Etap 1 Sesji : Ruiny - Pozostałości Wieży Magów

Leanna

Miała straszną ochotę, by przetestować kilka umiejętności, których nauczyła się obserwując ojca, lecz powstrzymała się. Kocur przybiegł do jej nóg i zaczął się łasić.
Wyciągnęła jedną z książek, przejrzała ją. Czytanie w czyichś myślach... a to ciekawe. Uśmiechnęła się niezbyt miło.

NPC

Człowieczek prychnął pogardliwie.
- Przecież wiem, że chcesz i co z tego? Co Ja będę z tego miał? Pomyśl, jeśli uda mi się schwytać prawdziwego Nienazwanego, każdy mag w Krainie zapłaci mi za to fortunę... będę mógł dziesięć żywotów przeżyć jak król. Więc czemu miałbym ci powiedzieć? Żebyś mi ukardł wszystkich Nienazwanych? Wiesz, że ich liczba jest stała, nie starczy dla wszystkich... - Powiedział arogancko człowieczek.

NPC

Deithe znalazł coś w miejscu gdzie wskazał Demo i przeglądał teraz zachłannie "Opis Akhtung, spisane przez podróżnika Kaila Latene".

Leanna przegladała książkę o czytaniu w myślach. Była ona jednak dziwnie zapisana. Na lewej kartce był teksc, jednak prawa strona była pusta, kiedy Lena spojrzała na pustą stronę zobaczyła, że ta się sama zapisuje:
"Czytanie w czyichś myślach... a to ciekawe." Pojawiło się na stronie.

Demogorgon Biały

Demogorgon rozejrzał się wokół. Pozostali rozeszli się w poszukiwaniu czegoś ciekawego. Wzruszył ramionami. W końcu to nieskończona biblioteka, co innego można tu robić? Na półce za nim leżał jakaś księga magii ognia. Skoro już tu jest to nic nie stoi na przeszkodzie żeby powiększyć swój arsenał. Wziął księgę i zaczął ją przeglądać.

Fist

- Wiem o wiele więcej - uśmiechnął sie - Wiem że nie przeżyjesz dziewięciu zywotów jak król...ale dzięki tobie ja sie dowiem wiecej. Twoje przeznaczenie to uwięzienie jednego z nich...Jednego...Bym jak mógł się dowiedzieć jak to robić...Widzisz czas to pojęcie względne...możesz go oszukać, ale przeznaczenie i tak cię dopadnie...A twoim...Jest złapanie jednego, a ja mogę ci pomóc tylko dając ci swoją wiedzę byś wiedział jak wielkie brzemie spoczywa na twych barkach - usmiechnął się.

Leanna

Omal nie upuściła książki. "Czym ty jesteś?..." pomyślała intensywnie, ciekawa, czy książka jej odpowie. Popatrzyła na pozostałych, ale szybko wróciła do lektury.

NPC

Mężczyzna skrzywił się. Spojrzał na Fista i uśmiech zniknął mu z twarzy. Wyglądał teraz na o wiele starszego, jego twarz nabarała powagi i twardych rysów.
- Podejdź tu prędko, nie ma czasu, niedługo tu będą. - Jego głos brzmiał głębiej, dźwięczniej i donośniej. - Może zdążysz się czegoś nauczyć, ale nie wiem, mnie to zajęło całe lata...

NPC

Deithe był pochłonięty lekturą, która faktycznie w niektórych fragmentach traktowała o Sferze.

Demo znalazł rozdział o ciekawym wykorzystaniu pozycji słońca do wzmocnienia rzucanych czarów ognia.

Na pustej stronie pojawiło się zdanie:
"Czym ty jesteś?..."
A pod spodem odpowiedź:
"Jestem książką, czyż to nie oczywiste, hmm?"

Fist

Fist zbliżył sie to niego. Prawie stykali się czołami. Fist wytworzył taką ilość energii by połączyć umysły. Energia się połączyła Fist otworzył swój umysł i czekał ąż mężczyzna zrobi to samo. Wtedy Fist zacznie przepychać energie tworząć wir w którym mieszały się umiejętności i wiedza. po czym powinna stworzyć jedność i zreplikować się i połaczyć z nimi. Skutkiem bedzie to że jażdy z nich bedzie miał wiedze umiejętności i doświadczenie dwóch osób, na ten temat...na temat Nienazwanych.

Leanna

- Książką posiadającą własną inteligencję, jak widzę. - mruknęła cicho - A to nie jest normalne. Lecz z pewnością przydatne.
"Czy potrafisz odbierać myśli tylko tego, kto cię trzyma.. książko?" - przełożyła stronę na następną.

