Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Komentarze do regulaminu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Regulamin
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Klonus
Obserwator



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 20:19, 28 Lut 2008    Temat postu:

Mam pytanie do bodajże drugiego punktu z tematyki umiejętności. Szansę przy kilku podobnych umiejętnościach wylicza się z najwyższej umiejętności, a w razie niepowowdzenia z każdej kolejnej, czy tak? Zakładając, że pierwsza z nich daje prawdopodobieństwo 50%, druga 25%, a trzecia 10%, to prawdopodobieństwo porażki jest równe 0,34% (0,5x0,75x0,9), czy tak?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:07, 28 Lut 2008    Temat postu:

34%, nie 0,34%.
mnie interesuje coś innego.
Cytat:
- Jeśli gracz próbuje wykorzystać umiejętność, której nie posiada, maksymalna szansa powinna być mniejsza niż 25% (wedle uznania MA).

A jeśli jest magiem, który akurat złapał bardzo ostry i zarazem lekki miecz wiszący tuz nad szyją innego maga, to ma zaledwie 25% szans na trafienie? Czy to 25% jest tylko ogólnym zaleceniem?
I dlaczego to nie zostało poddane dyskusji, tylko tak bezlitosnie wrzucone? (nie mówię, żeby dyskusja miała na coś wpływ, bo i tak Admini podejmują Decyzję. Chodzi mi o sam fakt odbycia się owej dyskusji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kerende
Ateista z Wyboru



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 22:02, 28 Lut 2008    Temat postu:

Ja to chyba trochę inaczej rozumiem. Samo machanie mieczem nie jest umiejętnością. Specjalizacja w mieczach jest już umiejętnością, czyli bonus jaki uzyskujesz jest 75% mniejszy. Będą magiem masz jakieś 50-60% szans na trafienie. Zmniejszając przez jakiś tam procent zwinności przeciwnika to spaść może ona do nawet 30%. Następnie możesz zwiększyć o jakiś tam procent w zależności od tego czy masz punkty w sile czy zwinności. Mi się wydaje, że to jakoś tak. ^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Czw 22:07, 28 Lut 2008    Temat postu:

Klonus:
Ja to robię tak. Masz Łuki poziom 3 i celność poziom 2. No to najpierw sprawdzam czy strzał z łuku wyjdzie licząc z poziomu łucznictwa (75% szans). Kości twierdzą że nie. No to sprawdzam czy wyjdzie z poziomu celności (50% szans). Mnożenie nie ma sensu, bo zaniża szanse. Dodawanie też nie ma sensu, bo szanse 150% to raczej idiotyzm.

AVq:
Jeśli masz umiejętność na 1 poziomie (Akrobatyka przykładowo) to szansa na jej wykorzystanie wynosi 25%. Jeśli nie masz tej umiejętności, a próbujesz zrobić salto w tył z jednoczesnym kopnięciem przeciwnika w lewe oko i podcięciem mu nóg w czasie lądowania, to raczej oczywiste jest, że Twoje szanse są mniejsze. I od MA zależy jak je ustala.

No i niestety na tym polega największa trudność w MGowniu na arenie, że czasem kostki mówią, iż ten bardzo ostry i lekki miecz trzymany przez maga nad szyją innego maga w rzeczoną nie trafi. I wymyślenie dlaczego nie trafił jest właśnie najtrudniejsze.

To zostało tak bezlitośnie wstawione, bo właściwie uznałam, że jest na tyle oczywiste, że nie wymaga specjalnej dyskusji. A że nie potrafię pisać to właśnie tak wyszło Razz.

Poza tym trafiało mnie jak musiałam Atarinowi wyliczyć szansę na strzał z łuku jak nie ma łucznictwa. Że o Chalim i jego mieczu nie wspomnę.

Zresztą wszytko się zmieni, jak wejdzie nowy system. Bo w założeniu wojownik z podstawową umiejętnością magiczną (20% szans) i 5 many może próbować nałożyć sobie pomniejszą tarczę piorunów. Tyle, że ma tez 95% szans na nieudany czar. I tu już możemy wymnożyć Smile. Szansa na tą tarczę wynosi 0,2*0,05=0,01, czyli calutki 1%.



