Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Etap 0 Sesji: Miasto - Zagajnik Przy Mieście
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Zamknięte Rozdziały
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Czw 20:08, 04 Sty 2007    Temat postu:

-Giń bestio piekelna, jakem Marius, Słowo Boże!
Pcham szczytem Tępiciela w głowę Wadery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Czw 20:35, 04 Sty 2007    Temat postu:

Cios doszedł do skutku!

Niestety okazał się niewystarczający! Krew zlepia sierść na głowie wadery i zalewa jej oczy, a z jej paszczy dobiega skowyt bólu, jednak jej szczęki jeszcze się zaciskają!

Marius traci 1 HP!

Ogłuszony basior, słysząc skowyt wadery podrywa się i agonalnym wysiłkiem zaciska szczęki na łydce Mariusa.

Marius traci 1 HP!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Czw 20:46, 04 Sty 2007    Temat postu:

Robię kombo:
Obrót Tępicielem z tyłu przez dół (udeżenie w Basiora ciosem podbródkowym) i pchnięcie Tepicielem w Waderę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Czw 21:02, 04 Sty 2007    Temat postu:

Cios Tępiciela odrzuca basiora!
Jednak gwałtowne wyrwanie paszczy z łydki powoduje przenikliwy ból!
Marius traci 1 HP!
Basior pada martwy!
Cios dosięga waderę i rozłupuje jej czaszkę!
Wadera pada martwa!
Jadnak jej szczęki zaciskają się w pośmiertnym grymasie na udzie Mariusa!
Marius traci 1 HP!

Marius otrzymuje 25 PD za pokonane wilki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Pią 11:39, 05 Sty 2007    Temat postu:

Mizerny nie jestem, dlatego staram się rozewrzeć szczęki Wadery aż do skutku.
Kiedy juz się uda, to grzebę wilki i modlę sie za ich zwierzęce dusze; proszę o wybaczenie za ich śmierć, a następnie modlę się o łaskę uzdrowienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Pią 11:48, 05 Sty 2007    Temat postu:

Po kilku próbach Mariusowi udaje się rozewrzeć szczęki wadery!
Zwierzę pada na ziemię!
Marius kopie w miękkiej ziemi groby dla wilków i je zakopuje!
Marius modli się o dusze przeciwników!
Marius dotrzymuje 5 PD za uszanowanie szczątków przeciwników!
Niestety wysiłek poświęcony na rozwarcie paszczy i kopanie grobów łącznie z upływem krwi powoduje wielkie zmęczenie u Mariusa!
Choć Marius modli się szczerze i żarliwie bóstwo zdaje się go nie słuchać! Modlitwa uzdrawiająca nie powodzi się!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Pią 11:52, 05 Sty 2007    Temat postu:

Prowiorycznie (jakieś liście zamiast bandaża) zatamowuję krwotok i staram się wydostać z Gaju i dojść do medyka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Pią 12:02, 05 Sty 2007    Temat postu:

Mariusowi udaje się zatamować krwotok liśćmi!
Krwawienie ustaje!
Niestety ze względu na nieznajomość lasu Marius zatamował krwotok Piekielnikiem!
Rany przez chwilę płoną żywym ogniem!
Marius traci 1 HP!
Na szczęscie efekt jest krótkotrwały i po chwili przechodzi!
Zagajnik myli ścieżki Mariusa i nie udaje się mu wydostać drogą, którą przyszedł!
Marius dostrzega w konarach pobliskiego drzewa dziewczynkę zbudowaną jakby z cieni. Dziewczynka jest nieduża, mieży jakieś pół metra wzrostu i mierzy go ciekawym spojrzeniem.
- Co robisz w moim lesie? - pyta cienkim, ale przyjemnym głosikiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Pią 12:07, 05 Sty 2007    Temat postu:

Pomóż mi się stąd wydostać, a obiecuję pomodlić się za Twą duszę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Pią 12:23, 05 Sty 2007    Temat postu:

Dziewczyna zaśmiała się perliście, jakby propozycja Mariusa była bardzo zabawna jednak po chwili zasmuciła się.
- Cóże to już chcesz mnie opuścić, panie rycerzu? - spytała oceniając po zbroi. Westchnęła - Jesteś taki jak wszyscy... wszyscy mnie zostawiają... - powiedziała smutno. - No cóż w tym stanie nie wyjdziesz nawet poza las... hmm... pójdź tędy - dziewczyna wskazała na ścieżkę po lewej, ukrytą do tej pory między drzewami - jeśli będziesz miał szczęście spotkasz mężczyznę. Niedawno rozmawiał z moją ciocią i dała mu trochę aloesu. Wystarczy na twoje rany... - powiedziała smętnie i nagle Marius zdał sobie sprawę, że nie widzi już dziewczyny tylko kilka dziwnych cieni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Pią 12:28, 05 Sty 2007    Temat postu:

Ufam dziewczynce (ach, ta moja dobroduszność) i idę za jej wskazówkami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Pią 12:38, 05 Sty 2007    Temat postu:

Marius idąc za radami dziewczynki przemierza wąski tunel między drzewami. Dzień zdaje się ciemnieć, a otaczająca paladyna roślinność szepcze wrogo liśćmi. Ziemia usłana jest liśćmi, więc niewiadomo, czy trzaskające co jakiś czas rzeczy pod stopami Mariusa to patyki czy kości. Paladyn czuje na karku obserwujące, go niewidoczne oczy i spodziewa się w każdej chwili ataku, jednak ten nie następuje. Najwidoczniej coś chroni Mariusa.
Tunel kończy się nagle. Paladyn staje na jasno oświetlonej polance i mruży oczy. Przed sobą widzi nieznanego osobnika wpatrującego się w wielki worek z ziarnem. W oddali niknie szybko jakiś wóz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Pią 12:46, 05 Sty 2007    Temat postu:

Bądź pozdrowiony mędrcze. Przybywam do Ciebie po pomoc w sprawie uleczenia moich ran i wydostania się z tego gaju.

Aha, tylko przypomnę, żeby być pewnym - spotykasz Kreetha, także sobie już sami gadajcie :>
D.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Otchłań

PostWysłany: Pią 23:39, 05 Sty 2007    Temat postu:

Kreeth patrzy na Mariusa. Próbuje podnieść worek z ziarnem i podchodzi do nowoprzybyłego.
- Witaj, wędrowcze! Co cię sprowadza do tego miejsca?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Wto 11:47, 09 Sty 2007    Temat postu:

-Witaj.

Opieram się o Tępiciela.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Wto 13:13, 09 Sty 2007    Temat postu:

Fist i Deithe zagłebiają się w zagajnik. Po drodze spotykają dwuch nieznajomych, lecz nie zaczepiają ich. Widząc że jeden męczy się w workiem pełnym ziarna Fist postanawia mu pomóc. posyła drodny promieć energii i stara sie przedziórawić worek zęby wyleciało z niego troche ciarna i worek stał się lżejszy. Po udzielonej pomocy ruszyli głebiej w zagajnik. Fist poruszał się wyjątkowo zręcznie...jak na ślepego, co stwierdził Deithe.
- Plan jest taki. idziemy wgłab do zacienionego miejsca, tam powinno rosnąć nawet spore drzewo. Krwawa brzoza. rozpoznasz je po kolorze kory. to matowy odcien jasnego czerwonego. Poradzisz sobie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Wto 13:32, 09 Sty 2007    Temat postu:

- Jasne, to nic trudnego. O ile nie spotka nas coś, czego nie chcielibyśmy spotkać. Znajdziemy tu to drzewo? - Spytał Deithe z powątpiewaniem patrząc na gęsty zagajnik w którym drzewa wcale nie przypominały opisywanego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NPC
Postać Niezależna



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Smoków

PostWysłany: Wto 13:40, 09 Sty 2007    Temat postu:

Jak na zawołanie z zarośli wybiega dzik. Początkowo nie zauważył chyba dwójki ludzi, ale po chwili zwraca sie ku nim z zamiarem zaatakowania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deithe
World Designer



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bziuuuum ^^

PostWysłany: Wto 13:55, 09 Sty 2007    Temat postu:

Korzystając z zapadającej ciemności Deithe używa Kolca Cieni na dziku (MC - jakoś, że dzik atakuje z rozpędu wykorzystując pęd do taranowania Deithe stara sie to wykorzystać i nadziać go na kolec).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist
Zawodowy Zielarz



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego Koszmaru

PostWysłany: Wto 14:00, 09 Sty 2007    Temat postu:

Fist asekuruje Deithe by w razie potrzeby udezyć pięścią w głowe dzika prosto z góry by ten się przewócił (energetyczna sięść - wykozystuje atak fizyczny ktory wzmacnia i niewielka fale energii ktrora weszła by w czaszke ogluczając zwierza)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Zamknięte Rozdziały Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 4 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1