Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:01, 13 Cze 2007 Temat postu: Punkt Medyczny |
|
|
Już nie namiot jednak jeszcze nie szpital. Kilka postawionych naprędce baraków i dużych namiotów narazie w zupełności wystarcza do niesienia pomocy miejscowym ludziom. Wszędzie kręcą się uzdrowiciele i chorzy. Na szczęście teraz znacznie mniej jest rannych w walce.
Przy głównym baraku stoi tabliczka:
"Uleczenie 1 HP kosztuje 5 szt. zł."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Sob 9:51, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wchodzę do jednego z namiotów, natychmiast szukając uzdrowiciela i prosząc go, o wyleczenie ran.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:11, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Zaczepiony uzdrowiciel zmierzył Kaleba wzrokiem od stóp po głowę:
-"Taa.... to będzie jakieś 55 sztuk złota"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Sob 11:16, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Może dałoby się obniżyć cenę? Moje rany są już po części zagojone... Mam jedynie 40 sztuk złota...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:50, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
"Przykro mi bardzo, ale to nie ja ustalam ceny. Mogę najwyżej wyleczyć tyle na ile cię stać."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Sob 17:41, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- No więc dobrze... Masz, oto 40 sztuk złota - rzekłem od niechcenia podając monety mężczyźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:20, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Uzdrowiciel zabrał monety i zabrał się do inkantacji. Już po kilku minutach Kaleb poczuł się znacznie lepiej. Najwyraźniej uzdrowiciel pomylił się w śpiewach ponieważ Kaleb odzyskał niemal pełnię HP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Sob 21:21, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Dzikuję - rzekłem lekko uśmiechając się i ruszyłem w kierunku Kwatery Głównej Rycerzy Królewskich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tirodrack
Zagubiony
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wrocławia
|
Wysłany: Pon 22:15, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wchodząc do szpitala szukam medyka i proszę go o uleczenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 22:19, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Coś Ty robił, na Boga! - krzyknął Medyk, widząc rękę Maga. Natychmiast wziął się za leczenie jej. Tirodrack odzyskał pełnię HP. Medyk poprosił o należne mu 40 sztuk złota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tirodrack
Zagubiony
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wrocławia
|
Wysłany: Wto 12:20, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Daje medykowi 50 sztuk złota mówiąc mu , że te 10 to dla niego za jego uprzejmość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Wto 16:45, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie musisz, to złoto jeszcze Ci się przyda! - odpowiedział Medyk, uśmiechając się serdecznie. Wziął jedynie 4 talenty i ruszył wgląb, pomagać bardziej chorym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tirodrack
Zagubiony
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wrocławia
|
Wysłany: Czw 7:28, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wychodząc ze szpitala kieruję się w stronę zagajnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Czw 11:04, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Tirodrack dotarł do zamierzonego celu swej podróży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Merinid Aleanrahel
Faun
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 17:34, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Merinid wszedł do punktu medycznego ciężkim krokiem.
Był zmęczony i wyczerpany... zarówno fizycznie, jak i psychicznie...
Ból pleców i biodra był nieznośny...
Ciągły szum w uszach nie pozwalał myśleć...
To chyba prawda, że podczas walki nic się nie czuje, ale po jej zakończeniu już tak...
Jednak był zadowolony... wręcz szczęśliwy...
Szybko założył kaptur na głowę i spojrzał na obecnych. Szukał uzdrowiciela, najlepiej takiego, z którym nie miał jeszcze do czynienia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:56, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Merinid zauważył chudego młodzieńca w szatach nowicjusza, który krzątał się między ciężko chorymi czekającymi w kolejce do rehabilitacji. Łotrzyk widział go tu wcześniej, więc nowicjusz nie znał też zapewne jego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Merinid Aleanrahel
Faun
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 12:23, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Chłopak podszedł do młodzieńcza i zapytał:
- Czy możesz ze mną wyjść na chwilę... Mam chorą matkę, a jeżeli wydam pieniądze na dowóz jej tutaj to nie będę miał jak zapłacić za uzdrowienie - powiedział łagodnym głosem - Bardzo Cię proszę...
Złapał młodzika za rękę...
- Proszę... Naprawdę... Jesteś jedyną moją szansą... Sądzę, że zbyt długo zwlekałem z jej wyleczeniem i może stać się najgorsze... Teraz bardzo trudno o jakąkolwiek pracę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:29, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nowicjusz był nieco zaskoczony i wyjąkał tylko:
-"Nno... Ddobrze... Tylko muszę wziąć ttorbę i kkomuś ppowiedzieć, że wychodzę." - Chłopak chce odejść w kierunku starszego uzdrowiciela, gdy nagle zatrzymał się jakby coś sobię przypomniał
-"Cz..czy mógłbyś puścić mo..moją rękę?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Merinid Aleanrahel
Faun
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 12:36, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Oczywiście... - powiedział puszczając rękę chłopaka - Dziękuję... naprawdę... Będę czekać przed namiotem...
Chłopak wyszedł i rozejrzał się wkoło.
Szukał najbardziej odludnionego miejsca...
Lub kierunku, w którym mógłby pójść, aby takie znaleźć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:33, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Trudno było tu znaleźć odludne miejsce. W okolicy kręciło się pełno uzdrowicieli oraz chorych, czy rannych. W zasadzie najmniej tłoczno wydawało się w okolicy baraku, z którego zrobiono latrynę. Właściwie trudno się dziwić, zapach w tamtej okolicy zdążył już nabrać jakby własnej osobowości. Rozchodził się po okolicy chwaląc się swym pochodzeniem tak, że każdy "potrzebujący" mógł znaleźć latrynę będąc ślepym, głuchym czy niemową z poważnym katarem. Fetor można było wyczuć niemal przez skórę.
Łotrzyk mógł też skierować się do Uliczek, których wejście znajdowało się nieopodal.
Po niecałych dwu minutach adept wyszedł z wielkiego namiotu i rozglądając się ruszył w kierunki Merinida dźwigając spory, czarny tobołek.
-"P..prowadź."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|