System Magii napisał:
W przypadku gdy mag nie ma wystarczającej ilości many, brakujący koszt zaklęcia może zostać odcięty z jego HP


To jest napisane, a mino to ostatnio w finale turnieju KTOŚ próbował rzucić zaklęcie Łatwe mając poziom magii 1 (czyli koszt podwójny - 12-20 many) mając 5 many i 9HP. Także żeby nikt nie powiedział, że nie wiedział.

To samo z linkami w opisie. Niby proszę o to przy tworzeniu karty, ale...

Jeszcze jakieś pytania?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kerende
Ateista z Wyboru



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 22:22, 28 Lut 2008    Temat postu:

Ja mam dwa pytanka.

1. Jeśli Ktosiek (bohater pytania ^^) ma 9 hp i powiedzmy 8 many. Czar, który chce rzucić wykorzystuje min 8 MP maks 17 MP. Automatycznie jest skreślany z możliwości rzutu czaru czy jeśli kostki wykażą, że koszt wynosi 10 MP to wykorzystuje 8 MP i 2 HP? Można tak czy fakt że jedna z możliwej ilości potrzebnej many może doprowadzić do śmierci od razu uniemożliwia mu rzucenie czaru?

2. Wena i Wiara jest rzeczą bardzo mocno różniącą się od many, bo tutaj wykorzystuje się wyobraźnie lub swoją pobożność, a w manie to jest wola czarodzieja. To jest jednak w pewnym sensie nie fair wobec magów, bo Bardzi i inni korzystający z innych niż mana źródła mocy nie muszą się martwić o to czy umrą. Nie mówię, żeby tu od razu narzucać natychmiastową śmierć czy zabranie HP, ale na przykład chwilowe omdlenie. W tym momencie klasy nie korzystające z many także musiałyby uważać, a nie beztrosko rzucać piosenkami czy modlitwami. Co sądzicie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chali
Przyjęty



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Braniewo

PostWysłany: Czw 22:31, 28 Lut 2008    Temat postu:

Dzięki. Hm. Czuję się jak przykładowy Ar ;P

Ale to właśnie w rzutach jest najgorsze. Nawet jeżeli masz sztyle przy nieprzytomnym, unieruchomionym wrogu, do przeciwnika ostrze dzieli gruboś włosa, a Ty... Nie trafiasz. Bo tak wypada z kostek...

Ale, chyba jednak nie. Bo w końcu w odwrotną stronę - mistrz strzelania z łuku ma większe szanse trafić przeciwnika z 2 metrów, a mniejszą ze 150.

Nie wiem, procenty są głuupie Razz A nawet jeśli, to do rzutów powinno się brać uwagę nie tylko umiejętnosć, ale także wszystkie okoliczności, co w rezultacie mogłoby dać nawet 200% szans na trafienie. (oślepienie, ogłuszenie, nieprzytomność, unieruchomienie, przewaga wielkości, bardzo bliski dystans, przewaga zręcznosci/siły... te sprawy Razz)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klonus
Obserwator



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 22:36, 28 Lut 2008    Temat postu:

Kas, o ile dobrze pamiętam prawodpodobieństwo (a miałem to 5 lat temu, więc mogę źle pamiętać, lub mogło coś się zmienić), to prawdopodobieństwo danego wyniku (w tym przypadku dwóch porażek) w dwóch losowaniach liczy się poprzez wymnożenie przez siebie poszczególnych prawdopodobieństw. W twoim przykładzie jest to 0,25*0,5, czyli realnie rzecz biorąc prawdopodobieństwo, że w dwóch rzucach wyjdzie porażka wynosi 12,5%.
Ker, bard, w przeciwieństwie do maga nie może zejść poniżej "0" weny. Nie mów więc, że mag ma gorzej, go mając przykładowo 20 many i 10 hp, mag może wykorzystać 29 many (i zostanie mu 1 hp), zaś bard mając 20 weny i 10 hp może wykorzystać jedynie 20 weny. Nadal uważasz, że mamy lepiej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja Cię znam??

PostWysłany: Czw 22:49, 28 Lut 2008    Temat postu:

Chali napisał:
Ale to właśnie w rzutach jest najgorsze. Nawet jeżeli masz sztyle przy nieprzytomnym, unieruchomionym wrogu, do przeciwnika ostrze dzieli gruboś włosa, a Ty... Nie trafiasz. Bo tak wypada z kostek...


