Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Karczma "Pijany Feniks"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kerende
Ateista z Wyboru



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pon 16:20, 17 Wrz 2007    Temat postu:

-Nie długo zbierze całe miasto.- pomyślałem i podszedłem do nowego kompana.- Kerende.- powiedziałem podają dłoń.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Achsharr, Mroczny Łowca
Zagubiony



Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:29, 17 Wrz 2007    Temat postu:

Witaaam...-Achsharr również podał dłoń łowcy.- A ten to kto?-Żekł, wskazując na nekromantę[Serindrack].

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serindrack
Piewca Dźwięków Irytujących



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, obok.

PostWysłany: Pon 16:46, 17 Wrz 2007    Temat postu:

Ja... Jestem Serindrack...-Serindrack podaje dłoń łotrzykowi-Widzę że masz niezłe wyposażenie... Pokaż no jedną ze strzał...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eroon
Przyjaciel



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Pon 17:13, 17 Wrz 2007    Temat postu:

Mrużę oczy "o bogowie, czuję że to będzie ciężka podróż... hmm... ciekawe co ze stukaczem... teraz nie będe go wyjmował... jak dzisiaj wyruszymy, to może dojdziemy do kopalni za dwa zmierzchy... tylko żeby mnie po drodze nie zabili" - ekhm! - chrząkam w stronę towarzyszy - Pppowinniśmy, już, wyruszyć - Chwytam za wózek, i go ciągnę w strone bram - Mmoże ktoś, zz łaski swojej, ciągnąć mi wózek, ppomoże?

[kto od teraz prowadzi naszą "drużynę"? Razz]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kerende
Ateista z Wyboru



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pon 17:22, 17 Wrz 2007    Temat postu:

-Daj mi to.- podszedłem i zacząłem pchac wózek.- Nie lekki.- powiedziałem, ale nie czułem zmęczenia.- Jakiej broni używasz Ashsharr'ze? Łuk czy sztylety?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:26, 17 Wrz 2007    Temat postu:

E K S A i Cień Smile
Dziewczyna obsługująca Achsharr'a niezbyt paliła się aby mu towarzyszyć. Z radością skorzystała z okazji, że Eroon zaczął rozmowę. Zainkasowała 10 sztuk złota i odbiegła w kierunku lady. Po chwili wróciła niosąc zamówione pół bochenka świeżego chleba i prosty puchar wina o ostrym zapachu. Jak na tak niską cenę jedzenie prezentowało się przyzwoicie.

Karczmarka nalała Eroonowi piwo jednak gdy się odwróciła już go nie było w poprzednim miejscu. Burcząc pod nosem coś o cholernych żartownisiach podała piwo innemu klientowi.

Cień niechętnie sfrunął na ramię Achsharra.
-"Kupiłeś mi chociaż coś do jedzenia? Tamta mysz nie była zbyt duża... ech... widzę że na chwilę zostawię cię samego, a ty już się pakujesz w szemrane towarzystwo... O nekromanta! Może wreszcie będzie szansa na jakąś porządną padlinę."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Achsharr, Mroczny Łowca
Zagubiony



Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:35, 17 Wrz 2007    Temat postu:

-Przywykłem do zabawy łukiem... ale potrafię korzystać sztyletami...-Żekł Achsharr do Kerende, a następnie zwrócił się do Cienia-Proszę, narazie nie mogę dać ci nic lepszego-Achsharr dał pół posiadanego chleba krukowi-Dokąd właściwie idziemy?-Zwrócił się do wynalazcy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eroon
Przyjaciel



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Pon 18:34, 17 Wrz 2007    Temat postu:

W góry - Ciągnąłem wózek wraz z Kerende przez chwile milcząc, w końcu dodałem - Okolice, wulkanu... zzmierzamy do, do mojego... ekhm, pprzyjaciela... ppomoże nam, w... - znowu sie zatrzymuję w słowach "mhm, może lepiej im nie mówić o tej broni... nie nie, to tępaki, ale nie aż takie żeby zabić tego, co jedyny tu umiałby taką skonstuować" dokańczam - to, aalchemik, pracuje w kopalni... ppomoże nn, mi, w pewnym, odkryciu... będziecie śświadkami, ppoczątku nowej ery... - znowu chwilę milcząc, pozostawiając brzmienie po ostatnich słowach, i będąc jednocześnie zachwyconym swoimi zamierzaniami - Ekhm, ttak, a pozatym, barmanka ppowiedziała, że jej mężczyzna, uciekł... być może sspotkamy go, ppo drodze, i przekonamy go, do powrotu... a pozatym... - zerka ponownie na wszystkich po kolei towarzyszy - tto miasto to ruina! nic ttu nie można, oosiągnąć... cchyba, ssami to zzauważyliście, sskoro idziemy, razem? kiedyś, ii gdzie indziej, zzałożę sklep... a nazwę go... mhm, jjeszcze, nie wiem - patrzę przed siebie na drogę, dalej zmierzając do bram. Pogrążam sie w myślach "mhm... pozatym może uda mi sie dowiedzieć, kim jest stukacz... aale, nie przy nich..." - Za kilkanaście godzin, ddotrzemy za ppewne do Caen... zzatrzymamy sie tam, nna noc, cco wy na to?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serindrack
Piewca Dźwięków Irytujących



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, obok.

PostWysłany: Pon 18:49, 17 Wrz 2007    Temat postu:

-Ja muszę udać się do znachora...-Serindrack pokazuje ramię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kerende
Ateista z Wyboru



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pon 18:58, 17 Wrz 2007    Temat postu:

-Nad wulkan?- zapytałem się wynalazcy.- Nie mówisz nam wszystkiego, ale to twoja sprawa. Nowa era powiadasz? Ile to już osób chciało coś takiego zdziałać... Nic im nie wyszło... Połowa po ginęła, a reszta została samotnikami na całe życie. Moją pracą jest pilnowanie ciebie i tutaj przebywających... Nie obchodzi mnie co zrobisz, gdzie nas zabierzesz i po co, ale zależy mi na jednym.- w tym momencie zatrzymałem wózek i popatrzyłem na resztę.- Zależy mi na tym, abyśmy sobie ufali... Nie może dojść do sytuacji gdzie któryś z nas ucieknie podczas walki czy okradnie współtowarzysza. Nie obchodzi mnie odraza do magii...- tu popatrzyłem na Eroon'a.- Nie obchodzi mnie wasza nie chęć do siebie, ale najważniejsze jest zaufanie. Zgadzacie się ze mną?- zapytałem współtowarzyszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serindrack
Piewca Dźwięków Irytujących



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, obok.

PostWysłany: Pon 19:13, 17 Wrz 2007    Temat postu:

-Zgoda... Czy wiecie gdzie znajdę znachora?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kerende
Ateista z Wyboru



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pon 20:13, 17 Wrz 2007    Temat postu:

Spojrzałem znacząco na Eroon'a.
-Zgadzasz i czy masz coś na te poparzenie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eroon
Przyjaciel



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Pon 20:36, 17 Wrz 2007    Temat postu:

Czując opór samotnie ciągnąc wózek, także sie zatrzymałem i wysłuchałem Kerende "hmm... jeden, któremu chyba można ufać" - Ccóż... ja mmyślę... że zaufanie, tto podstawowa sprawa, ww drużynie... zzgoda - uśmiecham się "albo przynajmniej, pozór takiego chce dawać..." po czym spoglądam na poparzenie Serindracka - em, ffuj... nnieciekawie, wygląda... amator kul, oognia? nnawet nie ppróbuj ich przy nas, rrzucać... - staję w pozycji myśliciela "może, zastępując grzyby śledziami, oraz dodając Mniszka lekarskiego, do przepisu gnomów, na *Mucharsza, na ranie przyspieszyło by gojenie..." - zaczekaj, cchyba, mam coś, co ci, ppom?oże... - Obracam sie, i wchylam do wózka dosięgając plecaka. Otwieram go i nagle sobie przypominam "szlag, stukacz tam jest! nie mogą sie o nim dowiedzieć" mówię do towarzyszy - ttroche, to potrwa zanim, zznajdę... ppoczekajcie, chwilę... - po czym szeptem do plecaka, aby inni nie usłyszeli - psst, stukacz jjesteś, tam?

