Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zayl
Marzyciel
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fotel obrotowy
|
Wysłany: Sob 15:22, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
- Och zagajnik jest już o krok, no spokojnie dojdziemy.
Powiedziała Anna spokojnie. Chyba nie zdawała sobie sprawy z tego, jakie skojarzenia przychodziły bardowi do głowy, w związku ze słowem "dochodzić". Ale to chyba lepiej, zwłaszcza dla Vela. Na twarzy dziewczyny było głównie taka dziewczęca, nieśmiała ciekawość. Po ostatnich słowach barda na jej twarzy pojawiło się zaskoczenie:
- Dlaczego miałbyś nie chcieć wiedzieć? Boisz się przeszłości? Czy jesteś jednym z tych, co interesują się jedynie przyszłością? Słyszałam o takich, co nie interesują się tym co było. Choć nigdy nie myślałam, że takiego kogoś spotkam.
Z daleka widać już było zieleń zagajnika Draknor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Vel
Obcy
Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:06, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie wstydzę się... Ale nie żyje wspomnieniami, przyszłością z resztą też nie. Żyje z dnia na dzień nie planując... Jestem bezdomny włóczykijem mimo braku pieniędzy, rodziny, przyjaciół nie wyobrażam sobie jak na razie innego życia. Śpie gdzie popadnie, niejednokrotnie pod gołym niebem. Leżałaś kiedyś całą noc wpatrzona w gwiazdy? - pytam Anny.
Czekam aż dojdziemy do miejsca gdzie mogę wraz z blondynką odpocząć. - Kwiatuszku, jestem mieszanką tylu rzeczy jakich nie spotkałaś, że po prostu nie jesteś w stanie sobie wyobrazić. Byłabyś gotowa rzucić wszystko, całe życie, wziąć tylko trochę jedzenia, picia, pieniędzy, ubrać się i po prostu iść? - z uśmiechem dopytuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zayl
Marzyciel
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fotel obrotowy
|
Wysłany: Nie 12:01, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna zawahała się przez chwilę.
- Szczerze mówiąc, myślałam o tym kiedyś...- powiedziała powoli- W moim domu ciężko jest wytrzymać. Dyscyplina, obowiązki, dużo nauki, a nie ma nikogo, z kim można spędzić czas na zabawie. Nie znają tego pojęcia. Dlatego wymykam się do miasta, do byle której tawerny, czy baru. Jestem na wszystkich miejskich występach i uroczystościach. Przynajmniej coś się dzieje, co nie jest tak skostniałe, jak mój dom. Masz jednak więcej odwagi ode mnie, gdyż ja się zbytnio boję tak zrobić- para doszła do zagajnika w trakcie tego monologu Anny. Ona wybrała ławkę i usiadła, a za nią z ulgą spoczął bard- bo nie wiem, czy będę miała z czego żyć. Po takim kroku nie byłoby powrotu. Teraz trzymam się myśli, że być może po szkole ucieknę i zatrudnię się na jakimś statku. Choć to wątpliwe, mało osób chce kobietę na pokładzie. A z innej beczki: wiesz co powiedzieliby moi rodzice, jakby dowiedzieli się, że rozmawiamy? Mama by się strasznie zdenerwowała i po prostu wysłała cię do diabła, a mnie do domu. Ale ojciec... Wpadłby w szał, mówiąc, że zmarnuję sobie życie przez ludzi twojego pokroju. Ja nic nie mam do takich osób!- zapewniła szybko- Ale moja rodzina ma. Jeśli ktoś nie jest na tyle bogaty, by mieć piętrowy duży dom, to nie jest warty, by tracić dla niego czas. To smutne, ale żyję w rodzinie zarozumiałych snobów.
Ostatnie słowa dziewczyna mówiła z nutą złości w głosie.
Następny post napisz w zagajniku.
[Z]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|