Dlatego możnaby zrobić coś w stylu takim jak keidyś robiliśmy z Isem gry planszowe strategiczne (lol). Między innymi Władca Pierścieni itp... Gdzie było coś takiego, że np: odbywały się bitwy, w których nie ginęły całe oddziały (choć czasem takie rzeczy też się działy) tylko ginęły ich części. I tak przykładowo, gdy walczyło 200 Rohirimów z 200 Uruk-Hai, to rzucało się kostkami i były ustalone na każdy rzut co się dzieje (ile jednostek ginie) no i gdy szanse były wyrównane, to w rzadnym przypadku nie mogło dojść do wygranej takiej, że 200 Rohirrimów ginie, a 200 Uruk-Hai przeżywa. Trzebabyło mieć naprawdę wielkiego pecha w rzutach by stracić więcej niż połowę armi. Jednak gdy spotykało się 500 Uruk-Hai z powiedzmy 50 Rycerzami, to nawet przy wielkim szczęściu w rzutach kostkami Rycerze tracili ponad połowę armi. (Niewiem czy rozumiecie co to ma wspólnego, ale mam nadzieję, że tak)
Otóż tutaj mogłoby być poobnie. Powiedzmy, że jedna postać leży nie przytomna, a druga stoi jakieś 2 metry od niego z łukiem wymierzonym w leżącego. Nie ma praktycznie szans, żeby nie trafił, ale są szanse, że trafi za mniej HP (bo np w inne miejsce wbiła się strzała)


Edit:
Klonus napisał:
Nie mów więc, że mag ma gorzej, go mając przykładowo 20 many i 10 hp, mag może wykorzystać 29 many (i zostanie mu 1 hp), zaś bard mając 20 weny i 10 hp może wykorzystać jedynie 20 weny. Nadal uważasz, że mamy lepiej?


Ale Bardowi zostaje 10 HP Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ar-Pharazon Złoty dnia Czw 22:51, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kerende
Ateista z Wyboru



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 23:04, 28 Lut 2008    Temat postu:

Wyprzedziłeś mnie Ar Razz. Jednak Po co mag ma wykorzystywać HP, aż do jednego? Tu chodzi o wykorzystanie nieuwagi przeciwnika. Atakując go możesz zmusić maga on popełnia błąd i ginie, a bard śpiewa pieśń i mówi trudno. Trochę jednak nie równo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pią 0:08, 29 Lut 2008    Temat postu:

Teraz powiem coś śmiesznego. I powiem Ci to w tajemnicy Kerende. Klasy NIE SĄ i NIE POWINNY być równe. Jakby każdy mógł być wojowniko-mago-bardo-kapłanem to byłoby nudno. A pokonanie gościa, który niby ma ten sam poziom, ale za to 4 razy więcej HP bo jest wojownikiem, a ty magiem wymaga pomyślenia.

Chali napisał:
Nie wiem, procenty są głuupie Razz A nawet jeśli, to do rzutów powinno się brać uwagę nie tylko umiejętnosć, ale także wszystkie okoliczności, co w rezultacie mogłoby dać nawet 200% szans na trafienie. (oślepienie, ogłuszenie, nieprzytomność, unieruchomienie, przewaga wielkości, bardzo bliski dystans, przewaga zręcznosci/siły... te sprawy Razz)


Tak. O tym rzeczywiście nie napisałam. Zwykle to jest tak, że oślepieni nie próbują strzelać z łuku Smile. Ale na ten przykład w dogrywce turnieju ktoś rzucił sobie Wyostrzone Zmysły i sędzia zdaje się to uwzględnił.

A jeśli już o dystansie mowa. W tejże samej walce pewien wojownik zablokował cios pewnego paladyna w sytuacji dość nieprzyjemnej. Dlaczego? Bo mi tak z rzutów wyszło.


A żeby szanse dokładnie wyliczyć potrzebowalibyśmy systemu trafień, ustalonych obrażeń do broni (już nawet nie pamiętam kto przy tej okazji protestował najgłośniej).

Ar: Gdy ktoś mi pisze, że celuje w łeb/chce przyzwać humanoida (tu konkretny) to nie zawsze mu wychodzi. Konkretniej od jakości rzutu zależy co się stanie. Jeśli szansa wynosi 25% i rzut K100 mówi mi 5, to znaczy - udało się tak jak chciałeś. K100 - 24? Udało się, ale zamiast wymarzonego minotaura masz goblina. K100 > 25 - Nic z tego i to od wartości zależy jak bardzo nic z tego.

