Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Atarin vs Dahrond

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Pobojowisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Śro 21:35, 11 Cze 2008    Temat postu: Atarin vs Dahrond

Witamy państwa na niezbyt popularnej arenie 7 zwanej także Wulkanicznymi Słupami. Jeśli nie lubicie gorąca to lepiej idźcie do swoich chłodnych domków. Za chwilę będzie się tu działo.

Oto na tej nieprzewidywalnej arenie zmierzą się bard Dahrond oraz łowca Atarin. Pierwszy za zwycięstwo może otrzymać 430 PD, a drugi 220 PD.

Sędzią walki będzie Kasandra Wredna.

Walkę rozpocznie Dahrond.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serindrack
Piewca Dźwięków Irytujących



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, obok.

PostWysłany: Śro 22:24, 11 Cze 2008    Temat postu:

(Atarin rzekł, iż mogą być naprzemienne tury, ja też jestem za)

Bard zakrzyknął jakieś niezrozumiałe słowo, które miało być powitaniem dla przeciwnika, oraz skinął głową w stronę Sędziny. Swoje czyny bojowe począł od przywołania dwóch klonów (jeśli jakiś się nie uda - ponawia zaklęcie do skutku).
Zaraz po tym siada sobie. Patrzy przez krótką chwilę na Atarina, dziwnym wzrokiem. W tej chwili zaczął grać jakieś niespokojne, skoczne nuty, które na myśl przywodziły zniszczenie i chaos. Grał tak przez chwilę, a potem zaczął śpiewać.

Pozwól no, przyjacielu...
Nie chcę boleśnie zabić cię...
Wiem jednak, że walka ta zakończy się źle.
Daj sobie spokój, co się wie, to się wie!

Ty masz zwinność i siłę, osobo codzień wieczór skonana...
Lecz magia nie jest Ci znana.
Ty łuk dzierżysz w ręce...
Ja mam swą lutnię, ona ma moc!

Ty jesteś łowcą,
Ja jestem Tym.
Ja jestem tym,
Co zniesie Cię w pył.
Zniesie cię w pył, Zniesie cię w pył, Zniesie cię w pył, Zniesie cię w pył...

Niestety, dzisiaj zginiesz!
I przykro mi z tego powodu,
Lecz uderz, jeśli chcesz!

Sztuk mistycznych potęga...

I tu Dahrond wpadł w niekontrolowany napad "czegoś", grał jak opętany, w języku sobie nie znanym. (Razz)
Gua kagh de koshre Gash...
Dho kagh de bovhree Orn...
Shaar, Gash, Kursh ai Rhooln...

Sei vax mai Akh oss Wosh!

Pieśń ta cała miała na celu złamać Atarina, wywrzeć w nim chaos, aby nie mógł nad niczym myśleć. Miała go nawiedzać jak demon, przechodzić całe jego ciało, sprawiać ból psychiczny. Pieśń tę kontynuuje dalej, grając to, co przyjdzie mu do głowy - wierzy, że wena go nie opuści.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atarin
Uznawany



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:59, 11 Cze 2008    Temat postu:

Atarin pierwszy co zrobił to ocenił odległość w słupach jak dzieliła go od barda, następnie kiwnął mu głową na przywitanie, skłonił się również w kierunku Sędziny.

Po tych czynnościach łowca natychmiast przyklęknął na jedno kolano i wyjął sztylet kładąc go na słupie przed sobą, następnie pozostając w tej pozycji wyjął swój łuk i zaczął strzelać zwykłymi strzałami w Dahronda celując w klatkę piersiową licząc na przebicie płuc i utrudnienie w śpiewaniu, czy też rzucaniu zaklęć. O ile łowca nie zostanie zaatakowany w jakikolwiek sposób nie zaprzestaje ostrzału.

