Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Etap 1 Sesji : Ruiny - Obrzeża Miasta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 30, 31, 32  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Zamknięte Rozdziały
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Nie 19:00, 04 Lut 2007    Temat postu:

"Miło sięzaczyna", myśli Kreeth, po czym otwiera drzwi i wchodzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzebinia / Warszawa

PostWysłany: Nie 19:07, 04 Lut 2007    Temat postu:

- Kobieta? - Leanna zmarszczyła lekko nos z nieufnością - Jak... miło. - lecz ton jej głosu wcale o tym nie świadczył.
Z lekkim ociąganiem ruszyła za Kreeth'em.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 20:11, 04 Lut 2007    Temat postu:

"-Kobieta? Bogowie, będzie makabra. Mężczyźni są przynajmniej przewidywalni. Tak to nigdy nic nie wiadomo." - pomyślała wojowniczka. Ustawiął się za pozostała dwójką z przygotowaną do ataku bronią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzebinia / Warszawa

PostWysłany: Nie 20:16, 04 Lut 2007    Temat postu:

- Zgadzam się, Kasandro. I kobiety potrafią być bardziej bezwzględne i sadystyczne niż mężczyźni... - szepnęła za siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Nie 20:59, 04 Lut 2007    Temat postu:

Drzwi otworzyły się z cichym skrzypem. Za nimi znajdowało się pomieszczenie, które z powodzeniem mogące uchodzić za gabinet przeciętnego maga. Wszędzie umieszczone były kilkuramienne świeczniki, dające miły złoty blask. Pod przeciwległą ścianą stały wysokie półki zawalone księgami, zwojami i stosami papierzysk. Pod lewą ścianą stało kilka kufrów i skrzyń, a pod prawą stolik z aparaturą alchemiczną. W jakichś trzech czwartych długości pomieszczenia do przeciwległej ściany stało ogromne, hebanowe biurko, zdające się dominować w pomieszczeniu. Przy biurku siedziała kobieta w czarnej szacie, z kapturem odrzuconym do tyłu. Srebrne włosy spadały jej na kark. Miała około trzydziestu lat i twarz o delikatnych rysach. Pisała coś w zaciętym skupieniu. Nie zwróciła uwagi na wchodzących.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzebinia / Warszawa

PostWysłany: Nie 21:23, 04 Lut 2007    Temat postu:

"Nie... Jakbym znów widziała skrybaczkę" przemknęło przez myśl dziewczyny.
Leanna dyskretnie rozejrzała się po pomieszczeniu, jakby oczekując czegoś niezwykłego. Zawiodła się chyba, bo przestała błądzić wzrokiem po przedmiotach i skupiła uwagę na piszącej kobiecie. Po chwili spojrzała na zapisany już trochę pergamin na biurku. Starała się odczytać drobne pismo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Nie 21:40, 04 Lut 2007    Temat postu:

Niestety Leanna nie jest w stanie odcyfrować pisma z tej odległości. Kobieta nadal nie zwraca na nich uwagi, jakby ich nie dostrzegała, albo jakby byli tu całkiem na miejscu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 22:17, 04 Lut 2007    Temat postu:

Kasandra postanowiła działać. Podeszła do biurka i oparła się o blat tak, że kobieta musiałą ją dostrzec.
- Przepraszam panią. - powiedziała stanowczo - Chcielibyśmy wiedzieć kim pani jest i co pani robi z ludźmi zamkniętymi w celach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Nie 23:00, 04 Lut 2007    Temat postu:

Kobieta podniosła zdziwiona wzrok na Kasandrę. Widać było, że poważnie namyśla się nad odpowiedzią, całkiem jakby nie wiedziała o co się ją pyta. Odchyliła się w prawo i spojrzała ku drzwiom i jej twarz rozpromienił tępy, promienny uśmiech.
- Prawie skończyłam, panie nadzorco, czy to pora na moje leki? - Spytała słodko, kogoś na korytarzu, nie zwracając zupełnie uwagi na trójkę przybyszów.
Trójka nie zdążyła się nawet odwrócić, coś świsnęło w powietrzu i wszyscy troje poczuli gorące uczucia w karku. Świat rozmył się i zapadł w sobie, a miękka posadzka wyszła im na spotkanie...

