Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Ataru vs Avis

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Pobojowisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 10:01, 27 Kwi 2008    Temat postu: Ataru vs Avis

Zapraszamy dziś wszystkich na dawno nieużywaną Areną nr 2 na której zmierzą się łotrzyk Avis oraz wojownik Ataru. Obydwoje walczą po raz drugi, a ze sobą po raz pierwszy.

Za zwycięstwo Ataru może otrzymać 315 PD, natomiast Avis - 380 PD.

Walkę poprowadzi jak zwykle wspaniała Kasandra Wredna.

Zaczyna Ataru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ataru
Uznawany



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Opoczno\Warszawa

PostWysłany: Nie 10:14, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Stojąc na arenie widzę w nademną silną magiczną barierę a woń walajacych się trupów napełnia mi nozdrza. Rin ucieka na sam skraj areny chowając sie w jednym z rozprutych ciał. (przypominam Rin brak interakcji jedynie ozdoba)

Wylewam zawartość fiolki z trucizna na moje pozurzaste dłonie i skrwyam sie wśród martwych gnijących cial. I czekam aż Avis sie zbliży jeżeli mnie nie zauwarzył dotej pory. Gdy sie zbliży atakuję odrazu atakiem szponami i kopnięciami. Jeżeli mnie zauwarzył przed ukryciem sie atakuję bezpośrednio kopnięciami i szponami starając sie przewrócić przeciwnika. Jeżeli atakuje na dystans podnoszę trupa i kryję się za nim zbliżając sie do Avisa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice
Alkochocholik



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:49, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Avis patrzył. Jedna brew jego uniosiła się lekko, powoli do góry. Jeszcze trochę.
- Co za..
Opanowując się jednak, łotrzyk podbiegł do wielkiego drzewa tak, żeby wydawało się, że wybiegnie z drugiej stron. Ten jednak spróbuje zawrócić, gdy znajdzie się za dębem. Wykorzystując fakt, że Ataru spodziewa się go z drugiej strony, Avis korzysta z szybszej wersji skradania się - próbuje biec bardzo cicho, uważając na martwe ciała. Skulony do granic możliwości, oczywiście.
Gdy dobiegnie tak do przeciwnika, wykorzysta to, że przeciwnik chowa się za ciałami, czyli zapewne musi kucać. Spróbuje uderzyć go swym butem* w głowę, z rozpędu.
Następnie sztyletem schowanym w rękawie kurtki uderzać go będzie w brzuch na wysokości klatki piersiowej.
Jeśli Ataru będzie go atakował, chłopak będzie robił uniki, zwracając szczególną uwagę na pazury przeciwnika.



*Dziękuję, Demo, za glany. ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 20:10, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Ataru
HP: 28
Mana: 5

Avis
HP: 18
mana: 5

---------------------------------------------------------------------------------------
Avis pomknął jak strzała za drzewo i wykonał swój sprytny manewr. To dało wojownikowi czas na ukrycie się za zwłokami. Miał ze swojego miejsca dość szeroki zasięg widzenia, więc nie dał się zaskoczyć.

Skradanie łotrzykowi nie wyszło. Ciche i szybkie chodzenie to zdecydowanie wyższa szkoła jazdy. Ataru wyskoczył zza barykady i ciął szponami. Łotrzyk był jednak dużo szybszy. Wykonał zgrabny unik z jednoczesnym pchnięciem sztyletem pod mostek wojownika (-3HP).

Ostrze wbiło się pół cala pod mostkiem. Na szczęście dla Ataru wilcza skóra nieco złagodziła cios, więc broń nie wbiła się zbyt głęboko.

Avis wyciągnął swój sztylet i odskoczył tak, żeby Ataru nie mógł go dosięgnąć bez podchodzenia.

Następną turę rozpocznie Avis
---------------------------------------------------------------------------------------

Ataru
HP: 25/28
Mana: 5
Lekkie krwawienie

Avis
HP: 18
mana: 5


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kasandra Wredna dnia Śro 13:31, 07 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice
Alkochocholik



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:07, 29 Kwi 2008    Temat postu:

Łotrzyk uśmiechnął się lekko. W tej walce miał przynajmniej jakieś szanse..