Demogorgon Biały

Wzmacnianie zaklęć z pewnością się przyda. Po namyśle doszedł do wniosku, że do zaklęć ognia może użyć jeszcze różdżki. "Przydało by się za to popracować nad magią błyskawic. " - pomyślał i po chwili zauważył niedaleko na półce książkę "Pioruny w magii bitewnej". Trochę go to zaskoczyło. Albo miał niebywałe szczęście, albo biblioteka w jakiś sposób podsuwała ludziom to czego szukali. Wzruszył ramionami, odłożył księge ognia i zaczął wertować nowe znalezisko.

Drago

"Jak to nie jest normalne..." - wypisała książka - "każda książka to potrafi tylko większość jest leniwa, i nie przepada za tym. A uwierz mi mam dużo szersze pole działania niż najbliższe osoby..."

Magia błyskawic traktowała głównie o tym w jaki sposób za pomocą 24V zagrzać wodę na herbatę, oraz piorunach kulistych i ich zastosowaniu we współczesnej farmacji...

Demogorgon Biały

Pioruny kuliste w farmacji? Co prawda nie tego szukał ale to się może czasem przydać przy leczeniu.

Leanna

"A to bardzo się cieszę. Niezwykle mi się podobasz książko. Jesteś najinteligentniejszą ze wszystkich, jakie.. ekm.. znam." zaczęła się przymilać, co była dla niej raczej nienaturalne "A powiedz mi, jak dalekie jest twe działanie?"
Zaczęła się przechadzać wzdłuż półek z książką w rękach.

Drago

"Bliskie mili, moja droga. Swoją drogą żebyś ty wiedziała jakie świńskie myśli przychodzą ludziom do głowy..."

Wzmianka o piorunach kulistych była całkiem przydatna:

"Herbatka z prądem na grypę i dolegliwości przeziębieniowe"

Składniki:
1 piorun kulisty
1 szklanka mocnej, gorącej herbaty
1 para gumowych rękawiczek

Sposób przygotowania:

Trzymając kufel pełen mocnej, gorącej herbaty w gumowych rękawiczkach wpuść do środka piorun kulisty. Nigdy więcej kichania i uciążliwego kaszlu. Efekty gwarantowane. Wstrząsające przeżycia!"

Demogorgon Biały

Temat okazał się interesujący jadnak maga interesowało mniej inwazyjne leczenie. Odłożył księgę i rozejrzał się za jakimś innym tomiszczem na temat magii błyskawic.
"Swoją drogą" - pomyślał - "Przy odrobinie szczęścia przepis na herbatkę można by sprzedać jakiemuś skrytobójcy".
Na chwilę przystanął. Przepis przypomniał mu że dawno nic nie jadł, więc wyjął z torby suchara i zagryzając kontynuował poszukiwania.

Leanna

"Naprawdę, współczuję ci, książko. To musi być strasznie męczące. A co dopiero, jeśli ktoś w ogóle nie myśli... A czy masz może jakieś imię? Czy mam cię nadal nazywać po prostu książką? A wszak nie godzi się, gdyż nie jesteś 'po prostu książką'" Uśmiechnęła się.
- Właź. - podsunęła Kocurowi swoją torbę. - Przynajmniej nie będziesz się pałętał pod nogami.

NPC

Fist wywołuje burzę mózgów i jego umysł zaczynają wypełniać strzępy wiedzy. Jednak nim ma szansę nauczyć się czegoś wiecej kontakt zostaje brutalnie przerwany. Mężczyzna patrzy na Fista czule prawie jak na syna a potem wyjmuje z fałd szaty kulę z dziwnego kryształu i odwraca się do cieni. Daję krok w przód... i znika...
Fist otrzymuje 40 PD za odkrycie strzępów wiedzy na temat Nienazwanych i więżenia ich!

"Nie no wiesz, niby jestem "Podręcznikiem Dla Początkujących W Czytaniu W Myślach" ale przyjaciele mówią mi Genowefa..." Powiedziała uprzejmie książka.

Demogorgon dostrzega tytuł "Porażenia i jak im zapobiegać".

Fist

Fist chwile wracal do siebie. I stara sie odtworszyc to co się do wiedział i reszte rzeczy jakie mu przekazał mężczyzna

Leanna

"Eee.. Genowefa, tak.. ekhm.. piękne imię. A jak myślisz, mogę cię wziąć z tej biblioteki? Trochę świata byś pozwiedzała... bo ci się kartki całkiem rozeschną na tej półce."
Dziewczyna przełożyła kolejne strony. Gdy przechodziła koło kolejnych regałów na jej ustach pojawił się delikatny uśmieszek.