Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Etap 4 Sesji : Ghartana - Pałac Ali Khem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Zamknięte Rozdziały
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 13:51, 13 Sie 2007    Temat postu:

Kasandra złapała rękę Leanny i podniosła się:
- Wszystko w porządku. To chyba przez to Źródło. Biegnijmy do Biblioteki. Lepiej żeby ten gość nas nie złapał, kiedy się oddalimy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Pon 20:52, 13 Sie 2007    Temat postu:

Bohaterki ruszyły, mijając oszołomionego nieznajomego. Usłyszały jak mówi cicho:
- Elaisa...?
Jedno spojrzenie za siebie ukazało zmianę. Na miejscu Dopplegangera stała piękna dziewczyna o blond włosach sięgających nieco za łopatki. Miała na sobie krótką bluzeczkę i spódniczkę, był to strój kogoś kto żyje w gorącym, ale jednocześnie parnym miejscu. Np. w puszczy. Dodatkowo na przedramionach i łydkach miała zawiązane bandaże. Wyciągała zachęcająco ręce i uśmiechała się ciepło.

Jednak obserwowanie sceny nie było zamiarem przyjaciółki. Pognały ulicą i niedługo znalazły się przed dość wysoką wieżą. Niewielka wydma prowadziła do jedynego balkonu. Przed wydmą stał Kamak, najwidoczniej był zaniepokojony czymś. Zwrócił na nie pulsujące oczy, gdy się zjawiły.
- O, witajcie. Czekałem na wasss. Udało nam sssię dossstać Żołnierzy, co do jednego, oprócz Kapitana... wyśśślizgnął nam się. - Lisz pokręcił głową. - W dużym ssstopniu pomogły nam demony, ale one zdaje sssię nie sssą zainteresssowane byciem po czyjejkolwiek ssstronie, więc uważajcie. Linn powiedział, że czuł jak otwieracie drugą Pieczęć. Śśświetna robota. Possszedł zniwelować Aurę Życia, więc może ona w każdej chwili przessstać działać. Jeśśśli macie zdążyć to lepiej sssię pośśśpiessszcie, jak ssstanę na ssstraży.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Sob 21:04, 25 Sie 2007    Temat postu:

Grupka szybko dopadła Pałacu. Napotkane na drodze Latające Skarji odsuwały się ze skrzekiem zawodu.
Naprzeciw wejścia były otwarte kamienne drzwi. W komnacie za nimi stał Kamak, oglądając jakiś pulpit. Hieroglifika siedziała na pierwszym stopniu spiralnych schodów i wyglądała na znudzoną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Nie 12:43, 26 Sie 2007    Temat postu:

Kreeth dotarł do pałacu i rozejrzał się. Jego wzrok zatrzymał się najpierw na Kamaku, potem na Hieroglifice.
- Jakiś plan? - zapytał oschle swoich towarzyszek. W jego umyśle ciągle tkwiło spotkanie z Doppelgangerem, które ożywiło stare wspomnienia.
W milczeniu oczekiwał odpowiedzi, gotowy na jakikolwiek atak Hieroglifiki, Kamaka lub Latających Skarji, których skrzeczenie zaczynało go powoli irytować...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 14:07, 26 Sie 2007    Temat postu:

- Najpierw gadamy, a potem w razie czego bijemy. - odpowiedziała szeptem wojowniczka obserwując potencjalnych przeciwników.

Po chwili namysłu postanowiła odezwać się pierwsza i udawać głupią.
- Udało nam się Kamaku! Otworzyliśmy pieczęcie! - krzyknęła tonem dziecka, które właśnie pierwszy raz przejechało na dwukołowym rowerze parę metrów i jest z tego niezwykle dumne. - I spaliliśmy wam bibliotek. - dodała i uśmiechnęła się radośnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Nie 19:21, 26 Sie 2007    Temat postu:

- Ciessszę sssię, że jesssteśśście. - Powiedział Kamak, podchodząc do nich. - O Bibliotekę sssię nie martwcię. I tak za chwilę ją diabli wezmą. - Spojrzał niechętnie na siedzącą na schodach dziewczynę. Ta wydawała się kompletnie nie zainteresowana otoczeniem. Kopnęła jakiś odłamek, który spadł z cichym łoskotem. - Wasza przyjaciółka już się niecierpliwi. Miłych macie znajomych. - Lisz wrócił do pokoju, który nieco przypominał sterownię. Zwrócił się do jakiejś rury i powiedział:
- Możesssz zaczynać.
- Zrozumiałem. - Odparł z tuby głos Linna. Po chwili Pałac zatrząsł się lekko. Ściany zaczęły wibrować jakby od ukrytej w nich mocy. Drzwi, którymi weszli do środka zamknęły się z trzaskiem. Okazało się, że wnętrze było zaopatrzone w spore kryształy, które teraz zaczęły świecić, dając całkiem niezły blask.
- Dziękuję za plany. Nie wiem, czy poradzilibyśśśmy sssobie bez nich. Ssstarośśść nie radośśść. Ale teraz czasss na ssszybką decyzję. Cel podróży?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Nie 20:07, 26 Sie 2007    Temat postu:

Kreeth słuchał wszystkiego z uwagą. Popatrzył najpierw na Hieroglifikę, potem na Kamaka, a na końcu na swoje towarzyszki.
- Latający pałac? - zapytał zdziwiony, jednak nadal zimnym, pozbawionym większych emocji głosem. - A cel podróży... - przerwał. Chciał kazać Kamakowi ustawić kurs na gaj, z którego przybył. Tyle miał tam do załatwienia, tyle odpowiedzi mógł znaleźć... - Niech moje towarzyszki zadecydują. - powiedział w końcu. - To gdzie chcecie się udać? - zapytał towarzyszek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzebinia / Warszawa

PostWysłany: Pon 14:05, 27 Sie 2007    Temat postu:

"Siedziba Białej Pani..." przemknęło przez myśl Leannie, lecz gdy tylko spojrzała na Hieroglifikę, zmieniła zdanie. "Walczy tylko, gdy ktoś jest na tyle silny, by jej dorównać..."
- Ostatnio stałam się wolnym strzelcem i podążam tam, gdzie mnie rzuci los. Nie mam własnego celu tej podróży. Wiem jednak na pewno, gdzie znaleźć bym się nie chciała - skrzywiła się - Ciekawi mnie natomiast, jakim cudem można sprawić, aby cały Pałac latał? To wręcz niebywałe...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 17:10, 27 Sie 2007    Temat postu:

- A może wrócimy do Draknor i sprawdzimy, co się tam dzieje? - zaproponowała wojowniczka - Oczywiście jeśli chcecie. I oczywiście jeśli ta kupa kamieni w ogóle wzniesie się w powietrze...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Wto 9:38, 28 Sie 2007    Temat postu:

Jakby w odpowiedzi na słowa Kasandry cały Pałac zatrząsł się potężnie. Po chwili wstrząsy ustały, a wszyscy poczuli jakiś ciężar w żołądkach. Podłoga zdawała się na nich napierać. Po chwili wszystko ustało. Kamak sprawdził coś na wskaźnikach i pokiwał czaszką.
- Wysssokośśść sssiedemssset metrów, ssstabilna. Ssspoiwo konssstrukcji dziewięćdziesssiąt osssiem procent, ssstabilne. Przesssył mocy, czysssty. - Dosknął jakiejś części pulpitu, a ta zalśniła ukrytą magią.
Wszystkie kamienne drzwi, oprócz balkonowych którymi weszli, otwarły się. Okazało się, że twarzą jakby taras widokowy, gdyż każde tworzyło spore okno przeszklone grubą warstwą szkła. Za oknem w dole widać było miasto. Ponad nimi znajdowało się wielkie oko. Z tej wysokości można było dostrzec strużki czegoś zielonego spływającego po nim i zbierającego się w środku. Sh'a uśmiechnęła się leciutko.
- Zdecydowaliśśście sssię już? Nie mamy czasssu... - Ponaglił ich Lisz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Śro 11:26, 29 Sie 2007    Temat postu:

Kreeth podszedł do tarasu widokowego i spojrzał na miasto.
- Skoro nie ma lepszych propozycji - zaczął, nie odrywając wzroku od Garthany. - to możemy polecieć do Draknor, jak zasugerowała Kasandra. - odwrócił się i zwrócił do Kamaka: - Draknor, Kamaku. Tam polecimy. O ile wiesz, jak tam trafić...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzebinia / Warszawa

PostWysłany: Śro 17:01, 29 Sie 2007    Temat postu:

Dziewczyna przybliżyła się do jednego z okien, ale zaraz cofnęła z powrotem w głąb pomieszczenia.
- To ja może pooglądam widoki później, już z ziemi... - mruknęła. - Tak, Draknor to dobry pomysł. Z pewnością wiele się tam pozmieniało od naszej ostatniej wizyty. Tylko jak mieszkańcy zareagują na Pałac ladujący gdzieś po środku ich miasta... Na pewno nie będą zachwyceni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Śro 20:59, 29 Sie 2007    Temat postu:

Wojowniczka skupiła się na utrzymaniu równowagi w poruszającym się zamku.
- Zachwyceni raczej nie będą. Ale tam się dzieją tak dziwne rzeczy, że raczej się nie zdziwią. Ja chyba skorzystam z podziwiania widoków teraz. - dodała i podeszła do okna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Pią 15:16, 31 Sie 2007    Temat postu:

- Draknor... pamiętam, że owssszem była taka wiossska, gdzieśśś na południu. - Lisz skupił się a w jego wyciągniętej dłoni pojawiło się coś na kształt ślepego oka. - Hmm... - Oko zadrgało kilka razy, a oczy Kamaka zapulsowały wraz z nim. - Już wiem, gdzie to jessst. Faktycznie teraz to ssspore miasssto. - Podszedł do rury komunikacyjnej. - Trzydzieśśści ssstopni i dziesssięć minut na południowy zachód.
- Zrozumiałem. - Dobiegł ich odbity głos Linna.
Pałac zadygotał i zaczął się odwracać wokół własnej osi. Trochę potrzęsło i budynek zatrzymał się. Potem ruszył przed siebie. Nieco wibrowała podłoga i ściany, ale szło się przyzwyczaić po pewnym czasie. Zaczęli się oddalać od Ghartany w kierunku Draknor.
Sh'a podeszła do okna. Na ustach miała mściwy uśmieszek.
- Demoniac Hifu: Sh'a Sif. Sh'a Niss a Sh'a Sif, ka. - Powiedziała głębokim głosem a powietrze wokół niej zaskwierczało od uwalnianej mocy.

Przez okna widokowe wszyscy mogli jeśli chcieli obserwować całą scenę. Całe niebo zasnute uciekającymi w popłochu Latającymi Skarji. Wielkie oko całe dygocące spazmatycznie. Strumienie zielonego czegoś spływające nie wiadomo skąd ku jego źrenicy. A wreszcie i ogromną kroplę zielonkawego płynu formującą się na owej źrenicy. Z odległości wydawała się niewielka w stosunku do oka, jednak musiała się przecież składać z tysięcy litrów dziwnego płynu. Demonica uśmiechnęła się z zadowoleniem.
- Katsu! - Krzyknęła cicho. Niebo przeorał dziki krzyk nie z tego świata. Oko mrugnęło kilkoma powiekami. Kropla zielonkawego płynu oderwała się od powierzchni źrenicy. Zaczęła spadać. Latające Skarji, które nieopatrznie dały się złapać w zasięg płynu znikały, wrzeszcząc.

Łza kwasu, który można by porównać z chlorowym spadła na miasto. Przykryła je i zalała. Jako, że Ghartana leżała w zagłębieniu-piaskowej dolince, zielonkawy płyn wypełnił ją po brzegi. Obserwatorzy widzieli trujące opary wydzielające się przy trawieniu i niszczeniu budynków i piasku. Całe miasto było dosłownie rozkładane na atomy. Grupka widziała cienie budynków rzednące i malejące w morzu kwasów.

Ghartana została wypalona z powierzchni ziemi.

Jednak w całym tym zielonym płynie grupka zaczęła dostrzegać coś co wyglądało na szare gluty. Najwyraźniej jakiś efekt uboczny reakcji kwasu z piaskiem. Gluty zaczęły opadać na kamienne dno, które odsłoniły rozkładające się piaski. Kwas został wyizolowany i teraz przelewał się niepewnie w misce stworzonej z kamiennej dolinki i szarych glutów.

Sh'a odsunęła się od okna, najwyraźniej zadowolona i przeciągnęła się.
- Oyasuminasai. - Mruknęła niewyraźnie i zamknęła oczy. Po chwili otwarła je. Hieroglifika spojrzała po wszystkich lekko zdumionym, ciepłym spojrzeniem, po czym spuściła wzrok i wbiła go w podłogę.

Kamak, który obserwował to wszystko, przyjrzał się dziewczynce i zdawało się, że westchnął z ulgą, choć nie miał płuc.
- Pokazać wam, wasssze kwatery?

Awans PD:

Leanna: 500 PD za wykonanie questu, 250 PD za przekonanie Linna do współpracy, 500 PD za otwarcie wszystkich Pieczęci, 250 PD za walkę z Sh'a, 250 PD za zaopiekowanie się Hieroglifiką, 250 PD za odkrycie historii Ghartany. Razem 2000 PD
Kasandra Wredna: 500 PD za wykonanie questu, 250 PD za walkę z Abominacją, 250 PD za zaopiekowanie się Hieroglifiką, 500 PD za otwarcie wszystkich Pieczęci, 250 PD za zabicie Kapitana, 250 PD za odkrycie historii Ghartany. Razem 2000 PD.
Kreeth: 500 PD za wykonanie questu, 250 PD za walkę z Dopplegangerem, 250 PD PD za walkę z Żołnierzami, 250 PD za zaopiekowanie się Hieroglifiką, 250 PD za odkrycie historii Ghartany. Razem 1500 PD.
Jurgin: 500 PD za asystę w wykonaniu questu, 250 PD za odkrycie swojej przeszłości Strażnika Pieczęci, 250 PD za odkrycie historii Ghartany. Razem 1000 PD.
Fist: 500 PD za asystę w wykonaniu questu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Zamknięte Rozdziały Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1