Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Virhlir
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Południowe Królestwo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:24, 26 Gru 2009    Temat postu: Virhlir

Mała wioska położona na południowym wschodzie Smoczych Ziem. W zewnętrznej części osady znajduje się kilka małych chatek należących do wieśniaków pracujących na pobliskich polach. Do wewnętrznej części wioski chronionej przez drewnianą palisadę prowadzi piaszczysta droga szerokości półtora wozu. Takiej samej szerokości jest też brama. W znajdujący się w środku fragmencie osady znajduje się kilka małych domów. Kuźnia i stajnia są jednym budynkiem przedzielonym ścianą. Druga brama znajduje się dokładnie po przeciwnej stronie pierwszej. Szlak przedziela więc wewnętrzną część miasta na dwie. W pierwszej znajduje się kuźnia, stajnia i zajazd dla wozów. W drugiej domy i kamienna posiadłość właściciela ziemskiego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kherbi
Tolerowany



Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnobyl

PostWysłany: Sob 17:53, 26 Gru 2009    Temat postu:

- Tak, więc co potrafisz.

Po tych słowach, nie czekając na odpowiedz ,,dziecka", rozpoczął inkantację. Zaczął równiez wykonywac odpowiednie gesty do przywołania 5 żywiołaków ognia .

Po wykonaniu zaklęcia, czekał na odpowiedz dziecka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:45, 28 Gru 2009    Temat postu:

- Ehh... Chciałem zrobić niespodziankę ale skoro nalegasz.
Minęła chwila nic się nie działo... Nabierałeś podejrzeń czy przypadkiem dzieciak cokolwiek zrobił.
- Już...
Nie zauważyłeś jakiejkolwiek zmiany. Wszystko było tak jak poprzednio.
Udało ci się przywołać jedynie dwa żywiołaki pozbawiając się przy tym części twojej mocy(-6 many).
- Chodźmy! - krzyknął radośnie "dzieciak" - to zobaczysz co zrobiłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kherbi
Tolerowany



Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnobyl

PostWysłany: Śro 13:04, 30 Gru 2009    Temat postu:

Mag spojrzał na dzieciaka podejrzliwie, a zarazem wzrokiem osoby ciekawskiej. Szybko jednak zwrócił wzrok ku żywiołaką.

- Dwa, cholera... . Drogie żywiołaki, widzicie tą wiąskę? *wskazuje palcem*. Macie do niej wejść i ją spalić. Zacznijcie od pól, są najłatwiejsze do spalenia *rechot*.

PO wydaniu poleceń, Kherbi ruszył ku wiosce, nieco wolniej niż żywiołaki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:23, 03 Sty 2010    Temat postu:

Oczom nekromanty ukazał się piękny widok, płonące pola. Płonące pola i płonący się wieśniacy. Czego jeszcze chcieć do szczęścia?
Tym niemniej żywiołaki na tym nie spoczęły, po podpaleniu domów i pól wzięły się za bramę i strażnika. Z wnętrza wioski wystrzelił niebieski pocisk, który lecąc zmienił kurs swojego lotu i uderzył w jednego z żywiołaków. Kula zmiotła ognistego pomocnika z powierzchni ziemi gasząc przy okazji kawałek trawy obok. Wysoko na niebie pojawiła się kolejna kula, która nieubłaganie zmierzała ku drugiemu żywiołakowi.
Mimo to brama została spalona stawiając tym samym otworem wejście do wioski.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kherbi
Tolerowany



Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnobyl

PostWysłany: Nie 21:38, 03 Sty 2010    Temat postu:

Mag rechotał z zachywtu, do czasu, gdy jeden z żywiołaków został zgaszony. Spojrzał w niebo, i zauwazył kolejną, wodną kulę. Nie czekając, mag skoncentrował się na niej, tworząc wogół niej bąbel powietrza , który miał uchronić żywiołaka przed wodą.

Wraz z dzieckiem podszedł do jakiegoś martwego wieśniaka. Rzucił kilka słów, pomachał smiesznie dłonią, mając nadzieje, ze zwłoki zmienią sie w posłuszne zombie.

