Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Sklep "Artefakty Na Każdą Okazję"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Salietti Mroczny
Zaufany



Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:56, 29 Wrz 2007    Temat postu:

Podnoszę zbroję i sprawdzam czy rzeczywiście jest lżejsza. Jeśli jest lżejsza to ją na siebie zakładam, miecz wkładam do pochwy a amulet zakładam na szyję. - Hmmmm... No dobra szybko Ci to poszło to masz tutaj premię... - Mówię i do reszty pieniędzy dokładam jeszcze 50 sztuk złota. Po tym odchodzę od lady aby inni ludzie mogli tam podejść. Staję gdzieś z boku tak aby wchodzący mogli mnie spokojnie zauważyć, oraz tak żebym zauważył Isildura jak tu będzie wchodził.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Nie 9:32, 30 Wrz 2007    Temat postu:

- 200 sztuk złota? Nie mogę zaoferować nic wyjątkowego. Mógłby Pan sprecyzować swą domenę magiczną? Postaram się znaleźć coś odpowiedniego - mówił Merkant, w zasmyśleniu oglądając otoczony błękitną łuną regał, pełen naszyjników, pierścieni i innych - zapewne magicznych - świecidełek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:53, 30 Wrz 2007    Temat postu:

"Nekromancja, magia ciemności, magia wody... Ale skoro nie ma pan nic do zaoferowania, to chyba już pójdę" - powiedział AVq, biorąc z lady claymore i pierścień. - to ja już pójdę, rzekł, kłąniąjąc się i wyszedł, udając się w kierunku kwatery głównej królewskich rycerzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:12, 01 Paź 2007    Temat postu:

Salietti
Zakładając poszczególne części zbroi Salietti zauważył, że lśniły nietypowo kiedy spojrzało się na nie pod pewnym kątem. Pomijając jednak ten drobny efekt uboczny zbroja faktycznie była lżejsza. Nadal co prawda była ciężka, ale różnica wagi była wyraźnie wyczuwalna.
Gdy upadły ujął miecz poczuł delikatne mrowienie. Jego uwagę zwrócił też brylant w rękojeści. Na pierwszy rzut oka nie zmienił wyglądu... coś jednak było inaczej. Patrząc na klejnot czuł że nie może od niego oderwać wzroku, a jego myśli wędrowały swobodnie. Widział... chociarz właściwie bardziej wyczuwał, że wewnąrz klejnotu kryje się drobina mrocznej magii... w końcu za to zapłacił.
Gdy wreszcie oderwał wzrok od miecza mógł zbadać dokładnie amulet. Robił z pewnością wrażenie choć nie był specjalnie ozdobny. Kieł piekielnego ogara został ładnie oczyszczony z resztek krwi i mięsa i oszlifowany. Dodatkowo rzemieślnik przewiercił kieł i przewlekł przez niego delikatny łańcuszek z brązu. Poza tym jednak medalion nie sprawiał "magicznego" wrażenia.
Przywdział wszystko i stanął w wybranym przez siebie miejscu jednak Isildur jeszcze nie wracał.
Upadły zauważył natomiast, że przechodzący ludzie starają się go omijać i spoglądają na niego ukradkiem z pewnym lękiem, ale i szacunkiem w oczach.

Salietti zyskuje Zdolność Specjalną - Straszny Wygląd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isildur Wielki
Główny Alchemik



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien

PostWysłany: Śro 20:21, 17 Paź 2007    Temat postu:

Isildur wchodzi do Sklepu szukając Saliettiego, gdy takowego znajdzie mówi doń:
- Witaj, mam już wszystko, czego nam trzeba, teraz wyruszamy do zagajnika.- Powiedział druid.
- Myślałem, że już się nie doczekam- odpowiedział Sali z lekkim uśmiechem -więc chodźmy- dodał po chwili i razem z druidem udali się do zagajnika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja Cię znam??

PostWysłany: Wto 22:50, 23 Paź 2007    Temat postu:

Ar wchodzi do sklepu i myśli: "Jak ten <cenzuras> znowu się <wcenzuruje> do czegoś to mu <wycenzuruje> tak, że nic mu nie pomoże.

- Dzień dobry chciałbym umagicznić zbroję. Zbroja miałaby być wytrzymalsza, a do tego przy zetknięciu z wrogą osobą parzyła go dotkliwie i spopielała. Chodzi mi o całą zbroję, jednak główny nacisk chciałbym nałożyć na rękawice, aby one najmocniej parzyły i spopielały wroga. Ile to będzie kosztować? - zapytał nerwowo Ar spoglądając na Merkanta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:19, 24 Paź 2007    Temat postu:

Merkant, którego zaczepił Ar podrapał się w głowę.
-"Hmm... wydaje mi się, że ktoś od nas wyceniał niedawno podobną opcję... Proszę chwilę poczekać."- Handlarz sprężystym krokiem podszedł do kolegi siedzącego za ladą i zapytał go o coś. Tamten podrapał się w głowę po czym wpatrując się w jarzącą się na niebiesko płytkę przed swoją twarzą zaczął szybko stukać palcami po blacie stołu (gdzie najwyraźniej leżała jakaś inna płytka). Po kilku chwilach sięgnął pod biurko i podał pytającemu kawałek zapisanego pergaminu. Merkant skłonił się i takim samym sprężystym krokiem wrócił do Ar'a.
-"Przepraszam za to oczekiwanie, ale mam tu już kompletną wycenę.
Podstawowa wersja takiej zbroi kosztowałaby 1500 sztuk złota, ale doradza się dodanie zaklęcia zabezpieczającego za dodatkowe 200 sztuk. Bez tego zaklęcia zbroję łatwo będzie uszkodzić przy pomocy zimnej wody lub lodu. Jeżeli pana interesuje mogę dokładniej wytłumaczyć...
A tak... Będzie pan musiał zostawić u nas pancerz na kilka godzin żeby żebyśmy mogli wszystko zrobić solidnie. Jest pan zainteresowany?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja Cię znam??

PostWysłany: Śro 15:04, 24 Paź 2007    Temat postu:

- Dobrze. Czyli będzie to kosztowało 1700 sztuk złota. Zgoda - powiedział Ar wyciągając podaną liczbę złota i wręczając ją Merkantowi. Następnie ściągnął hełm, rękawice, naramienniki, napierśnik, nagolenniki i buty wszystko to wyłożył na ladę.
- Ile to potrwa? Mogę gdzieś tutaj zaczekać? - zapytał barbarzyńca


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:14, 24 Paź 2007    Temat postu:

Merkant powstrzymał Ara ruchem ręki.
-"Przy takim zamówieniu płatność pobieramy przy odbiorze. To żeby klient mógł nam zaufać. Poza tym rzemieślnicy mają dodatkową motywację do pośpiechu jeżeli wiedzą, że zapłatę dostaną po pracy.
Niestety nie mamy tu żadnej poczekalni, ale może pan pooglądać nasze towary lub pozwiedzać miasto. Ponoć mają tu bardzo dobrą karczmę gdzie pewnie znajdzie się pokój. Może pan też udać sie do świątyni na jakieś nabożeństwo. Zbroja powinna być gotowa rano." - Merkant wyciągnął spod szaty srebrzystą różdżkę i machnąwszy wylewitował zbroję na zaplecze.


Żeby rozwiać wszelkie niejasności: Jest wieczór, zbroja będzie na rano. Poszwendaj się gdzieś, zrób jakiegoś questa, albo idź na piwo. Przez jakiś czas musisz się obyć bez pancerza Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja Cię znam??

PostWysłany: Śro 21:02, 24 Paź 2007    Temat postu:

- Eee.... no cóż w takim razie ja się gdzieś.... "poszwędam"... a co do złota, to chciałbym zostawić je u pana. W dzisiejszych czasach jest mnóstwo złodziei na drogach, a chodzenie z taką ilością złota przy sobie i w dodatku bez zbroi nie ejst najlepszym pomysłem. Dlatego niech pan weźmie teraz złoto. Wierze, że mnie pan nie oszuka - powiedział Ar i znacząco spojrzał na merkanta, a następnie "od niechcenia" wyciągnął topór tak by merkant mógł sobie popatrzyć co go będzie czekało.
- Zatem najprawdopodobniej zjawię się tutaj jutro, jeślibym się nie zjawił, to znaczy, że zginąłem i jestem w zaświatach i Bóg jeden wie kiedy z tamtąd wyjdę. W takiej sytuacji proszę zatrzymać zbroję dopóki nie wrócę. A tutaj jest złoto... proszę - powiedział Ar podając worek z 1700 sztukami złota Merkantowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:07, 26 Paź 2007    Temat postu:

-"Jak pan sobie życzy." - Merkant zabrał od Ar'a worek z pieniędzmi. Topór najwyraźniej nie zrobił na nim wielkiego wrażenia. W sklepie w końcu sprzedawca był na terenie swoim i swoich rodaków. Patrząc na wszystkie zgromadzone tu skarby można się było też domyślić, ze bezpieczeństwa strzeże wiele niewidocznych zaklęć.
Niemniej Merkanci słynęli z solidności i Ar raczej nie musiał się obawiać że zostanie oszukany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 17:27, 26 Paź 2007    Temat postu:

Chłopak uśmiechnął się wchodząc do budynku...
"Ciekawe..." - pomyślał...
Zaczął rozglądać się poszukując kogoś kto mógłby go obsłużyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja Cię znam??

PostWysłany: Pią 18:53, 26 Paź 2007    Temat postu:

- Dobra... to ja idę do karczmy i jutro tu przyjdę, o ile uda mi się wyleczyć kaca. - powiedział Ar i ruszył w stronę karczmy. Po drodze przystanął nad strumieniem i upewnił się, czy aby nie jest nagi, (O.o?) jednak potem dokończył podróż.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:45, 26 Paź 2007    Temat postu:

Merinid (i Ar gościnnie Smile )
Marinid wchodząc do sklepu minął w wejściu długowłosego wielkoluda o twarzy pokrytej bliznami. Potężne mięśnie widać było wyraźnie pomimo prostego, lnianego odzienia jakie nosił. Na ubraniu widać było wyraźne ślady pozostałe od długotrwałego noszenia zbroi. Respekt wzbudzał też ogromny topór przewieszony przez plecy. Łotrzyk wzdrygnął się mimowolnie na myśl co by było gdyby spotkał wielkoluda w pojedynku...