Klonus:
Tak to się powinno liczyć. Ale ja nie potrzebuję poznać prawdopodobieństwa porażki po dwóch rzutach, a wynik.

Kerende napisał:
Automatycznie jest skreślany z możliwości rzutu czaru czy jeśli kostki wykażą, że koszt wynosi 10 MP to wykorzystuje 8 MP i 2 HP?


W żadnym wypadku. Chce się zabić, się zapomniał, ustali sobie taktykę na początku walki i jej nie zmieni za żadne skarby... To jego sprawa. Zerujemy manę i tniemy po HP.


Edit:
Sprawdziłam to Klonus. Pomnożenie szans pozwala wyliczyć prawdopodobieństwo, że OBYDWA rzutu kośćmi będą pomyślne. A mnie chodziło, żeby rzucać z innej umiejętności tylko wtedy, jeśli z pierwszej nie wyjdzie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kasandra Wredna dnia Sob 0:55, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:58, 03 Mar 2008    Temat postu:

Jakoś mi umknęła dyskusja w tym temacie...
Kas napisał:
kostki mówią, iż ten bardzo ostry i lekki miecz trzymany przez maga nad szyją innego maga w rzeczoną nie trafi.

Wiesz Kas, w przypadku owego miecza dodaję zwykle modyfikator do trafienia tak gdzieś +60. (przy k100) W takim wypadku, mag nie trafia tylko wtedy, kiedy będzie miał krytyczne pudło (czyt. 1-5. Tyle że 1 to bardzo krytyczne pudło. ;>). A wtedy... No cóż, od czego są chaotyczne myśli, od czego owady (jak komar), od czego Bogowie, od czego wreszcie ukochana widownia (^^) czy inne anomalie? ;p
Cytat:
Edit:
Sprawdziłam to Klonus. Pomnożenie szans pozwala wyliczyć prawdopodobieństwo, że OBYDWA rzutu kośćmi będą pomyślne. A mnie chodziło, żeby rzucać z innej umiejętności tylko wtedy, jeśli z pierwszej nie wyjdzie.

Racja, Klonus jednak miał rację bardziej. ^^
Bo jeśli szanse wynoszą 75% i 50%, to szansa, że ani jeden, ani drugi rzut się nie powiedzie, wynoszą: (100%-75%)*(100%-50%) = 25%*50% = 1250(%^2) = 1250%*(1/100) = 12,5%
Jeśli koniecznie chcesz, to dam Ci jeszcze wyliczenia na co najmniej jeden wynik pozytywny. ;p
Szanse=50%+50%*75%=50%+3750(%^2)=50%+3750%*(1/100)=50%+37,5%=87,5%
QED. ^^'
Cytat:
Jeśli szansa wynosi 25% i rzut K100 mówi mi 5, to znaczy - udało się tak jak chciałeś. K100 - 24? Udało się, ale zamiast wymarzonego minotaura masz goblina. K100 > 25 - Nic z tego i to od wartości zależy jak bardzo nic z tego.

Ja zawsze rzucałem, że im większa liczba oczek, tym lepszy wynik. ;p Ale cóż - osobista preferencja.
Cytat:
Poza tym trafiało mnie jak musiałam Atarinowi wyliczyć szansę na strzał z łuku jak nie ma łucznictwa.

Wg mnie, źle do tego podchodzisz. Ja w takich sytuacjach robię tak:
1. Patrzę, ile ma zręczności. Jeśli sporo, to ok. Jeśli nie, to od razu piszę sobie na kartce '-10', a w razie niskiego wyniku rzutu, piszę, że delikwent trzymał łuk tak nieudolnie, że cięciwa podczas jej wypuszczania spowodowała uszkodzenie ucha (jeśli ma dużą siłę - a więc mocno napiął, chyba że zastrzegł, że nie, dodatkowo ucho może zostać obcięte).
2. Następnym czynnikiem jest siła i rozmiar łuku - 1 siły i krótki łuk wystarczają, żeby nie zamęczyć się na śmierć przy jego naciąganiu, ale żeby wycelować dobrze, już nie.
3. Patrzę, ile ma inteligencji. Jeśli powyżej 1, to ok. Jeśli 1 albo, o zgrozo, 0, wtedy może zdarzyć się przypadkiem, że złapał łuk nie w tą stronę, co trzeba.
4. Dalej - warunki pogodowe - patrzenie pod słońce, mocny wiatr lub gęsta mgła (śnieg też) drastycznie zaniżają szanse na trafienie
5. Warto także spojrzeć na obrażenia - szczególnie rąk. Wiadomo, że jeśli są poranione i wtedy, gdy chce się strzelić, one zaczynają drgać.
6. Stres. ;p Jeśli przeciwnik siedzi na ziemi i nic nie robi, stres jest dużo mniejszy, niż jak pojawia się co chwilę w zupełnie róznych miejscach. ~^
7. Odległość od przeciwnika - podstawa. Z 2 centymetrów niepotrzebny jest łuk, ^^ ale już większy dystans wymaga większej zręczności, siły, warunków atmosferycznych, skupienia, etc.
8. Warto zwrócić uwagę na stany specjalne, jak i na przykład umiejętność Wyostrzone Zmysły.
Jak jeszcze Ci nie wystarcza, mogę jeszcze coś podrzucić. ^^
Cytat:
lub swoją pobożność

