Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Cmentarz
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Nie 15:51, 25 Maj 2008    Temat postu:

Gerrett bez problemu wyrwał nogę z pyska bargesta. Otworzył fiolkę i wrzucił bargestowi w gardło. Cała trucizna wlała się stworowi w żołądek. Szkoda tylko że nas nekromanta nie wiedział że jad nie jest trucizną. Jad musi się połączyć z krwią, a niemożna się nim zatruć. Na szczęście fiolka ugrzęzła w przełyku bargesta i w ogóle nie był zajęty nekromantą, który miał dużo czasu na przygotowanie się krytycznego ataku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry
Tolerowany



Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdzieś z okolic Europy...

PostWysłany: Nie 16:55, 25 Maj 2008    Temat postu:

Garrett puknął sie w głowę.
-No tak, zapomniałem o tym całkowicie. Mam nadzieję że teraz sie uda.-
Nekromanta obchodzi Bargesta, podchodzi do niego od tyłu.
-Wiem że Bargest ma twardą skóre i moje ataki nic nie dadzą, ale...-
Uśmiechnął sie szyderczo.
-...każde zwierze ma słabą skóre w okolicach odbytu.-
Wyjmuje kolejną fiolkę i polewa nią swój sztylet.
-Smacznego! - krzyknął, wpychając sztylet w odbyt stwora.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerry dnia Nie 16:55, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Wto 21:14, 27 Maj 2008    Temat postu:

Sztylet wbił się nie głęboko bo zablokowało to kość ogonowa, ale widać było bul stwora. Zaczął biegać do o koła nie wiedząc czy zamartwiać się fiolką w pysku czy sztyletem w odbycie. Zrobił jeszcze dwa kółka i pad na ziemię. Najwyraźniej się udusił flaszką, ale Garrett nie mógł tego ocenić na oko.

Garrett +50PD za zabicie Bargesta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry
Tolerowany



Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdzieś z okolic Europy...

PostWysłany: Pią 15:14, 06 Cze 2008    Temat postu:

- Ufff...no nareszcie - westchnął Garrett.
Po tym jak już nacieszył sie wygraną ze stworem, powoli wyjął sztylet z odbytu martwego Bargesta. Gdy już to zrobił, łyknął eliksir many (jeżeli nie doszło mu do 15, to je racje żywnościowe podziemi). Następnie próbuje, ożywić martwego truposza. Potem gdy mu sie uda (bądź nie) przyzywa błednego ognika.


(Przepraszam że tak długo nie odpisywałem ale nie dość że mam kare, to jeszcze komp mi sie zrombał).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerry dnia Nie 10:52, 08 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Nie 23:24, 08 Cze 2008    Temat postu:

Garrettowi wystarczyła jedna mikstura many(+17 Many). Przy odpowiedniej inwokacji i dobrej metodzie wyczerpywania many Garrettowi udało się ożywić bargesta(-10 Many).
Lecz z błędnym ognikiem nie poszło tak łatwo. Garrett poprowadził odpowiednią inwokację, lecz nie udało mu się przyzwać stwora(-5 Many). Garrett stoi nie zauważony przez inne stwory w niewiadomej części cmentarza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry
Tolerowany



Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdzieś z okolic Europy...

PostWysłany: Pon 14:37, 09 Cze 2008    Temat postu:

-...Dobrze, tylko nie wiem gdzie jestem...- powiedział. Zaraz potem Rozejrzał się żeby upewnić się czy niczego nie ma. Gdy już to zrobi, powoli idzie z Bargestem, w kierunku gdzie widział ostatnio tamtego nekomante. Idzie POWOLI i OSTROŻNIE, nasłuchując czy nic się nie zbliża.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerry dnia Pon 14:45, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Czw 16:43, 12 Cze 2008    Temat postu:

Garrett bez trudności dostał się do nekromanty. Zobaczył go samego siedzącego na jakimś nagrobku. Rozmyślając o jakiś rzeczach. Garrett nie wiedział co zrobić, więc postał i poczekał chwilę na ruch nekromanty, który był tak zajęty myśleniem że może będzie obok niego skakać to i tak tego nie zauważy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry
Tolerowany



Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdzieś z okolic Europy...

