Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 22:54, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Co Cię bardzo zdziwiło, spuszczenie z siebie "gazów" zadziałało! Aczkolwiek już siniejesz, przez wciąż duszacą Cię rękawicę, a ludzie pouciekali już wczesniej i nikt Ci nie pomaga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pon 23:55, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
jedną ręką ponownie próbuję przejąć kontrole nad rękawicą, a druga czesciowo otwieram plecak dając głowie rycerza widok, staram sie wykrztusic - ppomoge, cci, ppowrócić, ddo, żżycia... - opuszczam głowę, chcąc by hełm ujrzał swoje odbicie w moich goglach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Wto 21:28, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie było żadnego efektu, zaś Eroon sinieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Wto 14:23, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ludzie przybywają tu, wraz z Ar'em, lecz wszyscy boją isę zliżyć do "Żywej Rękawicy"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Wto 16:57, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ar wychodzi naprzód i staje na środku budowy.
"Ta budowa jest prowadzona przeze mnie zgodnie z prawem, każdy kto ośmieli się zakłucić pracę toczącą się na tejże budowie, będzie miał do czynienia ze mną, a dopiero później z prawem!!!" Po tych słowach Ar zaczął obchodzić cały teren budowy w celu zobaczenia, czy na terenie budowy nie ma jakichs niebezpieczeństw, jak żyjąca rękawica, czy inne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Wto 17:42, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jedynym niebezpieczeństwem, jakie rzuciło się Ar'owi w oczy, była dusząca kogoś Rękawica.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Wto 19:27, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wyciągam nóż i podchodzę bliżej. Staram sie ustalić, czy ten kogo dusi ta rękawica, jeszcze żyje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Wto 19:33, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ten ktoś ledwo, ale żył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Wto 19:45, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Szybko rzucam się na rękawicę i staram się ją odciagnąć od tegoż poszkodowanego. Następnie próbuje ją zmierzdżyć w swych dłoniach lub w jakiś inny sposób unieszkodliwić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Wto 20:47, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ar zgruchotał palce rękawicy, co skutecznie ją unieszkodliwiło. Eroon z ledwością łapie oddech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isildur Wielki
Główny Alchemik
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlorien
|
Wysłany: Wto 21:24, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Druid przybywa wraz z kompanami do Karczmy.
- Dobry, witam szanownych państwa, my tu nie z ciucholandu ani nie jesteśmy Świadkami Jehowy, również dywanów nie sprzedajmy i złomu nie skupujemy. My tu narzędzia przywieźliśmy do odbudowy karczmy przydatne. A gdzież jest ten słynny Ar, o którym tyle słyszałem i który powzioł się tego jakże cudownego i doskonałego pomysłu odbudowy karczmy? - zapytał Isildur kłaniając się ludzią i rozglądając się za Ar'em.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Śro 9:32, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
uff - łapię oddech, podnoszę się z ziemi, rozglądam sie chwile wokół siebie, po czym kopię z całych sił plecak. Następnie w strone człowieka który mnie uratował - ddzieki - podając dłoń - jjestem, Eroon... pprzyszedłeś, oodbudować też, karczmę? - przy okazji zerkam za ramię zbawiciela, zauwazając wcześniej poznanych towarzyszy - mmacie, materiały?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Salietti Mroczny
Zaufany
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:43, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- No niby coś tam mamy. - Odpowiadam Eroonowi i pytam się cicho Kaleba - A ten Ar to kto? Myślałem że to Ty urządziłeś ten cyrk. -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Śro 17:00, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-Witaj jestem Ar - podaje ręke Eronowi, następnie odwracam się i mówie głośno - pora zacząć budowę! Rękawica jest unieszkodliwiona! Mamy materiały,są chętni ludzie! Uwaga, wszyscy, którzy chcecie pracować, ustawcie się w dwuszeregu, następnie jeden z was, który potrzfi dobrze liczyć, niech zliczy wszystkich, bym wiedział ile osób pracuje. Materiały są, wszystko jest, pora się wziąść do roboty!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isildur Wielki
Główny Alchemik
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlorien
|
Wysłany: Śro 17:40, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Isildur staja obok Ar'a i podaje mu ręke.
- Witaj, jestem Isildur, druid. - po czym zwraca się w stronę ludzi ustawiających się w dwuszeregu i zaczyna ich liczyc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Śro 19:55, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Salietti, Ar to mój brat - rzekę i podchodzę do tegoż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Salietti Mroczny
Zaufany
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:01, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Aha takie buty... - Mówię sam do siebie i podchodzę do Ar'a - Salietti miło mi. - Podaje ręke Ar'owi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Śro 22:30, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
widząc że Ar zaczyna kierować budową, zbieram swoje rzeczy, biorę plany pod reke, następnie stukam palcem rycerza - ekhm! ppozwól, mi, ppp, pokierować - zerkając przez ramie rycerza na ustawiających sie robotników, wychodzę przed niego - www, porządku! - wyciągając zaczęte plany karczmy i podnosząc je do góry, jedną reką przejeżdżam po rysunku - ttu, będzie stała śśś,ciana! zztnijcie odpowiednio, deski, nniech ktoś sie zajmie ook,nami - oczekuję reakcji robotników
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Śro 23:07, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ar podał rękę wszystkich przybyłym.
-Eroonie, zatem oddaję Ci dowodzenie, z chęcią sobie trochę odsapnę. Aha, dobrze by było spisać nazwiska wszystkich pracowników, przyda nam się to przy późniejszym rozrachunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:52, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wszystko odbywa się zaskakująco sprawnie. Robotnicy prowadzeni przez bohaterów uwijają się jak w ukropie. Słońce chyli się już jednak ku zachodowi.
Pod plac budowy podjechał jakiś wóz z otwieranym okienkiem z boku. Okienko otworzyło sięa tęgi mężczyzna wrzasnął: "KOLACJA NA KOSZT KRÓLA!"
Robotnikom nie trzeba było dwa razy powtarzać. Migiem ustawili się w kolejkę po jedzenie.
Ar zauważył w tym czasie, że materiały przywiezione przez Kaleba, Saliettiego i Isildura już się wyczerpały. Nadszedł chyba czas by skorzystać z dokumentu wystawionego przez króla i udać siędo wojskowego magazynu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|