Kreeth vs Atarin

Kreeth · Wysłany: Nie 16:06, 02 Mar 2008 Temat postu:

Kreeth przeklął w duchu. Nie lubił jak ktoś "znika" przywołane przez niego enty. Wiatr przyjął z niejaką ulgą. Miał już powoli dość dymu. Łowca i tak był daleko poza zasięgiem mgły.
Druid wyjął swój miecz i zrobił kilka wolnych kroków do przodu, obserwując Atarina. Zrobił kilka młynków. Ot, tak dla zabicia czasu. Gdy był mniej więcej piętnaście metrów od Atarina, zatrzymał się i czekał. Był przygotowany na ofensywę łowcy. Jeśli Atarin zaatakuje, będzie chciał unikać, ewentualnie blokować ciosy przeciwnika.
Pnączu kazał atakować przy zachowaniu pełnej ostrożności. Kreeth nie chciał, aby zostało ono posiekane na kawałki. Korzystając z okazji, że pnącze osłabiło Atarina, druid nakazał mu dość dziwny manerw. Miało ono zajść łowcę z boku lub od tyłu i zaatakować.

Kasandra Wredna · Wysłany: Pon 19:35, 03 Mar 2008 Temat postu:

Atarin
HP: 24/31
mana: 5
Zwykłych strzał: 9/15
Magicznych strzał: 0/3
-6 do zręczności
osłabienie
lekkie krwawienie
rana na prawym udzie

Kreeth
HP: 27/31
mana: 1/78
Korowa skóra - osłabiona
przyzwane pnącze z trującymi kolcami (osłabiająco-spowalniające)

-----------------------------------------------------------------------------------
Atarin traci 3 HP od krwawienia.

Pnącze nagle i niespodziewanie stało się jakby szybsze. Lub też równie szybkie jak Atarin. Chwilę balansowało hipnotyzująco, po czym "rzuciło się" do walki zręcznie mijając sejmitary. Łowca odskoczył, chociaż był tak osłabiony, że wyglądało to nieszczególnie elegancko. Roślina ponowiła atak korzystając z tego, że łowca po tym manewrze przez chwilę łapał oddech. Kolec wbił się głęboko w prawe biodro tuż nad kością.

Atarin traci 5 HP i krwawi teraz mocniej

Gdy pnącze się cofało, łowca zdołał rozciąć je sejmitarami na kawałki, które smętnie opadły na ziemię. Za to łowca poczuł się jeszcze słabszy. Mimo wszystko stanął w pozycji obronnej.

Kreeth przyglądał się wszystkiemu z zainteresowaniem. Potem trochę się zdenerwował, że łowca pociął mu pnącze. Ale teraz nie czas na żale. To czas na działanie.

Następną turę rozpocznie Kreeth
-----------------------------------------------------------------------------------

Atarin
HP: 16/31
mana: 5
Zwykłych strzał: 9/15
Magicznych strzał: 0/3
-9 do zręczności
osłabienie
krwawienie
rana na prawym udzie i prawym biodrze

Kreeth
HP: 27/31
mana: 1/78
Korowa skóra - osłabiona

Kreeth · Wysłany: Pon 20:29, 03 Mar 2008 Temat postu:

Kreeth ukłonił się przeciwnikowi, jakby dopiero teraz zaczęła się ich walka. Potem bez zwłoki ruszył na łowcę.
Gdy znalazł się w zasięgu jego sejmitarów, starał się unikać ciosów przeciwnika i wyprowadzać własne. Podejrzewał, że Atarin skorzysta ze specjalnej zdolności swojej broni. Kreeth starał się atakować tak, aby ominąć ewentualną tarczę. Oczywiście, unikanie ciosów było ważniejsze.

Atarin · Wysłany: Pon 20:55, 03 Mar 2008 Temat postu:

Atarin zaklął z bólu, ale wie że teraz nie czas na roztkliwianie się nad sobą. Natychmiast chowa prawy sejmitar zostawiając lewy i wyciąga sztylet przy pasie, po czym rzuca go w kierunku druida celując w klatkę piersiową na wysokości płu. Atarin liczy przede wszystkim na to że zdekoncentruje przeciwnika i zmusi do jakiegoś uniku, lub odbicia sztyletu mieczem, przez co będzie łatwiej go zaatakować.

Natychmiast po rzucie łowca wyciąga prawy sejmitar i biegnie ku druidowi, gdy dobiegnie lewym sejmitarem odbija miecz przeciwnika w lewo, natomiast prawym tnie go w bok, ruchy te wykonuje jednocześnie. Po wykonaniu tego manewru Atarin odskakuje od przeciwnika i atakuje powoli, jednym sejmitarem cały czas stara się blokować ciosy przeciwnika, a drugim ciąć nisko w nogi (zawsze blokuje tym sejmitarem z której strony jest zadawany cios), licząc na to że Kreeth będzie miał problemy z obroną dolnych partii ciała

Kasandra Wredna · Wysłany: Śro 16:09, 05 Mar 2008 Temat postu:

Atarin
HP: 16/31
mana: 5
Zwykłych strzał: 9/15
Magicznych strzał: 0/3
-9 do zręczności
osłabienie
krwawienie
rana na prawym udzie i prawym biodrze

Kreeth
HP: 27/31
mana: 1/78
Korowa skóra - osłabiona

----------------------------------------------------------------------------------------
Atarin traci 4HP od krwawienia.

