Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Etap 1 Sesji : Ruiny - Targowisko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 33, 34, 35  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Zamknięte Rozdziały
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja Cię znam??

PostWysłany: Pią 18:15, 23 Mar 2007    Temat postu:

Wchodze na targowisko i rozglądam się za złodziejem desek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 19:20, 23 Mar 2007    Temat postu:

Łotrzyk dotknął miejsca zderzenia głowy z przedmioty. Gdy nagle krzyknął:
- Osiem talentów... zgodziłbym się, gdybym nie słyszał twoich obliczeń. Nie będę płacił za Żrący Eliksir, czy jak mu tam. Nawet go nie dotknąłem.
- Zdążyłem się uchylić - dodał po cichu i chwilowo popatrzył w stronę kobiety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:37, 23 Mar 2007    Temat postu:

"Nooo... niech ci będzie. I tak ten eliksir był przeterminowany." - Ebezer odliczył 8 talentów i wręczył Merinidowi.
- "W czymś jeszcze mogę ci pomóc? Może jakiś eliksir niewidzialności, napój miłosny, albo coś jeszcze innego? Szczerze mówiąc jeżeli cię stać to mogę dla ciebie zrobić wszystko to co magowie tym swoim wymachiwaniem i mamrotaniem zaklęć."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 19:55, 23 Mar 2007    Temat postu:

- Jestem zadowolony - oznajmił z głupim wyrazem twarzy - ale teraz skoro jesteśmy przyjaciółmi, czy mógłbyś zidentyfikować ten oto eliksir.
Merinid wyjął z najgłębszej kieszeni płaszcza ostatnią, jego zdaniem najcenniejszą miksturę.
- Musisz wiedzieć, że zdobycie tej oto cieczy było dla mnie bardzo trudne. Doprowadził mnie to do tego stanu - po czym się uśmiechnął - w tym jednak pomogła również twoja żona.
Łotrzyk szybko przesunął się w bok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:12, 23 Mar 2007    Temat postu:

-"Zidentyfikować mogę, ale identyfikacja nadal kosztuje jeden talent. Może i cię polubiłem, ale muszę z czegoś żyć. Płatne z góry."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 12:27, 24 Mar 2007    Temat postu:

- Przyjacielu... Pewnie zauważyłeś, że twoja żona rzuciła we mnie żrącym eliksirem - powiedział uśmiechnięty - i mogła mnie zabić... ja mogę milczeć.
Po czym odwrócił się i spojrzał na stoiska innych kupców.
- Sądzę, że to nie najlepsza reklama - nagle przyciszył głos - i władze też zainteresowałyby się próbą morderstwa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:32, 24 Mar 2007    Temat postu:

Ebezer uśmiechnął się perfidnie i parodiując ton łotrzyka odpowiedział:
-"Przyjacielu... Moja żona poczuła się zagrożona twoimi uwagami i tylko się broniła. Natomiast ci dobrzy ludzie mogą to zaświadczyć."- Przy ostatnim zdaniu handlarz wskazał swoich czterech strażników. Faktycznie wyglądali na tak dobrze opłaconych, że bez wachania zaświadczyli by pod przysięgą, że Merinid biegał nago po Targowisku i krzyczał żeby go zastrzelić. -"Wiedz jednak, że nie lubię takich zagrywek. Mogę się co najwyżej zgodzić na płatność po usłudze. I tak w trakcie identyfikacji będę trzymał eliksir więc jeżeli odmówisz zapłaty to ci go po prostu nie oddam. Czy takie rozwiązanie ci pasuje?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 16:38, 24 Mar 2007    Temat postu:

Merinid zmrużył oczy, po czym rzekł niezadowolony:
- Dowidzenia - ściszając stopniowo głos - mam nadzieję, że sie jeszcze spotkamy.
Po czym odszedł od stoiska.
W jego głowie kłębiło się wiele myśli... ale jedna była najbardziej wyraźna: "On mnie znieważył". Łotrzyk nie mógł tego tak zostawić, postanowił się zemścić.
Jednak najpierw chwycił butelkę z wywarem życia i wypił ją w drodze.
Dobrze, a teraz muszę znaleźć inne stoisko, gdzie zidentyfikuję tajemniczą ciecz - pomyślał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:21, 24 Mar 2007    Temat postu:

