Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Etap 1 Sesji : Ruiny - Uliczki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Zamknięte Rozdziały
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Klonus
Obserwator



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 13:42, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Klonus, widząc, że z dziewczyną sobie nie porozmawia idzie do Kwatery, by coś zarobić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:36, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Merinid

-"Noo! Nie można było tak od razu?"
Szpara w drzwiach zamknęła się i dało się słyszeć odsuwanie rygli. Po chwili drzwi otworzyły się ukazując odźwiernego w całej okazałości. Ta "okazałość" w zupełności wystarczyła żeby zniechęcić każdego kto chciałby wedrzeć się do środka siłą. Mężczyzna był barczysty i tak wysoki, że do szpary w drzwiach musiał się schylać spory kawałek.
-"Właź i idź na piętro. Jak tylko zamknę drzwi to cię zaanonsuję."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 14:37, 11 Kwi 2007    Temat postu:

- Nie można było - burknął cicho Łotrzyk.
Stanął obok drzwi i popatrzył dokładniej na mężczyznę.
- Na piętrze, tak? To oni są tak skryci, że musisz mnie zapowiadać... phi... no dobra, bo się starzeje, pospiesz się...
Ostatnie zadanie Merinid powiedział cicho i tylko osoba z doskonałym słuchem wychwyciłaby dźwięk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:06, 11 Kwi 2007    Temat postu:

Odźwierny nie odpowiedział tylko zamknął drzwi i zasunął trzy solidne, stalowe rygle. Potem odwrócił się przyłożył dłonie do ust i krzyknął:
-"SZEFIE! MASZ GOŚCIA!"- Potem odwrócił sięspowrotem do Merinida -"No. Już jesteś zaanonsowany. Wchodzisz po schodach i idziesz do gabinetu na końcu korytarza."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 18:23, 11 Kwi 2007    Temat postu:

- Spodziewałem sie czegoś bardziej... wykwintnego - mruknął pod nosem, po czym skierował się w stronę podaną przez odźwiernego.
Łotrzyk poruszał się powoli i z gracją. Przyglądał się dawnej gospodzie, a raczej temu, co z niej zostało. Obrzydliwa i zżółknięta "tapeta" rzuciła się mu w oczy "Albo ktoś tu dawno nie wymieniał jej, albo ktoś nie ma gustu" - pomyślał. Było ciemno i cicho, czyli byli wszyscy sprzymierzeńcy skrytobójcy.
Gdy po długim spacerze Merinid dotarł do drzwi, przyjrzał się dokładnie złotawej klamce. Poczuł, że strużka potu poleciała po jego czole.
- No to wchodzimy - powiedział cicho i pociągnął za klamkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:14, 11 Kwi 2007    Temat postu:

Pierwszą rzeczą jaka rzuciła się w oczy Merinida była ciężka kusza, napięta i wycelowana w jego stronę z drugiego końca pokoju. Leżała na specjalnym trójnogu, który z kolei stał na drewnianym biurku. Za biurkiem siedział człowiek w ciemnym kapturze zakrywającym większość twarzy. Na podbródku dało się jednak zauważyć dokładnie przyciętą, siwą bródkę.
-"Pan wybaczy tę kuszę. Względy ostrożności."- Mężczyzna wykonał ręką jakiś gest i drzwi za plecami Merinida zamknęły się. Dopiero teraz dojrzał dwu mężczyzn w płaszczach, którzy stali po obu stronach drzwi. Nie widać było uzbrojenia, ale pod płaszczami mogli chować wystarczająco dużo zabójczych "drobiazgów".
-"Proszę podejść i powiedzieć o kogo chodzi, a ja panu podam cenę."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 17:21, 12 Kwi 2007    Temat postu:

- Ekham... Witam, ale nie do końca chodzi mi oto o czym pan myśli - powiedział nieco niewyraźnie stremowany Łotrzyk - ... ja chciałem zostać skrytobójcą.
W oczach Merinida pojawił się ogień, a w jego umyśle pojawiła się postać ostatniej ofiary.
- Zawsze to było moim... marzeniem i mam małe, ale zawsze... doświadczenie - Aleanrahel wypowiedział to troszkę stremowany - Czy mam jakieś szanse ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:43, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Merinid nie widział oczu przywódcy gildii, ale poczuł na sobie jego przeszywające spojrzenie.
-"Więc chcesz być jednym z nas i twierdzisz, że masz doświadczenie?
Najpierw zadam ci kilka pytań:
Jak zabiłeś swoją ofiarę? Ile czasu trwała walka? I ostatnie: Co czułeś kiedy zabiłeś?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 18:41, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Merinid głośno przełkną ślinę.
- Ofiary jak do tej pory miałem dwie... kiedyś, kiedy jeszcze byłem małym chłopakiem zabiłem swojego "nauczyciela życia", który wprowadził mnie w tajniki kradzieży... ale uraził moja dumę... tak zapadł na niego wyrok... - na twarzy Merinida pojawił sie lekki uśmiech - teraz ostatnio, jeszcze dziś pojawiła się pierwsza prawdziwa ofiara. Wcześniej podkradałem się za zwierzętami i śledziłem je... zaczynałem od szczurów, czy psów... a skończyłem na wilkach i jeleniach. Nigdy jednak ich nie zabiłem, nie potrafiłem... one były niewinne, a ja kocham zwierzęta. Dzisiaj za marne osiem talentów zginął mężczyzna z rudą czupryną. Zostałem zaczepiony przez jakiegoś tajemniczego typa na ulicy... Dał mi wolną rękę mogłem się go pozbyć jak chciałem, a ja postanowiłem doszlifować swoje umiejętności, a poza tym zawsze chciałem zostać skrytobójcą - Łotrzyk omiótł wzrokiem pokój - zaatakowałem go, wcześniej wtapiając się w ciemność, gdyż uliczki są ciemnym miejscem, używałem też skradania. Bardzo dobrze radzę sobie ze sztyletami, dlatego wybrałem właśnie tą broń. Nie wiem, czy poczuł ból, gdyż wyskoczyłem z cienia, jak demon i pozbawiłem go... głowy, zmarł natychmiast i nie mógł nawet obronić się - po tych słowach wbił wzrok w jego zdaniem szefa gildii skrytobójców - zanim zobaczyłem ofiarę czułem lekki strach, jednak w chwili ataku byłem pusty mentalnie jak pień, myślałem o nim jak o przedmiocie... dopiera dostając pieniądze, na moich ustach pojawił się uśmiech, a w myślach ukazała się twarz ofiary...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:29, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Starszy skrytobójca pogładził brodę w zamyśleniu:
-"Pierwsza zasada: Odpowiadaj TYLKO na pytania. Podałeś mi masę informacji, które nie są mi do niczego potrzebne. Wiem teraz kto był twoją ofiarą. Tak się właśnie zastanawiałem kto z moich ludzi pozwolił sobię na samowolkę więc przynajmniej to się wyjaśniło. Trochę nad tobą popracujemy i może będzie z ciebie skrytobójca.
Na początek powiem ci jedną rzecz. Wmawiasz i sobie i mnie że nic nie czułeś zabijając swoją ofiarę. Gdyby tak było naprawdę nie próbowałbyś tego zrobić w tak efektowny sposób. Jest wiele pewniejszych metod jak choćby pchnięcie w serce. Poza tym nie wiem czy wiesz, ale na twoim płaszczu nadal jest pełno plam z krwi, których nie da się uniknąć gdy próbujesz się popisywać. Cenę wziąłeś odpowiednią. Twoja ofiara nie była więcej warta, a ja znam cenę życia każdej osoby w tym mieście. Jakieś pytania?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 16:10, 13 Kwi 2007    Temat postu:

