Znaleziono 1263 wyników

- Miałem na myśli dodanie czegoś takiego... Eeee... Jakby metalowych wykończeń... Wiesz o co mi chodzi? - spytał

- Witaj - rzekł zaczepiając kowala i wyciągnął kij.
- Możliwe byłoby go jakoś tanio usprawnić?

Wszedł do Warsztatu, rozglądając się za Kowalem.

Czuł się o wiele lepiej. Podbiegł do Wotar'a i wcisnął mu w dłoń złoto mówiąc:
- Wam przydadzą się bardziej... Skoro już nie jestem potrzebny to już pójdę... Zaopiekujcie się nią - niedługo odzyska p ...

- Wybacz, pomyliłem się... Masz... - rzucił mu ostatni talen.

Rzucił mu dwa taleny i rzekł:
- Więcej nie mam... I tak dostałeś 9 talenów, więc mam nadzieję, że Ci starszy...

- Masz, ale pomóż jej... - powiedział i rzucił mu 8 talenów - a potem, mógłbyś opatrzyć też moje rany?

- A jaką mam pewność, że ją uleczysz?

A wstrząs muzgu jest poważnym czymś? Bo ja to wiem, czym jest wstrząs mózgu, ale o wstrząsie muzgu nie słyszałem...

Nie jesteś uzdrowicielem to masz prawo n ...

Nie nawzywaj mnie wieśniakiem... A skoro jesteś uzdrowicielem, to pomóż tej kobiecie... - powiedział wskazując ją. Sam nadal siedział na kamieniu - nie przejmował się zbytnio tym, że sam jest ranny, a ...

Trzymając rękę na kiju, którego jednak nie wyciągał, przyglądał się postaci.

Odwrócił się natychmiast w stronę, z której usłyszał szelest.

- Hej! - krzyknął do rodziny mężczyzny - może zajelibyście się tą kobietą?

Założył znów snój naszyjnik na szyję i rzekł:
- Tak... - odpowiedział krótko i do rzeczy, gdyż nie miał siły na rozmowę - Ale się pośpiesz...

EDIT:

Niech będzie, że Ci wybaczam Very Happy

"Oddał" kobietę mężczyźnie i przysiadł na kamieniu wyczerpany.
- Mogę odzyskać mój naszyjnik? No i miałeś iść sprzedać te towary... - rzekł - A tak wogóle, to jak Ci na imię?

Westchnął myśląc, że musi ją nieść niezły kawał drogi. No ale wyruszył idąc szybkim, jak na osobę niosącą drugą, krokiem.

Schował kij do pochwy i podbiegł do kobiety, z zamiarem wzięcia jej na ręce.

Uderzył kijem bandziora, ale tylko tak żeby stracił przytomność, nie żeby go zabić. Poszedł we wskazane przez niego miejsce szukając kobiety.

Ja rzucam. Kaleb wczoraj się przez to z ziemi nie mógł podnieść Smile

No - próbował 10 razy, a i tak mu nie wyszło Very Happy

I leżeć musiałem XD

-Pytam o tą, którą POR-WA-LIŚ-CIE!? - warknał wbijając lekko kij w szyję zbira.

Poszedł do bandziorka z pałą i "delikatnie" przewrócił kijem na plecy, następnie podstawił koniec broni pod jego szyję i zapytał niedelikatnie - Gdzie jest kobieta, którą porwaliście?!