Szerszy opis bóstw

Eroon

Witam, ostatnio wspomniałem o tym że można by poszerzyć dział bóstwa o parę szczegółów, takie jak hierarchia, drzewo gen, czy też wyznania w konkretnych państwach. Chciałbym przedstawić szkic tego co zrobiłem:

[link widoczny dla zalogowanych]

1. Wulkan - Drago Smoczy Inkwizytor
2. Królestwo - Magistrate Grande, Galdemoir > Tkacz Opowieści,Tytus,Azoth > Arumura,Biris,Kerkete
3. Khanat - Demer, Tytus > Poodżaren
4. Puszcza Koryn - Fargoth > Kir,Turon > Pyasek
5. Wolne Miasto Lumaris - Biris, Ringëril > Akhekhe, Ikris, Erekti, Feeriti
6. Imperium - Jah > Sutr, Drago
7. Równiny Nazirith - Kaaos, Fargoth > Afranamaryvariasz, Demer > Pyasek
8. Sillin oi’t Srebrna Kraina - Magistrate Grande > Afranamaryvariasz, Gom > Feeriti
9. Ichton Otah - Tkacz opowieści, Kir > Kerkete, Arumura
10. Półwysep Dusz i Kondemorium - Kaaos > Gom > Ikris

Od razu daję link do "Spis Bogów i ich domen"

Oraz do "Kulty" jako że parę z bóstw umieszczonych na drzewku nie znajduje się w spisie, a właśnie tu.

Serindrack

łał, drzewko genealogiczne.

To powiem tak:
Magistrate związał się z Galdemoir? Sztywny, bezlitosny, surowy osąd z radością i ciepłem?
Do tego... Czemu Drago jest synem Jah? Jak dla mnie taka istota powinna być jednym z "pierwotnych" (Jak obecnie taki Kaos czy Jah).
I linia prowadzona TYLKO od Fargotha, czy Jah, do ich potomków... A gdize mamusia? Very Happy

Eroon

Taki problem miałem że mało było "bogiń", zatem nie miałem z czego wybierać

Drago synem Jah... Drago jest w ogóle takim enemenem, jest stosunkowo młodym bóstwem, i chyba nawet nietypowym, prawie jak by anty bóstwem Razz

Serindrack

Ale jak uzasadnić, że spłodził go Dża? Very Happy

Deithe

Moje zdanie jest takie:

Kraje/państwa/obszary, gdzie kult konkretnego bóstwa jest szczególnie silny/skoncentrowany - jak najbardziej tak.

Z kolei ta cala genealogia - wywaliłbym w cholerę. To tylko moje zdanie, co prawda, ale jak tłumaczyłem choćby Seli, DW-scy bogowie to nie bogowie greccy, będący jedną wielką rodziną, a raczej personifikacja określonego aspektu wiary/potrzeby wielu istot śmiertelnych, dlatego też ciężko uznać, że ktoś jest czyimś ojcem czy matką Razz

no, chyba, że metaforycznie, albo symbolicznie.

D.

Demogorgon Biały

Podobnie jak D. uważam że drzewo genealogiczne (mimo że ładne i nawet logiczne) to niepotrzebne. Czemu niby bogowie mieliby być spokrewnieni? Co to Grecja?

Ale jak najbardziej rozpiska kto jest gdzie wyznawany jest ciekawym pomysłem... tyle że nie całkiem rozumiem tę twoją rozpiskę z pierwszego posta. Dlaczego na przykład Pyasek jest wyznawany w puszczy i na równinach, a nie w Khanacie. Za przeproszeniem to jest cholerny bóg piasku, a nie wyznają go na pustyni?? Musiałbym przemodelować całą sesję Seli w której od jakiegoś czasu szlaja się sporo Khannitów w czarnych burnusach wyznawców Pyaska... Razz

Eroon

Uznałem Khanat za bardziej cywilizowany niż Nazarith to przyjąłem że nie czczą piasku XP choć w sumie chyba rzeczywiście powinien też być, a Pyasek jako pustynia to tak jak by ma powiązania z naturą, ciut, no może w sumie nie gdy się tak zastanowić Razz

z puszczy jednak go wywalić

A propo powiązań rodzinnych, wtedy zawsze też państwo ma własny panteon ułożony w jakąś hierarchię przy okazji, i też np Draknorr czy Imperium to dwa inne drzewka które się zresztą nie łączą, tak jak Puszczy Koryn

Choć niektórych można by odłączyć od drzewka całkowicie jak np Drago (nie zmieniając oprócz powiązań jego miejsca)

Zayl

Co do genealogii: popieram D. i Demo. Kopnąć to w zadek. Co do miejsc występowania... Nie każdy bóg jest związany z miejscem. Bogowie, których zamieściłem (a konkretniej Sutr, Azoth i Gom) nie są specjalnie związani z geografią. Gdzie nekromanta: tam Gom. Słudzy Azotha i Sutra podróżują po całym świecie. Niemniej z tych obszarów się wywodzą...