Jeżeli przeciwnik będzie próbował usidlić zmysły Atarin jakąkolwiek magiczną pieśnią ten natychmiast gdy poczuje iż przestaje postrzegać świat w normalny sposób bierze sztylet i delikatnie rozcina lewe ramię, tak aby nie zrobić sobie dużej krzywdy jedynie powierzchownie zranić. Po prostu chce wywołać ból, który ma przywołać jego oszukiwane zmysły do porządku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Sob 0:16, 14 Cze 2008    Temat postu:

Dahrond
HP: 29
wena: 24
mana: 28

Atarin
HP: 44
mana 5

----------------------------------------------------------------------------------------
Atarina i Dahronda dzieliło jakieś 8 metrów. Miedzy nimi nie było żadnego wolnego słupa.

Atarin wystrzelił dwie strzały po sobie. Gdy mknęły w kierunku barda, temu udało się wezwać dwa klony (-2 many). Jedna ze strzał wbiła się tuż pod prawym obojczykiem barda - z grania raczej nic już nie wyjdzie.

Dahrond opadł na kolana. Zanim dotknęły ziemi poczuł, pieczenie pod mostkiem. To druga strzała wbiła się idealnie pod kością, a jej koniec wystawał z pleców. Bard miał niejasne przeczucie, że raczej nie powinien się gwałtownie poruszać.

Dahrond rozpoczął pieśń. Śpiewał jednak bez przekonania i nie było w tym żadnej mocy. Przestał śpiewać, gdy trzecia strzała ugodziła go na tej samej wysokości co druga, tylko bardziej po lewo (utkwiła miedzy żebrami).

Dahrond traci w sumie 10 HP i krwawi obficie. Każdy nieprzemyślany ruch może się dla niego wybitnie źle skończyć.

Następną turę rozpocznie Atarin, który miał tak niesamowite rzuty, ze aż trudno uwierzyć
----------------------------------------------------------------------------------------

Dahrond
HP: 19/29
wena: 24
mana: 26/28
2 klony
strzała pod prawym obojczykiem
strzała pod mostkiem na wylot
strzała miedzy żebrami po lewej stronie, na wylot, na wysokości mostka
Krwawienie
wykonywanie jakichkolwiek gwałtownych ruchów - niebezpieczne dla życia
-50% szans na zaklęcia z elementem somatycznym

Atarin
HP: 44
mana 5
strzał 12/15


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atarin
Uznawany



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:23, 14 Cze 2008    Temat postu:

Atarin ponawia ostrzał w kierunku barda, starając się strzelać w tego z trójki który ma najwięcej strzał i tego który stoi na tym samym miejscu co ostatnio Dahrond, jeżeli jednak łowcy nie udałoby się zlokalizować tego prawdziwego barda, strzela po kolei do obojętnie tego którego łarwiej trafić licząc iż szybko uda mu się rozproszyć czar. Atarin strzela do wystąpienia jakiejś akcji ofensywnej przeciwnika.

Jeżeli bard będzie próbował oszukiwać zmysły Atarina jakąś pieśnią ten rozcina lewe ramię sztyletem leżącym cały czas przed nim tak aby przywołać swe zmysły do porządku.

Jeżeli łowca zostanie zaatakowany jakimś czarem ofensywnym (np. kula ognia) to natychmiast wstaje bierze krótki rozbieg oczywiście taki na ile pozwala powierzchnia jego słupa i skacze na najbliższy słup, chyba że nie jest w stanie do żadnego z otaczających go pali doskoczyć, wtedy opuszcza się w dół słupa łapiąc palcami za krawędź pala.

Jeżeli Dahron będzie próbował wskoczyć na jego słup łowca łapie za sztylet i ciska w przeciwnika gdy ten jest jeszcze w locie, po czym pozostając w pozycji przykucniętej zapiera się jedną nogą do tyłu i wyciąga sejmitary, lewy trzyma nad głową przygotowany do odparcia ewentualnego ciosu barda, natomiast prawy wyciąga do przodu tak aby lecący przeciwnik nadział się wprost na niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serindrack
Piewca Dźwięków Irytujących



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, obok.