PostWysłany: Czw 16:57, 12 Cze 2008    Temat postu:

Garrett zamknął oczy i pomyślał.
-...Mojim głównym celem jest zabić tego nekromante, wtedy ożywieńcy padną. Ale jeżeli mnie zauważy, spotkam się z urzędnikiem w piekle...-
Mając nadzieje że bargest jest obok mnie, ide z nim/z tym, za nekromante. Wiem że nie mam skradania, ale poruszam się powoli idąc za jakiś nagrobek, za nekromantą. W razie czego jestem przygotowany na szybki kotratak.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerry dnia Pią 14:51, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Sob 18:48, 14 Cze 2008    Temat postu:

Szedł powoli i nie słyszalnie aż niewiedząc kiedy staną zza plecy myślącego nekromanty. Garrett przyjrzał się nieznajomemu. Był to mały, krótko ścięty górzanin. Wyglądał dość spokojnie, a z jego oczu leciały krystaliczne łzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry
Tolerowany



Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdzieś z okolic Europy...

PostWysłany: Sob 19:03, 14 Cze 2008    Temat postu:

- He....?? -zdumiał się Garrett - Płacze, on płacze !? - pomyślał
Był wyjątkowo zaskoczony, że potężny nekromanta, za jakiego on go uważał, on PŁACZE?? Garrettowi nigdzie się nie spieszyło, więc schował się za jakąś kryptą, czy grobowcem blisko nekromanty. Usiądzie sobie tam spokojnie i napije się wody z bukłaku. Następnie korzystając z okazji polewa swoje rany wodą. Próbuje robić wszystko po cichu.
- Może dowiem się czegoś ciekawego...? - mruknął - A może dowiem się o jakiejś smętnej historii z gór ?-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Nie 18:56, 15 Cze 2008    Temat postu:

Garrett napił się spokojnie wody i zaczął oblewać nią swe rany, co nie było dobrym pomysłem. Jego już zakrzepnięta krew została rozcieńczona, co spowodowało otwarcie rany(Garrett -1PŻ). Na szczęście nekromanta nic nie słyszał i dalej myślał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry
Tolerowany



Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdzieś z okolic Europy...

PostWysłany: Nie 19:19, 15 Cze 2008    Temat postu:

- Ahhhh... -syknął Garrett po cichu. -...Dobra wkurzyłem się - pomyślał.
Dalej siedząc za kryptą, rozkazał Bargestowi żeby po cichu wyeliminował siedzącego nekromante.

(Szczegółowy atak Bargesta)
Podchodzi blisko nekromanty, i skacze na niego łapiąc pazurami za plecy, rozdzierając skórę i go szczękami za szyje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerry dnia Wto 14:58, 17 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Wto 21:52, 17 Cze 2008    Temat postu:

Bargest zaczął podchodzić do nekromanty. Gdy już stał za nim wyciągną łapę i wbił pazury w plecy nekromanty. Gdy chciał go ugryźć ten odskoczył do przodu powiększając swe rany na plecach. - Pojebało cię?! - Gdy się odwrócił zobaczył bargesta. - Ty niesforna szmato! Teraz zobaczymy. - Po wypowiedzeniu tych słów nekromanta zaczął robić jakąś nieznaną inwokację. Z ziemi zaczęły wyrastać kilkanaście rąk, chwyciły zwierze i zaczęły ciągnąc na dół. Po dziesięciu sekundach po bargeście nie było widać śladu. A nekromanta znów usiadł na pniu i wypił eliksir. Po paru sekundach jego rany całkowicie znikły.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hedrik dnia Wto 21:53, 17 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry
Tolerowany



Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdzieś z okolic Europy...

PostWysłany: Śro 12:44, 18 Cze 2008    Temat postu:

-...Żenada...- pomyślał -...gość jest niezły...
Gdy doszedł do wniosku że nieda mu rady nagle wskocył mu pomysł do głowy. -No tak..- mruknął sięgnął do jednej ze swojich kieszeni i wyjął ksążeczke z naukami szamana. Zaczął ją energicznie przewracać, otwierając ja gdzieś po środku... - ...Strzała Bliższej Nieokreśloności Befrezetha...pamątam jak mnie tego uczył...- westnchnął - To przezemnie i tą strzałę go o mało nie zabiłem...co mam do stracenia...-
( nie wiem czy ona się piojawia w ręku czy od razu leci w stronę, przeciwnika więc..) robi z nią to żeby strzeliła w nekro...



