Etap 1 Sesji : Ruiny - Obrzeża Miasta

Demogorgon Biały · Wysłany: Śro 22:25, 07 Mar 2007 Temat postu:

Pierwsza strzała nie trafia. Gdy leciała druga mężczyzna odwrócił się nagle i odbił ją mieczem. Był szybki.
-"O co ci człowieku chodzi? Napad dla pieniędzy? Przykro mi nie mam przy sobie sakiewki. A jeżeli po prostu chcesz pocelować sobie z łuku to celuj sobie do drzew a nie do ludzi!" - Mężczyzna wyraźnie się zdenerwował.

Kenji · Wysłany: Śro 22:27, 07 Mar 2007 Temat postu:

Zalewam go gradem strzał. Staram sie celowa w serce.

Demogorgon Biały · Wysłany: Śro 22:38, 07 Mar 2007 Temat postu:

Mężczyzna uskakuje za pobliski murek w ostatniej chwili aby uratować życie. Jedna ze strzał trafia natomiast w ramię kobiety, która wyjąc z bólu pada na ziemię.
-"Czego ty chcesz psycholu!?"
Mążczyzna wychylił się na chwilę zza murka i Ferdas zauważył, że w jego stronę leci jakiś pocisk.

Kenji · Wysłany: Śro 22:43, 07 Mar 2007 Temat postu:

Robie szybki unik.
- Dobrze wiesz... Uwodzenie kobiet to twoja specjalność, co nie? Zaraz, zaraz... Jak na Ciebie mówią? Piękny?...
Wyjmuje sztylety i zbliżam si.e do murku najszybciej jak moge. Gdy juz jestem przy nim odbijam sie od niego i staram sie skoczyć od strony pleców mężczyzny. Uderzam jednym sztyletem w serce, drugim w nadgarstek z mieczem. Jeżeli nie uda mi sie powstrzymać jego miecza, uzywam psychokinezy aby go wybic mu z reki.

Demogorgon Biały · Wysłany: Śro 23:58, 07 Mar 2007 Temat postu:

Gdy Ferdas się skradał usłyszał zza murka krzyk:
"A więc o to chodzi? Pewnie przysyła cię ten zazdrośnik Werengar. Powtórz mu, że jak się jest starym impotentem to normalną koleją rzeczy młoda dziewczyna szuka kogoś kto zdoła ją zaspokoić..."- Gdy Piękny mówił Ferdas z sukcesem wykonał akrobację. Mężczyzna jednak z nadludzką zręcznością zablokował obydwa ciosy mieczem. Telekineza Ferdasa szarpnęła mieczem do tyłu jednak Weser nie wypuścił go z ręki.
-"Aaaa.... Bawimy się magią, tak?" - Z tymi słowy wycelował palec w bark Ferdasa. Łowca zobaczył jak z palca błyskawicznie wyrasta sopel lodu niby szpon. Nie zdążył się jednak uchylić i sopel przebił mu bark. Najwyraźniej Weser znał się na magii lodu.
Ferdas traci 1HP

Ekhm.... Ferdas? Kiedy ostatnio byłeś u medyka? - Demo

Kenji · Wysłany: Czw 13:49, 08 Mar 2007 Temat postu:

Sztyletem staram sie trafić w nadgarstek który wyciągnął żeby mnie zaatkować soplem. Drugim sztyletem staram się go trafić w szyje, jednocześnie starając się zablokwać miecz psychokinezą.

Demogorgon Biały · Wysłany: Czw 14:41, 08 Mar 2007 Temat postu:

Miecz Wesera zatrzymał się w pół drogi do bloku. Sztylet Ferdsa rozorał mu mężczyźnie szyję i ten upadł bezwładnie. Łowca usłyszał za plecami krzyk przerażenia. Kobieta zdołała się już podnieść i z przerażeniem obserwował scenę.
Ferdas zyskuje 50 PD

Kenji · Wysłany: Czw 14:48, 08 Mar 2007 Temat postu:

Zdejmuje mu spodnie i odcinam ogon.
- To jest chyba półdemon. Uwodził kobiety w całym mieście... chyba wiesz po co. Nie matrw się, on juz nikogo nie skrzywdzi. Miałas szczęście, a teraz idź do domu i odpocznij.
Przeszukuje zwłoki.