PostWysłany: Sob 11:29, 14 Cze 2008    Temat postu:

Dahrond okazał się nieco zaskoczony. No tak... Połowa szans na zwycięstwo "poszła się kochać"...
Na pewno, stara się specjalnie nie poruszać, natomiast stara się sprawić, aby pozostałe klony miały także "doklonowane" strzały, jeden stawia przed sobą, a z drugim miesza się za plecami pierwszego, po czym stawia tego z przodu jeszcze gdzieś.

Przywołuje igły, celując w twarz. Zaraz po nich, drugie. Gdyby po pierwszych łowca wykonał jakiś unik, drugie lecą szybko po pierwszych, w lecącego/spadającego/bóg wie jakiego Atarina. Potem jeszcze jedne, podobnie jak drugie.

Po tym wszystkim stara się przywołać 2 impy, najlepiej tak, aby wylądowały na platformie Atarina. Zaraz po tym, pomniejsze przywołanie żywiołaka ognia, który też powinien wylądować na platformie łowcy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 16:35, 15 Cze 2008    Temat postu:

Dahrond
HP: 19/29
wena: 24
mana: 26/28
2 klony
strzała pod prawym obojczykiem
strzała pod mostkiem na wylot
strzała miedzy żebrami po lewej stronie, na wylot, na wysokości mostka
Krwawienie
wykonywanie jakichkolwiek gwałtownych ruchów - niebezpieczne dla życia
-50% szans na zaklęcia z elementem somatycznym

Atarin
HP: 44
mana 5
strzał 12/15

-------------------------------------------------------------------------------------
Dahrond traci 8 HP od krwawienia.

Klonom nie trzeba było już nic dotwarzać, bo ich ciała samorzutnie dopasowały się do obecnej sytuacji barda. Szybko ustawiły się tak, aby zupełnie nie było wiadomo który Dahrond jest prawdziwy.

Pierwsza strzała Atarina zniszczyła klona stojącego dokładnie przed bardem.

W stronę łowcy pomknęły igły (-3 many). Wbiły się w przedramię Atarina (-2HP dokładnie w momencie, w którym druga strzała wbiła się między żebra Dahronda tuż nad poprzednią.

Bard ledwo wytrzymywał ból, a przez upływ krwi nie myślał specjalnie logicznie. Na szczęście zdołał sobie przypomnieć, że nie ma czegoś takiego jak imp. Wypowiedział słowa pomniejszego przywołania i pstryknął palcami...

Łowca postanowił zignorować jakieś tam igiełki. Zbyt dobrze mu szło. Teraz był pewien, że celuje prawidłowo. Wypuścił trzecią strzałę i obserwował jej lot.

Końcówki jednak nie widział, bo poczuł, że palą mu się spodnie. To przyzwany mały żywiołak ognia (- 5 many) zabrał się do roboty.

Bard widział lecący pocisk, ale nawet nie miał sił myśleć o uniku. Strzała wbiła się prosto w serce. A po chwili już nic nie czuł.

Dahrond umiera.


Walkę (krótką, bo krótką) wygrywa Atarin otrzymując 220 PD i prośbę o nieprzekupianie moich kostek Razz (na 6 strzałów 4 krytyczne, a wszystkie w celu).

Dahrond przegrywa walkę. Otrzymuje 143 PD.
-------------------------------------------------------------------------------------

Dahrond
HP: 0/29
wena: 24
mana: 18/28
klon
strzała pod prawym obojczykiem
strzała pod mostkiem na wylot
strzała miedzy żebrami po lewej stronie, na wylot, na wysokości mostka
strzała między żebrami nieco wyżej
strzała w sercu
Martwy

Atarin
HP: 42/44
mana 5
strzał 9/15


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Pobojowisko Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1