Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Merinid Aleanrahel
Faun
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:07, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Merinid obejrzał bliżej okolicę, aby zobaczyć ile osób kręci się niedaleko i czy stragan jest na uboczu. Sprawdza również, czy możliwe jest zajście kobiety od tyłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:24, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ferdas
Ferdas wszedł do standartowego zakładu jubilerskiego. Na półkach rozstawiono różnego rodzaju biżuterię. Wykonana była dość ładnie choć Ferdas nie będąc specjalistą nie potrafił ocenić ich prawdziwej wartości.
Pierwszą rzeczą, a właściwie rzeczami jakie rzucały się w oczy było czterech drabów uzbrojonych w kusze i krótkie miecze. Każdy siedział w jednym z rogów sklepu.
Z okolic lady dobiegało miarowe stukanie. Łowca zauważył bardzo małego, siwego człowieczka, który patrząc przez wielkie szkło powiększające oprawiał jakiś drogi kamień umieszczony w specjalnym stelarzu.
----------------------------------------------------------------------------------------
Merinid
Mimo, że do straganu nie podchodziło zbyt wielu klientów to już obok niego przechodziło dość dużo ludzi.
Kobieta rozstawiła stragan blisko pustej ściany jakiegoś sklepu więc zajście jej od tyłu byłoby dość trudne.
Zapowiadało się spore wyzwanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kenji
Zasłużony
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Yyy... ziemia?
|
Wysłany: Wto 21:27, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Podchodzę powoli do lady i mówie:
- Witam. Mam do sprzedania ten oto miecz... czy byłby pan zainteresowany kupnem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:53, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jubiler popatrzył na miecz, a potem na Ferdasa.
-"Czy ja chłopcze wyglądam na skup narzędzi mordu? Jestem artystą i tworzę biżuterię. Poszukaj na zewnątrz. Zdaje się, że niedaleko jeden gość handluje takim ozdobnym szmelcem."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kenji
Zasłużony
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Yyy... ziemia?
|
Wysłany: Śro 14:56, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Mord też jest sztuką, tak jak rzeź, smierć, masakra, skrytobójstwo, morderstwo, zniszczenie, destrukcja, chaos... czy o czymś zapomniałem? - patrze sie w oczy sprzedawcy - No ale jak ten rodzaj sztuki Ci sie nie podoba to do zobaczenia... - powoli wychodzi z budynku i szuka stoiska z bronia ozdobną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Merinid Aleanrahel
Faun
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:11, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Hmm... to niemożliwe - powiedział Łotrzyk - takie trudne zadanie na sam początek?
Merinid rozejrzał się wkoło szukając stoiska, na którym można by było kupić przedmioty w postaci: hubki i krzesiwa, alkoholu i jakiegoś kawałka szmat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:57, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ferdas
Ferdas zauważa wspomniany stragan. Baldachim jak i strój szeroko uśmiechniętego kramarza są niezwykle wręcz kolorowe. Z całą pewnością jubiler mówił właśnie o tym straganie. Wypełniała go wszelkiej maści broń zdobiona ornamentami, klejnotami lub po prostu fikuśnymi kształtami. Gdyby nie baldachim rzucający cień, blask tych skarbów pewnie oślepiałby przechodniów.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Merinid
Merinid zauważa nieopodal stragan z napisem "Wszystko co niezbędne w domu".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kenji
Zasłużony
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Yyy... ziemia?
|
Wysłany: Sob 10:23, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Podchodze do straganu, i z lekkim ukłonem witam się z sprzedawcom. Pokazuje miecz ozdobny i mówie:
- Czy byłbyś zainteresowany kupnem tego miecza?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Merinid Aleanrahel
Faun
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 11:43, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Łotrzyk szybkim krokiem podchodzi do ów stoiska z nadzieja znalezienia upragnionych przedmiotów. Stara nie zwracać na siebie uwagę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:32, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ferdas
Sprzedawca nie przestając szeroko się uśmiechać zaczyna oglądać miecz.
-"Zwykle raczej sprzedaję niż kupuję, ale to dość ładna broń. Mogę szanownemu panu zapłacić za niego 200 sztuk złota."
-----------------------------------------------------------------------------------------
Merinid
Merinid widzi porozrzucane po straganie najróżniejsze sprzęty niezbędne w domu: szczotki z grubym włosiem, szmaty, wiadra, miotły... jest także hubka i krzesiwo, a obok leży niewielnie drewniane pudełeczko z koślawym napisem . "Magiczne patyczki krzesające ogień sprowadzane z dalekiego wschodu. Ledwie 10 talentów za paczuszkę."
