Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Karczma "Pijany Feniks"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:15, 09 Lis 2007    Temat postu:

Ar
Karczma nad ranem była znacznie mniej tłoczna niż wieczorem. Jedni musieli iść do pracy, inni odsypiali nocne hulanki.
Nie było jednak całkiem pusto. Kilkanaście osób siedziało przy stolikach spożywając śniadanie.

Vlana jak zwykle stała za ladą i czyściła kufle (Bogowie! Czy ta kobieta nigdy nie sypia?) .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:24, 09 Lis 2007    Temat postu:

MG MODE:

Było ciemno, więc Roronoa nie widział dokładnie przeciwnika, jednak miecz rzucony przez niego musnął lewą rękę złodzieja, co wystarczyło by ten wypuścił z dłoni sakiewkę, która z brzękiem uderzyła o bruk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roronoa Zoro
MG



Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubin

PostWysłany: Pią 18:59, 09 Lis 2007    Temat postu:

Zoro podchodzi do leżącej na ziemi sakiewki uważnie rozglądając się na boki. Podnosi miecz, chowając go do pochwy, a następnie schyla się po złoto. "Głupek..." - mruknął pod nosem. Po chwili wpatrywania się w ciemne zaułki Roronoa odwraca się na pięcie i kieruje z powrotem do karczmy. Na miejscu podchodzi do barmanki i prosi o wynajęcie pokoju. Jeśli takowy się znajdzie, reguluje rachunek i wędruje na górę w celu odpoczynku. Jeśli nie ma wolnych pokoi korsarz rozgląda się dookoła i szuka kogoś, kto wydałby się dobrym partnerem do rozmowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja Cię znam??

PostWysłany: Pią 19:31, 09 Lis 2007    Temat postu:

Ar podszedł do Vlany i podziękował jej za nocleg oddając klucze do pokoju. Następnie pożegnał ją i wyszedł z karczmy kierując się do sklepu Merkantów mając nadzieję, że zbroja jest już gotowa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mirodram
Nieznajomy



Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:09, 10 Lis 2007    Temat postu:

Mirodram podziekował za miske i wyszedł z karczmy i poszedł do zagajnika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:13, 10 Lis 2007    Temat postu:

MG MODE:

Roronoa podniósł mieszek. Po przeliczeniu, okazało się że nie brakuje ani jednej monety. Nie licząc uciekającego w oddali złodzieja, w okolicy był spokój. Gdy po powrocie do karczmy zapytał karczmarkę o pokój, Vlana odpowiedziała:
- A jaki pan sobie życzy? Mamy tu pokoje klasy najniższej, małe i bez niczego oprócz łóżek, po 10 sztuk złota za dobę, następnie pokoje średniej klasy po 20, no i wreszcie pokoje najwyższej klasy, luksusowe, po 35 sztuk złota.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roronoa Zoro
MG



Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubin

PostWysłany: Nie 11:29, 11 Lis 2007    Temat postu:

"Nie trzeba mi niczego więcej jak trochę ciepła i wygodnego materaca. Proszę o pokój z samym łóżkiem." - powiedział ze spokojem Roronoa. Jak tylko skończył te słowa na jego ramie wdrapała się jego małpka, która do tej pory biegała po knajpie (Do MG - może małpka znalazła coś godnego uwagi wśród pijanych Smile )."Jeśli to nie problem to prosiłbym również o 3 jabłka dla mnie i mojego małego towarzysza." - zaczął z uśmiechem Zoro. "Przywitaj się z Panią, Jack..." Po chwili małpka była już na stole i ściągając z głowy swą piracką czapeczkę ukłoniła się wydając śmieszne odgłosy. "Byłbym bardzo wdzięczny..." - zakończył korsarz kładąc 15 sztuk złota na barze powoli odczuwając burczenie w brzuchu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:57, 11 Lis 2007    Temat postu:

- Przykro mi, ale aktualnie nie posiadamy jabłek. Jest tylko jabłkownik. Proszę, oto klucz do pokoju - powiedziała Vlana przyjmując pieniądze i wręczając najemnikowi klucz. W tym samym momencie małpka usiadła mu na ramieniu pokazując pękatą sakiewkę. Na jego nieszczęście, dostrzegli to również stojący po dwóch stronach kupca siedzącego w rogu, najprawdopodobniej jego ochroniarze. Podeszli do niego z mieczami w dłoniach, a jeden z nich powiedział:
- Zwady szukasz? Dawaj tą sakiewkę, ale już, obdarciuchu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roronoa Zoro
MG



Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubin

PostWysłany: Nie 20:08, 11 Lis 2007    Temat postu:

Zoro spuścił głowę w dół. "Dziękuje..." - wyszeptał w stronę barmanki. "Moja wina, że nie upilnowałem swojego towarzysza, to fakt. Ale to tylko zwierze, musicie mu wybaczyć..." - zaczął Roronoa. "To chyba należy do Was." - dodał oddając woreczek nie odwracając nawet głowy. Czując na sobie cienie dwóch chętnych do walki dryblasów, najemnik nawet nie drgnął. Dopiero kiedy mężczyzna wyciągnął rękę po sakiewkę Zoro potężnym uderzeniem z łokcia trafia go w twarz i obracając się w stronę drugiego lekko przykuca i wyprowadza jeszcze silniejszy cios prosto w żuchwę drugiego. "Nikt nie będzie mówił na mnie obdarciuchu!!!"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:38, 11 Lis 2007    Temat postu:

Gdy Roronoa trafił jednego z "ochroniarzy" w nos, łamiąc mu go, ręka drugiego z nich już leciała ku jego szczęce, nie pozostawiając mu czasu na jakąkolwiek reakcję. Przed oczami najemnika pojawiły się różnokolorowe kółka, a jakby przez grubą ścianę usłyszał głos:
- Chcesz jeszcze, oberwańcu?

Roronoa traci 3 HP.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roronoa Zoro
MG



Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubin

PostWysłany: Pon 0:35, 12 Lis 2007    Temat postu:

Mimo zamroczenia Roronoa szybko stara się zebrać do kupy i jak tylko jego wzrok pada na stojącego jeszcze draba wyprowadza najpierw kopnięcie w jego udo, a gdy ten chociażby lekko się ugnie Zoro łapiąc go za głowę próbuje z całą siłą naciągnąć go na kolano. Jeśli to mu się nie powiedzie próbuje unikać ciosów przeciwnika i jak tylko jest to możliwe trafić go pięścią w twarz. Jeśli to nie ostudzi zapału przeciwnika korsarz wyjmuje 2 swoje miecze i przyjmuje postawę obronną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:04, 12 Lis 2007    Temat postu:

Drugi 'ochroniarz' z pewnością nie spodziewał się tylu sił u Roronoi, bo gdy ten kopnął go w udo, instynktownie pochylił się z bólu, dostając w tym momencie drugim butem najemnika w nos. Gdy korsarz wstał, zauważył że mężczyzna siedzący uprzednio w kącie zniknął, a chwilę potem do karczmy wkroczyło trzech dobrze uzbrojonych rycerzy w białych zbrojach. Rozejrzeli się, po czym widząc Roronoę stojącego nad dwoma 'ochroniarzami', wyjęli broń - dwa miecze oraz topór - i ruszyli w jego kierunku. Patrząc na nich, najemnik zorientował się, że nie ma zbyt dużych szans w walce z nimi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roronoa Zoro
MG



Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubin

PostWysłany: Pon 21:10, 12 Lis 2007    Temat postu:

"UUUUUUuuuuuu Yaaaaaaaahhhrrrr!!!" - wykrzyczał Roronoa z wielkimi oczami, z trudem powstrzymując swoją szczękę od klapnięcia na podłogę ze zdziwienia. "Dobra, dobra!!! Poddaję się!!!" - dodał głośno po chwili podnosząc ręce do góry w geście kapitulacji. Jeśli drabowie w zbrojach uspokoją się na wołania Zoro ten próbuje się jakoś porozumieć. Jeśli jednak nadal będą nacierać korsarz bez grubszych ceregieli wypatruje najbliższego okna i stara się do niego dobiec, a następnie wyskoczyć przezeń wybijając je nogą, aby reszta przelatującego ciała zbyt bardzo nie pokiereszowała się od rozbijającego się szkła (jeśli okno jest otwarte Roronoa oddaje przez nie tygrysi skok*). Kiedy znajdzie się już na zewnątrz daje dyla w stronę portu Smile