Sutr powinien być tam gdzie Magistrate Grande. Pokrewni.

Ogółem kawał naprawdę dobrej roboty.

Eroon

Ale Sutr byłby wtedy po lewej stronie, nad Azothem za którym nie przepada wręcz toczy wojnę, a mi właśnie chodziło o to aby Imperium miało jakiegoś kontr boga wojownika względem Królestwa, chyba że Magistrate Grande zamienić miejscem i kolorem z Jah?

A i tak myślę nad Drago, czy nie powinien być czczony w Królestwie jako że smoki kiedyś pomagały ludziom? Choć równie dobrze można uznać że tak było dawno a potem ludzie odwrócili się od smoków w kierunku bogów, zaś Imperium nawiązuje ponowny kontakt oddając kult Drago?

Serindrack

Właśnie... Taki Fargoth jest czczony wszędzie - jako patron zbiorów tu, jako pan lasów tam etc.
Co nie oznacza, że jego kulty są liczne i ogromne.
Mogą być drobne, kapłanów wielu może nie być, ale kapliczki Fargotha znajdą się wszędzie (może nie na kondemonium, a na pustyni pewnie będzie ich dużo mniej, bo materiałów brak).

Eroon

Tak tak, to co spisałem to tylko główne czczone bóstwa w danym regionie, nie wykluczamy innych, zarówno mile widzianych, jak i mniej mile widzianych, ale generalnie mniejszości

Zayl

Hm... Tak w ogóle to ani Azoth, ani Sutr nie pasują na główne religie. To raczej ogólnoświatowe religie mniejszościowe, skupiające wybrane jednostki, często silne i/lub ambitne. Tak samo jak Arumura, Afranamaryvariasz, czy też Kaaos. Jedno bóstwo na region wystarczy, resztę wrzucić jako mniejszościowe globalnie. Co Wy na ten pomysł?

Eroon

Jedna religia na region? To byłby niemal monoteizm, co wy, na tyle bóstw. W niektórych państwach jest po prostu więcej bogów jak w Draknoor, a w innych jak np Imperium są skupieni na mniejszej liczbie. A Kaaos jako mniejsze bóstwo? Chaos jest silny, wierz mi XP Azoth w Królestwie Sutr w Imperium tak jak i Demer w Khanat powinny być istotne jako patroni wojowników, właściwie rycerzy konkretnych państw, i to znaczących moim zdaniem. Choć nie mega istotne. A i oczywiście podane w państwach religie nie są tam odizolowane od reszty świata, a jedynie są to ich największe skupiska.

Zauważcie że zrobiłem "4 stopnie", a na samej górze piątke bóstw. Jako że istnieje kult czwórki, należą do nich wszyscy najwyżsi oprócz Kaaosa. Wyznawcy Kaaosa, nazywani heretykami wg wyznawców czwórki, uważają że Kaaos był zaś jedynym, i zarazem twórcą czwórki. Oczywiście takie są domniemania i wnioski dzisiejszych historyków Dragoonworld, nie mające nic wspólnego z tym co było wyznawane w starej formie kultu. Jednak niewątpliwie ta piątka miała najistotniejsze znaczenie od zarania dziejów.

Niższe szczeble to bóstwa o mniejszych wpływach, pomiędzy pierwszym a pozostałymi szczeblami jest największy stopień różnicy. Stopnie niższe od pierwszego mogą być ewentualnie porównywalne znaczeniem.

Zayl

Jeszcze raz spojrzałem w Twój spis, tak sobie i stwierdziłem, że Sutr jest nagle patronem FANTASTYCZNYCH zamiast fanatycznych wojowników xD umarłem. W religii jest dobrze Very Happy

. Masakra. I dlatego jest synem Jah? Padam! No po prostu zaraz umrę... Wcześniej już się zastanawiałem skąd on tam w drzewku, ale wreszcie rozumiem xD źle przeczytane. Jakie szczęście że ta genealogia nie stała się oficjalną Very Happy

Co do pomysłów twórczych, no dobra ale po dwie na region. Dwie i max trzy w niektórych miejscach. A reszta bez przydziału niech idzie w religie, które są na całym świecie, ale po troszku. Za to absolutnie wszędzie jest ich podobny odsetek.

