Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Zagajnik
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sokaris
Tolerowany



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:39, 18 Sty 2010    Temat postu:

Tern & Hedrik:

Tern wraz z Hedrikiem przeprowadzili dość krótką konwersację i w nieznacznym stopniu zapoznali się ze sobą. W połowie rozmowy wokół Druida pojawiły się dwa wilki. Jeden od razu wtólił się w nogi Hedrika a drugi zaś pokręcił się chwilę wokół Terna i najwidoczniej rozpoznał iż nie jest z nim całkowicie dobrze. Zaskomlał cicho i wraz z drugim wilkiem stanął przed swoim panem. Hedrik odwrócił się i wraz z wilkami udał w stronę lasu. Po kilkunastu krokach zniknął w głębi krzaków i zarośli. Łowca został sam....

Tern:

Widzisz jak Hedrik wraz z wilkami kieruje się w stronę lasu. Ty zaś zostajesz sam i dostrzegasz obok drzewa znajdującego się przed tobą duży ale nie wielki kamień. Na pewno da się go jakoś wykorzystać. Słyszysz także wycie kilku wilków ale na szczęście nie wyłapujesz drugiego, groźniejszego dźwięku.

Hedrik:

Odwracasz się i wraz z wilkami udajesz w stronę lasu. Po kliku chwilach znikasz towarzyszowi z oczu i zostawiasz go samego. Twoje dwa wilki wiernie podążają tuż za tobą i nie spuszczają cie na krok. Co jakiś czas dostrzegasz na ziemi kije nadające się do rozpalenia ogniska ale nie jest ich zbyt wiele i zebranie dostatecznej ilości zajmie ci trochę czasu. Wpada ci w ucho nadciągające z oddali dość niewyraźne porykiwanie. Niestety nie udaje ci się rozpoznać zwierzęcia które wydaje te dźwięki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Wto 16:01, 19 Sty 2010    Temat postu:

Hedrik zastanawia się co to za zwierzę tak wyję z daleka, ale nie przeraził się bo ma przy sobie dwa oswojone wilki którym każę sprawdzić nadchodzący z daleka odgłos. W razie problemów mają wrócić jak najszybciej do druida, który dalej zajmie się zbieraniem drewna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tern
Zbłąkany



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:47, 19 Sty 2010    Temat postu:

Tern pod nie obecności Hedrika doczołguje się do drzewa blisko kamiena.
Oparł się o drzewo wpatruąc się w kamień z myślą do czego może się przydać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sokaris
Tolerowany



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:39, 24 Sty 2010    Temat postu:

Hedrik:

Hedrik wskazał wilkom miejsce z którego dochodziły nieprzyjazne dźwięki. Te w jednej chwili zerwały się i migiem przeskoczyły niewielkie krzaki znikając druidowi z oczu. Minęło już trochę czasu, Hedrik nazbierał sporą część drewna a wilki nie wracały...

Tern:

Doczołgałeś się dosyć szybko do drzewna znajdującego się przed kamieniem i zająłeś wygodną pozycję. Podczas odpoczynku zastanawiałeś się do czego może przydać się wcześniej wspomniany kamień. Odgłosy wilków ucichły na chwilę i zaraz po tym zobaczyłeś coś w pobliskich krzakach. Zwinnie przemieszczało się między gałęziami wąchając podłoże swoim wilgotnym czarnym nosem....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Pią 0:49, 29 Sty 2010    Temat postu:

Hedrik

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Pią 0:53, 29 Sty 2010    Temat postu:

Hedrik gwiżdże po swe wilki, gdy nie słyszy odzewu, albo po pewnym czasie ich nie widać wraca do Terna i sprawdza czy nic mu nie jest. Podchodzi do niego pochyla się i patrzy czy to nie jest jakiś oszust czy przebieraniec, przez pewną chwilę myśli czy to nie jest ten zabójca, który znikł mu z przed oczu. Mógł się przebrać, a sztuczka z nagłym pojawieniem widzi się Hedrikowi jakaś tania. . Wyciąga nóż daje łowcy pod gardło i się pyta.
- Co się stało z moimi wilkami? Jesteś ze mną czy przeciwko mnie? Odpowiadaj szybko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tern
Zbłąkany



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:12, 29 Sty 2010    Temat postu:

Tern pokazał Hedrikowi że by siedział cicho i oczami wskazał kierunek zarośli w ktorych widzał czrny nos.
Tern zaczoł wyciągać powoli i ostrożnie swój kindzał z pochwy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sokaris
Tolerowany



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:03, 04 Lut 2010    Temat postu:

Tern & Hedrik:

Druid wraz z łowcą szarpali się na ziemi gdy z krzaków wyłoniły się dwa czarne wilki. Rozeszeły się w obie strony i otoczyły was. Jeden z nich powoli zbliżał się do was poczym nagle gwałtownie zawrócił i zawył. Gdy przestał kontynuował jego towarzysz. Wyglądało na to że zwołują stado a wy nie macie drogi ucieczki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Pon 14:19, 08 Lut 2010    Temat postu:

Hedrik od razu widząc wilki puścił terna, spojrzał na niego i powiedział:
- Jeszcze se pogadamy, zobaczymy z kim jesteś. A na razie czekaj, spróbuję to załatwić pokojowo. Nie ruszaj się.
Po czym wyciągnął swój sztylet i spogląda na wroga. Tworzy "Liściastą zaporę" i powoli podchodzi do wilków. Gdy nie będą na druida szarżowały ten powoli rzuca czar "Zrozumienie zwierzęcia" i patrzy co się dalej potoczy. Gdy wilki zaczęły swoją szarże na Hedrika, ten Atakuje tego bliżej swoim sztyletem, cały czas jest gotowy na robienie uników.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tern
Zbłąkany



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:43, 10 Lut 2010    Temat postu:

Tern widząc co robi hedrik zaczoł się spokojnie podnosić trzymają rękojeść kindzału. Wpatrywał się w wilka króry był bliżej niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sokaris
Tolerowany



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:40, 13 Lut 2010    Temat postu:

Wilki widząc wirujące wokół Druida liście rozeszły się na boki. Wyglądało to tak jak by robiły komuś miejsce, komuś większemu i silniejszemu.... Chwilę puźniej zza krzaków wyłonił się olbrzymi wilkopodobny stwór. Różnicą w wyglądzie były ogromne zęby wręcz nie mieszczące się w paszczy stwora i liczne płaty twardych, przypominających strupy narosili. Wilkopodobny spojrzał na towarzyszy i warknął nieprzyjaźnie po czym skierował swój wzrok na was....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Nie 13:59, 28 Mar 2010    Temat postu:

Hedrik jest bardzo zaciekawiony stworem. Szczególną uwagę poświęca chodowi stora czy jest na czterech łapach, czy na dwóch tylnych.
- Nie atakuj go na razie.
Powiedział do Terna po czym powoli, bez gwałtownych ruchów rzuca na stwora czar "Zrozumienie Zwierzęcia", patrzy bestii w oczy i mówi.
- Nie chce cię zabijać, jesteś piękną istotą, przyłącz się do mnie, ze mną możesz porozmawiać, dla mnie nie jesteś głupią bestią. -
Po tych słowach Hedrik powili zbliża się do bestii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sokaris
Tolerowany



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:13, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Hedrik:

Wilki cofnęły się w tył a wilkopodobna bestia wystąpiła nieco do przodu- Nie chcę cię zabijać, jesteś piękną istotą, przyłącz się do mnie, ze mną możesz porozmawiać, dla mnie nie jesteś głupią bestią. - Druid odparł spokojnym głosem po czym powoli krok po kroku podszedł do stwora i spojrzał mu w oczy.


Tern & Hedrik :

Wilkopodbny odskoczył do tyłu i stanął na dwóch łapach. Widzieliście jak coś dziwnego dzieje się z jego ciałem. Jego włosie zaczęło znikać, strupy oderwały się od ciała i upadły na ziemię pozostawiając tylko niewielkie kupki liści. Teraz można było dostrzec w tej istocie człowieka choć nie całkiem. Postać przyodziana była w długi brązowy płaszcz a na głowę miała zarzucony kaptur. Smugi światła które padały na profil jego twarzy pozwalały dostrzec coś co przypomiało twarz wilka a zarazem człowieka...- W tym lesie jest niebezpieczne Druidzie. Musisz iść ze mną ale twój przyjaciel nie może ruszyć z nami. - Postać wyciągnęła przed siebie rękę i trzema palcami dłoni wskazała na koronę drzewa która znajdowała się nad Ternem. Po chwili tajemnicza postać odwróciła się i ruszyła do przodu. Tern spojrzał na miejsce które wskazał nieznajomy i dostrzegł spadający jasny liść który leciał dokładnie w miejsce gdzie znajdowała się jego ręka. Łowca wyciągnął ją i złapał go w dłoń zaciskając pięść. W jednej chwili ogarnęły go setki liści które po krótkiej chwili rozwiały się i zabrały go ze sobą. - Uwierz mi jest bezpieczny. - Tajemniczy przystanął na chwilę i odparł tymi słowami nieco pocieszając druida.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sokaris dnia Sob 0:18, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vel
Obcy



Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:13, 28 Cze 2010    Temat postu:

- Nie mógł bym tak żyć jak Ty... Pod rygorem, presją, naciskami. Oczywiście do niczego Cię nie nakłaniam - nie żądam byś rzuciła wszystko i zaczęła podróżować, bo to życie żebracze niemalże. Jednak ja nie potrafiłbym inaczej żyć. Piję, bo wtedy jest mi weselej, tak samo z kobietami. Wiem, że to okrutne ale wykorzystuje każdą okazje. Nie ma na tym świecie kobiety, która chciałaby żyć w nędzy, bez mieszkania i adresu, o kromce chleba. Jestem skazany na samotność - w sumie dobrze... Robi się strasznie nieciekawa rozmowa. Wiesz co... Muszę to zrobić kwiatuszku. - mówię i uśmiecham się do dziewczyny.

Szybkim ruchem daje dziewczynie buziaka w usta.
- Musiałem. Chciałem Ci podziękować za to, że spędziłaś ze mną tyle czasu. Jestem ci naprawdę wdzięczny, ale jeśli chcesz iść do domu - nie będę Cię zatrzymywał dłużej. Przyznam jednak, że od dawna żadna z białogłów nie była mi tak bliska i żadnej tak nie szanowałem. - kończę swoją kwestię, czekając na reakcję dziewczyny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vel dnia Pon 0:14, 28 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zayl
Marzyciel



Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fotel obrotowy

PostWysłany: Wto 23:02, 29 Cze 2010    Temat postu:

Dziewczyna była tak zaskoczona, że mało nie spadła z ławki. Spojrzała na barda zdezorientowana, z lekką pretensją w oczach. W końcu powiedziała:
- Nie rób tego więcej. Co nie umniejsza tego, że zachowujesz się w taki słodki sposób. Bardzo dziwny, ale słodki. Co nie zmienia faktu, żebyś nie robił tak więcej.- Anna uśmiechnęła się beztrosko- Aż tak Ci zależy na samotności, że cieszy Cię to, iż podobno żadna nie chciałaby tak żyć? Dlaczego? Jesteś niemniej intrygujący, co słodki!- rzuciła za śmiechem- Powiedz mi to. Mamy czas, nigdzie nie idę. Z resztą dopiero co tu przyszliśmy, a ja chciałam posłuchać śpiewu ptaków...
Mrugnęła i uśmiechnęła się zalotnie. A może po prostu to był uśmiech? Nie każda kobieta ma tę samą mimikę, a Anna pasowała do tych kilku procent, które nie starają się, ale i tak oczarowywują. Niechcący, nie zdając sobie z tego sprawy, ale napalają swym naturalnym zachowaniem facetów. I to różni je od dziwek, że ladacznice mają to wyuczone, zawodowe, a takie piękne dziewczęta wrodzone. A ich największą zaletą jest to, że rzadko wykorzystują to celowo.
- I jeszcze coś!- tu jej głos spoważniał- Nie jestem żadną białogłową, jestem Anna i jeśli bardzo to lubisz to mogę być też Kwiatuszkiem, czy Różyczką, bo na nazwisko mam Rose.- znów się uśmiechnęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vel
Obcy



Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:10, 01 Lip 2010    Temat postu:

- Nie jestem w stanie tego wyjaśnić... Po prostu tak jest. Dobrze już tego nie zrobię i będę mówił Anno, skoro inne określenia Ci przeszkadzają. To nie tak, że lubię samotność i jestem aspołeczny... Sama widziałaś, że mam dobry kontakt z ludźmi, poza tym uwielbiam ich zabawiać. Jestem bardzo towarzyską osobą ale... Ale ja tak żyłem, żyję i będę żył. Może Ci się to wydać głupie, rozumiem to... Jednak taki już jestem Anno, taki już jestem. Nie spotkałaś chyba takiej osoby, co? - pytam się dziewczyny. - Po prostu jestem odmienny od reszty ludzi, trudni. Wiem, że się powtórzę po raz koleiny, jednak muszę być pewny. Przeszkadza Ci moje towarzystwo? Tak wiem to dziwne, ale trudno. Przepraszam Cię za to... - mówię i patrzę dziewczynie w oczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zayl
Marzyciel



Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fotel obrotowy

PostWysłany: Nie 23:09, 04 Lip 2010    Temat postu:

Dziewczyna spojrzała na barda, jak na niesfornego pieska rasy York.
- Och jesteś taki dobrotliwy. To naprawdę nie jest dobre. Vel posłuchaj, nie możesz ciągle się kajać i pochylać. To słodkie, ale przez to łatwo Cię ukłuć, nie sądzisz? A jeśli chcesz się mnie pozbyć to sam idź, ja tu siedzę.- Anna uśmiechnięta założyła nogę na nogę- Ani trochę nie ciągnie cię do związku? Do rodziny? Ukochanej dulcynei? Tej, dla której tworzyłbyś i śpiewał w ramach gry wstępnej?
Spojrzała na barda badawczo. Miała naprawdę ładne oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vel
Obcy



Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:36, 05 Lip 2010    Temat postu:

- Zaraz czy ja usłyszałęm od Kwiatuszku słowa gra wstępna? Od wzoru cnót i grzeczności? Oj lasuje Ci w główce, lasuje. Pewnie że ciągnie ale co mam zrobić? Zatłuc się? Czy znaleźć sobie jakąś hmm lumpiarę, ladacznicę? O nie, nie. Jeden numerek i owszem, ale nie reszta życia. Wiem że łatwo zranić, ale cóż, taki jestem, byłem i pewnie będę... Bo to ja, bard Velavandreil, pijak, rozpustnik. Rodziny nie chce za młody jestem na to... Ale partnerkę na stałe, to coś czego raz przez bardzo krótki okres czasu zaznałem. Skoro zaczęłaś mówić o pieśniach i grach wstępnych zaraz coś Ci zagram Różyczko. - mówię do dziewczyny. Staram się usiąść jak najwygodniej i może, jeśli to dość proste objąć dziewczynę. W razie jakiejś reakcji dziewczyny mówię - Troszkę mi chłodno, chciałem się ogrzać. Ubranie barda zawsze jest strzępem szmat...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zayl
Marzyciel



Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fotel obrotowy

PostWysłany: Wto 23:39, 06 Lip 2010    Temat postu:

Anna spojrzała na barda uśmiechnięta, odkładając rękę barda na jego kolana.
- Vel, jak chcesz mi zagrać jedną ręka? Naprawdę nie wiem czemu Cię jeszcze nie ochrzaniłam. Za dużo sobie pozwalasz, ale jesteś przy taki słodki... Śpiewaj, oj śpiewaj. Lecz coś mniej sprośnego niż ostatnio. Kto wie, może jeśli mi się spodoba, to zasłużysz na nagrodę?
Spojrzała się zalotnie, uśmiechnęła tajemniczo i rozpromieniona nadstawiła uszy. Bard zdał sobie sprawę, że nie wykpi się byle pioseneczką. Dziewczyna oczekiwała raczej czegoś bardziej wyrafinowanego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vel
Obcy



Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:54, 09 Lip 2010    Temat postu:

- Tak wiem. Trochę chyba nawet wytrzeźwiałem, no więc pora grać Różyczko! - mówię. Wstaję i siadam na ziemi na przeciwko dziewczyny by dobrze widzieć jej twarz i reakcję.

Wyjmuję lirę i parę razy brzdąkam upewniając się czy jest dobrze nastrojona - jeśli nie szybko stroję.

Melodia naprawdę powolna w sumie tylko brzdąkam w struny.
(W pieśni w miejscu gdzie są przecinki między słowami są po kolei 2 akordy w odstępie sekundowym, na końcu natomiast wersu 3 akordy w takim samym odstępie)

- Opowiem Ci... A z resztą zobaczysz. No dobra zaczynam!

Młody jeszcze, głupi całkiem, nie wie jak ma w końcu żyć.
Choć bez domu, bez pieniędzy, to potrafi z życia brać.
Powiedz siostro, czy potrafiła, byś jak on szczęśliwym być?
Tyle szczęścia, i radości, innym ludziom z siebie dać?

Do tawerny,w Draknor wkroczył, i od progu zagrał sam.
Poszukiwał, oh kobiety, lecz nie tą co trzeba chciał.
Ja tą piosnką, tyle szczęścia, ile mogę tyle dam!
Każdy facet, w łóżku sprawny, tamtą właśnie tamtą brał!

Oh z tawerny, wybiegł szybko, nie; nie bacząc na swój los.
Chciał zatrzymać, Ją choć chwilę, bo samotność mocno tnie!
Blond Jej włosy, cudne oczy, i wspaniały; śliczny głos.
Do niczego, niedobrego, Jej namówić nie chciał nie!

Teraz siedzą, sami w parku, samotnością otoczeni!
Bard Jej śpiewa, intonuje, chce Ją rozweselić ahh!
W myślach jego, ludzie wszyscy, poza Anną rozproszeni.
A tymczasem, a tymczasem, go dosięga;sięga kac!
- kończę.

- Nie dam rady dłużej wymyślać. Podobało się? - pytam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vel dnia Sob 0:17, 10 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 32, 33, 34  Następny
Strona 33 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1