Nie zgodzę się. No bo jak - pobożność wynika z charyzmy? Nie powiedziałbym. Według obecnego systemu, jest to raczej wiara innych w tego Boga uzyskana dzięki kapłanowi, której to część Bóg przekazuje z powrotem kapłanowi w postaci mocy, którą ten może wykorzystać w miarę zgodnie z wolą swego Boga. Taka jest moja koncepcja.
Cytat:
A żeby szanse dokładnie wyliczyć potrzebowalibyśmy systemu trafień, ustalonych obrażeń do broni (już nawet nie pamiętam kto przy tej okazji protestował najgłośniej).

Być może, że ja (;p), aczkolwiek uważam, że nie byłoby to koniecznie potrzebne, gdyby nie osoby, które przekładają chęć zwycięstwa za wszelką cenę nad dobrą zabawę (Nie mówię tu ogólnie, a o samej arenie.
Cytat:
Ale to właśnie w rzutach jest najgorsze. Nawet jeżeli masz sztyle przy nieprzytomnym, unieruchomionym wrogu, do przeciwnika ostrze dzieli gruboś włosa, a Ty... Nie trafiasz. Bo tak wypada z kostek...

Też tego nie lubię. A takie coś robię tylko wtedy, kiedy na k100 wypadnie mi 1. I wysoko na obronę Jeśli 2-5, łagodzę trochę obrażenia. Ale właściwie taka sytuacja mi się nie zdarzyłą. ;]

Cytat:
Jeśli masz umiejętność na 1 poziomie (Akrobatyka przykładowo) to szansa na jej wykorzystanie wynosi 25%. Jeśli nie masz tej umiejętności, a próbujesz zrobić salto w tył z jednoczesnym kopnięciem przeciwnika w lewe oko i podcięciem mu nóg w czasie lądowania, to raczej oczywiste jest, że Twoje szanse są mniejsze. I od MA zależy jak je ustala.

I po raz kolejny - kontekst. Takie sztuczne ustalenie na 25%, którego MA muszą się trzymać, bardzo ogranicza pole manewru. Bo załóżmy, że istnieje czar 'Nieważkość', który, jako doświadczony mag (powiedzmy) zaczarowałem. I co, nadal mam takie same szanse? A przy akrobatyce równej jeden, wciąż? A co, jak moja zręczność wynosi 100? A jeśli... I tak dalej, i tak dalej... Rozumiesz, o co mi chodzi? Ja na pewno nie zapamiętam tych procentów, a tym bardziej nie będę ich stosował. Wybacz.
Cytat:
Trzebabyło mieć naprawdę wielkiego pecha w rzutach by stracić więcej niż połowę armi.

Pomijając 'Trzebabyło' i 'armi'. Dla mnie logiczne jest, że w bitwie albo jedna strona ginie, albo druga, albo ewentualnie część przegrywająca kapituluje, będąc wzięta w niewolę lub zabita. Tak więc jedna ze stron musi ponieść całkowitą klęskę, a druga zwyciężyć. Chyba że dowódcy jednocześnie się zabiją, to będzie remis. Ewentualnie podpisanie rozejmu.
(Aha - Ar - podajesz takie pomysły, a potem mówisz o wyrównywaniu szans. Wink )
Cytat:
A pokonanie gościa, który niby ma ten sam poziom, ale za to 4 razy więcej HP bo jest wojownikiem, a ty magiem wymaga pomyślenia.

