Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Dzielnica Świątynna
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:54, 13 Cze 2007    Temat postu: Dzielnica Świątynna

Fala imigrantów z całego kontynentu musiała się skończyć w ten sposób. Jeśli tylko wystarczająco dużo ludzi wierzy w jakieś bóstwo stawiają mu świątynię na nieużywanym do tej pory terenie koło miasta. Cała dzielnica wygląda narazie jak wielki plac budowy jednak dzięki potędze bogów i ich kapłanów niektóre świątynie powstają naprawde szybko.
Małe i duże, kamienne i drewniane. Jeżeli dobrze poszukać można pewnie znaleźć przynajmniej kaplicę każdego znanego boga.

W dzielnicy dominuje cztery świątynie które są już w pełni wykończone...
Mroczna świątynia boga Magistrate Grande,

Kolorowy gmach bogini szczęścia Galdemoir,

Świątynia rozrywki, wina i Tytusa,

oraz tak zwana Świątynia Opowieści, siedziba kultu Tkacza Opowieści.

Jest też... miejsce między świątyniami, na którym nikt jakoś nie ośmiela się budować. Mędrcy mówią, że to miejsce upodobał sobie Akhekhe... ale kto by ich tam słuchał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Demogorgon Biały dnia Pią 23:32, 26 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Czw 17:14, 13 Wrz 2007    Temat postu:

- Ly... Lu... Lar... - powtarzał cicho Wojownik, zbliżając się do Dzielnicy Świątynnej.
- Jasne, jak zwykle zapomniałem. Wiem chociaż, że na "L", a to zawsze coś... - myślał, gdy dotarł do Dzielnicy. Z zachwytem oglądał górujące cztery świątynie i inne, choć mniejsze to także wspaniałe. Widział tłok kapłanów, ludzi, budowlańców co samo w sobie czyniło miejce ważnym. Teraz Wojownik zdał sobie sprawę z pewnej rzeczy - to już nie te same Ruiny, co kiedy tu przybył. Ale przypomniał sobie, że ma zadanie - założył Pierścień na palec i ruszył w tłum, zaczepiając pierwszego osobnika i pytając:
- Szukam świątyni boga, którego zwią Ll... Zapomniałem. Wiem jedynie, że zaczyna się na L. Czy jest Pan(i) w stanie mi pomóc?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:13, 14 Wrz 2007    Temat postu:

Pierwszy napotkany osobnik okazał się robotnikiem, który właśnie siedział na stosie cegieł i spożywał drugie śniadanie. Podrapał się w głowę i gestykulując zaczął mówić:
-"Na L mówi pan?... No więc najbliżej mamy Lariusa, chociaż tej świątyni radziłbym raczej unikać... Jest też Lyssa gdzieś w tamtą stronę... Dalej stoi świątynia Luxusa, ale jego kapłani pobierają spore wejściówki... Cóż jest ich jeszcze kilka, ale nie pomnę teraz żadnej konkretnej. Najlepiej byłoby spytać strażnika."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Sob 14:50, 15 Wrz 2007    Temat postu:

- Taa, to będzie ta Lyssa...
- Dzieki Ci człowieku - rzekł, rzucając mu monetę złotą jedną i ruszając we wskazaną do Świątyni Lyssy drogą. Wciąż podziwiał budowle i to, jak powstają nowe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:26, 15 Wrz 2007    Temat postu:

Kaleb podążał pomiędzy kolorowymi świątyniami wszelkich bóstw. Zewsząd otaczały go posągi. Niektóre piękne, inne straszne, jeszcze inne śmieszne lub abstrakcyjne. Wreszcie wojownik dotarł do wskazanej świątyni.
Nie był to budynek zbyt wielki, ani też imponujący w porównaniu z innymi. Zbudowano go z czerwonej cegły i nie wyglądało na to by odwiedzały go tłumy. Właściwie jedyną rzeczą wyróżniającą świątynię była okrągła płaskorzeźba umiejscowiona nad dwuskrzydłowymi drzwiami. Przedstawiała piękną kobiecą twarz jednak w zależności od miejsca, z którego się na nią spoglądało twarz przybierała różne wyrazy. To się uśmiechała, to znów gniewała, to znowu przechodziła w niezmierzony smutek. Kaleb nie mógł stwierdzić czy to magia, czy po prostu złudzenie stworzone przez genialnego rzeźbiarza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Sob 20:06, 15 Wrz 2007    Temat postu:

- Huh - rzucił wzdychając
- No to jestem na miejscu. Fajna ta twarz, ciekawe jak to działa. Ale sprawdzę potem, dam ten list komu trzeba i wrócę obejrzeć to dokładniej - pomyślał i tak zrobił. Uchylając ręką drzwi, wkroczył do środka budynku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:43, 17 Wrz 2007    Temat postu:

Świątynia była wewnątrz dość mroczna. Światło wpadało jedynie przez kilka niewielkich okienek przy samym suficie. Ławy dla wiernych ustawiono kręgiem wokół środka świątyni gdzie wprawiono na stałe okrągłe, kamienne podwyższenie. Jedyną ozdobą w świątyni była taka sama twarz jak na zewnątrz jednak wymalowana, lub też wyrzeźbiona (w półmroku trudno było ocenić) na środku sufitu.
W świątyni nie było w tej chwili wiernych. Jedyną osoba jaka tu była była postać siedząca na podwyższeniu pośrodku sali ze skrzyżowanymi nogami. Miała na sobie cimnofioletową szatę z kapturem narzuconym na głowę. Łącząc to z panującym wkoło półmrokiem trudno było jednoznacznie określić płeć osoby.
Nie zwróciła najmniejszej uwagi na wkroczenie Kaleba do świątyni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Wto 16:20, 18 Wrz 2007    Temat postu:

- Kurcze, nie wypada przeszkadzać... Ale nie będę tak czekał, nie mam zbytniej ochoty stać tu bez celu. No cóż, najwyżej oberwę od "Wielce Groźnego Kapłana" jego jakżesz potężną pięścią... No to do roboty - pomyślał sobie wojownik, po chwili już zbliżając się do postaci ze słowami:
- Przepraszam... Mogę na chwilę przeszkodzić? - zapytał, mając nadzieję, że ma do czynienia z kapłanem - nie miał ochoty tracić czasu na jego poszukiwanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:32, 19 Wrz 2007    Temat postu:

Postać nie podnosząc wzroku przemówiła niskim, dźwięcznym głosem:
-"Już przeszkodziłeś więc może tak zostać. Zanim jednak przejdziemy do twojej sprawy odpowiedz mi na pytanie: Co jest wszystkim dla każdego z osobna, a niczym dla wszystkich innych?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Czw 16:21, 20 Wrz 2007    Temat postu:

- O czym do mnie mówi? Wszystkim, niczym... Nie wiem... Może tak... - myślał Wojownik.
- Wiara? - odpowiedział, a raczej zapytał cicho i dosyć niepewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:13, 20 Wrz 2007    Temat postu:

-"Wiara jest ważna, ale często to właśnie innych obchodzi w co wierzysz. Właściwa odpowiedź to "Umysł". W końcu człowiek zawsze stawia na pierwszym miejscu to co sam myśli nie to co myślą inni..."- Kapłan zrzucił z głowy kaptur i powoli zeskoczył z podwyższenia. Był mężczyzną koło czterdziestki o gęstych, rudych włosach i delikatnym zaroście na twarzy. Jego ciemne oczy spoglądały na Kaleba spod misternie zdobionej maski, która zakrywała oprócz tego prawą połowę twarzy. Był wzrostu Kaleba i o ile można było stwierdzić pod szatą kapłana był dość dobrze zbudowany.
Uśmiechnął się serdecznie do wojownika i skłonił lekko głowę.
-"Wybacz tą zagadkę na powitanie, ale to taki kapłański odruch. Lyssa jakoś nie jest szczególnie rozchwytywana przez wiernych. Ludzie w dzisiejszych czasach nie doceniają jak ważny jest umysł... Ale ja się tu rozgaduję, a ty przyszedłeś pewnie w jakiejś konkretnej sprawie, a wybacz lecz nie wyglądasz na kogoś kto chciałby się wyspowiadać... W czym więc mogę ci pomóc?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Czw 17:21, 20 Wrz 2007    Temat postu:

- Ja mam tylko to przekazać - rzekł, podając przesyłkę od Braxtona i natychmiast mówiąc:
- A teraz kapłan wybaczy, ale się spieszę - i nie czekając na odpowiedź, Wojownik ruszył szybko w kierunku wyjścia.
- Wolę nie wiedzieć, co było w tej kopercie... - myslał Wojownik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:07, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Widząc emblemat Braxtona na pieczęci kapłan krzyknął za wychodzącym Kalebem:
-"Zaczekaj." - Właściwie powiedział to dość cicho jednak słowa odbiły się głośnym echem w głowie wojownika. Głos miał widać nadzwyczajne właściwości bo Kaleb zatrzymał się nagle wpół kroku wbrew samemu sobie.
-"Wybacz, ale nie mogę pozwolić żebyś odszedł tak szybko." - Powiedział już normalnym głosem i zaczął studiować list. Gdy skończył Kaleb poczuł, że paraliż minął.
-"Czemu nie powiedziałeś że masz odebrać zwój?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Pią 22:10, 21 Wrz 2007    Temat postu:

- Ah... Moja idealna pamięć... - pomyślał Wojownik, z lekkim skrępowaniem opuszczając twarz i ruszając w stronę kapłana.
- Ja... No po prostu zapomniałem - odpowiedział Kaleb, jedynie lekko podnosząc głowę by mieć kontakt wzrokowy z rozmówcą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:19, 22 Wrz 2007    Temat postu:

-"Lyssa strzeże umysłów swoich wiernych. Może powinieneś Przyjść na kilka nabożeństw żeby podreperować swoją pamięć... no, ale znowu popadam w te kapłańskie przyzwyczajenia." - Sięgnął do rękawa szaty i wyciągnął z niego zrolowany i zapieczętwany woskiem pergamin. -"Właściwie to spodziewałem się kogoś po ten zwój właśnie teraz, nie byłem jednak pewien kto to będzie." - Wręczył zwój Kalebowi -"Powiedz Braxtonowi żeby obchodził się z tym ostrożnie i pamiętał Zasadzie Wstecznej Mesmeryzacji. Będzie wiedział o co chodzi."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Sob 15:31, 22 Wrz 2007    Temat postu:

- Zasada Wstecznej Mesmeryzacji. Zapamiętać. - powtórzył w myślach Wojownik, odbierając zwój.
- Dziękuję. Teraz już pójdę - rzekł i szybkim krokiem ruszył do wyjścia, tuż przed nim zatrzymując się i odwracając:
- Jeszcze jedno. Jak działa ta twarz na drzwiach? - zapytał kapłana, powtarzając sobie w myślach to, co miał zapamiętać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:57, 22 Wrz 2007    Temat postu:

AVq idzie w stronę gmachu bogini Galdemoir, patrząc w środku w poszukiwaniu kogoś w rodzaju głównego kapłana Galdemoir

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Sob 20:13, 22 Wrz 2007    Temat postu:

AVq:


AVq dotarł do przepięknego budynku, wystawionego najbardziej na działanie słońca. Przeplatające się między sobą barwy, nadawały świątyni majestatu ciepła, spokoju, nadziei. Odsuwane drzwi, w jasnym odcieniu, najpewniej drewno świerku. Wnętrze było przestronne, zielone ściany i błękitny sufit, komponowały się idalnie z jasną, kremową podłogą. Wiele okien, oświatlało pomieszczenie, otaczając ciepłą łuną obrazy z wizerunkami bogini. Na każdym gościł jej uśmiech i otaczające Galdemoir piękno natury. Po przedostaniu się przez dość długi korytarz, Nekromanta dostarł do okrągłej sali, z przepięknie zdobionymi ścianami, podłogą i stropem. Niczym morze spokoju, oblane słońcem łany przenicy i błękit nieba - chociaż to tylko farba. W centralnej części sufitu miał swoje miejsce zdobiony żyrandol. Salę wypełniali ludzie, usadowieni w ławkach, zataczających półokręg przed ołtarzem, mieszczącym się pod ścianą. Wiernych było bardzo wielu i chyba przedstawiciele każdej klasy społecznej znajdowali się na tej sali. Strażnicy, pijacy, chłopi, okryci płaszczami łotrzykowie i wielu innych. Ołtarz skłądał się z trójkątnego stołu, wyłożonego białym obrusem. Nań stała duża, okrągła misa, wypełniona wodą, w której pływały dziwne, złote dobiny. Tuż obok stał Kapłan - odziany w zielono-białe szaty, mówił:
- ...a Ci, których życie w cierpieniu i niesienie go cieszy, będą przez Galdemoir potępieni. Bo to radość i szczęście jest najważniejszą wartością!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:18, 22 Wrz 2007    Temat postu:

AVq wmieszuje się w tłum i uważnie słucha kazania kapłana Galdemoir. Nagle usłyszał głos Khenita: Ty, po co my tu przyszliśmy?. "Przepraszam Cię, nie powiedziałem Ci. Otóż miałem w nocy sen. Nie, nie sen, lecz Sen. Była tam bogini Galdemoir..." - i AVq szeptem opowiedział mu pokrótce o swym spotkaniu z boginią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Sob 20:25, 22 Wrz 2007    Temat postu:

AVq:


- To tak... Nie mogłeś mówić wcześniej? - telepatycznie odrzekł smok.
- ...Bogini objawi się nie temu, który wierzy, ale temu, który wiary potrzebuje! Galdemoir pomoże każdemu, kto potrzebuje szczęścia! Niech Bogini będzie z wami! - mówił. Po skończeniu wyciągnął zza pasa drobne kropidło, maczając je w misie i polewając wodą kolejne rzędy wiernych. Nekromanta poczuł przyjemne drgawiki, gdy pare kropki spadło na jego twarz. Widział, że te dziwne drobiny, są tymi samymi, które pamiętał ze snu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 1 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1