Odbiega od przeciwnika, cały czas nadsłuchując odgłosów jego kroków. Gdy znajdzie się po drugiej stronie areny, wyciągie swoje sztylety do rzuciania i będzie próbował trafić nimi w Ataru (jednym na miejscu, drugim po przejściu dwóch kroków w prawo, trzecim po przejściu kolejnych dwóch kroków - jeśli drzewo nie będzie przeszkadzało).
Wszystko to będzie robił, jeśli przeciwnik będzie daleko.

Jeśli przeciwnik się zbliży, Avis rzuci się na niego z normalnym sztyletem, celując w klatkę piersiową i ręce.
Cały czas pamięta o unikach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ataru
Uznawany



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Opoczno\Warszawa

PostWysłany: Wto 22:20, 29 Kwi 2008    Temat postu:

Jestet dość szybki pomyślałem, ale nie masz tu zbyt wiele miejsca do ucieczki, a zatem muszę przyśpieszyć tempo i zwiększyć mój zasięg.
Krzyknołem wpadając w gniew - Siła to nie wszystko czym dysponuję!

Chwytam jakiegoś trupa jedną ręką, a drugą po moją kosę wyskakuję nacierając na Avisa by zmniejszyć odległość między nami. Jeżeli Avis zaatakuje na dystans zasłaniam sie trupem poczym go rzucam w Avisa i atakuję zaciekle hakowymi cięciami kosą. Jeżeli udaje mi sie zbliżyć wcześniej bez porzucenia trupa używam go jak taranu i pozostawiam w zetknięciu z ciałem Avisa by atakować zaciekle hakowymi cięciami kosą. Jeżeli udaje mi sie zbliżyć odpowiednio tnę kosą to atakuję moim drugim wolnym szponem i kopnięciami. Cały czas staram sie nie pozwolić by zwiększył sie dystans między nami starając sie by moje ataki były jaknajbardziej chaotyczne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ataru dnia Pią 20:18, 02 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pią 16:42, 02 Maj 2008    Temat postu:

Ataru
HP: 25/28
Mana: 5
Lekkie krwawienie

Avis
HP: 18
mana: 5

--------------------------------------------------------------------------------------
Ataru traci 1HP od krwawienia.

Avis odbiegł na sporą odległość i rzucił jednym ze swoich sztyletów. Broń poleciała jakieś 3 metry i upadła. Nóż nie raczył się nawet majestatycznie wbić w podłoże. Dziwne, ale rzucanie sztyletami chyba nie powinno być takie trudne.... Łotrzyk odbiegł parę kroków i rzucił drugim sztyletem. Skutek był równie mizerny. Przeciwnik się zbliżał i zupełnym przypadkiem znalazł się na torze trzeciego sztyletu. Ostrze wbiło się w osobliwą tarczę, którą Ataru sobie stworzył.

Tymczasem Ataru podbiegł już na wystarczającą odległość, aby wykorzystać własną broń. Ostrze śmigało w powietrzu i odbijało promienie słońca. Szpony wolnej ręki uzupełniały luki. Łotrzyk jednak był szybki i zdawało się, że potrafi przewidzieć wszystkie ruchy przeciwnika. Uniknął każdego wyprowadzonego ciosu próbując jednocześnie ciąć własnym sztyletem.

Po kilku dobrych chwilach walczący zrobili kilka po kroków w tył. Żaden z ciosów nie trafił tam, gdzie miał trafić. To była wyrównana walka.

Następną turę rozpocznie Ataru
-------------------------------------------------------------------------------------

Ataru
HP: 24/28
Mana: 5
Lekkie krwawienie

Avis
HP: 18
mana: 5
Nie ma żadnego ze swoich sztyletów do rzucania


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kasandra Wredna dnia Śro 13:31, 07 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ataru
Uznawany



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Opoczno\Warszawa

PostWysłany: Pią 20:15, 02 Maj 2008    Temat postu:

Kopię leżącą nieopodal czaszkę prosto w Avisa poczym wykonuję szybki wyskok w jego stronę tuż za czaszką poczym atakuję kosą i kopnięciami gdy tyko znajduje sie poza zasięgiem mojej drugiej szponiastej reki gdy sie zanadto zbliża atakuję szponami by wpoic trucizne w jego ciało, a nastepnie kopnieciami go od siebie odsunąć by zaatakować kosą. Kosą atakuję łukowymi cięciami z dołu i góry na boki. Mam zamiar pozbawić przeciwnika kończyn lub o ile sie powiedzie usmiercić odcieciem głowy lub całkowitym przepołowieniem. Cały czas staram sie narzucić własne tepo. Nadal starając sie by moje ataki były jaknajbardziej chaotyczne. a zarazem precyzyjnie wymierzone.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice
Alkochocholik