- Tylko jedno - powiedział skarcony Merinid i opuścił wzrok - czyli zabiłem go jak prawdziwy skrytobójca ? Wynika to z pańskiej wypowiedzi...
Łotrzyk dokładniej spojrzał na płaszcz szukając śladów krwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:59, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Na płaszczu faktycznie były ślady krwi. Chociaż na ciemnym materiale trudno było je dojrzeć od razu.
-"Do prawdziwego skrytobójcy jeszcze ci sporo brakuje. Może nie zdajesz sobię z tego sprawy, ale wygląda na to że traktujesz to zajęcie jako rozrywkę, a nie jak pracę. Udało ci się niezauważenie zbliżyć do celu, a to bardzo ważne. Popisy jednak często tylko pogarszają sytuację w naszym fachu."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 13:38, 14 Kwi 2007    Temat postu:

Merinid znów popatrzył na mężczyznę.
- Rozumiem - rzekł spontanicznie czekając na dalsze instrukcje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:51, 14 Kwi 2007    Temat postu:

-"hmmm.... Najlepszym szkoleniem jest praktyka. Mam tutaj zlecenie, które się nada. Udasz się na targowisko i zlikwidujesz handlarza bronią imieniem Dotes. Trudność polega na tym, że nie dostaniesz dokładniejszego opisu celu i masz go zlikwidować przed zapadnięciem zmroku. Za to zlecenie dostaniesz 10 talentów... o ile ci się uda. Jakieś pytania?"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 18:19, 14 Kwi 2007    Temat postu:

-... hmm... trudne - powiedział zmieszany Łotrzy - nawet bardzo... chyba, że go dobrze znają... nie mam pytań... Żegnam...
Łotrzyk wyglądał na zamyślonego i nieco zawiedzionego... wydawało mu się, że jest to bardzo trudne ale był zdeterminowany. Merinid energicznym krokiem na targowisko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 16:44, 07 Maj 2007    Temat postu:

Chłopak zziajany w końcu znalazł się w upragnionym miejscu. Zmierzał w kierunku gildii skrytobójców, jednak tuż przed nią ma zamiar zatrzymać się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:19, 07 Maj 2007    Temat postu:

"Obawiasz się czegoś?" - Merinid zauważył małego człowieczka który opierał się o mur i dłubał sztyletem w paznokciach. Ubrany był w standartowy płaszcz z kapturem zasłaniającym twarz jaki nosi większość zabójców. -"Możliwe że powinieneś. Szef nie przepada za efekciarstwem. Jednak zawsze wywiązuje się z umów. Dostaniesz pieniądze za Dotes i bonus za sierżanta Albertsona. Nawet nie wiesz ile osób próbowało go zabić... Tak przy okazji, nie wiem jak zrobiłeś ten trik z nietykalnością, ale domyślam się że nie potrafiłbyć go powtórzyć. Dlatego dobra rada od przyjaciela: Uważaj na plecy... Albertson miał kilku wpływowych przyjaciół którzy mogą zmienić twoje życie w piekło jeśli cię znajdą.
A teraz poradzę ci coś jako członek gildii, który miał obserwować twoje wyczyny. Daj sobię spokój z efekciarstwem. Zainteresuj się trochę truciznami i anatomią humanoidów. Zatruta strzałka mogłaby ci oszczędzić sporo kłopotów..." - nagle zachichotał -"... no ale wtedy zyskałbyś zapłatę tylko za jeden kontrakt."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 16:02, 08 Maj 2007    Temat postu:

Merinid spojrzał na chłopaka zimnym wzrokiem...
- Zapamiętam... jeszcze dużo muszę się nauczyć... - powiedział oschle - ... ja myślałem, że to zabójstwo miało tylko sprawdzić... jaki jestem...
Chłopak poprawił płaszcz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:10, 08 Maj 2007    Temat postu:

Mały człowieczek znów zachichotał -"Człowiek uczy się do końca życia. Skrytobójca ma trochę mniej czasu. Ale może wreszcie pójdziesz po odbiór swojej nagrody. Szef na pewno do ciebie tutaj nie wyjdzie."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 16:22, 09 Maj 2007    Temat postu:

- Hmm... na pewno - powtórzył cicho chłopak i skierował sie do drzwi dawnej karczmy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Zamknięte Rozdziały Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24  Następny
Strona 20 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1