Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Las
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Północne Królestwo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Selainwila
Łowczyni Czarnej Magii



Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 23:34, 28 Maj 2011    Temat postu:

Przyglądałam się uważnie rozmowie mężczyzn, spoglądałam to na kapłana, to na barda. Podniosłam lekko brwi. I westchnęłam.
- Faktycznie nie ma czasu na tłumaczenia. Jeśli coś mi się stanie, będziesz się grubo tłumaczyć. Jeśli nie to i tak będziesz miał u mnie olbrzymi dług. Szczególnie, że zostawiasz mi dużą przewagę liczebną, a sam Stworzyciel wie, jak wielką. Mam również nadzieje, że moc twojego kostura jest równie wielka co w opowieściach o nim - powiedziałam szybko i urwałam. Skupiłam się na wyczuciu swojej magicznej energii. Dobrze, że zdążyła się zregenerować. Zeskoczyłam zręcznie z konia. Wyciągam z plecaka kulę sztucznego świata stworzoną w Wieży Magów, po czym wezwałam oba demony, mając nadzieję, że stawią się na wezwanie. Gdy jakiś się pojawi, wskazuję wzrokiem dookoła.
- Tak jakby wpakowałam się znowu w kłopoty. Mam nadzieję, że mi pomożecie? - podeszłam jeszcze do jednego z demonów i szepnęłam mu na ucho, tak, aby tylko on to usłyszał - "Nie chcę żadnych trupów, jeśli nie będzie to konieczne, dobrze?" - po czym odczekałam odpowiednią chwilę, tak aby zacząć walkę zgodnie z regułami. (czyli jakąś minutę +/- zależy od tego ile rzuca się zaklęcie ZSa) Chwyciłam odrobinę i zaczęłam wypowiadać słowa zaklęcia łącząc je z odpowiednimi gestami, dokładnie jak tłumaczył mi to smok. "Zwierciadło Umiejętności" zostało wycelowane w końcowej fazie przygotowania w barda, chcąc wydrzeć mu umiejętność komponowania Magicznych Pieśni. Korzystając z elementu zaskoczenia, który powinien zaistnieć po wypowiedzenia zaklęcia chwytam kolejną porcję magicznej mocy i bezdźwięcznym przekazem układam ją w odpowiedniej strukturze ponownie celując w barda, aby zabrać mu mowę (Iluzja: Utrata zmysłu - odcinam zmysł odczuwania w okolicach języka, policzków i krtani) . Powinno go to przynajmniej powstrzymać przed ewentualnym śpiewaniem. Następnie, niemal kilka sekund przed opadnięciem ostatniego ziarnka piasku kieruję swój wzrok na instrument i wysyłam w jego kierunku manę, kształtując ją wcześniej odpowiednio [Orbing Telekinetyczny (stały)] .
-"Lutnia!" - krzyknęłam wraz z ostatnim spadającym ziarnkiem piasku. Gdyby instrument pojawił się w moich dłoniach, chwytam zręcznie za sztylet i jednym pewnym ruchem przecinam wszystkie struny jednocześnie, następnie bezwiednie upuszczam przedmiot na ziemię. "Niech Kalden modli się do swojego boga, że mówił prawdę." Gdyby któryś ze zbiór chciał się zbliżyć do mnie lub któregoś z moich sojuszników, wskazuję natychmiast na niego wyrzucając moc w postaci "Wiążących łańcuchów". Dokładnie staram się obserwować każdy ruch przeciwnika. Gdyby nadarzyła się okazja, przywołuję przeciętniej wielkości donicę z kwiatami ("Pomniejsze Przywołanie") i za pomocą "Orbingu Telekinetycznego (przemieszczanie)" oraz odrobiny magicznych zdolności celuję z odpowiednią siłą w głowę jednego z oponentów, starając się go ogłuszyć, albo żeby nawet stracił przytomność. W razie gdyby leciał we mnie jakikolwiek pocisk otwieram automatycznie portal do pustki przed sobą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Selainwila dnia Sob 23:48, 28 Maj 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:11, 13 Cze 2011    Temat postu:

Sela wyciągnęła swój kieszonkowy świat i wysłała mentalne wezwanie. Minęła ledwie nim demony odpowiedziały i zmaterializowały się przed nią. Przez chwilę ich postaci były niewyraźne gdy próbowały się dostosować do "idei piękna" najbliżej stojących osób. Efektem były dwie piękne istoty, choć nie trafiające bezpośrednio do niczyjego gustu. W drużynie przeciwne ta nagła materializacja wywołała pewną konsternację jednak przewaga liczebna nadal była po ich stronie... tak przynajmniej myśleli.
-"ohohoho! Zdaje się, że moja sojuszniczka jest pełna niespodzianek niczym sakiewka króla." - Zachichotał Kalden.
Demony wysłuchały poleceń i ustawiły się w strategicznych miejscach po prawej i lewej stronie czarodziejki, która mogła teraz przystąpić do dalszych przygotowań. Zwierciadło Umiejętności tym razem okazało się ponad siły Seli. Kilka razy zaczynała inkantację jednak magia wymykała się jakby nie chciała zostać przywołana. Magia przemian nadal nie była jej najmocniejsza stroną, a że czas uciekał musiała przejść do dalszej części planu.
I tu także napotkała nieoczekiwaną przeszkodę, ale już zupełnie innej natury. Zaklęcie Utraty Zmysłów powiodło się perfekcyjnie (-1 many) jednak jakimś sposobem rozproszyło się zanim dosięgło celu. W tym momencie czarodziejka zauważyła, że kryształ w buławie barda zalśnił lekko. Na pierwszy rzut oka mogło się to wydawać ledwie odblaskiem słońca na krysztale, ale Sela zbyt długo obcowała z magią żeby przegapić choćby tak subtelną jej manifestację. Wszystko wskazywało na to, że bard jest chroniony, przynajmniej przed słabymi zaklęciami.