Demogorgon Biały · Wysłany: Czw 15:02, 08 Mar 2007 Temat postu:

Zanim Ferdas zdążył odciąć ogon poczuł nagłe ukłucie bólu w okolicy brzucha. Ze zgrozą zauważył że z rany na szyi pozostała jedynie wąska blizna. Z ręki Wesera wyrastał natomiast sopel, który przebijał skórzaną zbroję. Na szczęście zbroja wytrzymała na tyle że sopel nie wbił się zbyt głęboko. Ferdas zauważył wściekłe spojrzenie mężczyzny.
-"Obrażasz mnie bandyto. Nie żaden plugawy półdemon tylko inkub czystej krwi. Nie tak łatwo mnie zabić jak ci się wydaje." -Po tych słowach pchnął sopel głębiej. Ferdas musiał działać szybko zanim lodowa broń dotrze do ważniejszych organów.
Ferdas traci 2HP

Kenji · Wysłany: Czw 15:05, 08 Mar 2007 Temat postu:

Rzucam się na niego i wbijam mu sztylety w serce. Psychokinezą odrzucam jego miecz daleko.

Demogorgon Biały · Wysłany: Czw 16:22, 08 Mar 2007 Temat postu:

Ferdas rzucając się na inkuba wbija sopel lodu głębiej w swój brzuch i traci kolejne 2 HP.
Niemniej ostrza sztyletów dosięgają serca demona i tym razem umiera na dobre.
Ferdas zyskuje 30 PD
Ferdas awansuje na 2lvl

Napisz pod swoją kartą postaci na co chcesz przeznaczyć Punkty Statystyk i punkty umiejętności. (przypominam, że 100 PS podbija statsy o 1 punkt). Przypomnij też w poście żeby ci ktoś przeliczył manę i HP bo ja do tej pory nie wiem jak to się robi Razz

- Demo

Kenji · Wysłany: Czw 19:07, 08 Mar 2007 Temat postu:

Teraz odcinam ogon i przeszukuje zwłoki. Razz

Biore jego miecz i sopel. (o ile się da)

Demogorgon Biały · Wysłany: Czw 19:17, 08 Mar 2007 Temat postu:

Tym razem inkub już z całą pewnością nie żyje. Miecz sprawiał wrażenie solidnego chociarz miał bardzo dużo zdobień. Broń bardziej na parady niż do walki. Ponadto Ferdas znalazł sakiewkę. Sopel zniknął razem ze śmiercią demona (a szkoda bo rana w brzuchu zaczynała dokuczać łowcy i przydałoby się przyłożyć do niej coś zimnego).
Ferdas zdał sobię nagle sprawę, że kobieta, która była z inkubem gdzieś zniknęła.
Ferdas zyskuje 50 sztuk złota.
Ferdas zyskuje ozdobny miecz i ogon inkuba

Kenji · Wysłany: Czw 19:21, 08 Mar 2007 Temat postu:

Ide do medyka.

Isildur Wielki · Wysłany: Pon 21:44, 12 Mar 2007 Temat postu:

Isildur przybywa do obrzeży miasta i poszukuje ziół w tej okolicy.

Demogorgon Biały · Wysłany: Wto 19:00, 13 Mar 2007 Temat postu:

Isildur słyszy nagle opodal kobiecy krzyk.

Isildur Wielki · Wysłany: Wto 19:53, 13 Mar 2007 Temat postu:

- Biegne ile sił w nogach w stronę z której dochodził owy krzyk i sprawdzam co się dzieje.

Demogorgon Biały · Wysłany: Wto 21:50, 13 Mar 2007 Temat postu:

Isildur zauważa jakąś jasnowłosą kobietę, która przyciśnięta plecami do ściany jakiejś ruiny ogania się kijem od próbującego ją dopaść piekielnego ogara. Na jej nodze widać jednak ugryzienie i o ile narazie sobie radzi to prawdopodobnie niedługo osłabnie z upływu krwi i ogar ją zabije.

Isildur Wielki · Wysłany: Wto 22:01, 13 Mar 2007 Temat postu:

Isildur próbuje rzucić na ogara pnącza które uniemożliwiają poruszanie się, następnie rzuca się na odsiecz kobiecie i atakuje ogara kijem, wali mu nim po głowie i próbuje odciągnąć od kobiety jeśli zaklęcie zawiodło.

Demogorgon Biały · Wysłany: Wto 22:13, 13 Mar 2007 Temat postu:

Niewielkie pnącza zaczęły oplatać nogi ogara jednak po chwili opadły. Isildur był najwyraźniej za słabo skoncentrowany. Przez chwilę bestia zainteresowała się co się dzieje z jej nogami i tachwila nieuwagi wystarczyła by kostur trafił celnie w łeb. Ogar przez chwilę był ogłuszony jednak zaraz potrząsnął łbem i rzucił się na druida.