Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Dom Azeriusa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Wto 21:29, 26 Sie 2008    Temat postu: Dom Azeriusa

Dom maga nie wyróżniał się niczym szczególnym od reszty okolicznych. Był zbudowany w stylu wyższej klasy średniej, z cegły, otynkowany. Okolica była dość cicha. Od frontu nie było okien, jedynie spore drzwi z kołatką tkwiącą w zębach gargulca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:14, 26 Sie 2008    Temat postu:

Mag przez chwilę stał jak wryty po czym dodał do siebie:- Ciekawe drzwi... No niech będzie.
Wzruszył ramionami po czym chwycił kołatkę i zapukał stanowczo ale niezbyt mocno aby przypadkiem nie zdenerwować maga co było raczej pewne. Ekscentryczni magowie bywają najlepszymi w swoim fachu lub po prostu są świrami... Miejmy jednak nadzieję, że to pierwsze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Wto 22:40, 26 Sie 2008    Temat postu:

Przez chwilę nic się nie działo. Potem drzwi uchyliły się z upiornym skrzypieniem. Takiego skrzypienia nie powstydziły by się żadne upiorne drzwi. Gargulec wyglądał na bardzo zadowolonego z siebie. Jego uśmieszek był wręcz kpiący.
Wnętrze, z racji braku okien, było dość ciemne.
Przed Zonosem pojawiła się iluzja tabliczki, na której było napisane:

Akwizytorzy: Won!
Klechy: Won!
Listonosz: Skrzynka za drzwiami
Dostawca: Magazyn po lewej
Suplikanci: Obyście mieli ważny powód...
Reszta: WON!

Po chwili iluzja znikła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:17, 27 Sie 2008    Temat postu:

- Ehh... Jakie to kłopotliwe - powiedział cicho mag drapiąc się w tył głowy. Po czym zrobił dwa kroki do przodu wchodząc do środka.
- A co powie pan na pomocnika?! - powiedział dość głośno podziemny. - Nie potrzebuję dużego wynagrodzenia, na magii się znam... - odrzekł. - ...Proszę pana... - dodał po chwili.
To wszystko wydawało się niepotrzebne... Już mógłby zacząć wykonywać zadania dla tego ekscentryka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Śro 11:29, 27 Sie 2008    Temat postu:

Drzwi zatrzasnęły się za Zonosem z hukiem. W ciemności rozbłysły błękitne światła, rozsiewając nienaturalne błyski.
- Suplikant? A niech to... Zaraz będę.
Rozległy się kroki i z pomieszczenia na prawo wyszedł staruszek. Ubrany w prostą, szarą szatę, trzymał się nadzwyczaj prosto jak na swój wiek. Białą brodę zaczesał sobie równo, czego nie można było powiedzieć o reszcie rzadkich włosów. Z plątaniny zmarszczek i plam wątrobowych, na które składała się jego twarz, parzyła para nadzwyczaj bystrych i przenikliwych oczu.
- Pomocnika? Na czym się znasz? Umiesz chociaż machać miotłą? Nie, żeby mi to było potrzebne, ale przynajmniej bym się pośmiał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:09, 27 Sie 2008    Temat postu:

- Ehh... - westchnął podziemny. - Tak umiem machać miotłą...
Obejrzał całe pomieszczenie, po czym jego oczy zawiesiły się na magu.
Szara szata, zadbana broda, kołtuny na głowie, zmarszczki... Tak to musi być prawdziwy czarodziej.
- Na czym się znam? To chyba oczywiste na magii. - Powiedział, wzruszył ramionami i czekał na to co powie mag.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Śro 18:04, 27 Sie 2008    Temat postu:

Pomieszczenie było zwyczajnym holem, tyle, że miało magiczne oświetlenie. Drogi prowadziły stąd do reszty domu. Jak domyślił się Zonos, na lewo znajdował się magazyn, na prawo musiało być coś w rodzaju pracowni, natomiast drogi na wprost i po schodach pozostawały dla niego tajemnicą.
- Tak, tak, jasne, jasne, nie miło było poznać... - Czarodziej odwrócił się i najwyraźniej miał zamiar odejść, jednak zatrzymał się w miejscu. Spojrzał ponownie na Zonosa, oceniając go od stóp do głów. W jego oczach mignął okrutny błysk.
- Powiedziałeś, że potrzebujesz pieniędzy, tak? - Spytał retorycznie, choć Zonos nic takiego nie mówił. - Właściwie to nie potrzebuję pomocnika, ale przydałby mi się... ochotnik. To jak? Dobrze zapłacę. - Zaproponował, gładząc się po brodzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:33, 30 Sie 2008    Temat postu:

- Ochotnik? - zapytał Zonos sam siebie w umyśle. W tym momencie rozpoczął się wewnętrzny monolog...
Ochotnik...To brzmi jak ofiara. Można się spodziewać strasznie trudnej misji, której zakończenie jest z góry znane. Jednak jak już mówił Azerius "dobrze płatnę". Zazwyczaj za dużą ilością pieniędzy chowa się ryzyko... i śmierć... Czasem gorzej...
- Wchodzę w to... Co, gdzie, jak? - powiedział podekscytowany mag ni stąd ni zowąd. Lubił ryzyko, lubił tę adrenalinę, która przepełnia całe ciało i pozwala robić rzeczy o jakich często tylko się marzy.
- Ooooo tak... - dodał w głowie na myśl o ponownym "doładowaniu".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Nie 0:06, 31 Sie 2008    Temat postu:

- Świetnie! - Azerius omal nie klasnął w dłonie z radości. Omal.
- Przejdźmy więc do pracowni...
Poprowadził Zonosa w prawo. Minęli coś co wyglądało na gabinet, a może bibliotekę i zeszli po spiralnych schodach. Najwyraźniej znaleźli się pod ziemią, gdyż na kamieniach tworzących niewielkie korytarzyk pojawiła się wilgoć. Wyszli na sporą salę przypominającą wielkością raczej pole treningowe armii, niż prywatną pracownię. Po prawej znajdowało się kilkoro drzwi, najwyraźniej prowadzących do dalszych części pracowni, jednak sala była dość pusta, jednostajna i niemożebnie nudna.
W dłoni gospodarza pojawiło się coś co wyglądało na dużo bardziej wymyślną wersję tabliczki sprzed drzwi.
Głos ich stóp odbijał się echem od pustych ścian.
- Dobrze. Wpierw muszę zadać ci kilka pytań, chyba rozumiesz choć tyle, że nie mogę niczego robić na ślepo? - Spytał z nutką ironii, ale dość bladą w porównaniu z wcześniejszym nastrojem. Stary mag najwyraźniej wciągnął się we własny pomysł. - Imię? Nazwisko? Wzrost? Waga? Wyznanie? Wykształcenie? Kogo zawiadomić w wyniku... nieszczęśliwego wypadku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:24, 31 Sie 2008    Temat postu:

Zonos szybko pomyślał... Nie mógł zdradzać swojego imienia nikomu. Szybko poprzekręcał literki w imieniu i podał nowy twór Azeriusowi.
- Nosoz Ralsu. Wzrost? Nie mam pojęcia ale prawie dwa metry. Waga? Też nie wiem ale jestem dość chudy i słabo zbudowany. Nie wiąże się z żadną religią, a moje wykształcenie... Cóż jestem samoukiem. Ale przeczytałem kilka ksiąg magii dość dokładnie. Nikogo... - odpowiedział mag na wszystkie pytania.
- Czy to już wszystko?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Nie 16:31, 31 Sie 2008    Temat postu:

Azerius kiwał potakująco głową i coś tam sobie notował magicznym rysikiem.
- Dobrze, dobrze... tędy.
Przenieśli się mniej więcej na środek pomieszczenia, a starzec wciąż tkwił z nosem w notatkach, jakby porównywał ostatnie dane.
- Jeszcze tylko ostatnie pytanie i możemy zaczynać. Czy przebył pan jakieś choroby fizyczne, albo, co ważniejsze, psychiczne? - Zapytał, gdy już zatrzymali się mniej więcej na środku ogromnej sali.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:14, 06 Wrz 2008    Temat postu:

-Fizyczne? Złamania, skręcenia. Nic poważniejszego. Psychicznych w ogóle. To znaczy wielu ludzi mówi o innych złe rzeczy, ale nie. Nigdy nie miałem takiej choroby. Czy to już wszystko? A więc o co chodzi dokładniej w tej całej sprawie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Nie 12:54, 07 Wrz 2008    Temat postu:

- Tak, tak, świetnie, świetnie, stań tu proszę. O tak, doskonale.
Mag odsunął się kawałek, a wokół Zonosa rozbłysły błękitne symbole jakiegoś kręgu ochronnego. Atmosfera wewnątrz niego nagle zgęstniałą jak melasa, sprawiając dziwne, klaustrofobiczne wrażenie, że Zonos został zamknięty w małej przestrzeni kręgu.
- Tak więc to już wszystkie pytania zdaje się. Przeprowadzimy teraz pewien eksperyment, jeśli się uda, hojnie cię nagrodzę, a jeśli nie... no cóż, jest tu gdzieś zmiotka i szufelka jak przypuszczam.
Azerius cały czas się cofał, a jego głos odbijał się echem, podczas gdy całą komnata zaczęła rozbłyskiwać kolejnymi, koncentrycznymi kręgami ochronnymi i wijącymi się strumieniami inkantacji, które zdawały się pokrywać każdą wolną przestrzeń.
- Ale do rzeczy. Od dawana prowadziłem badania w przekraczaniu barier sferycznych. Wiedziałeś, że kiedyś Kraina była jednym wielkim portalem, dopóki smoki jej nie zamknęły? Zadziwiające, prawda? Znasz się na magii przyzwań, chłopcze? W każdym razie, teoretycznie rzecz jasne, z Krainy można wezwać dowolną istotę z większości wszechświata. Czyż, to nie wspaniałe? Oczywiście o ile kiedyś było to proste, dziś jest trudne i wymaga wiele pracy, wiedzy, bla bla bla i tak dalej, i tym podobne. Co jest ważne dla ciebie to, że będziesz miał okazję z pierwszej ręki przekonać się o możliwościach naszego wspaniałego świata. Co prawda nie jestem pewien, co się stanie... ale się nie dowiemy, póki nie spróbujemy, prawda?
W miarę jak mówił w pomieszczeniu narastało dziwne buczenia, a Zonos czuł jak wibrują mu kości, gdy inkantacje się łączyły i nabierały mocy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:57, 24 Wrz 2008    Temat postu:

Zonos z zaciekawieniem oglądał cały krąg i symbole na nim. Uważnie słuchał Azeriusa, zdziwił się na te wiadomość o smokach... Wielki portal... To brzmi ciekawie, fascynująco... i niebezpiecznie. Zonos jednak wiedział, że jest w rękach fachowca. W sumie jednak mało o nim wiedział więc nie mógł go tak nazwać. Miał nadzieje, że może go tak nazywać.
- Czyli mam po prostu stać jak manekin podatny na wszystko co się dzieje? Czy może mam coś wezwać, użyć magii?
Gadka o możliwościach go ucieszyła, wiedział, że na tym świecie znajduje się o wiele więcej rzeczy, o których świat nie ma pojęcia niż tych wybadanych, nigdy do końca... Możliwości były przeogromne, mógł doświadczyć tego wszystkiego sam. Wydawało się to czymś na wielką skalę, ale siedziba jednego maga nie powinna się stać miejscem aż tak poważnych badań, które zapewne są niestabilne i bardzo nieznane... Praktycznie w ogóle nieznane. Jednak jego powołaniem jako maga jest zdobywanie kolejnych informacji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zonos dnia Śro 21:58, 24 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Śro 22:57, 24 Wrz 2008    Temat postu:

- Nie, nie, po prostu tam stój, te inkantacje powinny odwalić za nas całą robotę, chyba, że spędziłem ostatnie kilka tygodni na marnowaniu czasu.
Azerius miał przed sobą otwarte trzy magiczne tablice i coś na nich sprawdzał i zmieniał.
- Ty jesteś tu najważniejszy. - Kontynuował. - Ponieważ trochę się bałem, że smoki się zorientują... to znaczy, że mogę wysadzić mias... a, nie ważne dlaczego. Po prostu krąg w którym stoisz będzie bramą, którą zamierzam otworzyć. Dobrze opancerzoną bramą, pragnę dodać, więc nie będę mógł zebrać dokładnych danych z wewnątrz. I tu wkraczasz ty.
Stary mag zmarszczył brwi. Przywołał jeszcze dwie tabliczki.
- Coś tu się nie zgadza. Teoretycznie przejście powinno się już otworzyć. Hmm. Może jeśli zwiększę moc...
Atmosfera wewnątrz kręgu ponownie zgęstniała, stając się niemalże płynna. Gdyby Zonos nie miał już za sobą paru ładnych lat czarowania pewnie straciłby przytomność pod takim polem magicznym.
- Widzisz coś? Słyszysz? Hmm? - Spytał Azerius wpatrując się w swoje tablice.
Natomiast Zonos, pomimo, że nie zemdlał, zaczął doznawać dziwnych sensacji i omamów. Wpierw zdało mu się, że podłoga zaczęła się kołysać, a potem trząść. Następnie kamień pod jego stopami zaczął się kruszyć i rozpadać, odsłaniając ciemność pod spodem. Zonos przez chwilę był przekonany, że spadnie, ale nic takiego się nie stało, stał po prostu w ciemności, od której dostawał zawrotów głowy.
- Naprawdę nie wiem, czemu nie działa... przecież sprawdzałem trzy razy! Niech to demony...
Nagle COŚ się poruszyło. Zonos tego nie widział, nie słyszał, ale poczuł. Łagodne, subtelne poruszenie, dużo mniejsze od wcześniejszego trzęsienia, a mimo to dużo bardziej niepokojące, bo świadome. Zonos nagle doznał wrażenia, że coś tam, w ciemności pod nim otworzyło oczy. W każdym razie, jeśli je miało.
- Kim jesteś, ciepła istoto? - Głos był odległy, jak najcichsze echo, a zarazem wydawało się, że coś wypowiedziało je tuż przy uchu maga. Od tego głosu ciarki biegły wzdłuż kręgosłupa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:43, 27 Wrz 2008    Temat postu:

- Mam dziwne omamy... Ziemia się trzęsie... Pode mną ziemia się kruszy... Rozpadła się... - mag odpowiadał chaotycznie. Był zbyt zdziwiony tym co się dzieje, aby ułożyć jakieś sensowne zdanie. Wszystko powiedział do Azeriusa, następnie po chwili dopiero zwrócił się do "czegoś" co się do niego zwracało mianem "ciepłej istoty".
- Jestem człowiekiem, magiem... A ty? Istoto?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zayl
Marzyciel



Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fotel obrotowy

PostWysłany: Nie 22:12, 16 Lis 2008    Temat postu:

Głos zasyczał
- Więc nie wiessssssssssssssssz kogo przyzwałeśśśśśśśśśś, magu? Nie chcesz przekroczyc bramy do Wieży Prób? Czy przyzwałeśśśśśś MNIE na daremno, śmiertelny?! - ostatnie zdanie głos wykrzyczał - Masz ostatnią ssssssssszanssssę... Czy chcessssz narazic się na mój gniew? Śmiertelny... Czy chcesz?! Więc albo natychmiassssst odejdź, albo chodź za mną...
Wtedy kilka kroków od maga pojawił się owal światła
- Wejdź tutaj, lub odejdź... Lecz gdy odejdziessssz nigdy nie wejdziesz do Wieży... Wybieraj... JUŻ!
Ostatnie słowo przeszyło maga niesamowitą dozą energii, zmuszającą go do ruchu


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zayl dnia Nie 22:14, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:28, 16 Lis 2008    Temat postu:

Zonos spojrzał tylko na owalne przejście. Wiedział, że to co się stanie będzie czymś... Niezwykłym i/ lub groźnym. W sumie to podświadomie się na to pisał zgadzając się na robotę u maga.
- Demon? - spytał sakrastycznie czarodziej, ten sarkazm mógł kosztować go życie. Ale Podziemny i tak trzymał zimną krew. Pierwszy stanowczy krok, drugi... Potem kilka następnych aby wedrzeć się w owalne światło... Zonos wkroczył do nieznanego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zayl
Marzyciel



Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fotel obrotowy

PostWysłany: Nie 22:30, 16 Lis 2008    Temat postu:

Następny post: Interludium : Gdzieś-Kiedyś / Wieża Prób

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1