Sklep "Artefakty Na Każdą Okazję"

Salietti Mroczny

- Hmmm... No tak... To ja bym wolał zelżyć zbroję o mnie niż połowę, tak za 200 sztuk złota. Do tego naszyjnik też za 200 i może być byle jaki, ważne żeby się mocno trzymał. Może jeszcze jakieś zaklęcie uniemożliwiające zerwanie amuletu? Jak się skończy energia w moim kamyczku zaklęcie ma pobierać energię z mojego ciała? Eeeee... Lepiej nie... Po prostu niech nic się nie dzieje. A najlepiej by było gdyby kamyk można było jakoś spowrotem naładować energią. Do aktywazji zaklęcia może służyć słowo dun'l'dar. No to chyba wszystko... Jaki jest całkowity koszt? - Odpowiadam Merkantowi. Widząc że Isildur do mnie podchodzi i coś mówi słucham go ze znudzeniem a gdy już odchodzi mówię sam do siebie - Taaaa... On sobie będzie zarabiał kase a ja mam tu kisnąć i na niego czekać... ehhh... -

Viruviel

-Nie dziękuje.
Viruviel wychodzi z sklepu i udaje sie w kierunku zagajnika.

Kaleb

Viruviel:

- Pf. Niewychowany - parsknął za plecami Druida Merkant. Viruviel szybko dotarł do celu podróży.

AVquiraniel Vareneil

AVq wchodzi do sklepu kłaniając się sprzedawcy i mówiąc - Witam. Chciałbym spytać się o trzy rzeczy. Po pierwsze, jakie właściwości posiada ten claymore i dlaczego są na nim wyryte trzy pierwsze litery mojego imienia lub gdzie można się o tym dowiedzieć?-zapytał Podziemny, zdejmując go z pleców i kładąc go na ladzie. - Po drugie - tu zdjął z palca swój pierścień z rubinem - jakie właściwości posiada ten przedmiot i dlaczego zmienia kolor? I wreszcie po trzecie, ile mnie będą kosztować te porady?

Demogorgon Biały

Salietti
Merkant zaczął przeliczać na ozdobnym liczydełku:
-"Podsumujmy... Zbroja za 200... Kieł za 200. W przypadku kła będzie zwiększał nieco szybkość i wytrzymałość kiedy pan zechce go uruchomić. Wystarczy tylko pomyśleć o uruchomieniu. Zabawne, ale kości demonów jakoś same wiedzą kiedy nie sa potrzebne... Znaczy kiedy robi się z nich artefakty. Zaklęcie stale działające byłoby znacznie droższe.
...I pozostał jeszcze miecz... 300 za klejnot... 200 za wybór zaklęcia... aktywator gratis...100 za odnawialność klejnotu..,aaa właśnie... Jeszcze pytanie o sposób odnawiania mocy. To już jest wliczone w cenę, ale metoda jest ważna. Możemy zrobić tak że trzeba będzie klejnot na chwilę wbić w ziemię aby pobrał z niej moc, możemy też zaprogramować ładowanie przez zanurzenie klejnotu we wrzątku lub włożeniu w ogień, albo na przykład przytrzymanie pod bieżącą wodą. Są też oczywiście metody mniej estetyczne jak namaczanie we krwi."

Kaleb

AVq
- Mhm... Claymore... - mówił w zamyśleniu Merkant, obracając oręż w dłoniach - Zaiste, wspaniała broń. Opórcz pięknego wykonania i materiału, nie widzę w nim żadnej magii. A te litery... - znów zamilkł, powoli przejeżdzając palcem po każdej z kolei i mrucząc coś w zamyśleniu - ... zostały wyryte, po to, aby identyfikowały się z konkretną osobą. Po prostu - Calymore miał być przeznaczony dla Avq, czyli - o ile się nie mylę, co zresztą jest prawie niemożliwym - Ciebie.
- Kolejny wspaniale wykonany przedmiot. I ta iluzja... Najprawdobodobniej tworzony z pomocą Lyssy, przez jakiegoś artystę, czy kapłana. Jeżeli chodzi o jego właściwości - odbijając w nim światło, możesz rozproszyć dowolną iluzję. Ale nie zadziała bez wiązki światła, odbite od pierścienia w stronę właśnie iluzji.
- Co do kosztu... To nie było nic wyjątkowego. 27 sztuk złota całkowicie załatwi sprawę.

AVquiraniel Vareneil

Proszę - rzekł AVq wręczając Merkantowi monety - Mam jeszcze jedno pytanie: Otóż czy byłoby możliwe uczynienie miecza lżejszym bez utraty jego jakości?

Salietti Mroczny

- Eeeee... To niech będzie przytrzymanie pod bierzącą wodą... A ile by kosztowało aby naszyjnik działał cały czas? Bo o aktywacji czasami można zapomnieć w bitewnym zgiełku... - Mówię i wyciągam monety. Odliczam 1000 i kładę na ladę, po czym dla pewności liczę jeszcze raz. Czekam na odpowiedź Merkanta.

AVquiraniel Vareneil

Mam jeszcze jedno pytanie - czy w ten rubin w moim pierścieniu dałoby się zakląć takie zaklęcie jak temu panu? - Tu nekromanta wskazał na Saliettiego.