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:05, 06 Maj 2008    Temat postu:

Łotrzyk ciągle wykonuje uniki. Najbardziej mu zależy, żeby choć w dosłownym znaczeniu mieć głowę na karku (po cóż stwarzać znajomym okazję do wyśmiania już nie przysłowiowego roztargnienia).
Jeśli jednak nie uda mu się ochronić przed wszystkimi atakami, młodzieniec chwyci się gałęzi drzewa i wskoczy na jedną z nich tak, by jego stopy znajdowały się poza zasięgiem kosy.

Początkowo będzie próbował znów uderzyć sztyletem, znowu celując w klatkę piersiową (ale jeśli nadarzy się okazja, czemu nie w inne części ciała). Będzie odbiegał, jeśli nadarzy się okazja, by atakować z tyłu lub z boku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Śro 13:35, 07 Maj 2008    Temat postu:

Ataru
HP: 24/28
Mana: 5
Lekkie krwawienie

Avis
HP: 18
mana: 5
Nie ma żadnego ze swoich sztyletów do rzucania

---------------------------------------------------------------------------------------
Ataru kopnął najbliżej leżącą czaszkę. Okazało się jednak że jest nieco zakopana w podłożu i kopnięcie tylko nieznacznie ją poruszyło.

Potem znów się zaczęło: ciosy i uniki, uniki i ciosy... Kosa i pazury świstały w powietrzu. Popisy zakończyły się, gdy jedno z uderzeń dotarło do celu zostawiając głębokie cięcie nad lewym kolanem Avisa (-6HP, krwawienie). Kość wydawała się nienaruszona, ale i tak bolało, jak diabli. Podskakiwanie, wdrapywanie się na drzewa i bieganie jak sarenka raczej od tej chwili odpadało ( -3 do zręczności).

Opierając się na zdrowej nodze Avis zdołał uniknąć kolejnych ciosów. W pewnym momencie zdołał wychylić się na tyle, żeby wbić przeciwnikowi nóż w klatkę piersiową (-3 HP). Po raz kolejny zbroja uchroniła wojownika przed poważniejszymi ranami.

Następną turę rozpocznie Avis
--------------------------------------------------------------------------------------

Ataru
HP: 20/28
Mana: 5
Krwawienie

Avis
HP: 12/18
mana: 5
Dość głęboka rana nad lewym kolanem
Krwawienie
-3 do zręczności
Nie ma żadnego ze swoich sztyletów do rzucania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice
Alkochocholik



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:09, 16 Maj 2008    Temat postu:

Avis uśmiechnął się lekko, jakby wykrzywiając twarz w grymasie bólu, jednocześnie próbując nie okazać tego przeciwnikowi. Straszny był ten uśmiech.

Odskoczył, by zaraz doskoczyć spowrotem i starał się ugodzić Ataru w to samo miejce, gdzie trafił przed chwilą. Nachylił się i...

...stanął wyprostowany, jakby walka nie miała dla niego znaczenia. Przez chwilę jeszcze trzymał się prosto, po czym zerknął jeszcze raz na zbroję przeciwnika... Na skórę, kości ludzkie.
Młodzieniec, nie wytrzymując ani chwili dłużej, skulił się i zwymiotował.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice dnia Pią 15:14, 16 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ataru
Uznawany



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Opoczno\Warszawa

PostWysłany: Śro 22:50, 21 Maj 2008    Temat postu:

Staram się kontynuować mój atak widząc iż zdobyłem lekką przewagę. Jeżeli Avis stara się uciec lub robić uniki atakuję jak dotychczas starając się zadać mu rany moim ostrzem. Jeżeli stara się zbliżyć odpycham go kopnięciem jeżeli jest dość wolny i atakuję kosą. Jeżeli dostał się w moje pobliże atakuję zatrutym szponem a następnie odpycham by zaatakować kosą. jeżeli dochodzi do bezpośredniego zwarcia jeden szpon wbijam w krtań przeciwnika, z drugiego upuszczam kosę i wbijam go w oczy przeciwnika.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ataru dnia Śro 22:52, 21 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 23:45, 26 Maj 2008    Temat postu:

Ataru
HP: 20/28
Mana: 5
Krwawienie

Avis
HP: 12/18
mana: 5
Dość głęboka rana nad lewym kolanem
Krwawienie
-3 do zręczności
Nie ma żadnego ze swoich sztyletów do rzucania

----------------------------------------------------------------------------------------
Ataru traci 2 HP od krwawienia a Avis 4 HP.

