Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Zajazd "Uśmiechnięta Podkówka"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Caen
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isildur Wielki
Główny Alchemik



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien

PostWysłany: Pią 17:11, 20 Lip 2007    Temat postu:

Atarina obudziło pianie koguta, leżał w czystej pościeli na miękkim łóżku. Łowca czół się wypoczęty i w pełni sił. Obok, na krześle, leżało jego uzbrojenie i ubranie. Nagle drzwi do pokoju otworzyły się i stanął w nich karczmarz z srebrną taca, na której znajdował się półmisek oraz szklanka z wiem.
- Witaj, jak się wyspałeś?- Zapytał mężczyzna podając Ci na kolana tacę z jedzeniem. W półmisku znajdowała się bardzo dobrze wysmażona kura, a po jej zapachu można było się domyśleć, że na pewno była dobrze doprawiona.
- Jedź szybko i wejdź do głównego pomieszczenia, Twoja towarzyszka już na Ciebie czeka!- Powiedział karczmarz zamykając za sobą drzwi do pokoju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atarin
Uznawany



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:14, 20 Lip 2007    Temat postu:

Atarin zjadł wszystko szybko, po czym ubrał się i zapakował cały swój ekwipunek i pościelił łóżko na którym spał. Następnie zszedł na dół do Arnen, musieli jeszcze spenetrować siedzibę zbójów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isildur Wielki
Główny Alchemik



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien

PostWysłany: Pią 17:20, 20 Lip 2007    Temat postu:

Arnen siedziała przy stoliku popijając wino.
- No nareszcie wstałeś. Dzięki za pomoc. – Powiedziała dziewczyna uśmiechając się do Łowcy.
– Teraz, jeśli chcesz jeszcze z mną podróżować, udajmy się do Wapiennych Jaskiń, tam mają, hmm a raczej mieli swoją kryjówkę Ci bandyci.- Powiedziała wstając od stołu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atarin
Uznawany



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:27, 20 Lip 2007    Temat postu:

-Oczywiście, że chcę - Atarin uśmiechnął się do niej - szkoda by było po tym wszystkim nie iść tam. Zatem w drogę.
Atarin z Arnen idą do wapiennych jaskiń.

resztę pisze w wapiennych jaskiniach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antharas
Tolerowany



Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:30, 29 Lip 2007    Temat postu:

Wchodzę do karczmy i rozglądam sie uważnie po czym podchodzę do Oberżysty i pytam się go - Czy gdzieś tu można kupić mikstury albo zostać uleczonym ?? - czekam cierpliwie na odpowiedź

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Nie 22:28, 29 Lip 2007    Temat postu:

- Hmm... w Sklepie Wielobranżowym powinni coś mieć. Słyszałem, że Anna miała niedawno świeżą dostawę. - Mówi pomocnie Oberżysta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antharas
Tolerowany



Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:49, 30 Lip 2007    Temat postu:

-Dzięki Karczmarzu - powiedziałem i wyszedłem szybkim krokiem z karczmy w stronę Sklepu Wielobranżowego uważając żeby żaden złodziej nie wyskoczył mi przed twarz ....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drago
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Wrzosowisk Północy...

PostWysłany: Pon 23:36, 29 Paź 2007    Temat postu:

W Zajeździe jak codzień panował tłok i gwar. Uwagę przyciągała stojąca na jednym ze stołów bardka z lutnią w dłoni. Wznosiła wielkie, błękitne oczy ku górze wyśpiewując sprośną balladę. Gawiedź radośnie wtórowała uderzając kuflami o stoły i chrypiąc niesamowicie... W rogu karczmy siedział znajomy skądś człowiek. Białe włosy, ćwieki... Gdzieś już go widział...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chali
Przyjęty



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Braniewo

PostWysłany: Pon 19:13, 05 Lis 2007    Temat postu:

Łowca ruszyl w stronę białowłosego człowieka... Ale w pół drugiego kroku zamarł.

To rozum kopnął w kostkę instynkt samozachowawczy. A ten, orientując się szybko w sytuacji zaczął wrzeszczeć na mózg...

"...idioto, ty debilu..!"

Mózg zrozumiał. Nie lać tutaj nikogo po mordzie, to zły pomysł.

Chali zastanowił się chwilę i ruszył znowu powoli w stronę jakiegoś wolnego stolika, przysłuchując się słowom piosenki bardki. Coś mu przypominała... No, ale w końcu dotarł. Usiadł na krześle, zastanawiając się czy obowiązuje tutaj samoobsługa... Jeśli karczarz sam podejdzie do stolika, to dobrze. Jeśli nie, to łowca go zawoła.