Szybko wrócił jednak do rzeczywistości i rozejrzał się dokoła. Sklep robił autentycznie wrażenie zasypując klienta widokami magicznych broni, pancerzy i akcesoriów porozwieszanych i poukładanych na półkach. Spośród niemałej ilości klientów łatwo było wyłowić Merkantów. Niebieska skóra była raczej łatwo dostrzegalna... a może to wina tego, że przewyższali wszystkich ludzi o niemal metr... W każdym razie kręciło się ich tu sporo układając towary lub targując się z klientami. Ostatecznie pozostawało także kilku siedzących za lada pod wielkim napisem "INFORMACJA"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 13:05, 27 Paź 2007    Temat postu:

Chłopak podszedł do lady mając jeszcze przed oczami wielkiego jegomościa...
- Czy można tu umagicznić sztylety - zapytał jednego z siedzących tam Merkantów - A jeśli tak... to do kogo mam się zwrócić...
Odwrócił się na chwilę spoglądając na tłum.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:29, 27 Paź 2007    Temat postu:

Merkant spojrzał na Merinida zmęczonym wzrokiem. Jednak na jego twarzy gościł nadal wyćwiczony, uprzejmy uśmiech.
-"Oczywiście, że może pan umagicznić sztylety. Wystarczy w tym celu poprosić któregokolwiek sprzedawcę... ot choćby mnie. Ze swojej strony chciałbym panu także polecić "Podręcznik dla Początkujących Czytania Tablic Znajdujących Się Przed Drzwiami Sklepów". " - Uwaga została wygłoszona nieco złośliwym tonem osoby która musiała być uprzejma dla klientów przez cały dzień. Gdyby łotrzyk poświęcił chwilę czasu aby przeczytać tablicę wiszącą koło głównego wejścia pewnie nie zadawałby irytujących pytań.
Merkant wziął głęboki wdech, a następnie głośno wypuścił powietrze i zaczął mówić znów uprzejmym tonem:
-"Czy chodzi panu o nadanie broni jakichś konkretnych właściwości czy po prostu o nasączenie dziką magią żeby mieć niespodziankę w trakcie walki. Może pan nie uwierzy, ale mieliśmy paru ekscentrycznych klientów, którzy właśnie czegoś takiego sobie życzyli... choć moim zdaniem jeżeli broń może nagle eksplodować, albo rozpuścić się w rękach właściciela to nie jest warta swojej ceny."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 15:41, 28 Paź 2007    Temat postu:

- Przepraszam... - powiedział bez skruchy Merinid - ...i raczej zrezygnuję z "niespodzianki".
Wyjął dwa bogato zdobione sztylety...
- Chciałbym, aby po zranieniu ofiary właśnie nimi... Właściciel ich zwiększał swoją energię życiową... Moje rany analogicznie szybciej się zaleczały... Aby stracona energia wroga spijana były i transportowana do mnie... I żeby moc działała tylko w moich rękach...

[Zadane obrażenia zmieniały się w HP, które bym dostawał... Mam nadzieję, że zrozumiałeś xD]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:39, 28 Paź 2007    Temat postu:

Merkant wyciągnął srebrne liczydełko i zaczął przesuwać po nim palcami mamrocząc cicho pod nosem. Po kilku chwilach zwrócił się do Merinida:
-"Przeprowadziłem wstępną wycenę. Muszę niestety rozwiązać jedną kwestię.
Możemy zrobić, że energia witalna będzie przekazywana bezpośredni na pana, co jest rozwiązaniem prostszym i komplet będzie kosztował 500 sztuk złota.
Możemy też magazynować wyssaną energię w ostrzach i uwalniać ją na polecenie myślowe lub głosowe. Można ją wtedy przelać na dowolną istotę wedle uznania i kiedy będzie potrzebna, ale takie rozwiązanie kosztuje już 700 sztuk złota."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 9:08, 29 Paź 2007    Temat postu:

- Drugie mi bardziej pasuje... - odpowiedział przerażony cenami Merinid - ale mam 520 sztuk złota... Reszta jest w golemie...
Chłopak podrapał się po głowie...
- Czyli mam teraz tam lecieć zabrać pieniądze i przynieść resztą... Wiem! Wy umagicznijcie mi sztylety, a ja pójdę po pieniądze.... Chyba, że znasz jakiś szybszy sposób...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:03, 29 Paź 2007    Temat postu:

Merkant wzruszył ramionami, co przy budowie jego ciała wyglądało co najmniej dziwnie:
-"I tak zostawiamy klientowi możliwość zapłaty po usłudze. Proszę zostawić sztylety, a powinny być ukończone kiedy pan wróci."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 4 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1