Avis "odskoczył" i "doskoczył", co w rzeczywistości bardziej przypominało przemieszczenie się do tyłu i potem do przodu z towarzyszeniem paskudnego bólu. A potem rozpoczął procedurę powolnego kulenia się.

Taktyka okazała się zadziwiająco skuteczna. Przeciwnik machał kosą i szponami, ale ani razu nie dotknął Avisa bronią. Ot... taki dziwaczny przypadek. (Kostki tak zdecydowały)

Następną turę rozpocznie Ataru
-------------------------------------------------------------------------------------

Ataru
HP: 18/28
Mana: 5
Krwawienie

Avis
HP: 8/18
mana: 5
Dość głęboka rana nad lewym kolanem
Krwawienie
-3 do zręczności
Zwinięty na ziemi
Nie ma żadnego ze swoich sztyletów do rzucania


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kasandra Wredna dnia Pon 23:45, 26 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ataru
Uznawany



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Opoczno\Warszawa

PostWysłany: Wto 6:48, 27 Maj 2008    Temat postu:

Widząc iż przeciwnik ma problem z poruszaniem się postanawiam wykorzystać fakt iż jego uniki także są wolniejsze.

Atakuję cieciami kosą na wysokości bioder i ud. Cięcia wyprowadzam precyzyjnie, a łuki które zataczało ostrze zmniejszam. Jeżeli przeciwnik przemknie w moje pobiże zgodnie z tym jak wysoko się znajduje względem moich kończyn kopię go odtrącając od siebie lub traktuję szponem. Gdybym nadepną przypadkiem na Avisa nie schodzę z niego ale wbijam go w ziemię ciężkimi stąpnięciami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice
Alkochocholik



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:50, 02 Cze 2008    Temat postu:

Łotrzyk, korzystając ze swojej pozycji, spróbował znaleźć sakiewkę przeciwnika. Próbując zwinnie mu ją odciąć szytletem nuci cichutko, jednocześnie unikając ciosów. Gdy już ją weźmie, lub gdy oberwie od Ataru przekoziołkuje za przeciwnika i spróbuje znów wbić mu sztylet.
W plecy, a co.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Czw 23:54, 05 Cze 2008    Temat postu:

Ataru
HP: 18/28
Mana: 5
Krwawienie

Avis
HP: 8/18
mana: 5
Dość głęboka rana nad lewym kolanem
Krwawienie
-3 do zręczności
Zwinięty na ziemi
Nie ma żadnego ze swoich sztyletów do rzucania

----------------------------------------------------------------------------------------
Avis traci 2 HP od krwawienia, a Ataru 3 HP.

Ataru ciął kosą jak zaplanował. Avis wymykał się zgrabnie mimo ran, aż dotarł tam dokąd chciał... Sakiewka na wyciągnięcie ręki... Kto by się powstrzymał... Jedno cięcie wystarczyło, żeby rozciąć rzemień i materiał. Łotrzyk byłby bogatszy o całe 130 sztuk złota...

Monety wysypały się przez rozcięcie w materiale dokładnie w chwili, gdy Avis oberwał kolanem w podbródek, a potem jeszcze szponami przez pierś. Młodzieniec upadł na plecy. Ataru mocno nadepnął na mostek przeciwnika i zmiażdżył go. Avis skonał zaciskając w dłoni kilka skradzionych monet.

Ataru wygrywa walkę. Otrzymuje 315 PD i awansuje na lvl 3.
Avis przegrywa walkę. Otrzymuje 127PD + 20PD za zachowanie godne łotrzyka i awansuje na poziom 2. Otrzymuje też 15 sztuk złota, które skradł.

-------------------------------------------------------------------------------------

Ataru
HP: 15/28
Mana: 5
Krwawienie


Avis
HP: 0/18
mana: 5
Dość głęboka rana nad lewym kolanem
Krwawienie
-3 do zręczności
Zwinięty na ziemi
Nie ma żadnego ze swoich sztyletów do rzucania
Nie żyje

Ponieważ nie umawialiście się, co do kradzieży ekwipunku domyślnie uznałam, że kasa pochodzi ze skarbca wirtualnego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Pobojowisko Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1