- Macie jakieś wolne pokoje, coś do żarcia i mocniejszego do picia, gospodarzu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drago
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Wrzosowisk Północy...

PostWysłany: Śro 21:19, 07 Lis 2007    Temat postu:

- Może zacznijmy od tego ostatniego... karczmarz popatrzył pytającym wzrokiem po czym dodał - mamy naprawdę szeroki wybór. Od piwa przez wina do czystych i prawdziwych "wypalaczy".
Jeśli chodzi o żarcie to jest pieczeń. Jagnięca bodaj.

Z wolnymi pokojami będzie problem, ruch dzisiaj Panie, jak cholera... - na potwierdzenie tych słów przez próg karczmy przeszedł człowiek uzbrojony w tamburyn i kapelusik z piórkiem. Pomachał radośnie do tamtego... do białowłosego nieznajomego - Sam Pan widzisz - karczmarz kontynuował - znane osobistości, trza przodem puszczać, groszem wszak mogą sypnąć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chali
Przyjęty



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Braniewo

PostWysłany: Śro 22:44, 07 Lis 2007    Temat postu:

Łowca wykręcił trochę głowę, by móc się przyjrzeć człowieczkowi w kapelusiku z piórkiem. Nie wyglądał strasznie... Ten instrument rzucony pewnie by wyglądał, jednak Chali nie chciałby się o tym przekonać.

- ...znane osobistości? A któż to taki znany, o kim nie mam bladego... W ogóle nie mam pojęcia? Tamtem z tamburynem to bard, to pewne... Ale ten białowłosy? Poza tym, panie... - tu łowca wyciągnął mieszek z pieniędzmi na stolik, położył na nim rękę - ...i przy mnie znajdzie się trochę grosza. Wezmę pieczystą, bodaj, jagnięcinę i wino, bo nie czas dzisiaj na upijanie. Naprawdę jednak, pokój też by się przydał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drago
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Wrzosowisk Północy...

PostWysłany: Czw 22:12, 08 Lis 2007    Temat postu:

- Znajdzie się coś - karczmarz popatrzył z ukosa na sakiewkę - co do tamtych... no wie pan co. Barda Ziarnopłona Pan nie znasz, ni łowcę Białogrzywego maszkar... Toż oni sławni na całym kontynencie. Karczmarz opuścił chwilowo łowcę udając się po wino. Na jagnięcinę Chali pewnie trochę poczeka.

Zauważył że Białogrzywy przygląda mu się ciekawie, postukując rękawicą nabijaną ćwiekami w kufel. Miał dziwne oczy...

- Wino Panie. Jagnięcina już się grzeje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chali
Przyjęty



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Braniewo

PostWysłany: Nie 16:21, 11 Lis 2007    Temat postu:

- Ziarnopłon... - Chali zerknął z ukosa na barda - ...i Białogrzywy. Łowca, mówisz? Maszkar? A jakież to maszkary teraz można zabijać... Na traktach spokojnie. Tylko bandyci grasują.

Ciemnoskóry chłopak bezwiednie powtórzył ruch białowłosego. Postukał knykciami w blat stolika przy którym siedział. Upił łyk wina. Nie dorównywało temu, które pił ostatnio... Ale nie było ohydne.

- Panie, ja nietutejszy. Coś się ciekawago działo ostatnio? Oprócz przybycia tak znamienitych gości?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drago
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Wrzosowisk Północy...

PostWysłany: Sob 0:28, 17 Lis 2007    Temat postu:

- A bo taki Białogrzywy to i na poborcę się nada, albo i na teściową nasłać, byle groszem zdrowym sypnąć. Za darmo taki z ostrzem nie chodzi. Co do wieści to przede chwilą jeden z bywalców rzekł że Chaty Drwali stanęły niedawno w ogniu. Podobno podpalenie. Została nawet wyznaczona nagroda za złapanie piromana. Rozumiesz to? Puszcza nam się hajczy, a oni miast gasić barana który to podpalił szukają... - karczmarz odszedł na dłuższą chwilę i powrócił już z jagnięciną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chali
Przyjęty



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Braniewo

PostWysłany: Sob 19:23, 17 Lis 2007    Temat postu:

- Takie maszkary... Ha, no tak, jak mogłem o czymś innym pomyśleć. Tak to jest się wychowywać w Puszczy... - łowca ocknął się z zamyślenia - Las się pali? Chaty Drwali w ogniu? Reszta Caen jest bezpieczna? Zresztą...