A wojownikowi wystarczy, że mag nie pomyśli. Razz
Dałbym głowę, że jeszcze o czymś zapomniałem... Ale cóż, najwyżej napiszę później.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atarin
Uznawany



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:02, 04 Mar 2008    Temat postu:

Z całym szacunkiem AVq myślę że naprawdę ten wywód nie był konieczny i akurat Kas z pewnością to wie i niowe trzeba jej po kolei wynotować jak ma prowadzić walki. Moim zdaniem ten post był zdeczko chamski i tyle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Śro 14:53, 05 Mar 2008    Temat postu:

Moim nie. Przeczytałeś co ja nabazgrałam wcześniej? Się wcale nie obraziłam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja Cię znam??

PostWysłany: Śro 16:48, 05 Mar 2008    Temat postu:

AVquiraniel Vareneil napisał:
Pomijając 'Trzebabyło' i 'armi'. Dla mnie logiczne jest, że w bitwie albo jedna strona ginie, albo druga, albo ewentualnie część przegrywająca kapituluje, będąc wzięta w niewolę lub zabita. Tak więc jedna ze stron musi ponieść całkowitą klęskę, a druga zwyciężyć. Chyba że dowódcy jednocześnie się zabiją, to będzie remis. Ewentualnie podpisanie rozejmu.
(Aha - Ar - podajesz takie pomysły, a potem mówisz o wyrównywaniu szans. Wink )


Dla Ciebie takie coś jest logiczne? A dla mnie nie. Jest bitwa, jest duże wojsko. Czyli gdzieś to wojsko musi mieć obóz. Obóz nie może nie mieć fortyfikacji. Więc jeśli bitwa była bardzo zacięta i wyrównana, obie strony straciły mnóstwo ludzi i jedna strona rzuca się do ucieczki, to druga może owszem ścigać tamtych, jednak nie ma na tyle wojsk, by móc szturmować obóz.

A co ostatniego zdania, to co ma piernik do wiatraka?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ar-Pharazon Złoty dnia Śro 16:49, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:00, 18 Gru 2008
PRZENIESIONY
Sob 21:21, 20 Gru 2008    Temat postu:

Dlaczego jako Mistrz Areny nie jestem jej moderatorem?

Bo jako wielki mistrz, tylko ja się zajmuje papierkową robotą.
Wielki Mistrz Areny? Przecież ani jednej walki nie prowadziłeś...// AV.
Co nie zmienia faktu, iż nim jestem. ;P Jak dotąd nie rządziłem na arenie, ale teraz zaczynam rządzić i walki tez będę prowadził. Następna walka na arenie wędruje na moje konto, żeby było po równo roboty dla ludzików.
Nie musi prowadzić walk, żeby być Wielkim Mistrzem Areny. To tak jak Nie musi mieć wykształcenia polotologicznego, żeby być posłem Razz
Kas

Mistrz Areny==osoba prowadząca walki; poseł!=Wielki politolog; politolog jest osobą badającą politykę, a nie biorącą w niej udział - niech się nazywa Kierownikiem Areny, ale nie Wielkim Mistrzem, bo to sugeruje, że prowadzi walki lepiej ode mnie, a nie przeprowadził ani jednej; Ferdas, odbierasz graczom możliwość wyboru MA? // AV
Cóż, odbieram. Oczywiście, mogą zasugerować kogo chcą, ale do mnie należy ostateczny wybór. Po prostu nie chcę, żeby była sytuacja taka, iż ktoś ma 5 walk jednocześnie, a inny ktoś zaledwie 2. Jeśli się ktoś podjął pracy jako MA, to musi spełniać obowiązki MA. Nie będę tolerował tego, że ktoś się nazywa MA, a prowadzi dwie walki miesięcznie na krzyż. A Wielki Mistrz Areny, to tyle co szef areny, nie specjalista w prowadzeniu walk, bo arena to nie jest tylko walka, mój drogi.
W takim razie zrzekam się miana Mistrza Areny. // AV
PS A tak w ogóle to fajnie, jak interpretujesz termin, który sam wymyśliłem i któremu nadałem znaczenie.

Szkoda, że tak to załatwiasz.
No to cześć.

A, i dokładna interpretacja rządzi... pokaz mi gdzie jest ustalone dokładnie kim jest MA.