Za ladą siedzi mężczyzna z podkrążonymi oczyma i czerwonym nosem. Zanim Merinid podszedł mężczyzna popijał coś ukradkiem pod ladą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kenji
Zasłużony
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Yyy... ziemia?
|
Wysłany: Sob 18:12, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Nooo... Co prawda nie potrzebuję tej broni ale myślę że jest warta troche więcej... Nie sądzisz? 300 sztuk złota?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:10, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
-"Może i jest warta więcej, ale ja też muszę mieć z tego jakiś zysk przy sprzedaży. Powiedzmy, że mogę dać 220."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Merinid Aleanrahel
Faun
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 12:43, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Witaj, kupcze. Czy te magiczne patyczki z dalekiego wschodu krzesające ogień są warte swojej ceny? - zapytał Łotrzyk - Czy mógłbyś mi zademonstrować jak działa ten nowomodny wynalazek?
Merinid oparł się o ladę i czekał na odpowiedź mężczyzny. Starał się nie ukazywać twarzy. Jeśli kupiec się zgodzi pokazać jak palą się te "magiczne zapałki" Merinid stara się zwrócić uwagę jak duży ogień one dają... czy jest on wystarczający na podpalenie jakiejś szmaty, a potem całego straganu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:53, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Kupiec usiłował skupić wzrok na łotrzyku, ale raczej kiepsko mu to wychodziło.
-"Patyszki nie som tak mosne szeby stragan cały podpaliś. Można sobie zapaliź skrenta znacznie szybciej niż zwykłym krześiwem. Wystarczy potrzeć patyczkiem o coź i już się pali, ale to drogi towar bo robią go alchemicy daleeeeko stąd." - Sklepikarz tak się chwiał że nietrudno było się domyślić co miał pod ladą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Merinid Aleanrahel
Faun
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 15:07, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Merinid chwycił jedno opakowanie tych "nowomodnych zapałek" i zabrał kilka szmat. Wiedział, że mężczyzna nie nadaje się do rozmowy, dlatego rzucił w jego stronę dziesięć złotych monet. Kilka z nich poleciało pod nogi sprzedawcy, inne wpadły miedzy towar.
- Oto dziesięć talentów - liczył na to, iż mężczyzna nie wyczuje przekrętu.
Chwile potem Łotrzyk odwrócił się i miał zamiar odwiedzić inne stoisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:46, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Sprzedawca schylił się i zaczął zbierać porozrzucane złoto. Zanim jednak zdążył doliczyć się pieniędzy łotrzyk był już poza jego zasięgiem.
Merinid zyskuje 30 PD za udaną kradzież
Merinid zyskuje 30 zapałek i stare szmaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Merinid Aleanrahel
Faun
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:07, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Merinid zadowolony z udanych zakupów zaczął rozglądać się za jakimś tanim alkoholem, w którym można by zamoczyć szmaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:09, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W jednym z zaułków Merinid zauważył obdartego mężczyznę który ukradkiem sprzedawał przechodniom nielegalny alkohol.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Merinid Aleanrahel
Faun
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:15, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Merinid podkradł się do mężczyzny.
- Witam - powiedział - jestem strażnikiem miejskim, który wyłapuje nielegalnie sprzedawany alkohol i inne używki. Proszę okazać zgodę na sprzedaż lub oddać mi towar. Trzy butelki trunku wystarczą.
Merinid złapał mężczyznę za rękę i mocno ścisnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:31, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W momencie gdy Merinid złapał mężczyznę za jedną rękę zauważył nagły ruch drugiej ręki. Poczuł tępy ból kiedy butelka bimbru rozbiła mu się na czaszce. Na moment go zamroczyło na tyle, że rozluźnił chwyt i osunął się na ziemię. Zanim przestało mu się kręcić w głowie handlarza już nie było. Szczęśliwie dla łotrzyka uciekał tak szybko, że zapomniał zabrać dwu butelek samogonu. Alkohol był tak mocny że możnaby się upić samym zapachem.
Merinid traci 3HP
Merinid zyskuje 2 butelki samogonu
Z powodu butelki rozbitej na głowie Merinid solidnie śmierdzi alkoholem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|