Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Wieża Magów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Nie 20:18, 02 Gru 2007    Temat postu:

- To kara... - znów usłyszał głos Demona. Jednak, tym razem nie było już tak przyjmnie. W jednej chwili, jakby wewnątrz jego pojawiła się ogromna ręka, zacinając ściskać jego narządy i rozsadzać od środka. Potworny ból, zamroczył AVq widok, Nekromanta zaczął zwijać się z bólu w kałuży krwi, nie mogąc opanować żałosnego, przeraźliwego jęku... I gdy myślał, że to już koniec, ból zniknął... AVq był cały we krwi, leżał na ziemi oszołomiony, dysząc płytko i ciężko...

AVq traci 9 HP.

- Zawiodłam się... Jednak, nie umiałabym Ci nie wybaczyć... Musisz ponieść konsekwencje... - usłyszał znów głos bogini... Wciąż oszołomiony po "karze" Demona, nie był przygotowany na tą, od Galdemoir. Przez mgłę ustającego bólu, zauważył wyciekającą z każdej części jego ciała błękitną mgiełkę, czując nagły chłód, jakby ginąć ot tak. I wtedy to także ustało. Zmęczony tym wszystkim i oszołomiony, upaćkany krwią wciąż leżał na posadzce.

AVq traci 21 many.
Nekromanta zyskuje 143 PD i awansuje.


---


- Byłeś w piekle? To znaczy, że jesteś zły?... - mówił Klon, na chwilę zapadła całkowita cisza...
- Pan, bardzo dawno temu został zaklęty... Ratował ludzi przez Czarnym Magiem, poświęcając własne życie... Urok, rzucony na niego zamienił go w Demona, którego wy, ludzie, nazywacie Chaosem... Pan był tu od dawna, przyjazny ludziom, towarzyszył im, gdy nagle urok obudził tą gorszą stronę... Pan zabił wtedy człowieka... Teraz, zabija każdego człowieka... Mówi, że nawet gdyby nie chciał, musi zabijać... Bo jak on nie zabije, to ludzie zabiją jego i pójdzie do piekła, a Pan boi się tego... Pan jest bardzo silny... Jeszcze żaden człowiek nie przeżył... Ty chcesz iść do Pana?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:52, 02 Gru 2007    Temat postu:

AVq podniósł się, dysząc ciężko. Czuł się teraz oczyszczony, zniknęło poczucie winy i przygnębienia, nareszcie przestały go dręczyć wątpliwości.
Pani, dziękuję Ci. Dziękuję, że pokazałaś mi, co jest dobre, a co nie. Dziękuję za całą dobroć, którą mi okazałaś, mimo iż okazałem się tego niegodny. Proszę, daj mi dar przekonania straży, żeby nie nasyłali tu nikogo.
Chaosie, wiesz, że przyszedłem tu z celem zabicia Cię, prawda? Za pieniądze... za pieniądze byłem gotów mordować, wmawiając sobie, że to w słusznej sprawie, że Demon to coś gorszego od człowieka. Dziś przekonałem się, że wcale tak nie jest. Mogłeś mnie w każdym momencie zabić, szczególnie po tym, jak zabiłem Twego poplecznika, ale nie zrobiłeś tego...bo...bo jesteś lepszy od nas, a przynajmniej ode mnie. Proszę, pozwól mi odejść w pokoju


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Nie 23:11, 02 Gru 2007    Temat postu:

- Twój pan jest zły... A ja muszę odpłacić za swe błędy.
Powiedział Hedrik spojrzawszy na klona.
- Zaprowadź mnie do niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Wto 20:53, 04 Gru 2007    Temat postu:

- AVq, śmiech prosić mnie jeszcze po tym, co zrobiłeś? Myślałem, że nawet ludzka imaginacja ma jakieś granicę... Wybacz, odpowiedź brzmi nie... - usłyszał odpowiedź bogini.

- Nekromanto... Wiem, czym są pieniądze dla ludzi, sam dawniej nim byłem... Bronię się przed śmiercią, zabijając każdego człowieka który mnie znajdzie, by nie iść do piekła... By nie zaznać prawdziwego bólu... Nawet jako demon, oczuwam strach... Jeszcze nie czas, bys odszedł... Jeszcze nie teraz... - odrzekł demon, w myślach AVq.

Nagle, z niższej strony korytarza dał się słyszeć dziwny chrzęst. Nekromanta poczuł chwilowy, ciepły przeciąg.