Nim jednak czarodziejka zdążyła wykorzystać kolejne zaklęcie piasek się przesypał i rozpętało się piekło.
Bard uderzył w struny, które zadźwięczały żałośnie po czym nagle umilkły. Kalden wziął się do roboty i udowadniał właśnie, że nie jest całkiem bezużytecznym wariatem. Stał oparty o kostur i mamrotał coś z dłonią skierowaną na barda. Ten nadal uderzał w struny, jednak otaczała go sfera wirującego powietrza przez, którą dźwięki przedostawały się mocno zniekształcone i ledwie słyszalne. Wyglądało na to, że kapłan i bard będą prowadzić pojedynek i przynajmniej przez chwilę są wyłączeni z ogólnej walki. Bandzior z wielką maczugą chciał skorzystać z okazji i łupnąć Kaldena od tyłu jednak gdy brał zamach nagle oplotły go jarzące się lekko magiczne łańcuchy (-3 many). Nim Sela zdążyła wypatrzeć następny cel sukub odepchnęła ja na bok i dmuchnięciem spopieliła nadlatującą strzałę. -"Jeśli nie wolno nam zabijać to ja się zajmę pociskami, skarbie.". Inkub skinął głową i z poważną miną ruszył w kierunku najbliższego bandyty.
Tymczasem Sela miała okazję skorzystać ze swojego niekonwencjonalnego podejścia, ponieważ kolejny bandzior chciał zajść nadal walczącego kapłana od tyłu. Na pstryknięcie palcami w jej rękach pojawiła się spora donica z chryzantemami (-1 many) po czym poszybowała (-5 many) rozbijając się na potylicy napastnika i układając go do snu tuż obok skrępowanego bandziora.
Teraz jednak napastnicy wiedzieli że stanowi autentyczne zagrożenie i zgromadzili się aby otoczyć kobiety. Inkub chwilowo był zajęty z dwoma napastnikami i nie miał czasu rzucić porządnego zaklęcia.
Tymczasem 6 mężczyzn z mieszanym uzbrojeniem otoczyło Selę i Sukkuba szykując się do wspólnego natarcia. Sukkub była nieco zajęta wypatrywaniem łucznika który chwał się między budynkami posyłając co chwila nową strzałę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selainwila
Łowczyni Czarnej Magii



Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 19:56, 16 Cze 2011    Temat postu:

- Szlag by was wszystkich trafił! - warknęłam zdenerwowana, widząc nadchodzących przeciwników. "Ale przynajmniej grajek mi nie zagraża. Ale jeszcze się z nim policzę za to zaklęcie.." pomyślałam i lada moment znowu byłam w pełni skoncentrowana na walce. Nagięłam za pomocą woli dostępną mi moc, niczym łucznik cięciwę i za pomocą odpowiednich ruchów rąk, czym prędzej nakierowałam na najbliższego z bandytów, a kiedy ustawiła się w okręgu dookoła niego, podniosłam gwałtownie ręce, ustawiając wokół rzezimieszka Eteryczne Więzienie. Miałam nadzieję, że ten ruch pozostawi mi jedynie pięciu z nich na głowie. Gdyby cokolwiek leciało w moją stronę lub któryś z wrogów chciałby zranić moich sojuszników czym prędzej używam zaklęcia Orbing Telekinetyczny w rodzaju zależnym od potrzeby. Kolejnym moich ruchem jest otworzenie kolejnej bramy , z której po odpowiednim nakierowaniu mocy wylatują Wiążące łańcuchy. Jednak tym razem mają postać mocnej liny, którą nakierowywuję, aby zablokowała ręce i/lub nogi kolejnego wroga. Następnie naginam magię dookoła mnie, skupiając całą swoją wolę na dokładnym, acz szybkim wykonaniu odpowiednich ruchów. Potem przejeżdżam przede mną poziomo rękami, tworząc Krąg Ostrzy jednak wszystkie przedmioty pojawiają się przede mną w linii prostej, podobnie do ruchu rękami, lecz chwilę potem składam ręce, jak niektórzy kapłani do modlitwy, łącząc wszystkie elementy w jeden, magiczny miecz. Następnie jednym, gwałtownym ruchem nakierowuję poziomo do podłoża, powoli przejeżdżając nim na wysokości klatki piersiowej każdego z przeciwników stojących przede mną. Staram się też obserwować przeciwników za mną i tych, którzy zagrażają Sukkubowi. Jedną częścią umysłu zaciskam w wolnej chwili kajdany na leżącym rabusiu, tak aby nie zdołał się uwolnić. Jedną wyciągniętą do przodu ręką i jej rozpostartymi palcami cały czas steruję magiczną bronią, walcząc w razie potrzeby.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Północne Królestwo Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1