*tygrysi skok - z pozycji stojącej lub biegnącej wysuwamy ręce przed siebie na wysokości głowy i wykonujemy coś na wzór skoku na główkę. Kiedy nasze nogi znajdą się już w powietrzu upadamy na ręce amortyzując upadek przerzucając ciężar ciała na bark. Następnie siłą odśrodkową wykonujemy przewrót na barku zatrzymujemy się w pozycji kucającej i wstajemy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:54, 13 Lis 2007    Temat postu:

Mężczyzna z toporem uśmiechnął się:
- To nie wystarczy, synku. Tym razem zapłacisz życiem. - W tym momencie, świadom beznadziejnej sytuacji, Roronoa ujrzał otwarte okno, przez które wyskoczył w mrok ulicy. Za sobę słyszał tupot stóp. Nie bardzo orientował się w mieście, gubił się w ciemnościach i plątał. Nie wiedział, czy jego prześladowcy go gonią czy może nie. W każdym razie tupot ucichł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roronoa Zoro
MG



Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubin

PostWysłany: Wto 22:15, 13 Lis 2007    Temat postu:

Roronoa poprawił chustę i solidniej zacisnął pas z mieczami. "Cóż Jacky, tu nas raczej nie chcą..." - powiedział z ironicznym uśmiechem do stojącej na ziemi małpki, otrzepując ramiona się z kurzu. "Wskakuj, czas ruszać w drogę mój przyjacielu..."

Zoro ruszył drogą, która zdawała mu się być ukierunkowaną w dół. "Miasto zwykle znajduje się wyżej od oceanu, dlatego na dole prawdopodobnie znajdę port." - pomyślał. Jeśli po drodze napotka przechodnia pyta go o wskazówki dotarcia do portu i najbliższą knajpę lub nocleg inny niż Pijany Feniks. Gdyby okazało się, że wciąż jest ścigany stara się ukryć pomiędzy ciemnymi zaułkami korzystając ze słabej widoczności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tirodrack
Zagubiony



Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Wrocławia

PostWysłany: Śro 13:40, 14 Lis 2007    Temat postu:

Wchodzę do karczmy i siadam przy jakimś stoliku, który znajduje się w cieniu i czekam, aż podejdzie do mnie barman lub barmanka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:15, 14 Lis 2007    Temat postu:

Niestety, Roronoa nie napotkał po drodze żadnego przechodnia, którego mógłby zapytać o drogę. Nic dziwnego zresztą, w końcu była noc. Kierowanie się w dół także okazało sięzłudne, zwłaszcza po wypitym rumie. Najemnikowi zdawało się że pościg ustał, przynajmniej na razie. Z daleka dochodziły go odgłosy zabawy w karczmie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roronoa Zoro
MG



Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubin

PostWysłany: Śro 20:38, 14 Lis 2007    Temat postu:

Roronoa na chwilę zatrzymał się i zastygł w bezruchu. "Ktoś kto chce zostać najlepszym szermierzem świata nie może bać się nikogo. Jeśli mam zginąć to niech tak będzie, ale przynajmniej nikt nie nazwie mnie tchórzem..." - powiedział sam do siebie zaciskając zęby.

Po chwili Zoro szedł już w kierunku dochodzących go odgłosów z karczmy. Gdy doszedł już do drzwi wyjął i włożył jeden z mieczy do ust, a dwa mocno chwycił w dłonie. Z determinacją otworzył drzwi kopniakiem i przyjmując pozycję do walki wycedził przez zęby: "Jestem gotów..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:05, 14 Lis 2007    Temat postu:

Jakże Roronoa się zdziwił, gdy wszedłszy do środka nie zobaczył tam wojowników w białych zbrojach, a tylko zwykły karczemniany chaos, jaki bywa zwykle w takich miejscach o tej porze. Latające kufle, stoły, krzesła, szafki, bójki, broń w ruchu - normalka. Lecz ścigających ani śladu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roronoa Zoro
MG



Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubin

PostWysłany: Śro 21:16, 14 Lis 2007    Temat postu:

"Głupki..." - wymamrotał Roronoa i ostrożnie schował miecze. "Hehe pewnie sie przestraszyli, co Jack?" - powiedział z uśmiechem do małpki smyrając ją pod brodą. Najemnik powoli podszedł do baru zabrał swój klucz i udał się na górę w celu zasłużonego już odpoczynku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 17 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1