Kaleb

- Zmniejszenie rozmiarów nie będzie zbytnią trudnością. Noszony na plecach Claymore, idealny materiał... 150 sztuk złota. A jeżeli chodzi o rubin - nie możemy nic zrobić. Interwencja w zaklęte przez Bogów przedmioty jest zbyt niepewna i niebezpieczna. Wracając do sprawy miecza. Jak lekki ma on być? Ma ważyć tyle co rapier, sztylet, czy zupełnie być pozbawionym wagi? Zaznaczam, że będzie to swoistym utrudnieniem w walce.

AVquiraniel Vareneil

-Obawiam się, że nie zrozumiał mnie pan. Nie chodzi o zmniejszenie rozmiarów miecza, a jego wagi. I, jeśli nie zwiększy to zbytnio kosztów, by lżejszy był tylko dla mnie. I... najlepiej by było, jakby przystosowany był do mojej siły - by jego waga nie przeszkadzała. - odpowiedział Merkantowi AVq.

Kaleb

- Ja doskonale Pana zrozumiałem! Pytam tylko, jaka ma być jego waga - czy ma ważyć tyle co rapier, sztylet, czy może zupełnie nic. Zmniejszenie tylko dla Pana? Przy czymś takim zaklęcie indywidualizacji jest praktycznie nierealne, więc przykro mi. A jeżeli chodzi o dostosowanie do Pana siły - proszę po prostu porównać mi to jaka ma być waga, do masy dowolnego przedmiotu.

AVquiraniel Vareneil

-Nigdy nie walczyłem bronią, więc nie wiem... może masa - tu AVq urwał - niech będzie masa rapieru. - powiedział nekromanta i odliczył Merkantowi 150 sztuk złota.

Kaleb

- To żaden problem - odpowiedział Merkant - Pan pozwoli.
Wziął claymore Nekromanty, wyruszając na zaplecze sklepu. Po chwili wrócił i położył miecz na ladzie, chowając do kieszeni odliczone monety.
- To wszystko? - zapytał.

AVquiraniel Vareneil

Tak, wszystko... Chyba że mógłby pan zaoferować coś pomocnego w czarowaniu - odpowiedział AVq.

Demogorgon Biały

Salietti
-"Stała aktywacja będzie kosztować dodatkowe 200 sztuk złota więcej jednak osobiście odradzałbym przyy tego typu zaklęciu. Widzi pan to będzie zaklęcie zwiększające ogólną szybkość i wytrzymałość organizmu łącznie z mózgiem. Choć pańska wersja nie będzie wybitnie potężna to jednak będzie pan czuł jakby wszystko wokół spowolniło. Początkowo może pan mieć też problemy ze zrozumieniem wolniejszych słów innych osób i mówieniem tak by być zrozumianym.
Zamiast stałego działania możemy ustawić coś co nazywamy "Aktywatorem Stresowym". Nie będę się wdawał w skomplikowane szczegóły techniczne, ale z grubsza działa to tak, że gdy zacznie się walka amulet aktywuje się sam chyba że mu pan tego wyraźnie zabroni. I takie rozwiązanie nie będzie pana kosztować ani grosz więcej. Wybór jednak jest pański. Czasem faktycznie stałe przyspieszenie może być przydatne."

Salietti Mroczny

- E? Wolniej? Uh... To chyba jednak lepiej będzie aktywować go podczas bitwy... To niech będzie ten aktywator storetsowaty czy jak mu tam. - Mówię i kładę wszystkie przedmioty na ladę. Zbroję sciągam ostatnią i dosyć długo staram się ją z siebie zrzucić. Po daniu wszystkich przedmiotów Merkantowi czekam aż weźmie pieniądze i zacznie robić te swoje hokus pokus z moim ekwipunkiem.

(Demo napisz już że on wziął kase i itemy, lub mi ukradli czy co Razz

Nie chce mi się już z nim gadać Wink

)

Kaleb

AVq:
- Pomoc w czarowaniu? Można dokładniej? Pomocą w czarowaniu może być naszyjnik zwiększający siłę zaklęć, pierścień z zapasem many, różdzka i wiele innych takich. A więc? - zapytał Merkany.

Demogorgon Biały

Salietti
-"Oczywiście. Jak pan sobie życzy. Proszę chwilę poczekać... pooglądać nasze towary, Może coś jeszcze wpadnie panu w oko."
Merkant wyciągnął zza pazuchy drewniany kijek i machnął w stronę ekwipunku Saliettiego. Sterta żelaza uniosła się w powietrze, a handlarz z gracją zalewitował ją na zaplecze. Upłynąło około pół godziny zanim Merkant ponownie wyłonił się z zaplecza. Przez ten czas próbowano mu sprzedać nowy miecz, magiczny pierścień, amulet przeciw kacowi i jeszcze kilka przedmiotów. Gdy jednak Merkanci dowiadywali się że czeka na realizację zamówienia zostawiali go w spokoju.
Handlarz nareszcie przylewitował wszystko spowrotem i położywszy przed paladynem na kupkę czekał na jego opinię.

AVquiraniel Vareneil

"Hmm... nie za bardzo mam koncepcję. w każdym razie różdźki niespecjalnie mnie interesują. Najbardziej ograniczają mnie koszty - mogę wydać do 190 - 200 złotych monet.