Wywar życia miał niezbyt przyjemny, metaliczny smak kojarzący się z krwią. Marinida na chwilę zemdliło, ale niedługo potem poczuł jak życiodajny płyn rozchodzi się po całym ciele likwidując ból i zasklepiając rany po wybuchu. Znika nawet guz po trafieniu moździeżem.
Merinid odzyskuje pełnię HP

Merinid rozglądając się po targowisku zauważa wreszcie dobrze oświetloną witrynę sklepu: "Eliksiry na każdą okazję - otwarte od rana do rana".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:17, 25 Mar 2007    Temat postu:

W końcu w pełni sił - powiedział do siebie.
W jego głowie ciągle krążyły myśli o zemście.
Po chwili postoju i rozmyślania wchodzi do zauważonego przez siebie sklepu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:54, 25 Mar 2007    Temat postu:

Sklep jest jasno oświetlony mimo tylko jednej lampy. Prawdziwy blask bije od niektórych butelek z eliksirami gęsto rozstawionymi na półkach. Ponieważ mikstury jarzą się najrozmaitrzymi kolorami sklep sprawia dość mistyczne wrażenie.
Merinid dostrzega na półkach tabliczki z napisami typu "Eliksiry lecznicze", "Mikstury Ofensywne", "Śmieszne eliksiry". Każda butelka posiada także etykietę z nazwą i ceną, a te wachają od kilku złotych monet do kilkuset talentów.
Wśród półek łotrzyk dostrzegł jakiegoś łysego mężczyznę bez brwi, który właśnie układał butelki na półce: "eliksiry miłosne"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 18:07, 26 Mar 2007    Temat postu:

- Dzień dobry panu - krzyknął, wręcz Łotrzyk - ile kosztuje tu identyfikacja eliksiru.
Po wypowiedzi oparł się ostrożnie na półce, robiąc wrażenie nieuważnego wpadnięcia na nią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:14, 26 Mar 2007    Temat postu:

Mężczyzna popatrzył na łotrzyka i odpowiedział- "W zasadzie nie mam tego w ofercie, ale za 5 monet mogę zerknąć na to co przyniosłeś. Przy okazji radzę uważać bo jeżeli rozbijesz kilka z tych butelek to niewiadomo co wydzieli się z mieszanki. Najprawdopodobniej jakiś trujący gas."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 18:36, 26 Mar 2007    Temat postu:

- Nie martw się jestem zwinny jak kot - powiedział szyderczo, po czym bardzo ostrożnie odszedł od półek - Oczywiście popatrz, może jest to coś interesującego.
Łotrzyk szybko wyjął z kieszeni miksturę z piwnicy alchemika, zrzucając na podłogę materiał, w który była owinięta.
- Oto ona - powiedział.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:00, 26 Mar 2007    Temat postu:

Staruszek wziął butelkę i zaczął się jej dokładnie przyglądać. Jego początkowa pewność zaczęła ustępować. Oglądał butelkę pod najróżniejszymi kątami i pod światło. Kołysał zawartością i obserwował osiadający na ściankach płyn niczym zawodowy kiper. W końcu odkorkował naczynie i pomachał dłonią tak by nawiać zapach w swoją stronę. Skrzywił się i zamknął butelkę spowrotem. Wreszcie podszedł do lady i wyciągnął spod niej jakieś grube tomisko. Długo przeszukiwał zapleśniałe strony, aż w końcu zamknął księgę i oddał Merinidowi eliksir.
-"Dziwna sprawa... Pracuję w tym interesie czterdzieści lat i nie mam zielonego pojęcia co to może być... Potrafię zidentyfikować część składników. W tej mieszance znajduje się trochę pospolitych ziół i reagentów, ale też tak rzadkie składniki jak mleko brahmina, sierść wilkołaka i jeszcze kilka, których nijak nie potrafię rozpoznać. Z całą pewnością nie jest to trucizna, ale do czego służy... nie wiem...
Dam ci dobrą radę: Jeżeli naprawde zależy ci żeby się dowiedzieć to powinieneś iść do Ebezera. Jest specjalistą od egzotycznych i unikatowych eliksirów. Jeżeli on nie będzie potrafił ci powiedzieć co to jest to możesz uznać, że ten eliksir nie istnieje. Tylko uważaj na jego żonę, bo jest koszmarnie nerwowa. Nie udało mi się więc nie mam zamiaru brać od ciebie złota."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 17:15, 27 Mar 2007    Temat postu:

Merinid zmarszczył brwi i chwycił mechanicznie eliksir.
- Żałuję, że mi nie pomogłeś - powiedział - i doceniam twoją uczciwość, ale czy mógłbyś mi polecić kogoś innego, bo jakby to powiedzieć "mam niezbyt dobre układy z tym kupcem".
Zemsta, zemsta, zemsta i zniewaga, tylko to krążyło teraz w głowie Łotrzyka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:40, 27 Mar 2007    Temat postu:

"Kogoś innego? Jedyna osoba jaka mi jeszcze przychodzi do głowy to alchemik Owir. Problem w tym, że on mieszka na Półwyspie Obfitości... W każdym razie mieszkał dziesięć lat temu kiedy pracowaliśmy razem. W najbliższej okolicy mogę ci polecić tylko Ebezera. Może i czasem przesadza, ale w gruncie rzeczy to uczciwy człowiek. Powiem ci jeszcze, że nie lubi kiedy mu się grozi. Zresztą skoro miałeś okazję poznać jego małżonkę to chyba zrozumiesz w jaki sposób się uodpornił."- Staruszek uśmiechnął się lekko -"Jeżeli będziesz wystarzczająco uprzejmy napewno dobrze na tym wyjdziesz. Nie wiem co to za eliksir, ale wygląda na to, że wart jest odrobiny poświęcenia."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merinid Aleanrahel
Faun



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 19:02, 27 Mar 2007    Temat postu:

- Problem w tym, że ja mu groziłem - rzekł skrzywiony i jakby uradowany Łotrzyk - czy masz może eliksir Wiecznej Przyjaźni, czy coś podobnego, aby Ebezer był mi przychylny.
Po wypowiedzi lekko zdenerwowany Merinid oparł się o ścianę przy, której nie było eliksirów. Zaczął nerwowo bawić się palcami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Wto 19:06, 27 Mar 2007    Temat postu:

Nagle litery na pergaminie, nabrały kriście czerwonej barwy. Coś byłsnęło, coś strzeliło i przez chwilę zarówno Demo jak i Deithe nic nie widzieli. Kiedy chwiliowa "ślepota" skończyła się, po pergaminie nie było ani śladu. Na posadzce widać było jedynie całkiem dużą ilość szarego piasku, powoli rozwiewanego przez wiatr.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:48, 27 Mar 2007    Temat postu:

MG MODE
"Eliksir wiecznej przyjaźni? Nawet kilka różnych rodzajów... problem w tym, że musiałbyś go zmusić do wypicia, co raczej się nie uda, bo połapałby się od razu. Mam też taki którym wystarczyło by go oblać, ale jego ochroniarze raczej nie czekaliby żeby się spytać czym oblałeś ich szefa.
Nie załamuj się. Ebezer to uczciwy profesjonalista i robi interesy z każdym kto płaci. Słyszałem, że raz sprzedał eliksiry lecznicze bandytom, którzy wcześniej go ograbili." - wzruszył ramionami -"W każdym razie innego pomysłu nie mam. Mógłbyś spróbować czarów, ale znając Ebezera to regularnie popija jakiś napój ochronny."
-----------------------------------------------------------------------------------------

GRACZ MODE
"No i po pergaminie." - mag otrzepał ręce - "Zastanawiam się co też może oznaczać ta zagadka." - Demogorgon przywołał w pamięci słowa:"Szukaj tam gdzie nie odkryte..". -"Jak myślisz Deithe? Czy ten wierszyk może dotyczyć Piwnic w pracowniach alchemika? Z tego co wiem nikt nie próbował zapuszczać się głębiej."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Zamknięte Rozdziały Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 33, 34, 35  Następny
Strona 20 z 35

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1