Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Wapienne Jaskinie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Caen
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Śro 14:31, 02 Maj 2007    Temat postu:

- Co dokładnie mieliście robić? - zapytał druid, rozluźniając trochę pnącza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Śro 23:27, 02 Maj 2007    Temat postu:

- Co...? Co...? No jak to co? Zabić ich przecież, wyrżnąć w pień, zaszlachtować, no wiesz... a potem mogliśmy się zabawić z resztą mieszkańców, ale stary nietoperze nie pozwolił wcześniej... - głowa Dereka, zaczęła się najpierw kiwać na boki, a potem opadać na pierś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Czw 10:58, 03 Maj 2007    Temat postu:

Kreeth wycofał pnącza.
- Dużo mi powiedziałeś... - mruknął druid i podszedł do bandyty. Sprawdził czy jest przytomny. Jeśli nie skieruje się do jaskiń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Sob 6:13, 05 Maj 2007    Temat postu:

Derek opadł na ziemię i oparł się plecami o ścianę. Głowę zwiesił na piersi, ale nie był nieprzytomny. Kreeth słyszał jak bredzi coś do siebie, zmieniając co chwila tonacje głosu:
"Tak. Tak. Obiecałeś. Ja ich jeść.
Nie, no bo co to za zabawa jak ich zjesz? Zero przyjemności...
Ja. Głodny. Miażdżyć. Rwać. Jeść.
Nie irytuje mnie, Derek właśnie poszedł, więc mam przynajmniej pewność, że dowiedzą się o tej jaskini. Doprawdy są jak dzieci we mgle. Zresztą ten niemyty bandyta pewnie skona w tym miasteczku. Tacy ludzie są doprawdy bezużyteczni, ale cóż, przynajmniej można ich poświęcić..."

Najwidoczniej rzezimieszek podsłuchał jakąś rozmowę, po swoim "wyjściu".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Sob 11:19, 05 Maj 2007    Temat postu:

Kreeth przysłuchiwał się przez chwilę, a później tylko wpatrywał się w niebo.
"Nie ma jak dobra intryga", myślał. "Zaplanował, abyśmy wpadli w jego pułapkę.". Kreeth podszedł do większego wejścia do jaskini.
- Nie ma powodu psuć tak dobrego podstępu. - mruknął do sibie i wszedł do środka.
Druid przeszedł korytarzem w miejsce, w którym napotkał go Derek. Sprawdził, czy drzwi nadal były zamknięte.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Nie 15:43, 06 Maj 2007    Temat postu:

Drzwi okazały się otwarte, co było nieco dziwne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Nie 15:44, 06 Maj 2007    Temat postu:

Kreeth odczekał chwilę, a potem bardzo ostrożnie wszedł do środka. Rozejrzał się i uważał na wszelkiego rodzaju pułapki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Nie 15:51, 06 Maj 2007    Temat postu:

Pułapek nie było. Za drzwiami było pomieszczenie wielkości przestronnego pokoju. Stało tu po trochu wszystkiego, półki z książkami, kuferki, szkatułki, trochę aparatury alchemicznej. Biurko i krzesło.
Kreeth'owi nieodparcie skojarzyło się z gabinetem Nadzorcy z lochów w pewnym domu, choć sam nie wiedział dlaczego, bo sporo tu się różniło. Po prawej znajdowały się kolejne drzwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Nie 15:54, 06 Maj 2007    Temat postu:

Kreeth rozejrzał się uważnie po pomieszczeniu w poszukiwaniu czegoś nadzwyczaj ciekawego. Po oględzinach druid ruszył do drzwi na prawo. Wszedł do środka, jeśli nie były zamknięte.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Nie 16:06, 06 Maj 2007    Temat postu:

Kreeth znalazł tylko trochę pospolitych składników do eliksirów i stosy papierzysk na które składała się mapa Caen i jakieś rachunki, składające się z samych prawie liczb.
Nic nadzwyczajnego.
Druid otworzył drugie drzwi i przeszedł przez nie. Okazało się, że trafił do owego dolnego pomieszczenia z zagrodami. Zza drewnianych bali spoglądały na niego oczy porwanych mieszkańców Caen, ale jakoś tak apatycznie i niewidząc. Z ciemności po drugiej stronie pomieszczenia odezwał się owy tubalny głos, który Kreeth słyszał pod drzwiami magazynu:
- Kto ty? Po co ty tu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Nie 16:19, 06 Maj 2007    Temat postu:

Kreeth zrobił krok na przód.
- Jestem nowym pracownikiem Luthienmarana. - rzekł spokojnym głosem i schował ręce za plecami. Rozejrzał się po pomieszczeniu. - Chociaż raczej użyłbym "sojusznikiem". Powiedział, żebym spokojnie rozejrzał się. To obejmuje też pytanie innych o to, co się tutaj dzieje. - druid starał się dostrzec, co znajduje się po drugiej stronie pomieszczenia. - Chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej o tobie, nim i pracy, którą tu wykonujecie. Zechciałbyś mi pomóc i odpowiedzieć na te pytania? - zakończył spokojnie i czekał na reakcję swojego rozmówcy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Nie 17:53, 06 Maj 2007    Temat postu:

Odpowiedział mu głośny śmiech, odbijający się echem w jaskini. Przez grupki ludzi w zagrodach przebiegło strwożone drżenie i odsunęli się pośpiesznie pod ściany, jak najdalej od rozmówcy Kreeth'a.
- Ja nie rozumieć taka trudna mowa. - Druid usłyszał jak stojący po przeciwnej stronie wciąga głośno powietrze. - Ty śmierdzieć kłamstwem. - Postać dała kilka ciężkich kroków w przód i weszła w zasięg światła. Kreeth nie wiedział co właściwie ma przed sobą. Mógł to równie dobrze być troll jak i ogr. Był masywny, pokryty zgniłozieloną, chropowatą skórą. Jego oczy lśniły mglistą żółcią, a podłużny pysk był pełen zębów. Wielkie łapy miał zakończone szponami. - Ty śmierdzieć strachem. - Powiedziała bestia z zadowoleniem i oblizała się długim jęzorem. - Ty nie być ludź czarodzieja. Ty być jedzenie. - Zakpił stwór, ale nie atakował, przyglądał się z zainteresowaniem druidowi. - Ty chcieć pytać? Ty pytać. Ja może mówić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Nie 19:10, 06 Maj 2007    Temat postu:

Kreeth zmrużył oczy.
- Chętnie zapytałbym jak to jest być wielkim tępym klocem. - powiedział podirytowany druid. - Powiedz mi, to ty zabijasz zwierzęta, prawda? Jeśli tak, to współczuję ci losu. Natura powinna ci się w końcu odpłacić.
Kreeth cofnął się o krok, gotów do uniknięcia jakichkolwiek ataków. Ręce wciąż trzymał z tyłu. Druid przywołał pnącza, którą zostaną ukryte i złapią stwora, gdy ten będzie chciał zaatakować. W jednej dłoni Kreeth zaczął tworzyć proszek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Nie 20:28, 06 Maj 2007    Temat postu:

Niestety pnącza nie mogły przebić się przez warstwę wapienia i przywołanie nie powiodło się. Stwór uśmiechnął się szeroko, odsłaniając kolejne rzędy zębów w paszczy. Jednak pokręcił wolno głową.
- Nie jeść zwierzęta. Zwierzęta szybkie. Ja nie lubieć biegać. Ludzie wolni. Ludzie smaczni. Czarodziej przyjść i powiedzieć "Ja uczynie cie szybki i silny, powiem jak nie musieć polować". - Bestia pochyliła się w kierunku Kreeth'a, ale nie atakowała, był to raczej gest, jaki wykonuje się wyjawiając tajemnicę przyjacielowi. Wyglądało to dość groteskowo.
- Ja schwytać ludzie. Ja kazać ludzie robić ludzie. Ja nie musieć już nigdy polować! - Stwór roześmiał się, zerkając jednocześnie znacząco na stłoczone w zagrodach grupki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Nie 21:35, 06 Maj 2007    Temat postu:

Kreeth westchnął.
- Doskonały plan. - powiedział nieco sarkastycznym tonem Kreeth. - Wiesz może co zabija zwierzęta i wyrywa ich serca? - zapytał ostrożnie. - Badam sprawę ich tajemniczych morderstw...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Pon 21:24, 07 Maj 2007    Temat postu:

- Ja nie wiedzieć. Mnie nie interesować. Ja nie wychodzić. Jedzenie w jaskini. - Stwór przestał się uśmiechać. Z jakiegoś powodu było to bardziej niepokojące niż wcześniesze grymasy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Pon 22:44, 07 Maj 2007    Temat postu:

Kreeth przełknał ślinę.
- A gdzie jest teraz Luthienmaran? - zapytał. - Wiesz, że zabije cię, gdy nie będziesz mu potrzebny? Pewnie nastąpi to niedługo. Ale to ty mógłbyś nim rządzić. Pomyśl tylko. Jak pomożesz mi go pokonać, będziesz mógł robić co chcesz, jeść kogo chcesz, nikt nie dyktowałby ci warunków, ani nie rozkazywałby ci tak jak on.
Kreeth wątpił w skuteczność swoich słów i określił charakter Proszku w swojej dłoni na paraliżujący. Gdy tylko stwór zaatakuje, druid rozpyli pył przed twarzą rozmówcy i odsunie się. Na razie jednak czekał na właściwy moment...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Wto 11:00, 08 Maj 2007    Temat postu:

- Ty głupi! Czarodziej potężny! On... on... - Stwór położył potężną łapę na głowię i zaryczał. Jego oczy zmieniły kolor z żółtego na czerwony. Spojrzał na Druida i uśmiechnął się zimno. - Witaj, długo się nie widzieliśmy, magu - Stwór ze zjadliwą satysfakcją podkreślił ostatnie słowo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Wto 11:22, 08 Maj 2007    Temat postu:

Fist wyladował na Kasi. Ta jakby tego nie poczuła. Fist wylądował podniósł się z ziemi. Stanął zgięty w pół, splunął krwią i zaczął się śmiać. Po chwili zakasłał krwią.
- Jakoś nie jest rozmowny - uśmiechnął się - To jaskini w tę stronę - wskazał kierunek przeciwny do tego z którego przyleciał - To już niedaleko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Wto 12:27, 08 Maj 2007    Temat postu:

Kreeth odsunął się o krok.
- I oto główny aktor wkrazca na scenę. - powiedział. - Masz rację, długo się nie widzieliśmy. Tyle, że nie jestem magiem, a druidem. Skoro przejąłeś ciało tego tępego kloca, to pewnie mnie zabijesz, prawda? A może znowu zamkniesz mnie w celi z Pieszczosckiem? - Kreeth westchnął ostentacyjnie. - Czy nie wydaje ci się to trochę dziecinne? Te wszystkie intrygi, żeby nas tutaj zwabić. Co chcesz przez to osiągnąć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Caen Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1