Gdzie ja napisałem, że gdzieś jest ustalone? Po prostu wyrażam dezaprobatę wobec zmiany znaczenia wyrażenia "Mistrz Areny" w DW i wydaje mi się, że nie spełniam wymagań - osłabiałbym tylko grupę pracowników Areny.
Pozdrawiam serdecznie, AV


Oł maj gat, ale poważnie zabrzmiało. Serio, teraz czuję, że muszę napisać kim jest Mistrz Areny, lol O_O (znaczy nie ja tylko Kas, ale nie należy zrzucać obowiązków na innych). Anyways, lolex, ale przynajmniej jest kolorowo xP

D.


Miało zabrzmieć ironicznie, ale najwidoczniej z wprawy wyszedłem. ;p Whatever, na czym polega praca MA, w takim razie?

AV


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AVquiraniel Vareneil dnia Czw 22:36, 18 Gru 2008, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salietti Mroczny
Zaufany



Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:40, 20 Gru 2008    Temat postu:

Praca MA polega na tym, że modlisz się aby nie dali Tobie teraz kogoś do prowadzenia bo akurat jutro jedziesz do babci i nie możesz odpisać graczom a WMA ma to gdzieś i i tak przydziela Ci 6 ludzi a każdy do Ciebie wydzwania i pyta się kiedy wrócisz do domu bo im się nudzi Very Happy Nie mogę edytować postów Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selainwila
Łowczyni Czarnej Magii



Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 12:49, 21 Gru 2008    Temat postu:

Ej no, ja też chce się dołączyć...
MA powinien wybierać gracz, a nie zły i gnuśny Ferdas...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.

.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
A to żeby post był dłuższy od podpisu


A warn za przeginanie.
I naucz się czytać, bo nigdzie nie pisze, że post ma być dłuższy od podpisu. To podpis ma być krótszy niż post, a post ma być krótki w miarę możliwości.
Zły i gnuśny, to ja się dopiero mogę zrobić.
Fer.

Chyba Cię coś łamie... Kurza melodia, ja się tylko twoich praw przestrzegam, bez humorze chodzący. Poza tym, nie szalejesz za bardzo? To tak, jakbym ja zażądała, że czary mają być opisane na 2 strony A4 czcionką 10 punktową... Nie no, może inny przykład. Ale to jest forum, ja pod rządy areny się podporządkowywać nie będę, a podpis już raz skróciłam. Więc odwołania żądam, odwołania!
Do tego twierdzę, że to zemsta za twoje ostrzeżenie. Czekam na rozprawę.
I jeszcze jedno. Po co post ma być krótki, jeśli to gra tekstowa? o.O
Sela


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Selainwila dnia Czw 14:13, 25 Gru 2008, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Czw 14:52, 25 Gru 2008    Temat postu:

Dopiero teraz przeczytałam kolorowe dopiski.

Mistrz Areny - osoba prowadząca walki. Nie ma moda na arenę, bo go zwyczajnie nie potrzebuje. Mod jest potrzebny do wywalania niepotrzebnych postów z tablicy ogłoszeń i przenoszenia starych walk na pobojowisko. Osobę która to robi nazwałabym raczej opiekunem. Tak też miałam wpisane w podpisie, kiedy jeszcze tym opiekunem byłam. Teraz nie jestem.

A po co post ma być wydłużany bez sensu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kenji
Zasłużony



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Yyy... ziemia?

PostWysłany: Czw 14:57, 25 Gru 2008    Temat postu:

Ja nigdzie nie napisałem, że post ma być dłuższy od podpisu, tylko, że podpis ma być krótszy od posta, który sam w sobie ma być krótki.

Dziękuję.

PS. Swojego warna dostałem długo po tym, jak dałem go Tobie.

Jeszcze raz,
dziękuję.

Skończmy ten temat, co? ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiluu
Zagubiony



Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:19, 25 Gru 2008    Temat postu:

Kenji napisał:
I naucz się czytać, bo nigdzie nie pisze, że post ma być dłuższy od podpisu. To podpis ma być krótszy niż post, a post ma być krótki w miarę możliwości.


LoL? Owned, po prostu owned. Zwaliłeś mnie z nóg, zaprawdę.
Nie słuchałeś na lekcjach logiki czy wot?
10 nie jest większe od 5. To 5 jest mniejsze od 10, które i tak powinno być małe.
Learn some maths, Kenji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Regulamin Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 9 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1