Obudzili się ze związanymi rękami i nogami, oparci o ścianę jakiejś zatęchłej, ciemnej nory. Otoczenie wydawało się znajome. Po chwili dostrzegli wielki kokon, kryjący tajemnicze stworzenie. Zapłonęło magiczne światło, oślepiając na chwilę. Stworzenie zapiszczało i skręciło się w kokonie.
- Cicho - Padł rozkaz, suchym, opanowanym tonem i stworzenie umilkło. Przed bohaterami stała postać w czarnym płaszczu z kapturem odrzuconym do tyłu. Był to mężczyzna, którego znaleźli w jednej z cel. Brud i wycieńczenie spadły z niego jak kiepska maska. Spoglądały na nich oczy niczym kamienie, co pasowało do ascetycznej, jakby wyciosanej z granitu twarzy. Mężczyzna przyjrzał im się ciekawie, acz bardziej jak na interesujący okaz ryby, czy rośliny, niż jak na ludzi. Najwyraźniej nie zamierzał nic więcej mówić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzebinia / Warszawa

PostWysłany: Nie 23:19, 04 Lut 2007    Temat postu:

Leanna przez chwile mrużyła oczy, poczym uniosła głowę i utkwiła jasne oczy w Nadzorcy, starając się jednocześnie nie patrzeć na kokon, ani na to, co znajdowało się wewnątrz niego. Spróbowała leciutko poruszyć rękoma za plecami, by sprawdzić, na ile pozwalają sznury.
Powstrzymała się od wypowiedzenia regułki 'a nie mówiłam'.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 23:23, 04 Lut 2007    Temat postu:

- O żesz... - wyszeptała wojowniczka i dodała wiązankę wyrazów powszechnie uważanych za niecenzuralne. Powoli zaczęła poruszać nadgarstkami w sposób, który wypracowała już dawno. Sznury przesuwały się aż węzeł ułożył się pod palcami umożliwiając rozplątanie. Jednocześnie rozgladała się po pokoju poszukując jakichkolwiek elementów, które mogłyby pomóc w uwolnieniu.

"Trzeba było go zanieść do namiotu medyka" - pomyślała. Czuła się podle. - "Zostawiłaś sobie wroga za plecami idiotko. Dobrze, ze tatuś mnie nie widzi. Śmiałby się przez tydzień."

Przypomniała sobie o towarzyszach.
- Leanno! Kreeth! Żyjecie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzebinia / Warszawa

PostWysłany: Nie 23:35, 04 Lut 2007    Temat postu:

- Prawdopodobnie... - szepnęła Leanna i poruszyła się po prawej stronie Kasandry. Mieniło jej się lekko przed oczami po niedawnym spotkaniu z jakże delikatną posadzką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Pon 10:49, 05 Lut 2007    Temat postu:

Kreeth cicho westchnął. "Można było się domyśleć takiego przebiegu wydarzeń", pomyślał, a raczej skarcił siebie w myślach za nieostrożność.
- Jakby co, to możecie mi pomóc. - powiedział nieco podirytowany. Jednocześnie sam podjął próbę oswobodzenia się, z zaciekawieniem spoglądając na kokon.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Pon 11:03, 05 Lut 2007    Temat postu:

Nie zauważyli ruchu w ciemności, jednak coś ponownie świsnęło w powietrzu i cieniutka igła przekłuła lekko skórę na szyi Kasandry. Prawie natychmiast poczuła odrętwienie całego ciała. Nadzorca wyciągnął igłę szybkim, zręcznym ruchem :
- Nie radzę. Nie zmuszaj mnie bym użył większej dawki. Mogłoby ci stanąć serce. Albo przepona. - Powiedział obojętnie mężczyzna. Potoczył jeszcze raz po trójce. - Jesteście strasznie irytujący. Jak anomalia w perfekcyjnym równaniu. Radzę ograniczyć ruchy i dźwięki do minimum, ekscytują mojego pieszczoszka. To... margines błędu. - Wydawało się, że przez jego twarz przemknął blady uśmiech, ale mógł to być tylko cień. - Posiedzicie tu, póki nie postanowię co z wami zrobić. - Jego spojrzenie omiotło ich po raz ostatni, po czym wyszedł. Usłyszeli trzask zamykanego rygla.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Pon 11:10, 05 Lut 2007    Temat postu:

- I co teraz? - spytał ironicznie Kreeth. Rozejrzałsię uważnie w poszukiwaniu rzeczy, które w jakikolwiek mogłyby mu ułatwić ucieczkę. Próbuje się rozeznać, czy nadal ma swój cały ekwipunek (butelki z truciznami własnej roboty, gelium itd.).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Pon 11:29, 05 Lut 2007    Temat postu:

Kasandra mimo odrętwienia zauważa brak Ciszy i Spokoju. Natomiast niewyraźnie wyczuwa nożyk w cholewce buta.
Leanna nie wyczuwa, żeby coś jej zniknęło, chociaż Kocur leży w torbie podejrzanie cicho i nieruchomo...
Kreeth stwierdza, że ma cały swój ekwipunek. Oprócz dziwnej kuli znalezionej w Zagajniku. Pod przeciwległą ścianą ledwo dostrzegalne coś leży. Wygląda na resztki strzaskanych łańcuchów. Być może ich krawędzie są ostre. Lecz by się do nich dostać, trzeba minąć dziwny kokon. Stworzenie jest na razie spokojne, ale podobno reaguje na ruch i dźwięk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 11:54, 05 Lut 2007    Temat postu:

-"...." - przeklęła bardzo brzydko wojowniczka. W myśli oczywiście, bo mówić tez nie specjalnie mogła. - "Leanno, nożyk w cholewce prawego buta. Tylko poruszaj się bardzo powoli." - myśli intensywnie. Ma nadzieję, ze Leanna zdoła wychwycić jej myśli.
Z konieczności patrzyła na kokon. "Pieszczoszek" nie poruszał się w tej chwili. Cały czas zastanawiała się, co to właściwie może być. Z całą pewnością nic przyjaznego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Pon 12:42, 05 Lut 2007    Temat postu:

Kreeth patrzy na kokon. Bardzo, bardzo, ale to naprawdę bardzo powoli (i ostrożnie) zbliża się do łańcuchów. Szczególną ostrożność zachowuje przy kokonie. Cały czas obserwuje kokon. Jeśli coś się w nim poruszy, albo da jakiś znak, wtedy Kreeth przestanie się ruszać do czasu aż aktywność "Pieszczoszka" minie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Pon 12:56, 05 Lut 2007    Temat postu:

Kreeth powoli pełznie do kajdan. Widać bardzo dobrze mu idzie, ponieważ Pieszczoszek w ogóle się nie porusza. Lecz, gdy druid mija kokon, nagle błona pokrywająca kokon, rozdziera się na dole. Wypryska z niej łapa, która być może kiedyś była ludzka. Teraz jest ciemna, prawie czarna, zakończona naroślami przypominającymi nieco pazury. Całą rękę pokrywają cieknie błonki, skrywając, krótkie, szczeciniaste włoski. Łapa mija o włos twarz Kreetha i pozostawia cztery długie szramy na kamieniu. Cofa się do kokonu. Z rozdarcia wylatują obłoczki pary, ponieważ w celi jest nieco zimno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzebinia / Warszawa

PostWysłany: Pon 13:04, 05 Lut 2007    Temat postu:

Leanna wykorzystując zainteresowanie 'Pieszczoszka' Kreeth'em przysunęła się do Kasandry i bardzo ostrożnie starała się wyciągnąć nożyk z jej buta, związanymi rękoma.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Zamknięte Rozdziały Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 9 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1