---

- Pan... Pan jest zły? Pan wie, że jest zły... Ale nie może z tym nic zrobić, dlatego jedynie unika kary za zło... Chcesz iść do Pana? Jesteś tego pewien? Może się to niedobrze skończyć... - odpowiadał Klon Hedrika, kiwając głową przecząco. Mimo tego, że Druid chciał zabić Chaosa, łączyła go z sobowtórem dziwna więź...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:22, 04 Gru 2007    Temat postu:

- Pani, ja nie chcę już zabijać nikogo, nie chcę, by ktokolwiek jeszcze zginął. Dlatego poprosiłem Cię o to. Jeśli nie, trudno. - tak myśląc, AVq idzie w dół, wołając:
- Hedrik! Jesteś tam?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Śro 16:25, 05 Gru 2007    Temat postu:

- Jeśli zginę to trudno... Ale odpowiedz mi na jedno pytanie. Ja odsiedziałem za swe grzechy w piekle... A czemu twój pan ma żyć ? Czemu on może bez karnie chodzić po tym świecie ? Ja na miejscu twego pana popełnił bym samobójstwo.
Hedrik spojrzał na klona i chwycił go za ramie.
- Zaprowadź mnie do twego pana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Śro 18:47, 05 Gru 2007    Temat postu:

Na ostatnie pytanie do bogini, Nekromanta nie usłyszał odpowiedzi... Nie trwało długo, gdy jeszcze zanim zdecydował się na krzyk, spotkał swojego towarzysza. Wyglądał dokłądnie tak samo, jednakże teraz trzymał za ramię swojego Klona. Hedrik zobaczył z lekka zmienione oblicze AVq... Dokładnie, była to połowa szaty pokryta gęstą, ciemną krwią. Podobnie, jak trzymany w dłoniach claymore.
Oboje usłyszeli odpowiedź Klona, na pytanie Druida:
- Mówiłem... Pan zabił przez urok, a teraz jedynie broni się przed smiercią... Każdy, kto idzie do Pana, chce zabić Pana... Ludzie nie rozumieją, że Pan nie chciał zabić... Ale jeśli chcesz iść do Pana, dobrze - skończył, a AVq czuł się dziwnie... Jakby zupełnie zignorowany... No, albo raczej - olany. Klon Hedrika zbliżył się do ściany, przystawiając ucho. Stał tak chwilę, po chwili mocno wcisnął dłonią jedną z cegieł. Po tym, ruszył w dół, mówiąc:
- Chodź...

Hedrik zdobywa 213 PD, za pokojowe załatwienie sprawy Klona i kompromisowy sposób dostania się do demona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:12, 05 Gru 2007    Temat postu:

AVq podbiega do Hedrika, łapiąc go za ramię.
- Nie wiem, czy zamierzasz zabić Demona, czy nie. Nie obchodzi mnie to. Ja się wycofuję, nie chcę już więcej kogokolwiek zabijać. Żegnaj. - z tymi słowami, odwraca się i idzie po schodach na górę. Jeśli trwałoby to zbyt długo, siada na schodach i czeka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Śro 21:32, 05 Gru 2007    Temat postu:

- Tchórz!
Krzyknął Hedrik do AVq. Spojrzał na Klona.
- No, idziemy już. Już mi się znudziły te schody.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Czw 21:45, 06 Gru 2007    Temat postu:

O dziwo, tym razem AVq wydostał się z korytarza po paru krokach... Przez umysł Nekromanty przeszła drażniący myśl, gdy zastanawiał się jak łatwo został nabrany, tak prostą iluzją...

---

Klon nie zatrzymywał się, ruszał w dół. Druid podążał tuż za nim. Nie szli długo, dotarli do z lekka zaokrąglonych, masywnych, rozsuwanych kamiennych drzwi. Hedrik2 z lekkim wysiłkiem przesunął wyrzeźbiony glaz, a wejście do aż nazbyt dobrze oświetlonego korytarzyka stało otworem. Ściany były z materiału, przypominającego z lekka piaskowiec, ale z wyglądu bardziej gładkiego, jakby śliskiego, niczym podłogi w salach tronowych. Tak też wyglądały podłoga i sufit. Poza obfitą ilością kinkietów i żyrandoli z płonącymi świecami, nie było tu jakichś ozdób. Gdzie nie gdzie, Hedrik dostrzegł dziwne, nieczytelne runy. Dotarli w końcu do drzwi, podobnych do poprzednich, tym razem jednak ogromnych, już zwyczajnie otwieranych, z podobnymi runami.
- Jeżeli chcesz wejść, dotknij znaku na środku - powiedział Klon. Hedrika zaciekawiła ta centralna runa, była niewielka, przypominała z lekka ptaka, inaczej patrząc - kuszę czy trawnik. Po chwili spostrzegł, że jego Sobowtóra nie było... Nie dość, że dziwnie się zachowywał, to jeszcze znika... Pomyśleć można - bezczelny...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:56, 06 Gru 2007    Temat postu:

AVq idzie do dzielnicy świątynnej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Pią 14:39, 07 Gru 2007    Temat postu:

Hedrik sądzi że to chyba runa teleportu, ale nie dawał głowy. Nie wiedział co go czeka na drugiej stronie. Więc wrzucił na siebie "Kocią zwinność" i "Siłę byka". Hedrik zaczął jeździć palcem dokoła runy, zrobił wielki wdech i dotknął runę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Pią 18:06, 07 Gru 2007    Temat postu:

Oba zaklęcia udały się z zadziwiającą łatwością. Druid traci przy tym 14 manyz polepszając swą zręczność i siłę. I tak zaczął jeździć w okół runy palcem, lecz po chwili dotknął jej... I wtedy stało się. Było to dla Hedrika przerażające przeżycie... Stało się nic... I w tym przerażeniu, nagle zdał sobie sprawę że słyszy cichutkie echo stukania, jakby kroki? Odwrócił się, lecz zastał pustkę. Uznał, że głos dochodzi zza drzwi. I miał rację. Nagle wszelkie szpary ogromnych wrót rozświeciło blade, jakby szarawe światło. Zaczęły otwierać się powoli, a między świetlistymi smugami dał się widzieć cień, niewyraźny jeszcze do końca kształt. Nietrudno było się domyślić, co, a raczej kto, tam stoi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Pią 19:45, 07 Gru 2007    Temat postu:

Hedrik klęknął na kolanie, wyciągnął sztylet na ziemie by pokazać demonowi że nie chce walki. Spojrzał na demona ładnym, delikatnym wzrokiem i powiedział delikatnym, łagodnym głosem.
- Witaj silny demonie. Nazywają mnie Hedrik i chce z tobą porozmawiać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Nie 11:53, 09 Gru 2007    Temat postu:

W tym momencie, Druid zdał sobie sprawę, że chyba głupiej się zachować nie mógł - nim odłożył sztylet, wypuścił go z dłoni podczas lotu przez połowę korytarza. Lot spowodował najpewniej wybuch płonęcaj kuli pod jego nogami. Poobijał się z lekka, ale poważniejszych obrażeń nie miał...
Demon, nie przypominał poteznego Demona. Sięgał Hedrikowi wzrostem gdzieś do pasa, miał krótkie ręce i nóżki, małe, pierzaste skrzydełka oraz połyskujące rubinowo occzy. Usta układały się na kształt nieprzyjmenego uśmiechu. Raczej nie miał ochoty na rozmowę, drepcząc powoli ku Druidowi.


Hedrik traci 1 HP od poobijania się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Pon 15:31, 10 Gru 2007    Temat postu:

Hedrik próbuję unikać wszystkie ataki demona. Próbuję oplątać demona, jeśli demon dalej będzie stawiał opór podnosi sztylet i wbija go demonowi w głowę. Jeśli demon się uspokoi, Hedrik próbuję z nim pogadać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Pon 16:45, 10 Gru 2007    Temat postu:

Z unikaniem ataków Demona był drobny problem... Ten, stworzył między nimi ogromną ścianą ognia, wypełniającą całą przestrzeń danego odcinka korytarza.
- Odejdź Druidzie! Nie chcę Cię zabijać! Odejdź i nie wracaj! - zza ściany ognia dał się słyszeć sykliwy, nieprzyjemny głos Chaosa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Śro 22:54, 12 Gru 2007    Temat postu:

Hedrik podnosi sztylet i krzyczy do demona.
- Ty Demonie przyszedłem porozmawiać, A widzę że musisz się powstrzymać przed zabiciem jak stworzyłeś tą ścianę ognia i kazałeś mi uciekać. Ja nie ucieknę, wolę zginąć.
Hedrik spogląda na ścianę ognia.
- Zlikwiduj ją albo przez nią przeskoczę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Pią 19:01, 14 Gru 2007    Temat postu:

- Człowieku, nie chcę kolejnej śmierci! Zabiję Cię, jeżeli nie odejdziesz! Doskonale wiesz, że sam nie jesteś w stanie nic mi zrobić! Odejdź, mówię! - ozwał się ten sam głos. Płomienie z ognistej ściany tańczyły ładnie, systematycznie składając się w podobne kształty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Pią 19:07, 14 Gru 2007    Temat postu:

- Jesteś zły... popełnij samobójstwo! Pomyśl ile zła możesz zrobić. Przyjdą tu dwustu wkurzonych wieśniaków, a ty ich wszystkich pozabijasz! Pomyśl trochę o innych a nie o sobie. Jak tego nie zrobisz to ja to zrobię. Nie mam innego wybory.
Powiedział Hedrik sprawdzając czy wy ścianie ognia jest jakiś słaby punk przez który można przeskoczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 9 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1