Rzucony nóż pomknął w stronę Kreetha, kiedy ten właśnie zaczynał biec. Nie miał jednak właściwości dekoncentrujących. A to zapewne dlatego, że rzut nie był specjalnie mocny. Nóż wbił się w ziemię jakieś dwa metry od łowcy. Osłabiająca trucizna działała.

Za to kolejny manewr Atarina udał się znakomicie. Miecze brzęknęły o siebie, a zanim się rozdzieliły drugi sejmitar łowcy uderzył w lewy bok druida. Cios całkiem zniszczył korową skórę. Tarcza przejęła jednak część jego energii i ostrze tylko lekko skaleczyło skórę Kreetha zamiast zatrzymać się na kręgosłupie.

Kreeth traci 3 HP.

Odbity miecz druida przemknął łukiem i wbił się w bok Atarina. Został częściowo zablokowany przez ciągle wyciągnięte lekko w bok lewe ramię łowcy. Upływ krwi i trucizna krążąca w żyłach znacząco spowalniały Atarina.

Atarin traci 4HP.

Kolejne ciosy trafiły w pustkę. Przeciwnicy w tym samym momencie zdecydowali się cofnąć o dwa kroki.

Kolejną turę rozpocznie Atarin
---------------------------------------------------------------------------------------

Atarin
HP: 8/31
mana: 5
Zwykłych strzał: 9/15
Magicznych strzał: 0/3
-9 do zręczności
osłabienie
krwawienie
rana na prawym udzie, prawym biodrze i lewym boku

Kreeth
HP: 24/31
mana: 1/78
lekka rana na lewym boku

Atarin · Wysłany: Czw 14:27, 06 Mar 2008 Temat postu:

Atarin uśmiechnął się, wie że jest mocno osłabiony i każda chwila zwłoki zbliża go ku przegranej, ale ma zamiar walczyć do końca i nie poddawać się.

Atarin natychmiast skraca dystans i ostro naciera, jednocześnie tnąc lewym sejmitarem z góry w szyję i dźgając prawym w brzuch Kreetha.

Po tych manewrach Atarin cofa się i walczy dalej w pozycji obronnej atakując w razie luki w ofensywie przeciwnika w nogi.

Kreeth · Wysłany: Czw 18:13, 06 Mar 2008 Temat postu:

Kreeth zaczekał, aż jego przeciwnik zbliży się. Starał się unikać ciosów Atarina (ewentualnie blokować je, gdy zaszła taka potrzeba). Gdy łowca się odsłaniał lub przestawał się troszczyć o defensywę, wtedy wyprowadzał uderzenia mieczem. Nie celował szczególnie. Chciał tylko, aby nie były zablokowane.

Kasandra Wredna · Wysłany: Pią 21:19, 07 Mar 2008 Temat postu:

Atarin
HP: 8/31
mana: 5
Zwykłych strzał: 9/15
Magicznych strzał: 0/3
-9 do zręczności
osłabienie
krwawienie
rana na prawym udzie, prawym biodrze i lewym boku

Kreeth
HP: 24/31
mana: 1/78
lekka rana na lewym boku

---------------------------------------------------------------------------------------
I stało się co się miało stać. Skoczyli na siebie i wbili swoją broń w brzuch przeciwnika. Niemal idealna symetria.

Obaj poczuli straszliwy ból wykręcający wnętrzności. Różnica była tylko taka, że Atarin nie czuł go długo, bo w chwilę potem już nie żył. Kreeth traci dodatkowe 8 HP.

Kreeth wygrywa walkę. Otrzymuje 365PD + 50 za cierpliwość i awansuje na poziom 9.

Atarin przegrywa walkę. Otrzymuje 172 PD i awansuje na poziom 6. Dodatkowo otrzymuje 2 brzozowe gałązki długości pół metra każda pochodzące z gałęzi enta. A to z powodu ciekawego wykorzystania zdolności własnych i stwora oraz pokonanie go.

--------------------------------------------------------------------------------------

Atarin
HP: 0/31
mana: 5
Zwykłych strzał: 9/15
Magicznych strzał: 0/3
-9 do zręczności
osłabienie
krwawienie
rana na prawym udzie, prawym biodrze i lewym boku
Nie żyje

Kreeth
HP: 16/31
mana: 1/78
lekka rana na lewym boku