*Mucharsz - Z przepisów gnomów: Farsz do nadziewania pieczeni. Składniki
- 3 Muchomory
- Garść Mchu
- Kilka dowolnych warzyw
- 1 Jajo (dowolne)
- Pióro bażanta


PS: Przepisy na ciasta itp, można umieszczać w alchemi? ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kerende
Ateista z Wyboru



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pon 21:38, 17 Wrz 2007    Temat postu:

-Powiedz mi Eroon'ie po co on w takim razie idzie z nami jeśli nic nie może robić?- zapytałem Eroon'a.- Powiedz po prostu nie, albo zamknij oczy podczas walki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eroon
Przyjaciel



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Pon 22:09, 17 Wrz 2007    Temat postu:

"uh, maruda" szeptem do plecaka - siedź tam narazie cicho... - wyjmuję książke, i szybko upycham głowę rycerza w głąb plecaka. Wychodzę z wozu, i otwieram książkę. Starając sie nie pokazywać nikomu okładki, szukam przepisu - hmm... cóż - podnoszę wzrok na Serindracka, z pewną trwogą - Cchcesz, żżeby nas, wszystkich, ppoparzył? Nie będe ppotem, wszystkich, opatrywał... - wracam wzrokiem do książki - poza magią, ma, ssztylet... zawsze może sie, pprzydać... - szukam dalej przepisu "a mi na pewno, wkrótce... głowa kilkuwiecznego rycerza zapewne wiele może powiedzieć znającym ich mowę..." ciągne dalej, troche burcząc - a ppozatym, zzawsze może pomóc, ciągnąć wózek... zzastąp, mmnie, ja znajdę, przepis - stawiam dalej kroki w kierunku bramy z nosem w książce - Chodźcie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kerende
Ateista z Wyboru



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pon 22:18, 17 Wrz 2007    Temat postu:

-Tak...- powiedziałem pod nosem.- Spodziewam się, że z niego taki "sztyleciarz" jak ze mnie baletnica.- uśmiechnąłem ironicznie.- Bez obrazy Ser (mam nadzieje, że skróty dopuszczone) staram się tylko uświadomić Eroon'owi, że ty nie wiele zdziałasz samą bronią białą...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eroon
Przyjaciel



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Pon 22:25, 17 Wrz 2007    Temat postu:

Udaję że nie słyszę, mamrocząc po cichu przepisy które przeglądam, i powolnym krokiem aby nadążyła reszta wraz z wózkiem, kierując sie do wyjścia z miasta

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serindrack
Piewca Dźwięków Irytujących



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, obok.

PostWysłany: Wto 14:09, 18 Wrz 2007    Temat postu:

-A co tam masz ciekawego w tym wózku, Eroonie? Poza tym, tą rękę poparzył mi żywiołak ognia, a na magii ognia się nie znam...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eroon
Przyjaciel



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Wto 18:35, 18 Wrz 2007    Temat postu:

Zatrzymuję się, zerkam za ramię, po czym cały sie obracam zdejmując uwagę z książki, i pilnuję wszystkich wzrokiem - em... wwszystko co zostało, zz pracowni... książki, i rzeczy inne, kktórych zapewne, bbyście nie, pojeli... - Spogląda na ręke, a następnie na nekromantę - ddzięki bogom, pprzynajmniej nas, nie spalisz... - Wracam wzrokiem do książki, i kieruję się w stronę bram. Jeżeli nikt nie ciągnie mojego wózka, z irytacją cofam sie i sam go chwytam rzucając książke na stos innych w nim

[przenieście nas już do bram, chcemy sie stąd wynieść Razz]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:38, 18 Wrz 2007    Temat postu:

Przekomarzając się, ciągnąc prowizoryczny wózek i zwracając na siebie uwagę połowy mieszkańców miasta drużyna wreszcie jakimś cudem dotarła do Bram Miasta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 9 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1