- Dzieciaku, wkońcu, co potrafisz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:55, 10 Sty 2010    Temat postu:

Nekromancie udał się czar jednak ku jego zdziwieniu bąbel pojawił się w okół jego głowy (-5 mana). Tymczasem kula zniszczyła drugiego żywiołaka.
Spalone zwłoki wieśniaków nie chciały się słuchać i dalej korzystały z wiecznych wakacji opalając się w blasku słońca.
- Eh... No skoro tak bardzo chcesz wiedzieć. Spaliłem całe wnętrze kamiennej posiadłości. Zostawiłem przy życiu tylko tego właściciela.

http://www.mozilla-europe.org/pl/firefox/ tutaj możesz sobie ściągnąć firefoxa, który będzie poprawiać Twoje błędy. Powtarzam się już nie wiem, który raz a błędy są w prawie każdym poście. Druga sprawa, czytaj dokładniej opisy zaklęć... Z,MK.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zonos dnia Nie 18:59, 10 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kherbi
Tolerowany



Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnobyl

PostWysłany: Pon 22:14, 11 Sty 2010    Temat postu:

(Moment, kiedys mówiłeś, że mogę nieznacznie modyfikować zaklęcia).

Mag spojrzał na ciała z zarzenowaniem, poczym zwrócił wzrok ku dziecku, po czym rzekł:

- Spaliłeś posiadłość? P-O-Ś-A-D-Ł-O-Ś-Ć ? Czemu wczesniej nie mówiłes tego? I zostawiłes właściciela przy życiu? Cóż za szczęście! *rechocze*. Prowadz do tego budynku.!

(Swoją drogą, ten bąbel się przyda. Ochrona przed dymen itp)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kherbi dnia Wto 9:34, 12 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:03, 28 Sty 2010    Temat postu:

Weszliście do wewnętrznej części wsi i już chcieliście ruszać ku posiadłości... Jednak nigdy nie może być łatwo i przyjemnie. Na przeciwko was stanęły dwie osoby. Jedna paliła się, a w okół niej pulsowała czerwona energia. Druga osoba była przeciwieństwem tamtej, była otoczona warstwą wody.
- Spójrz Zac, jakiś pajac próbuje dostać się do tej marnej posiadłości.
- Widzę Aka. Chyba mu życie nie miłe... Masz jakieś życzenie zanim cię zabijemy? - powiedziała cwanym głosem ognista postać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kherbi
Tolerowany



Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnobyl

PostWysłany: Pią 0:22, 29 Sty 2010    Temat postu:

Mag ziewnął jedynie przeciągle, poczym zwrócił się do ,,dziecka"
- Mam dziś dobry *ziew* humor, więc jeżeli chcesz, możesz zabić ich. Masz moje pozwolenie. Chyba, że mam ja się nimi zając, ale to może być takie nudne...

Jeżeli dziecko nie zechce zabić ludzi, mag wystawia dłoń ku ognistej postaci, poczym z jego dłoni wylatuje strumień lodowatej wody Strumień Wody . Następnie spogląda pod nogi magów i używa Żywa ziemia
Martwe kończyny górne zaczynają łapac przeciwników za ich kończyny dolne ( :d )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:19, 30 Sty 2010    Temat postu:

- To może ja zabiję tego wodnistego, a Ty tego napalonego? Jakie to ekscytujące! Tak dawno z nikim nie walczyłem! W końcu zabawa! Nie wyobrażasz jakie to nudy nie robić nic przez setki lat - stwierdził zachwycony "dzieciak".
Z twojej dłoni wystrzelił strumień wody... Jednak coś zakłóciło jego działanie i cała woda została przekierowana do Aka (wodna postać), która urosła lekko w siłę. (-1 mana)
- Haha! - parsknął śmiechem - dalej, wzmacniajcie mnie jak długo jesteście w stanie!
Używając mocy z najmroczniejszych zakamarków świata rozkazałeś martwym pochwycić swoich przeciwników. Z ziemi wyrosły dziesiątki par rąk, które chwyciły przeciwników.(-11 mana) Oboje naraz parsknęli głośnym śmiechem po czym Aka zmienił się w kałużę, która przesunęła się poza obszar działania czaru. Zac natomiast zmienił się w płomień, który wraz z podmuchem wiatru przeniósł się kilka metrów dalej.
- Nie myśl sobie, że damy się tak łatwo pokonać! - krzyknął.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zonos dnia Sob 17:20, 30 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kherbi
Tolerowany



Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnobyl

PostWysłany: Sob 19:54, 30 Sty 2010    Temat postu:

Mag ziewnął raz jeszcze, poczym spojrzał na ,,wyrastające" z ziemi ręce i rzekł:
- Spójrzcie na tą po srodku. Kośći śródręcza niezwykle gładkie, a paliczki cienkie. Kobieca dłoń, jak nic, i do tego jaka delikatna.
Kończąc monolog, mag zachichotał, skierował dłon na Aka, poczym wystrzelił ku niemu Mniejszą kula mroku
Następnie zwrócił się do dziecka
- Zabij więc wodnego, mi zostaw tego ognistego. *skierował twarz ku ognistemu* Swoją drogą, wiesz jak żałośnie wyglądasz? Ognień, phi.... pospolite i mało efektywne....
Następnie mag wykonał Tarcze wody , która otoczyła nekromante.
- Zobaczymy teraz, co zdziałają twoję ogniste zaklęcia. Dzieciaku, zabij prędko tego wodnego młokosa, brak mi do niego cierpliwosci


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kherbi dnia Sob 19:55, 30 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:51, 28 Lut 2010    Temat postu:

Chciałeś stworzyć mniejszą kulę mroku jednak wszystko wskazywało na to, że jednak się nie pojawi.
- Może dla ciebie żałośnie... Ale skutecznie!
Stworzyłeś tarczę wody (- 13 many), która chwilę później zamieniła się w osobne krople i powędrowała w stronę Aki, który wchłonął je zwiększając swoją moc.
- Nici z twojej zapory! - krzyknął Zac, który nie tracąc ani chwili rzucił w twoim kierunku ognistą kulę o konsystencji śnieżki. W ostatniej chwili zdążyłeś się uchylić dzięki czemu kula nie zadała ci żadnych obrażeń ale podpaliła twoje ubranie na prawym boku. Zaczynałeś się palić. Nagle w lecący w twoją stronę płomień, w który zamienił się Zac uderzył ogromny kamień. Przeleciał on kilkanaście centymetrów przed twoją twarzą ale przynajmniej zmiótł nieprzyjaciela.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kherbi
Tolerowany



Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnobyl

PostWysłany: Nie 16:38, 28 Lut 2010    Temat postu:

Mag spojrzał na swoje ubranie, poczym szybko zaczął je ugaszać krzycząc:
- Zabij tego wodnego nieroba, na Goma!
Czarodziej następnie spojrzał w kierunku ognistego maga i wstrzymał oddech. Starając sie ignorować ogień, nekromanta postarał się uzyć mrocznych mocy, by stworzyć Martwa Strefę , pod ,,ognikiem".
Następnie szybko padł na ziemie, przytłaczając ogień swoim ciałem, w celu ugaszenia go. Co chwila wykrzykiwał:
- Dzieciaku, zabij któregoś z nich! Pośpiesz się!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:52, 28 Lut 2010    Temat postu:

- Ocaliłem ci przed chwilę życie uderzając w tego ognistego głazem! Lepiej mi zaufaj! Za chwile będzie po wszystkim! Na razie zrób cokolwiek byle ten napalony mi nie przeszkadzał!
Stworzyłeś perfekcyjną martwą strefę, niewielu nekromantów mogłoby się pochwalić tak dobrze wykonanym zaklęciem. Martwa strefa była ponad dwa razy większa niż byłaby normalnie. Jednak tak perfekcyjnie rzucony czar niesie ze sobą konsekwencje - zaklęcie spożytkowało dość duże zasoby energii. Mimo wszystko było warto. (- 20 many)
Pod stopami... A raczej płomieniem Zaca trawa zaczęła gnić, a i on sam po chwili odczuł moc zaklęcia. Zaczął zamieniać się w popiół. Prawdopodobnie z bólu zaskwierczał i rozżarzył się na chwilę, jednak w ostatniej chwili pozostały przy życiu płomień wydostał się poza obszar działania zaklęcia. Był on kilkakrotnie mniejszy, a energia go otaczająca była o wiele trudniej wyczuwalna.
- Argh! Chędożony nekromanta! - krzyknął Zac przybierając ognistą formę człowieka.
- Na reszcie! - krzyknął z zadowoleniem "dzieciak", którego białe pustki w oczodołach zmieniły kolor w szkarłatny. Ze wszystkich otworów jego czaszki zaczęła wylewać się krew, która spływała po jego wydawałoby się normalnym ciele. Mijało dość dużo czasu, a krew ciągle wylewała się hektolitrami. W końcu na około chłopca stworzył się mały staw. Krew w jednej chwili podniosła się i przybrała formę stałą po czym zaczęła nacierać na Ake z każdej możliwej strony z zawrotną prędkością. Nawet zwinność i subtelność wody nie była w stanie uniknąć tego ciosu. Wodna forma Aki została zmiażdzona, a cała energia jaka w niej była zniknęła w jednej chwili. Na ziemię spłynęła tylko kałuża wody, a zaraz za nią krew, która wróciła do swej pierwotnej postaci.
Płomień unoszący się w powietrzu uciekł razem z wiatrem.
- Zadowolony? - spytał "dzieciak".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zonos dnia Nie 19:57, 28 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kherbi
Tolerowany



Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnobyl

PostWysłany: Nie 20:20, 28 Lut 2010    Temat postu:

- Krew? Ciekawy pomysł, będę to musiał kiedyś wykorzystać. - Powiedział z zaciekawieniem nekromanta.
Kherbi powoli wstał z ziemi, spojrzał na szatę, otrzepał ją, poczym ruszył ku Zackowi. Powoli, nucąc jakąs melodyjkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:53, 12 Mar 2010    Temat postu:

Ruszyłeś za Zackiem, który oddalał się coraz bardziej. W pewnym momencie nie byłeś w stanie już go dostrzec.
- Może pójdziemy po tego właściciela ziemskiego? - spytał "dzieciak" - Zdziwiło mnie to, że taki zwykły niezbyt zamożny człowiek miał członków klanu "Shan' taran" jako ochroniarzy. I to, że byli oni aż tak potężni. Gdyby nie wyładowanie prawie całej swojej mocy kumulowanej przez setki lat zmiażdżyli by nas bez większego problemu. Powinieneś się trochę wzmocnić, bo jeśli teraz nas zaatakują to nie wróże nam zbyt dobrze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kherbi
Tolerowany



Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnobyl

PostWysłany: Sob 10:28, 13 Mar 2010    Temat postu:

Nekromanta spojrzał tylko na dzieciaka, machnął ręką na znak, by ten podązał, i skierował swe kroki ku ,,własciciela ziemskiego"
W czasie drogi, rzekł:
- Efekt z krwią, urocze, ale dlaczego krew? Czemu nie woda, gluty albo karczmienny gulasz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zonos
Zaufany



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:53, 13 Mar 2010    Temat postu:

- I ty śmiesz się nazywać nekromantą? Świat śmiertelników schodzi na psy... - rzekł "chłopiec" załamując się.
Wkroczyliście do wnętrza... Spalonego wnętrza, wszystko było zwęglone. Za stołem chowała się jakaś gruba sylwetka. Podchodząc bliżej ujżeliście jak można było przypuszczać właściciela ziemskiego. Był gruby, ubrany w kosztowne, zdobione szaty. Na ręku nosił kilka pierścieni wykonanych z najróżniejszych kamieni szlachetnych. Nie szczędził pieniędzy na ubrania i kosztowności.
- Proosze... - zająknął się - oddam wam cały mój majątek. Ale zostawcie mnie! - krzyknął błagalnie po czym klęknął przed tobą.
W tym czasie dzieciak zaczął przeglądać salę. Coś przykuło jego uwagę. Znajdowało się to na prostopadłej ścianie do biurka obok, którego stałeś. Na podwyższeniu, do którego prowadziło kilka schodków znajdował się drewniany stojak. Prawdopodobnie na książkę. Nie zauważyłeś tam nic szczególnego jednak wyczuwałeś pochodzącą stamtąd energię magiczną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kherbi
Tolerowany



Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnobyl

PostWysłany: Nie 0:48, 14 Mar 2010    Temat postu:

Mag spojrzał na dzieciaka, i rzucił powolnie:
- Coś znalazłeś ciekawego? Czy to cycata dziewuszka?
Spojrzał następnie na grubasa, poczym wystrzelił w niego ,,mniejsza kule mroku". Zblizył się do dziecka i rzekł:
- Więc, na co tak patrzysz?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kherbi dnia Nie 13:04, 14 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Południowe Królestwo Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1