Selainwila

No mi się wydaje, że bogowie raczej nie powinni być połączeni pokrewieństwem, jeśli jest tak, jak mówił mi D. i Demo - czyli są z potrzeby wiary. W sumie każda religia może być wyznawana wszędzie, ale jak ładnie Eroon to zrobił, to można uznać, że to są państwa, gdzie religie się rozwinęły, zaczęły rozpowszechniać i są tam najsilniejsze.

Eroon

"fantastycznych" HAHAH! XP a ja też miałem zwałe jak to przeczytałem i też się dziwiłem kto to wymyślił, ale już nie mówiłem bo skoro ktoś se wymyślił to kto mu zabroni XP a tu jednak źle przeczytałem XP

to zmienia zupełnie jego oblicze, zdecydowanie XP

zatem można by go w takim wypadku zamienić miejscem i kolorami z Demer

a... i propo Drago nikt mi nie odpowiedział!

Zayl

No mniej więcej takie puzzle. Ale tu nie chodzi o to, że mają być wymieszani. Twój pomysł jest dobry. Puzzle odnoszą się do tego, że żaden bóg nie wziął się z innego. Tak w zasadzie powstali, gdy jacyś ludzie zaczęli w nich wierzyć. Bóg, który nie ma wyznawców, umiera. Wiara jest warunkiem życia tych "nieśmiertelnych" istot. Tu chodziło o potrzebę wiary. Ktoś potrzebuje wierzyć w boga porannych pantofli i krakersów solonych to będzie wierzył. A jak zbierze się dużo wyznawców to powstanie kult, a w rezultacie bóg.

Jak ktoś ma sprzeciw to mogę się wycofać z tej tezy.

Deithe

Owszem, oficjalna teza jest taka, że bogowie to antropomorficzne (najczęściej) personifikacje skupiska konkretnej wiary. Oznacza to mniej więcej tyle, że dość ludzi wierzyło w sprawiedliwy osąd, żeby ich wiara urzeczywistniła się w postaci Magistrate Grande, albo dość ludzi wierzyło w moc opowieści i tak powstał Tkacz Opowieści. itd, itp. Dla mnie jedyne możliwe powiązania rodzinne mogą być w wypadku, gdy jedna wiara wynika z innej, np ludzie wierzyli w moc słońca, a potem w moc ognia i dlatego bóg słońca mógłby być "rodzicem" boga ognia, jeśli tak chcecie. Choć dla mnie to nieco naciągane.

D.

Eroon

Hmm, no i łapię że co bóstwo to inna bajka, ale żeby żadne bóstwo, z żadnym, ani jedna parka nie była spokrewniona? A przecież istnieje coś takiego jak "Kult trzech sióstr"? Moim zdaniem wzbogaciło by to ten dział, i to znacznie. Choć nie upieram się jednak że "wszystkie" bóstwa muszą być ze sobą spokrewnione, że nie może być sierot i singli.

A że jedna wiara wynika z innej (u mnie jako dzieciaszki bóstw), starałem się zrobić logicznie na ile mi się udało (bóg przyrody>bóg pogody), to i państwa przez to mają swój wyznaniowy odłam z drzewka. Co tu naciągane? XP

Jak dla mnie drzewko jest spoko Razz

nawet jeśli się upieracie że każde bóstwo się wymyśla osobno, to mi częściowo ale nie do końca się zgadza. Jak stare królestwo Draknor ma cały panteon bóstw powstały/wymyślany przez lata swego istnienia, tak młode Imperium ma jedno główne, i dwa mniejsze, i one nie są wcale ze sobą powiązane w żaden sposób. Ba, są to zupełnie inne wyznania, religie, co może być jednym z powodów sporu.

Deithe

Ja bym powiedział, że twoim największym błędem było łączenie wszystkich w rodzinki na siłę. Bo niekoniecznie wykluczam, że są pary, rodziny, czy jak tam je nazwać - ale być może jeszcze ich nie wymyślono? Realia realiami i w praktyce powinno być chronologicznie, ale prawda jest taka, że sami wymyślamy te bóstwa. Można by tu bardziej dać, że ten a ten bóg ma żonę/męża/dziadka/syna itd, który po prostu nie został jeszcze wymyślony, zamiast wszystkich ustawiać w szeregu.

A z Imperium się mylisz, bo choć samo jest młode, to składa się z dziesiątek, jak nie setek plemion, uważasz, że one nie miały swoich bogów/nie przejmowały ich od reszty?

D.