Autor |
Wiadomość |
Deithe |
Wysłany: Wto 14:29, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
No właśnie dzięki, Kas za przykład mnie się wydał trochę głupi, zamiast "walkman" to "żółte pudełko z linkami wsadzanymi do uszu" czy jakoś
D. |
|
|
Kasandra Wredna |
Wysłany: Wto 14:26, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
Mnie się takie porównania zasadniczo podobają. Jak się coś takiego wrzuci raz w książce to jest naprawdę fajne. Jeśli jest na każdej stronie, to choćby nie wiem jak było wypasione, będzie nudne.
Twój opis walkmana był bardzo fajny Deithe |
|
|
Demogorgon Biały |
Wysłany: Wto 11:49, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
Osobiście staram się unikać takich porównań, ale czasem bardzo by się przydały
Zdaje się że w kilku książkach widziałem coś w stylu "choroba ta była nieznana ale za tysiąc lat nazwano ją grypą." |
|
|
Deithe |
Wysłany: Pon 22:58, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
HEX się przewija w wielu tomach
Ale to nie jest konkretnie do sesji, ale raczej na mój warsztacik pisarski osobisty
Chyba pozostanę przy teorii, "że owszem, ale rzadko i w uzasadnionych przypadkach" ^^
D. |
|
|
Kerende |
Wysłany: Pon 22:03, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
Wiesz Drago w "Wiedźmikołaju" przecież była myśląca maszyna . |
|
|
Eroon |
Wysłany: Pon 21:54, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
Myślę, że każdy MG powinien prowadzić gre, tak jak lubi, znaczy... nie zwracać uwagę na uwagi graczy, właśnie w tym tkwi chyba urok, każdy pisze inaczej.
Jeżeli masz ochotę, to wg mnie jak najbardziej pisz, jak ci wygodnie... Wg mnie czasem nawet te wstawki wzbudziły by gracza w śmiech, ale to w pozytywnym sensie |
|
|
Drago |
Wysłany: Pon 21:52, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
Zasadniczo u Pratchetta widziałem gdzieś motocykl, olejek do opalania i chyba ostatnio gdzieś mignęła mi gdzieś maszynka do golenia... Ale to może moje urojenia xD Ale można przecież te opisy jakoś ciekawie dziabnąć żeby mądrze brzmiały... |
|
|
Deithe |
Wysłany: Pon 21:50, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
No bo ja mam z tym dylemat od dłuższego czasu. Niby nie pasują, ale... nie pamiętam konkretnego przykładu, ale było coś takiego co chciałem opisać i jakbym napisał, że przypomina coś z teraźniejszości to każdy by wiedział o co chodzi, ale to takie nieklimatyczne było, że spróbowałem to opisać z wymiarami kształtem... i dla mnie głupio wyszło. Dlatego pytam o wasze zdanie
Kerende - nie ma czegoś takiego jak "piła motorowa" jest "piła mechaniczna" jeśli już
D. |
|
|
Ar-Pharazon Złoty |
Wysłany: Pon 21:37, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ar posiekał wrogów na kawałki, tak, że wyglądali jakby wpadli do sokowirówki reklamowanej w telezakupach Mango.
Heh... mi tam obojętne... |
|
|
Kerende |
Wysłany: Pon 21:28, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
Mogłoby przejść, ale jeśli chcecie zachować klimat forum to jednak porównanie nie powinno zawierać nawiązania do teraźniejszości. Oczywiście porównanie do teraźniejszości pozwoli graczom jakoś lepiej sobie wyobrazić, ale tak samo zniszczy klimat. Typu:
"Miecz ciął deski jak drwal piłą motorową drzewa."<-- dosadne, ale prawdziwe .
Takie porównania mają swoje plusy i minusy. |
|
|
Eroon |
Wysłany: Pon 21:24, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
Oż! W życiu!
Może zbyt dobitnie to nam przedstawiłeś, ale... pisanie w takim stylu, myślę że strąca troche klimat fantasy na bok.
Wszystko to można napisać w takim samym kontekscie, a innymi słowami. |
|
|
Kaleb |
Wysłany: Pon 21:19, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
Już czytałem takie książki w których to wykorzystano... Tylko, że trzeba tak od początku robić, takie współczesne opowiadania o dawnej histori, a nie piszesz średniowieczną opowieść i nagle tekst o autobusie. Oto moje zdanie. |
|
|
Deithe |
Wysłany: Pon 21:15, 13 Sie 2007 Temat postu: Współczesne opisy/porównania w literaturze fantasy. |
|
A ja mam takie, może niecodzienne pytanie i proszę o rozsądne odpowiedzi.
Czy dopuszczalne w szeroko pojętej literaturze fantasy (obecnie chodzi mi o teksty na forum, ale nie tylko) można stosować współczesne opisy/porównania. O co mi chodzi:
(O łuczniku szyjącym do wrogów z dużą szybkością) "Wystrzeliwał swe strzały niczym z karabinu".
(O wysokiej wieży) "Mogłaby z łatwością konkurować z każdym drapaczem chmur"
(O magicznym mieczu) "Jego krawędź lśniła i była ostrzejsza nawet od naostrzonej laserem"
No może mało fortunne przykłady, ale chyba każdy domyśla się o co mi chodzi. Chodzi o porównania, których postać nie powinna znać, ale dużo łatwiej docierające do wyobraźni czytelnika. Co sądzicie?
D. |
|
|