumiem, że te, które zabijają od razu są najdroższe... a mi wcale tak dużo specyfiku nie potrzeba...
Łotrzyk rozmyślał tak jeszcze kilka chwil...
- Wiem... - powiedział bardzo zadowolony z siebie - Wystarczy, aby trucizna zwalała z nóg... dosłownie. Nie musi zabijać, wystarczy, że spowoduje paraliż całego ciała bądź śpiączkę... ale taką bardzo mocną...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:33, 26 Paź 2007    Temat postu:

-"Silnie paraliżująca trucizna i jeśli dobrze rozumiem do nałożenia na broń? Mam chyba coś odpowiedniego." - Sprzedawca ruszył pomiędzy gąszcz półek. Oczekując Merinid słyszał pobrzękiwanie przestawianych butelek. Trwało niecałą minutę nim sklepikarz powrócił niosąc dwie niemal identyczne buteleczki z grubego szkła. Obydwie miały około czterech centymetrów wysokości i miały korek zabezpieczony drucikiem przed wypadnięciem. Różniły się w zasadzie tylko tym, że jedna była przezroczysta (wewnątrz kołysał się mętny, żółtawy płyn), natomiast druga była wykonana z zabarwionego na zielono szkła i nie dało się obejrzeć eliksiru.
-"W tej ciemnej buteleczce znajduje się jad Vatroxa. To taki gatunek sporego pająka zamieszkujący pod ziemią. Sęk w tym, że niewielka ilość jego jadu wprowadzona do czyjejś krwi wystarczy by już po kilku sekundach sparaliżować ofiarę wielkości człowieka nawet na okres do kilku godzin. Wprawdzie są istoty odporne lub wymagające więcej trucizny, ale to rzadkość. Taką buteleczkę mogę odsprzedać za 100 sztuk złota (w końcu dojenie pająków łatwe nie jest). W drugiej butelce mam antidotum. To mieszanka zawierająca wyciąg ze sfermentowanego melona i thazis. W zasadzie mogę sprzedać taką buteleczkę za 20 sztuk złota, a powiem panu że warto zawsze nosić przy sobie antidotum na używaną truciznę. Antidotum też należy podać do krwi. Wystarczy kilka kropli na zadrapanie, to nic skomplikowanego. Podać, czy mam szukać czegoś innego?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 8 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1