Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Tawerna "Dno Kufla"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Wto 17:12, 12 Sie 2008    Temat postu:

- Ja? Tobie? - Skręcili w prawo, w kolejną odnogę tunelu. - Ano, może i tak. W sumie taka była umowa. O ile masz dość brzęku, by się z niej wywiązać, możesz być tak tajemniczy jak ci się tylko podoba, ale pamiętaj, że cena wciąż rośnie. I nie radzę ci mnie oszukiwać, bo może się okazać, że nasi kochani zabójcy będą dla ciebie miłą odmianą.
Przeczesał sobie wolną dłonią włosy, próbując ochłonąć. Skręcili w lewą odnogę, która najwyraźniej przecinała się z kanałami, co wcale nie poprawiło zapachu.
- Nie udało mi się dowiedzieć tak wiele, na ile liczyłem, ale myślę, że i tak wywiązałem się z zadania. Otóż, mój miły, panie chudzielcu, ściga pana cały, chędożony Kartel. Moje gratulacje, ma pan przekichane. Wpływ Kartelu rozciąga się na większość Kontynentu, choć nie są tak dobrze znani jak inne gangi, gdyż niewielu sobie może pozwolić na ich usługi. To tacy elitarni, fanatyczni zabójcy. W samym Draknor mogą mieć nawet kilkuset agentów, choć nawet ja nie wiem ilu, gdyż większość działa w ukryciu i nie kontaktują się wzajemnie. Nie wiem za co konkretnie cię ścigają, ale chodzą słuchy, że niedawno sama śmietanka uległa sporym czystkom, a nowym szefem została jakaś kobieta. Musi z niej być kawał... no w każdym razie to ona odpowiada za ten list gończy, jak i za wewnętrzne rozkazy Kartelu, co do twojej likwidacji.
Wyzwolili się z niebiańskich oparów szaletu i zatrzymali na końcu następnego korytarza. Zi otworzył jakieś drzwi i znaleźli się w pomieszczeniu, które musiało być jakimś składem.
- Możemy się tu na chwilę zatrzymać. W tym labiryncie nie znajdą nas tak szybko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:40, 13 Sie 2008    Temat postu:

- Cholera! Ale ja nie zabiłem nikogo... No prawie...
Mag westchnął i podrapał się po głowie szukając w myślach rozwiązania całej tej sytuacji. Jest wściekły jak stado byków, na których teren wkroczyła niepożądana osobistość. Po chwili rzekł:
- To ile chcesz tych monet? - spytał. - Powinienem jak najszybciej ruszyć do Caen... lub Podziemi - głośno pomyślał... - Cała ta sprawa nie da mi tak szybko spokoju...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Sob 15:07, 16 Sie 2008    Temat postu:

Zi dokonał szybkich obliczeń w głowie i zaczął wyliczać na palcach.
- Umówiona stawka, plus odszkodowanie za niedoinformowanie pracownika, do tego stawka za ryzykowne zadanie i koszta opłacenia informatorów, nie wyłączając pewnych ludzi, który sprawią, że Kartel przestanie się mną interesować. No i osobiste wydatki, rzecz jasna. Jakieś trzysta sztuk złota. - Obejrzał sobie Zonosa. - Choć... zwykle tego nie robię, ale dziwnym trafem cię polubiłem, a nie wyglądasz na tak nadzianego, żeby mi wszystko zwrócić od razu, a wolałbym załatwić sprawę za jednym zamachem, więc jak dla ciebie dwieście pięćdziesiąt.
Zastanowił się.
- Dodatkowo, nie radzę ci wychodzić na zewnątrz, a już w ogóle opuszczać miasta. Złapią cię zanim przejdziesz sto metrów. Ale to oczywiście twoja sprawa. Mógłbym cię wyprowadzić korytarzami, ale to z kolei, ani pewne, a i kosztuje kolejne sto złotych monet. Więc jak będzie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:57, 18 Sie 2008    Temat postu:

- Cholera nie mam aż tyle monet... - zachwiał się mag. - Może zrobimy tak... Dam Ci sto sztuk złota i dodatkowo tą księgę magii. Powinna być warta co nieco, a ze sprzedaniem jej nie powinieneś mieć problemu. Cena księgi powinna uzupełnić braki sumy... Albo... - mag przypomniał sobie o Reyu.
- Pewnie znasz Reya... Cóż ma on problemy z duchami, z którymi powinienem dać sobie radę. W jego piwnicy jest skarb, który pokryje wszystkie koszty razem z wyprowadzeniem mnie z miasta... Więc jak, na obie opcje jestem otwarty jednak do domu Reja musiałbym się przedostać niezauważony...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Pon 20:54, 18 Sie 2008    Temat postu:

Zi najpierw parsknął, a potem wybuchnął śmiechem.
- Rej? A więc spotkałeś tego, starego moczymordę? Duch, a niech mnie!
Zaraz jednak spoważniał.
- Wróćmy jednak do interesów. Dom Reja stanowy melinę bandy rzezimieszków. Jak tylko byś tam wszedł, dostałbyś w łeb i kropka. A jedynym skarbem byłyby twoje pieniądze. Co do zapłaty... mogę przyjąć połowę teraz, a połowę później, ale w takim wypadku nie możesz opuścić miasta, aż do spłaty długu. Jak będzie?
Chłopak wyciągnął rękę w kierunku maga, a ten zauważył, że nosi na niej jakiś przedmiot, przypominający nieco rękawicę. Metalowy okrąg, przecięty w połowie poziomą kreską, był przymocowany do palców rzemieniami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:11, 18 Sie 2008    Temat postu:

Mag spojrzał na "rękawicę" ale jakoś nie widziało mu się rozmawiać o ubraniach czy czymś podobnym w takim momencie.
- Niech będzie - powiedział dając Zi połowę omówionej kwoty.
- W co ja się wpakowałem, będę musiał uważać aby nie stracić głowy - pomyślał mag. - Znasz jakieś przejście stąd do targowiska? Przydałoby mi się je odwiedzić... A gdy będę miał jakąś mniejszą sumkę będę musiał znaleźć krawca... Byle taniego. Po zmianie ubioru nie będę aż tak łatwo rozpoznawalny. A gdy już nie będę się rzucał w oczy tak bardzo od razu będę zbierał na spłatę długu - powiedział obmyślając przy tym plan...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Pon 22:23, 18 Sie 2008    Temat postu:

Zonos traci 125 szt. złota.
Zonos zyskuje 100 PD za dobicie targu z Zi.

- Oczywiście, że znam. Doliczę ci do reszty, nie przejmuj się tym już, choć. Zdecydowanie za długo tu siedzimy. Pomyślisz sobie po drodze.
Wyszli z podziemnego składu i przeszli w lewo. Prawo, prosto, prosto, prawo, lewo, aż mag zupełnie stracił orientację, gdzie są.
Wreszcie wspięli się po schodach i Zi otworzył drzwi. Znaleźli się w jakimś śmierdzącym zaułku. Przy jego końcu można było zobaczyć kolorowe namioty i kawałek kramu. Słychać też było gwar głosów.

Następny post na Targowisku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Czw 19:46, 19 Mar 2009    Temat postu:

...
Białogłowa zniknęła już za horyzontem.
Przestrzeń dookoła Abuka stawała się coraz jaśniejsza.
- Halo!
Dochodził do niego skądś kobiecy głos.
Głos ten nieco obniżył swój ton.
- Obudź się Pan!

CHLUST!

Abuk natychmiast się obudził. Leżał na stole.
Przed oczami ukazała mu się postać rosłego mężczyzny z pokaźnym "mięśniem piwnym", który [mężczyzna] trzymał w jednej z rąk drewniane wiadro. Jego [mężczyzny] ubrania, jak i on sam, wyglądały, jakby dawno mydła nie widziały.

- Wstawaj chłopie! - rzekł barman, po czym uniósł Abuka wolną ręką z pozycji leżącej do pozycji siedzącej, a nie sprawiło mu to wysiłku.

Abuk cały mokry i z ogromnym bólem głowy starał sobie przypomnieć wydarzenia ostatniej nocy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Czw 21:24, 19 Mar 2009    Temat postu:

Przecierając twarz i rozglądając się dookoła zacząłem się zastanawiać gdzie ja jestem i jak się tu znalazłem. Z tępym wyrazem twarzy patrzyłem na karczmarza. W końcu się rozejrzałem i pytam.
- Co ja tu robię?
Czekając na odpowiedz zacząłem się zastanawiać co miałem dzisiaj zrobić. A może to co miałem zrobić dzisiaj było wczoraj. A może dopiero będę musiał to zrobić za jakieś jutro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Pią 23:25, 20 Mar 2009    Temat postu:

Karczmarz roześmiał się swym grubym, przepitym głosem:
- HA! HA! HA!
Teraz, to siedzisz w mojej tawernie i jak znam życie, to strasznie Cię suszy. Od razu wiedziałem, że nie masz szans z tym brodaczem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Sob 0:07, 21 Mar 2009    Temat postu:

- Jakim brodaczem? - ze wszystkich sił staram się przypomnieć sobie kim jest owy brodaty człowiek - Znasz go może zacny panie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Nie 1:15, 22 Mar 2009    Temat postu:

Kiedy tylko karczmarz zobaczył oznaki przytomności u Abuka, poszedł do lady i nalał mały kufel piwa. Wrócił i postawił napitek przed Abukiem ze słowami:
- Pij. Dobrze Ci zrobi
Po czym złapał stojące obok krzesło i usiadł na nim okrakiem w taki sposób, że oparcie było z przodu. Ramiona oparł na owym oparciu.
- Powiadają, że to ponoć krasnolud; stąd niby ta odporność na alkohol. Czy to prawda, czy nie, tego nie wiem. Wiem tylko jedno. Jak prowadzę tą tawernę, tak jeszcze nikt nie przebił go w zawodach w piciu. Nikt!
Wielu próbowało swych sił, jednak każdy kończył pod stołem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Nie 2:00, 22 Mar 2009    Temat postu:

- Eh... Pocieszające jest to, że nie jestem pierwszym, który tak skończył - uśmiechnąłem się delikatnie - Więc nie ma co się tym raczej przejmować. Się trochę ogarnę i czas mi będzie wrócić do swoich zajęć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Wto 18:22, 24 Mar 2009    Temat postu:

- Do swoich zajęć? - zaciekawił się karczmarz.
- A co na codzień porabiasz? - zapytał, po czym wstał z krzesła i udał się za szynkwas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Wto 19:12, 24 Mar 2009    Temat postu:

- To co porabia zwykły przeciętny człowiek w takim miasteczku jak to - uśmiechnął się - Wachlarz moich usług jest spory. Głównie zajmuje się przekazywaniem ważnych wiadomości. Jesteś może zainteresowany?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Czw 20:15, 26 Mar 2009    Temat postu:

- Hmm... - zadumał się oberżysta.
- Jest coś, co mógłbyś dla mnie zrobić, chłopie. - powiedział nie ukrywając uśmiechu na twarzy.
- Jakiś czas temu mój uczeń, Tyk, zakończył terminy u mnie i wyruszył do Caen założyć własną gospodę. Możesz mi nie wierzyć, ale jestem wśród karczmarzy czymś na wzór nauczyciela.
Wracając do tematu. Chcę, abyś udał się do Caen i dowiedział się, jak mu się powodzi. Naprawdę lubiłem chłopaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Czw 21:01, 26 Mar 2009    Temat postu:

Uśmiechając się wstałem. Przeciągnąłem się i spojrzałem na karczmarza.
- Będę potrzebował do tego jakieś racje żywnościowe no i jakieś wynagrodzenie - mrugnąłem okiem - Czy jest coś co byś chciał m u przekazać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Pią 19:41, 27 Mar 2009    Temat postu:

- HA! HA - zaśmiał się karczmarz biorąc się za boki.
- Chyba nie myślisz, że oczekuję, abyś pracował dla mnie i nie otrzymał żadnej zapłaty.
Dowodem mojej uczciwości niech będzie ten bochen chleba i bukłak pełen miodu bezalkoholowego.
- powiedział i wyjął wymienione rzeczy spod lady i zapakował w płutno. Dopisane do eq
- Tylko nikomu ani słowa, że mam bezalkoholowy miód. To by mnie zrujnowało w oczach klientów. - dodał szeptem robiąc przy tym srogą minę.
- W pakunku masz też wiadomość dla niego. Chcę abyś dał mu ten list i przyniósł odpowiedź.
Kiedy wrócisz, to otrzymasz zapłatę w złocie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marius dnia Pią 19:44, 27 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Sob 14:17, 28 Mar 2009    Temat postu:

- Dobrze, a więc czas ruszać w drogę mój drogi barmanie - Wstałem i wyszedłem.

//Ciąg dalszy: Draknor (Uliczki) {M}


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eroon
Przyjaciel



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Czw 1:00, 17 Mar 2011    Temat postu:

Otwieram powoli oczy.

Rozglądam się dookoła. Jeszcze jak przez mgłę spoglądam na niemal pustą karczmę, na karczmarza czyszczącego kufle, oraz na swoją dłoń w której znajduję butelkę. Podnoszę ją leniwie i odwracam do góry nogami, odkrywczo się przekonując iż już nic w niej nie zostało. Po chwili drugą ręką łapię się za głowę

- Do diabła, cco za, ból... Co się, gdzie ja... O matko, to był, sen? Za dużo, ppijesz, Eroonie

Wyprostowuję się, przecieram oczy, rozglądam się raz jeszcze dookoła. Zauważając w karczmie tylko jednego bywalca, podchodzę do niego lekko się chwiejąc, po czym dosiadam się śmiało i na nic nie zwracając uwagi do stolika. Zaczynając, niezbyt okrzesanie

- Jja, przepraszam z góry za moją, może nie zarozumiałość aalbo wręcz, geniusz wwobec was, jednak mmuszę się ciebie spytać, o ile będziesz ww stanie mi odpowiedzieć i ccię tym pytaniem nie zzakłopotam, aczkolwiek... Do diabła, mmoja głowa - Spijam kropelki z pustej butelki, po czym ponownie zadaję pytanie - Ekhm, tak, co my dzisiaj mmamy? Gdzie my jesteśmy? Chodzi mi o, rok, i o miasto, nie? Ten, łapiesz? - Mierząc rozmówcę od góry do dołu tępym wzrokiem, pytając bezpośrednio - I... Co to za dziwny kapelusz? Jesteś cyrkowcem, czy jak? Cco to za pudełko? - Zapominając w stanie przebudzenia i kacowego otumanienia, iż już dawno powinienem się ugryźć w język, i że nawet mógłbym za to dostać w nos.

[^^]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1