- A tego piromana muszą złapać. - ciągnął - Idiota naraził was wszystkich na śmierć, przecież. Sam bym go zlinczował na miejscu... Duża ta nagroda? Może Białogrzywy się zgodzi na... "polowanie"? - Chali już chciał się wgryźć w mięso, gdy... - Zaraz, panie, a chleb macie? Albo placek mączny jaki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drago
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Wrzosowisk Północy...

PostWysłany: Sob 21:14, 17 Lis 2007    Temat postu:

- Znajdzie się coś - Karczmarz zawołał młodzika i posłał go na zaplecze po mały bochenek - Nagroda? A całkiem niezła, ze dwa konie można by kupić. Białogrzywy by poszedł, mówię Panu tylko większość ludzi boi się spytać. Chodzą o nim takie słuchy różne, że z jakimiś ciemnymi siłami ma wspólnego dużo. Tak, on by poszedł - karczmarz demonstracyjnie westchnął kiwając głową i wrócił do obsługi swoich gości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chali
Przyjęty



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Braniewo

PostWysłany: Sob 23:34, 17 Lis 2007    Temat postu:

Łowca, zamyślił się, wgryzając zęby w bochenek chleba. Palić las... Jak można spalić puszczę? Musiał być bardzo zdeterminowany... A taką zbrodnię trzeba ukarać najwyższym mozliwym wyrokiem. Trzeba go zabić. Kawałek mięsa zniknął w ustach Chaliego.

Wino się skończyło. Gdy młody mężczyzna zerknął na białowłosego, był juz pewien, że to dobrze. Jasny umysł, trzeźwe ciało. Umysł zmęczony... Ale chociaż drugi warunek spełniony. Bochenek wylądował na talerzu, talerz w rękach, a łowca wstał.

"Raz kozie śmierć." - pomyślał i uzyskał cichy pomruk aprobatu ze strony Rozsądku. Szybko sprawdził, czy przy stoliku Białogrzywego jest wolne krzesło. Jeśli nie, to po drodze do tego stołu chwyci jedno. Znajdzie wolne miejsce przy białowłosym i usiądzie, wgryzie się w mięso, milcząc. Poczeka, jedząc. Ziarnopłon powinien zrobić, co do niego należy. Chyba, że Chali pomylił się co do niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drago
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Wrzosowisk Północy...

PostWysłany: Śro 23:24, 21 Lis 2007    Temat postu:

Chali bez przeszkód usiadł i wgryzł się w mięso. Białogrzywy nie protestował. Łowca dostrzegł jednak drobną zmianę wyrazu jego twarzy.
Milczące przyzwolenie.
I nie wiedzieć czemu, zadowolenie.

Ziarnopłon zareagował całkowicie inaczej. Będąc prawdopodobnie po kilku dzbanach zerwał kapelusik z piórkiem i pomachał nim przed nosem w geście przywitania. Unosząc dłoń poprosił karczmarza o... no zgadnij.
- Czyśmy już gdzieś na szlaku się nie mijali? Przypominasz mi kogoś - wzrok barda prześlizgnął się przez twarz Białogrzywego, zatrzymując się jednak nad jego ramieniem gdzie nadchodziły dwa świeże dzbany - też taki milczący... - Gadaj jak się zwiesz, i napijmy się!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chali
Przyjęty



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Braniewo

PostWysłany: Nie 18:52, 25 Lis 2007    Temat postu:

- Chali. Jestem Chali. - łowca przedstawił się, spoglądając z namysłem na białowłosego. Ugryzł chleb i powoli przeżuł go w ustach.
- Nie wydaje mi się. A przynajmniej sobie nie przypominam.
Łowca przelotnie pomyślał o flecie w swoim worku. Przelotnie, bo przecież po coś tutaj jest. Obserwował twarz Białogrzywego. Szukał kolejnej wskazówki.
- A więc to jest ten słynny łowca maszkar... Słyszałeś wszystko? Wiesz dlaczego to właśnie tutaj teraz siedzę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drago
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Wrzosowisk Północy...

PostWysłany: Wto 0:32, 27 Lis 2007    Temat postu:

- A czy ja wyglądam na maga? Wiem co myślisz? O czym mówisz? - Białogrzywy zacisnął dłoń na kuflu i zajrzał do środka. Był pusty.

Wszyscy słyszeli legendy o Białym i jego wiedźmie. Ponoć znów od niej uciekł.

- Wybacz, jestem w okropnym... nastroju. Jestem Gerat, a to Ziarnopłon. W jakiej... - przerwał na chwilę wpatrując się ostrym wzrokiem w kompana który zagłuszał go mlaskaniem - ...sprawie przychodzisz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Caen Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 6 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1