Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Etap 1 Sesji : Ruiny - Pozostałości Wieży Magów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 19, 20, 21  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Zamknięte Rozdziały
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:54, 24 Sty 2007    Temat postu:

Demogorgon szybko zlustrował wzrokiem postać... i powąchał. - "Tak... Niemal napewno mamy tu nieumarłego." - pomyślał. Co prawda w miejscach takich jak to nic nie było pewne niemniej przygotował się do rzucenia zaklęcia Pronień Słońca które świetnie się sprawdzało przeciw większości umarlaków. Potem postanowił zaczekać co zrobią pozostali.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Śro 12:58, 24 Sty 2007    Temat postu:

- Coś mi w nim nie pasuje... - mruknął mag, stając obok Demo. - Śmierdzi jak sto choler, ale to... jakby... gnój? - Zdziwił się Deithe, jako, że umarli raczej nie załatwiają potrzeb fizjologicznych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:05, 24 Sty 2007    Temat postu:

Demogorgon rozważył tę sugestię i powąchał jeszcze raz... Po chwili zastanowienia anulował zaklęcie i przygotował Ognisty Dotyk (jeśli to gnój to można go wysuszyć).
Potem odpowiedział półgłosesem:- "Faktycznie możesz mieć rację. Proponuję jednak najpierw spróbować z nim porozmawiać. Z pierwszym strażnikiem się udało."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzebinia / Warszawa

PostWysłany: Śro 13:07, 24 Sty 2007    Temat postu:

- Ścierwojad?... znaczy się nieumarły? - zdziwiła się nagle. - Pierwszy raz widzę coś takiego. I raczej nie chcę oglądać z bliska. - zmarszczyła lekko nos z niesmakiem.
Schyliła się i potoczyła po ziemi płomień, który uformował się w małą kulkę. Kulka poturlała się prawie do nóg nieumarłego i pozostała tam przez chwilę, oświetlając go, poczym znikła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Śro 16:47, 24 Sty 2007    Temat postu:

Do dziwnej postaci podszedł Fist. Usiadł kołoniej po turecku. przez chwile myślał. Zebrał z otoczenia energie i przesłał jej troche itrocie która przed nim siedziała, by dodać jej sił. Po czym postanowił nawiązać krótkotrwałą wież telepatyczną by spawdzić czy sitowa jest świadoma swego istnienia. Co potwierdzi jego przekonianie że jest ona żywa.
"Witam strudzona istowo. Przybywamy by zgłebić to co zostało już odkryte, i poziązać z tym co już wiadome by posiąść mądrość i stawić czoła nieuniktnionemu przeznaczeniu. Jak zapewne już wiesz jesteśmy posiadaczami klucza. Lecz nasza wiedze jest zbyt mała by samodzielnie trafić do biblioteki. Czy nam pomożesz o Strudzony?" - przesłał istocie myśl w mgniniu oka. Czekał na odpowiedź


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Śro 20:04, 24 Sty 2007    Temat postu:

Istota zakołysała się lekko. Szmaty, które nosiła nadal uniemożliwiała dokładne powiedzenie co to właściwie jest.
- Więc, stary głupiec was przepuścił? - Zatrzeszczała istota, jej głos był dziwnie obcy, oscylujący w wysokich dźwiękach i świdrujący uszy. - Wiedzy powiadacie? A po co wam wiedza? Byście mogli iść w ślady poprzednich właścicieli Wieży i skazać więcej istot na mój lossss...?! - W głosie istoty zabrzmiało wzburzenie, fałdy jej szaty zaczęły nieznacznie falować, jakby w środku coś się kotłowało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Śro 20:32, 24 Sty 2007    Temat postu:

Fist usmiechnął się.
- Raczej nie przyjacielu...Szukamy wiedzy by wykroczyć poza przeznaczenie i skończyć to, co zaczyna wszelki niebyt. - jeszcze bardziej się uśmiechnął.
"Szukam drogi do Nienazwanych, szukam wiedzy o nich by znać wroga i wiedzieć jak go spętać w niewoli na wieki" - przesłał mu myśl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Śro 20:48, 24 Sty 2007    Temat postu:

Na myśl Fista istota zaniosła się niepowstrzymanym śmiechem.
- Nienazwani?! - Słowo zawibrowało boleśnie w uszach grupy. - Być może jest tam coś na ich temat, nie wiem... - Istota zdawała się nad czymś zastanawiać. - W porządku wpuszczę was... - Głos istoty był teraz trochę niższy, bardziej modulowany, jak u ludzi myślących nad czymś przyjemnym. - Ale radzę uważać, gdyż dawno nie przekraczałem tych wrót i być może kryją się tam gorsze... rzeczy, ode mnie... - Kolejny śmiech. - Aha, zanim wejdziecie, pozwólcie, że was ostrzegę, do czego prowadzi wiedza za tymi drzwiami... - Gdy istota to mówiła dookoła niej zapłonęły cztery dawno wygasłe pochodnie oświetlając ten kawałek korytarza. Istota sięgnęła i zdjęła z głowy głęboki kaptur odsłaniając... no włąśnie grupa przypatrywała się przez chwilę zawartości kaptura próbując rozpoznać co to jest. Po chwili Demo podniusł odruchowo różdżkę, Leanna cofnęła sie dwa kroki, przykładając dłoń do ust, a Deithe parsknął śmiechem człowieka, który śmieje się by nie wyć.
Pod kapturem znajdowało się coś na kształt głowy, złożone z ciągle poruszających się owadów i robaków. Mieszały się ze sobą, żuki, karaluchy, glisty i wszelkie inne bogactwo jakie potrafi zapewnić tylko królestwo owadów.
- Proszę klucz... - Zabrzęczał głos i istota wyciągnęła rękę. Przynajmniej wyjaśniło się czemu głos był taki wysoki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Śro 21:05, 24 Sty 2007    Temat postu:

Dla Fista nie bylo szokiem to co ujrzał...bo widział to co zazwyczaj, jedynie szczatki aur. Fisr sięgnął do jednej z kieszeni i podał klucz.
- No to idziemy - uśmiechnął się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:07, 24 Sty 2007    Temat postu:

Demogorgon powoli oddał klucz strażnikowi uważając przy tym aby go nie dotknąć. Jeśli za drzwiami mogły być gorsze rzeczy to wyprawa mogła być naprawde niebezpieczna. Z drugiej strony jeśli coś jest tak dobrze pilnowane to gra na pewno jest warta świeczki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Czw 10:00, 25 Sty 2007    Temat postu:

Istota wzięła klucz, a robactwo ułożyło się na kształt obrzydliwego uśmiechu, którym stworzenie obdarzyło jeszcze kompanię. Kreatura podeszła do wielkich drzwi i włożyła w nie klucz po czym przekręciła. W powietrzu rozległ się ogłuszający magiczny trzask i mocne światło oślepiło na chwilę grupę. Widać jeśli drzwi spróbowałby otworzyć ktoś inny mogłoby to się zakończyć dla niego nieprzyjemnie. Stworzenie pchnęło masywne odrzwia i wrota zaczęły otwierać się z skrzypem. Istota odwróciłą się do nich i w tym momencie zaczęła się rozpadać na części składowe. Łachmany opadły a robactwo rozpełzło się po ścianach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:32, 25 Sty 2007    Temat postu:

Demogorgon, któremu wpojono podstawowe zasady uprzejmości zaproponował - "Panie przodem?"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzebinia / Warszawa

PostWysłany: Czw 11:39, 25 Sty 2007    Temat postu:

- A dziękuję. Jak ma tam być coś okropnego, to teraz "panie przodem"... - fuknęł, ale ruszyła przed siebie. Gdy minęła framugi drzwi, zatrzymałą się nagle.
Rozejrzała się uważnie, bo miejsce to wcale nie wydawało się takie groźne... a to już było stanowczo podejrzane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:54, 25 Sty 2007    Temat postu:

Wiedziony poczuciem sumienia mag przechodzi przez drzwi tuż za Leanną i przygotowuje się na ewentualny niespodziewany atak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Czw 13:03, 25 Sty 2007    Temat postu:

Ewentualny, niespodziewany atak... nie nastapił. Cała czwórka zgromadziłą się przy rozchylonych drzwiach i spoglądali na półmrok, który wypełniały księgi, tomy i zwoje. Pomieszczenia dzieliły szafy, pełne opasłych woluminów i napchane papierami, notatkami i różnymi innymi zapisywalnymi powierzchniami. Książek było tak dużo, że wiele było po prostu usypanych w stosy, co trochę przypominało barykady. Na ścianach zapaliły się magiczne pochodnie, rozświetlając nieco mrok, ale grupa widziała i tak tylko na kilkadziesiąt metrów dookoła. No może trochę więcej Deithe, widzący w ciemnościach i Fist używając wyczulonych zmysłów. Wokół panowała iście biblioteczna, martwa cisza i przemożny zapach starego papieru.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:08, 25 Sty 2007    Temat postu:

Demogorgon nadal w gotowości podszedł do półek i zaczął wodzić wzrokiem po okładkach książek w poszukiwaniu jakiegoś interesującego tytułu w znajomym języku. W końcu wybiera jedną książkę i otwiera na chybił trafił w przypadkowym miejscu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzebinia / Warszawa

PostWysłany: Czw 13:28, 25 Sty 2007    Temat postu:

Leanna przeszła się pomiędzy półkami, oświetlając sobie drogę małym ognikiem w ręce. Zaszyła się pomiędzy regały i tyle ją było widać.
- No prosze, jak w domu - prychnęła widząc księgę zatytułowaną "Nekromantikus".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Czw 13:36, 25 Sty 2007    Temat postu:

Deithe przechadza się przypatrując zachłannie książkom. Szuka informacji na temat Sfery Cieni, ale ksiąg jest tyle, że mógłby tu spędzić całe życie tylko przeglądając tytuły...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drago
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Wrzosowisk Północy...

PostWysłany: Czw 13:49, 25 Sty 2007    Temat postu:

Gdzieś w oddali słychać dziwne skrobanie i skrzypienie. Odgłosy dają niewiarygodnie głośny efekt w wielkiej sali. Cisza. Głośne kasłanie. I znów skrzypienie. Przerwa. Przekleństwo. Odgłos gniecionego papieru. I znów skrobanie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzebinia / Warszawa

PostWysłany: Czw 13:53, 25 Sty 2007    Temat postu:

- Ktoś tu jest oprócz nas? - szepnęła do siebie Leanna, lecz jej głos było słychać w promieniu kilku dobrych metrów.
Ruszyła wolno w stronę, skąd dochodziły odgłosy. Wydawało jej się, że ktoś coś pisze... skryba, może bibliotekarz... ale musiałby mieć przynajmniej kilkaset lat, bo w końcu w tej wieży nic nie było normalne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Zamknięte Rozdziały Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 5 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1