(GADAM PO CICHU)...(KOMPLEKS NARUTO HĘ...xD)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Pią 22:48, 04 Lip 2008    Temat postu:

Strzała pojawiła się od razu lecąc na wroga, który na początku nie wiedział co się do niego zbliża. Po chwili strzała zmieniła się w wielką kule z kocami o bardzo wielkiej szybkości zbliżająca się do przeciwnika. Nekromanta próbował zrobić unik, ale kula była za szybko. Uderzyła go w rękę a przez kolce została całkowicie oderwana od bark. Nekromanta chwycił się za ranę i rozglądał się jak kretyn.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry
Tolerowany



Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdzieś z okolic Europy...

PostWysłany: Sob 13:22, 05 Lip 2008    Temat postu:

Gdy Garrett zobaczył jak strzała zamienia się w kulę z kolcami, szybko schował się za kryptę. -...Co dalej...?- pomyślał. Główkował tak dobrą minutę. Nagle pomysł mu wpadł, jak znikąd. Skupił się mocno...
-...Oby zadziałało, oby zadziałało...-powtarzał sobie, ćwierć głosem.
Gdy nekromanta przestanie, rozglądać się jak ''kretyn''. Garrett powoli wychyla się zza krypty celując w okolice kręgosłupa. Miał zamiar strzelić go zaklęciem ''kula ciemnośći'. W razie gdyby nekro poszedł ''patrolować'' nic nie robi tylko próbuje go unikać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerry dnia Wto 18:53, 15 Lip 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serindrack
Piewca Dźwięków Irytujących



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, obok.

PostWysłany: Pią 21:27, 18 Lip 2008    Temat postu:

To było... Dziwne.
Nie wiedzieć czemu, kula ciemności kształtowała się w rękach nekromanty wolno, oślizgle, skupiając przy tym całą ciemność z okolicy. Nekromanta, który widział, że kula nie jest jeszcze ukształtowana trzymał ją dalej. Gdy poczuł, że chyba zaraz eksploduje, odruchowo ją wyrzucił.
Wróg nie stał na szczęście specjalnie daleko. "Rozczapirzona" kula doleciała więc do niego, wchłaniając ciągle całą ciemność. Była naładowana niezwykle mocno, bardziej niż powinna.
Cała energia, po spotkaniu ciała wpiła się w nie, a nekromanta padł. Wraz z nim jego sługi.
Ulrik podbiegł do niego.
- Nie oddycha... - rzekł.

- 20MP (czyli -10MP i -10HP)

Garret poczuł się jednak tym zaklęciem strasznie osłabiony. Padł na kolana, a tylko ręce pozwoliły mu nie paść na twarz.

Za pokonanie nekrola (łatwo było, wiem Very Happy) będzie jakieś 100 PDków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerry
Tolerowany



Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdzieś z okolic Europy...

PostWysłany: Sob 18:26, 19 Lip 2008    Temat postu:

Ser, wielkie dzięki =)

Gdy Garrett już, padł na kolana, popatrzył lekko w lewo na umarłego nekromante, i w prawo na Urlika. Chwile później Garrett nie wytrzymał i padł na ziemie, żeby choć chwilę odpocząć. Zamknął oczy, i próbował zasnąć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerry dnia Sob 18:31, 19 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serindrack
Piewca Dźwięków Irytujących



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, obok.

PostWysłany: Sob 21:21, 19 Lip 2008    Temat postu:

Garret padł na ziemię w tym... Ciekawym jak na drzemkę miejscu. Był tak zmęczony, że po paru sekundach zasnął.
Obudził się w jakimś pokoju. Domyślił się, że to karczma.

C.D. w karczmie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Serindrack dnia Wto 17:59, 22 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
Strona 11 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1